Artek_Bartek
może poprzedni Zarząd w tym wypadku nie kierował się tylko ekonomią ale i patrzył przez pryzmat korzyści - ileś tam osób miało do kultury nieco bliżej i być może dzięki temu mieliśmy o iluśtam mniej narkomanów wśród młodzieży?
Zapewnienie pomieszczeń dla KDK, to raczej jest rola miasta-gminy, a nie zarządu wspólnoty czy spółdzielni. To tak jak z Biegiem Papieskim w Habdzinie i innymi imprezami.
Społeczność chciałaby dofinansowania z gminy i być może słusznie skoro organizacja takich imprez leży w gestii gminy. Urząd miał się wypiąć i załatwić sprawę funduszem sołeckim Habdzina. Mieszkańcy chcieli swoje pieniądze przeznaczyć, to przeznaczyli.
Ostatnio pisałeś, że
więcej funduszu sołeckiego na tę imprezę nie przeznaczycie i w 100% Was popieram, bo dlaczego macie z pieniędzy swojego sołectwa finansować imprezę dla całej gminy, a wydarzenie służy przy okazji różnym instytucjom i osobom do promowania siebie.
Artek_Bartek
być może uczciwiej było dyskutować o stawkach zapewniajacych zerową rentowność a nie podejść do tematu na zasadzie 'musimy zarobić'?
Nie wiem za ile wynajmowali powierzchnię dla KDK, ale dla SM i Biblioteki budynek wynajmują za 160 zł miesięcznie. Sprawdziłem w gminnych dokumentach. To jest bardzo śmieszna kwota i podejrzewam, że może nie wystarczać na pokrywanie zobowiązań właścicielskich (podatki itp.).
Artek_Bartek
miasto jakieś grosiwo w filię KDK wsadziło...
A ile miasto wsadziło w przebudowę domu ludowego w Słomczynie (stanowiącego własność parafii, kościoła) bez gwarancji, że budynek będzie dalej dzierżawiony na potrzeby lokalnych społeczność
.
A ile miasto (
gmina) wsadziło w niezły remont
powiatowego budynku szkoły, a umowę dzierżawy ma tylko na trzy lata i to nie za 160 zł na miesiąc, a prawie 6 tysięcy
.
Starosta dba o interesy swojej jednostki i nie zgodził się na użyczenie pomieszczeń w Cyrku po kosztach mimo, że gmina włożyła własne pieniądze w remont.
Jeżeli Starosta (wybraniec nas wszystkich, "oddany samorządowiec" ) dba o kasę, to dlaczego grupa spółdzielców ma coś wszystkim sponsorować?
Artek_Bartek
ludzie byli do tego przyzwyczajeni i mieli korzyści...do Hugonówki moim zdaniem będzie im za daleko...nikt tu nie zyska a wszyscy stracą...
Nie wypowiem się na temat pożytków z filii KDK na Grapie, bo nie korzystam z takich dobrodziejstw i ani razu tam nie zawitałem.
Nie wiem czy wszyscy stracą, bo każdy liczy swoje pieniądze.
Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe z założenia są instytucjami powołanymi do określonej funkcji, czyli realizacji potrzeb mieszkaniowych
swoich członków. Ciężar utrzymania wspólnoty czy spółdzielni także spoczywa tylko na członkach tychże organizacji.
Lokale użytkowe to działalność poboczna i dodatkowy bonus dla członków wspólnoty, czy spółdzielni. Bonus, z którego zysk można przeznaczyć na pokrycie części kosztów i przez to obniżyć czynsze. Jeżeli taka wspólnota, czy spółdzielnia dysponuje lokalami, to powinna z nich czerpać jak największy zysk, przy jak najmniejszym nakładzie, tak jak nakazują zasady ekonomii.
Członkowie wspólnot czy spółdzielni są, moim zdaniem, mieszkańcami drugiej kategorii w gminie.
Dlaczego?
#). Sami zapewniają sobie mieszkania i sami je utrzymują wraz z terenami przyległymi, dojazdami, parkingami itp.
#). Z własnej kieszeni płacą za swoich sąsiadów, złodziei, którzy nie płacą czynszu, a korzystają z wody, ogrzewania, oświetlenia, sprzątania, utrzymania zieleni, odśnieżania, formalnego zarządzania nieruchomością, konserwacji budynku, napraw, remontów itd.
#). Pokrywają koszty z tytułu opłaty śmieciowej za sąsiadów, którzy od płacenia się uchylają.
#). Spłacają wieloletnie kredyty za mieszkania, a raty kredytowe nie pomniejszają ich dochodów w rozumieniu wszelkich przepisów.
#). Z ich podatków buduje się i utrzymuje mieszkania socjalne i komunalne, które w praktyce wielokrotnie otrzymują nie tylko "najbardziej potrzebujący"
Wychodzi na to, że taki członek wspólnoty lub spółdzielni:
a) musiał sobie mieszkanie kupić za własne pieniądze (np. zarzynając się kredytem hipotecznym na 30 lat),
b) musi płacić czynsz za swojego sąsiada (inaczej ZGK odłączy wodę wszystkim, Gazownia odetnie gaz do ogrzewania całego budynku, Zakład Energetyczny odłączy prąd do części wspólnych i korytarze, klatki, garaże, piwnice, drogi dojazdowe pogrążą się w ciemnościach),
c) na własny koszt musi taki budynek remontować (również nie oglądając się na tych sąsiadów, którzy nie płacą, bo jak zawali się dach to wszystkim, a gmina na naprawę nie da - jak w komunałce - bo to prywatna własność),
d) z jego podatków finansuje się mieszkania komunalne i socjalne, a także pokrywa się opłaty za remonty tych obiektów, dopłaca do czynszów i pokrywa braki od tych, którzy czynszu za komunalne i socjalne nie płacą (bo gmina i tak ich nie wyrzuci).
To jeszcze ci ludzie mają sponsorować wszystkim lokale na dla KDK, Straży Miejskiej, Biblioteki, które są dla wszystkich mieszkańców gminy, a nie tylko członków wspólnot i spółdzielni?
Wybacz, ale z tym to się nie zgodzę, bo moje pojęcie sprawiedliwości społecznej tego nie zniesie.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-08 19:16 przez czaknoris.