Mieszkańcy i ich sprawy :  Konstancin.com - Forum mieszkańców miasta i gminy Konstancin-Jeziorna The fastest message board... ever.
Wszystkie kwestie konstancińsko-jeziorańskie i okoliczne.
Moderacja: Bartek 
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZalogujPodgląd do wydruku
Strony: <--12345678910-->
Bieżąca strona: 6 z 10
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Filip RawskiFilip Rawski (---.dynamic.chello.pl)
Data: 15 sty 2014 - 08:31:01

UWAGA!!!

Zmianie ulega miejsce zwołania Walnego Zgromadzenia.

Będzie to hala sportowa przy ul. Żeromskiego 15 (wejście od ulicy Piasta).

Jest to te samo miejsce, w którym organizowano poprzednie Walne Zgromadzenia.

Zarząd będzie o tym informować po przez wywieszenie odpowiednich informacji na klatkach schodowych, stronie internetowej oraz przez dostarczanie zawiadomień przez dozorców.

Pierwotnie zarządca obiektem przy ul. Żeromskiego 15 odpisał Spółdzielni, że nie ma możliwości zorganizowania pod koniec stycznia naszego zebrania. Dlatego awaryjnie zarezerwowano salę przy ul. Jaworskiego 18.
9 stycznia 2014 r. zarządca sali przy ul. Żeromskiego 15 złożył pismo, że jednak sala może być wynajęta. W związku z bardzo dużym zainteresowaniem członków naszej Spółdzielni nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniem, Zarząd podjął decyzję o zmianie miejsca Walnego Zgromadzenia. Spodziewać się należy pobicia rekordu ilości członków na Walnym z czerwca 2012 roku (być może liczba przekroczy 200 osób).

Ponadto wpłynął wniosek uprawnionej grupy członków Spółdzielni (minimum 10 członków) z Osiedla Bielawska o rozszerzenie porządku obrad Walnego Zgromadzenia.

Wkrótce podam Państwu treść rozszerzonego porządku obrad.

Otrzymałem także informację od Zarządu, że na stronie internetowej SM zostanie opublikowany skan wniosku z żądaniem zwołania Walnego Zgromadzenia z 30.12.2013 r.


Walne Zgromadzenie odbędzie się 28 stycznia 2014 r. (wtorek) od godziny 19:00 w sali przy ul. Żeromskiego 15

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Filip RawskiFilip Rawski (---.dynamic.chello.pl)
Data: 16 sty 2014 - 10:38:51

w lokalnej gazecie tekst o Spółdzielni.

[www.nadwisla.pl]

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: czaknoris (---.adsl.inetia.pl)
Data: 24 sty 2014 - 21:49:03

Ten artykuł pokazuje porażający stan umysłów części społeczeństwa.

Starsze małżeństwo z bloku przy ul. Mickiewicza mówi, że wysokość nowych zaliczek jest ?szokująca? i ?krzywdząca?. ? My musimy teraz uiszczać za ogrzanie metra 2 zł więcej, czyli miesięczna opłata podskoczyła o 100 zł. To nie do przyjęcia ? bulwersuje się pan Henryk.

A kto ma za nich zapłacić? Święty Mikołaj?


Z punktem widzenia władz nie zgadza się Piotr Kociszewski z ul. Sobieskiego, który podpisał się pod wnioskiem o zwołanie walnego zgromadzenia. ? Reformy są potrzebne i niektóre popieram. Ale pani prezes nie może iść po trupach ? oznajmia.

I krytykuje: ? Spółdzielcy, w znacznej części emeryci, muszą pokrywać wyższe rachunki. Najemcom wypowiedziano umowy i zaproponowano większy czynsz. A w ramach oszczędności niektórzy pracownicy spółdzielni wykonują prace, do których nie mają uprawnień, np. elektryk robi to, co powinien robić gazownik.


