Uściślając dodam podpowjedz że nie jest to budynek browaru

Quote
Kumos

Quote
Tomasz Zymer
Do przemysłu także trzeba mieć zmysł estetyczny.

... To nie kwestia zmysłu estetycznego, w owym czasie normalnym było ... .

Właśnie - w owym czasie normalnym było, że ludzie demonstrowali swoją pozycję, majętność, ale też kulturę i odrębną tradycję (bądź odwrotnie - znajomość świeżych światowych mód i obowiązujących trendów) za pomocą zdobnictwa, od przedmiotów użytkowych przez wiejską okiennicę po wielką fabryczną halę. Z czego wynika to, że teraz jest ono rzadkie, a jeśli jest, to bywa chaotyczne i przypadkowe? Mój pogląd na sprawę jest taki, że zewnętrze jest wyrazem wnętrza. Przypomina mi się w tym kontekście taka piosenka z czasów drobnej przedsiębiorczości późnego socjalizmu realnego:

"...Ej, gdzie te sanie, te bachmaty, strojne szaty
gdzie jest ten Cygan, gdzie ten Cygan dzisiaj gra,
gdzie jest ten panicz, obrzydliwie wręcz bogaty
gdzie się podziała menażeria cała ta?

Cygan pod folią ma gerbery i sałatę
panicz rozwozi co urośnie Żukiem w mig,
a kwiaciareczka na tym wszystkim trzyma łapę
tylko z romansem to wspólnego nie ma nic."

Quote
sprawiedliwy
Uściślając dodam podpowjedz że nie jest to budynek browaru

O ile pamiętam, stary browar był za pałacem, za stawami, tam, gdzie tzw. stajnie Marconiego - teraz to jest jeden kompleks na sprzedaż. Co do budynku na Twoim zdjęciu wnioskowałbym, że jeśli nie wykorzystywał go browar, mogła to być cukrownia lub/i gorzelnia, bo wiem, że Potuliccy mieli cukrownię i robili własną gorzałkę, a Kumos pisze w swoim artykule, że w karczmach klucza oborskiego był początkowo przymus propinacyjny. Chociaż te niechlujnie wystające z elewacji rury i dodatki to, jak podejrzewam, nie oryginał, tylko już owoc działalności powojennej.

zdjęcie które zamieścił sprawiedliwy z tego co pamiętam przedstawia spichlerz

a co do architektury przemysłowej... spójrzcie choćby na wnętrza łódzkich fabryk - tak się wówczas budowało, naturalne było że nawet w fabryce były np. zdobione poręcze itp... dopiero w latach 20tych XX wieku zwyciężyły poglądy architektury funkcjonalistycznej





Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-27 08:56 przez pionek AGORY.

Myślałem o spichlerzu i taki opis jest zresztą w katalogu zabytków, ale zmyliła mnie ta liczba okien różnej wielkości na wszystkich poziomach. Współczesne silosy na zboże czy elewatory nie mają okien. Teraz jednak sprawdziłem, że starsze średniowieczne czy renesansowe miały małe okienka - pewnie światło naturalne było konieczne.

Quote
Tomasz Zymer
w karczmach klucza oborskiego był początkowo przymus propinacyjny

Uściślając, za klasykiem gatunku, dziedzic rozpijał w ten sposób pańszczyźnianego chłopa. Przymus picia produkcji z karczm własnych (na terenie Polski rzecz normalna w czasach przedrozbiorowych) a później z browaru Wielopolskich dotrwał do czasów napoleońskich. Dopiero w drugiej ćwierci wieku XIX Potuliccy dopuścili sprowadzanie do klucza oborskiego "trunków zagranicznych", wcześniej za picie i sprowadzanie choćby gorzałki z Jeziorny Królewskiej czy Bielawy, groziły kary.

Pionek Agory dobrze pamiętał to spichlerz.

Jeszcze na początku lat 80 w bloku M51 mieszkała starsza pani o nazwisku Kępka (później zamieszkali tam pp Kogutowie (mieszkanie na piętrze z osobnym wejściem z werandą wychodzącą na staw) - przyjaciółka mojej mamy. Do dziś mam książkę, którą kiedyś podarowała mi ta pani ("Tarnina").