To chyba ten pan jako członek spółdzielni powinien się cieszyć, że najemcy mają więcej płacić, przez co w jakimś stopniu powinna zmniejszyć wysokość ponoszonych przez niego opłat?
Status emeryta nie zwalnia z konieczności regulowania rachunków. Jeżeli coś się zużyło, czy korzystało z jakiś usług to trzeba za to zapłacić.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.adsl.inetia.pl)
Data: 25 sty 2014 - 00:38:32

Widzisz Czak...czasy sie zmieniły lecz mentalność niekoniecznie...
Choć ja osobiście uważam, że im sprawa bardziej słuszna tym bardziej trzeba sie przyłożyć do właściwego poinformowania co z czego wynika....
Inaczej łatwo o trafiający do "pokrzywdzonych" populizm dla obrony własnych, partykularnych interesów...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: KumosKumos (---.dynamic.chello.pl)
Data: 25 sty 2014 - 08:47:26

Poinformowania nie będzie, bo w blokach trwa już na dobre klasyczna wojna informacyjna. O ile się zorientowałem w niektórych są już komitety blokowe, a tak zwany magiel powtarza się jak mantrę, że trzeba powstrzymać obecne władze, których celem jest odłączenie Mirkowa od Spółdzielni i zabranie wszystkich pieniędzy. I wiele innych historii. A wielu ludzi - zwłaszcza starszych, którzy w większości mieszkają na Grapie - nie przekonają rzeczowe argumenty i wyliczenia, tylko mieszkające tu od lat znane im osoby, w dużej mierze związane przed laty ze SM. Próby informowania widzę więc marnie.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: czaknoris (---.adsl.inetia.pl)
Data: 25 sty 2014 - 15:18:22


Artek_Bartek
Widzisz Czak...czasy sie zmieniły lecz mentalność niekoniecznie...

Pewnie masz rację.



Artek_Bartek
Choć ja osobiście uważam, że im sprawa bardziej słuszna tym bardziej trzeba sie przyłożyć do właściwego poinformowania co z czego wynika....

Tu też masz rację i jak widać ten problem dotyczy nie tylko samorządów terytorialnych, gdzie informacje trzeba "zdobywać", bo BiP jest często kulawy.
To pewnie również wynika z mentalności, o której wspomniałeś. Za to informowanie ktoś bierze pieniądze. W przypadku spółdzielni to kwestia zarządu i nadzoru nad jego pracą.
Członkowie spółdzielni, podobnie jak mieszkańcy gminy, powinni wiedzieć ile, za co płacą, co z tego mają i dlaczego jest tak, a nie inaczej. Jaki użytek z tej wiedzy zrobią to już ich sprawa.



Kumos
Poinformowania nie będzie, bo w blokach trwa już na dobre klasyczna wojna informacyjna. O ile się zorientowałem w niektórych są już komitety blokowe, a tak zwany magiel powtarza się jak mantrę, że trzeba powstrzymać obecne władze, których celem jest odłączenie Mirkowa od Spółdzielni i zabranie wszystkich pieniędzy.

Brzmi to jak scenariusz z Alternatywy 4. Na sam zwrot "komitet blokowy" gęba się uśmiecha smiling smiley. Może tym ludziom trzeba gospodarza domu pokroju Anioła.

A jakie pieniądze mają do zabrania? smiling smiley Wystarczy mi to co przeczytałem w informacji do wyceny badania sprawozdania finansowego i wiem, że od tej spółdzielni trzeba się trzymać jak najdalej.

Spółdzielnię można podzielić, a nawet zlikwidować. Poszczególne budynki mogą się odłączyć od spółdzielni i tak się czasem dzieje. W K-J chyba już był taki przypadek, w Piasecznie na pewno.
Ludzie mają do tego prawo i nie ma w tym nic dziwnego, że niektórzy nie chcą utrzymywać rozbudowanej ponad potrzeby, sowicie wynagradzanej administracji i mieć lepszą kontrolę na finansami.
Wspólnoty mieszkaniowe, które przeważnie liczą 1-2 budynki często lepiej sobie radzą niż takie spółdzielnie. Łatwiej też dogadać się w gronie kilkudziesięciu osób niż kilkuset czy więcej. Ta spółdzielnia liczy ponad ponad 1100 członków, ma budynki na kilku osiedlach. Każde takie osiedle, czy nawet budynki mają inne problemy, potrzeby itd., więc trudno oczekiwać, żeby panowała zgoda.

Od zawsze problemem w takich spółdzielniach był przerost zatrudnienia, czego nie ma we wspólnotach, bo tam często administruje wynajęta firma.
Bardzo często źle się kończy zatrudnianie członków spółdzielni. To jest oczywisty konflikt interesów, bo członek chce płacić jak najmniej, a pracownik zarobić jak najwięcej i nie narobić się przy tym.



Kumos
A wielu ludzi - zwłaszcza starszych, którzy w większości mieszkają na Grapie - nie przekonają rzeczowe argumenty i wyliczenia, tylko mieszkające tu od lat znane im osoby, w dużej mierze związane przed laty ze SM. Próby informowania widzę więc marnie.

Jeżeli ktoś jest ślepo zapatrzony w sąsiada, to musi ponosić tego konsekwencje. Niestety w wypadku takich spółdzielni za decyzje większości, która zbiera się na walnym zgromadzeniu zapłacą (prawie) wszyscy mieszkańcy. Uroki demokracji.
Tym bardziej nie dziwi mnie, że ktoś chce się odłączyć i nie mieć z tym nic wspólnego, bo faktycznie niektórych nie da się przekonać racjonalnymi argumentami. Nie ma sensu użerać się i ponosić skutki finansowe działania "komitetów blokowych".



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-25 15:20 przez czaknoris.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Filip RawskiFilip Rawski (---.dynamic.chello.pl)
Data: 27 sty 2014 - 08:37:06

Na chwilę obecną nie wiem nic, aby któraś część Spółdzielni (choćby 1 blok) planował się oddzielić czy to przez utworzenie wspólnoty mieszkaniowej czy też przez podział Spółdzielni. Jest to ta sama plotka jaką w 2012 r. rozsiewały osoby zbierające podpisy w obronie Prezesa Piotra Nowaka, którego chciałem odwołać wraz z Radą Nadzorczą. Mówiono, że chcę okraść całą spółdzielnię z pieniędzy i przeznaczyć je na bloki na Mirkowie.

Odpowiedź jest prosta. Nawet gdybym ja i spora część Rady Nadzorczej była takimi czarnymi charakterami to w świetle przepisów prawa nie ma takiej możliwości (za czasów pana Nowaka nie było zresztą co kraść bo mieliśmy zadłużenie z którego teraz wychodzimy).

Ponieważ już nie mam siły na słuchanie i odpowiadanie na plotki (ostatnio słyszałem wersję że zakazałem komuś wstępu na teren spółdzielni....) postaram się ustosunkować do zarzutów (o ile je poznam) już jutro na walnym. serdecznie zapraszam.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Hesia-MelaHesia-Mela (---.adsl.inetia.pl)
Data: 27 sty 2014 - 12:08:48

Z gazety link podany przez F. Rawskiego [www.nadwisla.pl]

Wieść niesie, że za akcją zbierania podpisów stoi Ignacy Gołębiowski, członek rady nadzorczej spółdzielni, były burmistrz i radny. Spytaliśmy go o to, ale oświadczył tylko: ? Zawsze stoję po stronie społeczeństwa.

To ciekawe, pan Gołębiowski - były burmistrz, chyba najlepiej powinien wiedzieć, że budżet musi się zgadzać i brakiem pieniędzy nie da się zapłacić za rachunki.

To, że spółdzielnia licząca ok. 1100 członków (mieszkań), miała jeszcze niedawno zero na koncie funduszu remontowego (obecnie milion zł) to wręcz zgroza. Przecież te budynki większości mają po ok. 30-40 lat.

Ludzie kierują się jedynie tym, żeby jak najmniej płacić i trudno im się dziwić. Przybiera to jednak kuriozalne wymiary - znam wspólnotę (1 budynek), gdzie większość jest przeciwko podniesieniu stawki na fundusz remontowy, chociaż b. stary budynek wymaga pilnego remontu ... ale czekają aż się rozsypie.