Nie wiem czy to coś pomoże - pzdr

Niegdyś baaardzo popularne miejsce

czy ktoś wie co przedstawia zdjęcie?

czy to Jezioro Gwoździe

Stanowczo zgadzam się z przedmówcą.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Zgadza się to jest jezioro Goździe.

Właśnie mam pytanie jak jest prawidłowo ; Gwoździe , Goździe słyszałem gdy kiedyś byłem na rybach również wersję Gmoździe

Przejrzałem fragmenty map, które dostałem od Kumosa wraz ze szkicem artykułu - i od 1796 roku raz jest "Gozdzie", innym razem "Gwozdzie" (na precyzyjnej mapie kwatermistrzostwa z lat 20. XIX wieku), ale za każdeym razem jest to nazwa niewielkiego osiedla położonego w okolicach dzisiejszej mogiły powstańców, a nie - starorzecza czy "jeziora", które także widnieje na mapach. Zresztą pewnie Kumos napisze dokładniej.

Cieciszewek

W XV i XVI wieku jako Cieciszew Parwa bądź Minor, w XVII wieku pojawia się nawa Goździec lub Goździe, pod koniec XVIII wieku Wielopolscy używają wyłącznie nazwy Goździe, w XIX pojawia się nazwa Gwoździe - zapewne mówiona forma funkcjonująca od jakiegoś czasu. Wtedy wieś przestaje istnieć i powstaje tam folwark, obecnie SGGW.

Quote
Kumos
Wtedy wieś przestaje istnieć i powstaje tam folwark,

Nie rozumiem. To co stało się z chłopami? Zostali wywłaszczeni?

Wieś zniknęła w XIX wieku podczas uwłaszczenia, kiedy Czernidła, Borek i Obórki zostały przeniesione do obecnych lokalizacji, a miejsca po nich rozparcelowano (stąd Parcela). Wtedy powstał w Goździach folwark, bo Potuliccy musieli szukać nowych źródeł dopływu gotówki. Zresztą proces ten zachodził tu niejako w obie strony - Łęg był początkowo folwarkiem, który arendowano najemcom, a potem powstała tam wieś.

Dzięki.
W Łegu pobudowano dworek, który ostał się do naszych czasów. Kto obecnie jest jego właścicielem?
Zabudowania (drewniane) folwarku Marynin spłonęły podczas I wojny światowej.
Czy zachowały się zabudowania folwarku Goździe/Gwoździe?
Słyszałem, że obora (prawdopodobnie szpital powstańczy) została rozebrana parę lat temu.

Czy zachowały się zabudowania folwarku nie wiem. Niestety ślady budownictwa (zwłaszcza drewnianego) szybko znikają. Po folwarku Teresin została tylko polana w lesie, mimo że jak wynika z map do 1945 roku stały tam spore budowle, teraz nie ma po nich śladu i gdyby nie mapa, to nie wiadomo byłoby że polana jest śladem po dawnym majątku. Po dawnej lokalizacji Czernideł pozostały cegły, wykopywane przy Łęgach Oborskich przez miejscowych. Co do Łęgu - nie wiem czy ten dworek jest aż tak stary, bo ze wspomnień mojej rodziny wiem że moja praprababcia chodziła odrabiać pańszczyznę do Łęgu i dwór ten miał być rozebrany jeszcze przed wojną. Natomiast na pewno dwór w tym miejscu stał już w XVII wieku (wtedy mówiło się Łęg i Zajezierze).

W dokumentach właściciela czyli SGGW widnieje nazwa Goździe a co do budynków to zostały one rozebrane w połowie lat osiemdziesiątych a mieszkańcy zostali przesiedleni do czworaków w Łyczynie. A tak przy okazji może ktoś wie w jaki sposób komunikacyjnie pałac w Oborach był połączony z dworkiem w Łęgu uprzedzam że pytanie jest naprawdę trudne.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-30 17:35 przez sprawiedliwy.