Niestety w opinii wielu członków spółdzielni, były prezes i zarząd byli ok., bo nie podnosili świadczeń - na tym żerują organizatorzy akcji zbierania podpisów.

Ludzie mieszkają w blokach spółdzielczych całe życie i jak przychodzą nowi ludzie, to od razu węszą spisek. Nie ważne jest, ze starzy (prezes, rada) omal nie doprowadzili do upadku.

Życzę sukcesu na walnym zgromadzeniu i porozumieniu z mieszkańcami!

PS. znam jeszcze jeden, ale bardziej optymistyczny przykład: wspólnota w 10-piętrowym bloku z końca lat 60-tych, wielka płyta (Mokotów), ponad 100 mieszkań, większość mieszkańców - emeryci, albo ich dzieci - zgodzili się na znaczne, wręcz drastyczne podniesienie funduszu remontowego na kilka lat i przeprowadzili wszystkie remonty: od wind, instalacji gazowych, woda i kanalizacja, wymiana kabli elektrycznych, założenie liczników wody i liczników ciepła co.,wymiana okien i na końcu ocieplenie budynku. W tej chwili - składka na fundusz remontowy zmalała ... a mieszkańcy zadowoleni. Ich administrator przedstawił jasny program, albo będziemy płacić na łatanie tego, co się zepsuje, albo zrobimy generalny remont i mamy spokój na kilkanaście lat. I wygrali...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.adsl.inetia.pl)
Data: 28 sty 2014 - 23:40:45

Dziś było spoooooro ludzi....podobno najwiecej w historii...
Jednak, gdy sie okazało, że wnioskodawcy ze starego "układu" popełnili błędy formalne i nie da sie podjąć w zgodzie z prawem uchwał ich interesujących wówczas...wielu zaczęło sale opuszczać wrzeszcząc coś pod nosem...sala była wyraźnie spolaryzowana...
Mam wrażenie, że gdyby nie te formalizmy to dziś...wróciłoby stare ....
A ja osobiście Uważam, że ten obecny "układ" zasługuje na to by dać mu sie wykazać...
Odwołać jest pewnie prosto....ale powołać coś sensownego już niekoniecznie...
A jak ja słyszę, ze ktoś tak serwisował coś, że śladu po tym brak czy też brał 6 tysięcy każdego miesiąca za nic, inny montowal za pare setek zawias w drzwiach, którego nikt nigdy nie widział a jeszcze inny płacił złocisza za coś wartego kilkunastokrotnie więcej i jeszcze robił na tym interes to ja...nie chce już tego więcej i zastanawiam sie, czy uda sie wszystkim zachować tyle zdrowego rozsądku by do tego jednak ponownie nie dopuścić..

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 29 sty 2014 - 17:55:00


Artek_Bartek
Dziś było spoooooro ludzi....podobno najwiecej w historii.....
Było, to mało powiedziane , nawet burmistrz się pokazał



Artek_Bartek
Jednak, gdy sie okazało, że wnioskodawcy ze starego "układu" popełnili błędy formalne i nie da sie podjąć w zgodzie z prawem uchwał ich interesujących ..
I to mnie zastanawia , dlaczego wogóle doszło do zwołania tego zgromadzenia , skoro z góry było wiadomo że wszystkie propozycje uchwał są niezgodne z prawem czy statutem . Dlaczego nikt nie wpadł na ganialny pomysł poinformowania wnioskodawcow że ich wnioski nie mają racji bytu. Dlaczego nikomu nie przyszło do głowy że zwołujac to zgromadzenie , ktoś kto ,chce w nim uczestniczyć musi wziać wolny dzień w pracylub wyjsc z niej wczesniej , że marnuje się cenny czas innych osób , ktore przybyły choć by po to by stanac w obronie obecnej Rady Nadzorczej czy Zarządu.


Artek_Bartek
wówczas...wielu zaczęło sale opuszczać wrzeszcząc coś pod nosem.....
Byłem wsod osób ktore zostały , ( ale tylko dlatego że straciłem 1 dzień urlopu ) ale też nie bylem zadowolony i cisły mi sie na usta gorsze słowa niż odgrażania że "w czerwcu to wam pokażemy" ,

Artek_Bartek
Mam wrażenie, że gdyby nie te formalizmy to dziś...wróciłoby stare .........
oby nie , tym bardziej że teksty z czytanej ulotki zalatywały mi zaściankowością ,



Artek_Bartek
A ja osobiście Uważam, że ten obecny "układ" zasługuje na to by dać mu sie wykazać...
Odwołać jest pewnie prosto....ale powołać coś sensownego już niekoniecznie........
Owszem też uważam że warto dać im szanse , ale mam nadzieje że nie powtorzy sie sytuacja z dnia wczorajszego że zwołuje sie walne zgromadzenie po to, by ogłosić że jest zwołane bez sensu .
Druga rzecz , odnosnie rozliczania z prac byłych Rad Nadzorczych ( wniosek p.Rawskiego) z ich zlej pracy , uwazam za bezsensowny , tym bardziej ( o czym on zapewnie zapomniał lub nie wie ) kilka lat temu w radzie nadzorczej była kiedyś mocna ekipa z jego osiedla , ktore też nie przesiadywala tam po mto by dostać diete

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.t-mobile.pl)
Data: 29 sty 2014 - 18:28:03

z tego co ja zrozumiałem to wniosek był złożony w takim momencie, by nie dać szans na zastanowienie a później...wszystko w zgodzie z przepisami, w których miejsca na poinformowanie wnioskodawców zdaje się brak...już wczoraj nie miałem czasu i chęci grzebać po statucie i prawie spółdzielczym jaka tu prawda...
a generalnie...problem pewnie jest też i z tego, że z 90 % spółdzielców tych dokumentów nie zna i ani nie wie jakie ma obowiązki a jakie prawa...
do tego...dało się wyczuć nastawienie pt. 'nie będziemy im płacić!' co potęguje jedynie moje wyobrażenie o tym jak bardzo jeszcze niektórzy są w czasach...niezrozumienia wspólnego worka...
a jeśli o mnie chodzi...głosowania nad 'rozliczeniem' uważam za nie do końca właściwe gdyż jeśli ktoś wie/podejrzewa, że doszło do naruszenia prawa to zdaje się z mocy samego prawa powinien to zgłosić do stosownych organów... Jeśli do tego potrzeba zapoznać się z papierami to...już chyba czas był na to wystarczający...
spółdzielczość to...trudne zagadnienie z latami przyzwyczajeń...u nas do tego zaniedbań...ciężko będzie tu o normalną merytoryczną dyskusję, gdy w grę dodatkowo wchodzą emocje związane z pieniędzmi... Ważne jednak by ludzie zrozumieli, że chodzi tu o ich pieniądze i ich dobro (słyszałem przypadek wspólnoty, gdzie gość z parteru twierdził, że ten co mu kapie z dachu na ostatnim piętrze resztę chce naciągnąć na naprawę 'jego' dachu...)...i ważne by nie dali się wmanipulować takiej 'większości' (ta spółdzielnia ma ponad 1100 członków...wczoraj przy wielkiej mobilizacji było pewnie nie więcej jak 30 %), która dobro reszty ma tyle w poważaniu, ile skapnie do ich portfela....

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Filip RawskiFilip Rawski (---.adsl.inetia.pl)
Data: 29 sty 2014 - 20:44:14

postaram się wyjaśnić zwięźle Wasze wątpliwości (jestem jeszcze troszkę rozbity więc więcej jutro).

Po pierwsze Zarząd musiał zwołać Walne zgodnie z ustawą i Statutem. Wniosek wpłynął na piśmie podpisany przez odpowiednią liczbę członków. To, że jego autorzy totalnie sami sobie pokrzyżowali szyki i przygotowali gotowy wzór dla studentów prawa pt. jak nie należy pisać wniosku o nadzwyczajne walne to już ich problem. Zarząd nie miał prawa oceniać zasadności wniosku.

Czemu nie było informacji, że na tym Walnym będzie można jedynie przeprowadzić dyskusję i składać wnioski do komisji/prezydium? Powodów może być wiele ale gdyby to ogłoszono wiele osób stwierdziłoby "eee tam to nie idę bo szkoda czasu". I jak łatwo policzyć wtedy głównie przyszli by zwolennicy pana Ignacego i Kamila. I mogli by na upartego przegłosować te uchwały, a potem byśmy się kilka lat procesowali, a sytuacja w Spółdzielni byłaby ciągle niestabilna (jest wiele takich przypadków).

Ponadto liczyłem na jak największą liczbę członków, aby pokazać wszystkim co się teraz dzieje w Spółdzielni oraz zdemaskować motywy działania "inicjatorów" tego Walnego. Miałem dla nich przygotowany szereg pytań oraz chciałem poznać jakie stawiają mi zarzuty. Niestety "uciekli" jeszcze przed wybraniem prezydium zebrania. Zaznaczam, że pan Ignacy Gołębiowski był jedynym członkiem Rady Nadzorczej, który opuścił Walne. Pozostałych 8 członków było do samego końca. Pan Kamil powiedział przed szybkim wyjściem "że to nie koniec". Aż strach się bać co w takim razie jeszcze nam zafunduje tylko dlatego, że skończyło mu się "eldorado" za Spółdzielcze pieniądze. O motywach pana Ignacego się nie wypowiadam bo ich nie znam. Mówi się o tym, że zaraz wybory samorządowe, ze spodobało mu się być przez miesiąc prezesem zarządu w marcu 2013 r.... a może po prostu ma taki charakter i wreszcie zdobył jakieś poparcie i jest znowu liderem wśród najbliższych sąsiadów.

Teraz o moich wnioskach na koniec zebrania, które zostały przegłosowane. Walne Zgromadzenie jest najwyższym organem Spółdzielni. Te wnioski są jedynie wskazaniem kierunku co oczekują członkowie od Zarządu i Rady Nadzorczej. Rada i Zarząd w sprawozdaniu na kolejne Walne będą musiały się wytłumaczyć jak wnioski zrealizowano lub dlaczego nie. Wniosek o dochodzenie odpowiedzialności nie był skierowany wobec poprzednich Rad Nadzorczych lecz wobec poprzedniego Zarządu. Poprosiłem Walne o poparcie ponieważ obecna Rada Nadzorcza w wielu kwestiach się spiera (i dobrze). Niestety przeważa teraz polityka "grubej kreski", której jestem przeciwnikiem. Ponadto tak jak powiedziałem, Rada Nadzorcza nie ma tak naprawdę możliwości dochodzenia roszczeń wobec poprzedniego zarządu. To rola obecnego Zarządu. Taki tryb przeanalizowałem na podstawie doświadczeń innych Spółdzielni.

Drugi istotny wniosek dotyczył planu remontowego na 2014 rok. Tak jak powiedziałem to kompetencja Rady Nadzorczej. Plan przygotuje Zarząd, my na radzie podyskutujemy i podejmiemy uchwałę. Niestety pan Ignacy od początku kadencji porusza głownie problem swojego bloku na ul. Kopernika i dąży do jego kompleksowego remontu. A ja uważam, że są pilniejsze sprawy ze szczególnym uwzględnieniem tragicznego stanu kotłowni na ul. Bielawskiej gdzie mieszkańcy płacą kosmiczne pieniądze i to jest najpilniejsze. Zapraszam na radę w lutym (każdy członek ma prawo w niej uczestniczyć dzięki zmianie w regulaminie RN jaką wprowadzono na mój wniosek w zeszłym roku). Przegłosowanie tego wniosku przez Walne Zgromadzenie jest naszym argumentem do dyskusji z panem Ignacym. Też chcę, aby wyremontowano kompleksowo mój blok, pana Ignacego i wszystkie inne ale zacznijmy od podstaw.

Kolejna informacja. Wydano łącznie 200 mandatów. Około 50 osób na sali nie miało prawa do mandatów i ich nie dostało, byli to mieszkańcy którzy chcieli zobaczyć "co będzie". Osoby te wyszły wraz z panem Ignacym, Kamilem i grupą około 120 członków. Pozostałe 80 osób stopniowo się "wykruszało" do godziny 22 kiedy skończyło się zebranie. Z osiedla Jaworskiego (które ponoć tak "trzęsie" Spółdzielnią było około 15 członków).

Dziękuję wszystkim, którzy byli i nie wyszli na samym początku. Przepraszam za moją nerwowość ale niestety ja też mam swoje granice cierpliwości.

Co do członków Rad Nadzorczych z minionych kadencji z Jaworskiego to poznałem na początku 2012 roku byłego przewodniczącego Rady pana Majewskiego, który pojawił się jako obrońca Prezesa Nowaka, którego chciałem odwołać. w czerwcu 2012 został on przewodniczącym Prezydium i dążył do odwołania mnie z rady zarzucając że jestem arogancki i zły dla ludzi, a prezesa Nowaka chcę odwołać bo sam chcę zostać nowym prezesem (choć to niezgodne z naszym Statutem ale widać jemu to nie przeszkadzało). Kiedy członkowie w 2012 na walnym skreślili punkt dotyczący mojego odwołania to wyglądało na to, że absolutorium nie dostanie pan Nowak. Pan Majewski przeciągał obrady, powtarzał wnioski wszystkich po 5 razy, uchwały odczytywał skrupulatnie po kilka razy tak że po kilku godzinach 2/3 członków poszła do domu i zostało z 40 osób, które przegłosowały absolutorium dla pana Nowaka.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 29 sty 2014 - 22:35:15


Filip Rawski
Po pierwsze Zarząd musiał zwołać Walne zgodnie z ustawą i Statutem. Wniosek wpłynął na piśmie podpisany przez odpowiednią liczbę członków.
Nie jestem prawnikiem , ale może warto pomysleć o zmianach w prawie by nie trwonić pieniędzy ?


Filip Rawski
Czemu nie było informacji, że na tym Walnym będzie można jedynie przeprowadzić dyskusję i składać wnioski do komisji/prezydium? Powodów może być wiele ale gdyby to ogłoszono wiele osób stwierdziłoby "eee tam to nie idę bo szkoda czasu". I jak łatwo policzyć wtedy głównie przyszli by zwolennicy pana Ignacego i Kamila. I mogli by na upartego przegłosować te uchwały, a potem byśmy się kilka lat procesowali, a sytuacja w Spółdzielni byłaby ciągle niestabilna (jest wiele takich przypadków).
Fakt , zapewne na dyskusje tego typu jaka sie odbyła , nie wielu byłoby chętnych



Filip Rawski
Drugi istotny wniosek dotyczył planu remontowego na 2014 rok
Co do tego wniosku , to o ile pamietam dotyczył planów nawet pięcioletnich , co wg mnie jest utopią , nie da sie zaplanować remontu z wyprzedzeniem 5 lat , chyba że chodzi o remonmt kapitalny obiektu i wspomniany okres jest niezbędny na gromadzenie środków tylko na ten cel


Filip Rawski
Przepraszam za moją nerwowość ale niestety ja też mam swoje granice cierpliwości.
Myśle że każdy to zrozumie .


Filip Rawski
Co do członków Rad Nadzorczych z minionych kadencji z Jaworskiego to poznałem na początku 2012 roku byłego przewodniczącego Rady pana Majewskiego, który pojawił się jako obrońca Prezesa Nowaka, którego chciałem odwołać. w czerwcu 2012 został on przewodniczącym Prezydium i dążył do odwołania mnie z rady zarzucając że jestem arogancki i zły dla ludzi, a prezesa Nowaka chcę odwołać bo sam chcę zostać nowym prezesem (choć to niezgodne z naszym Statutem ale widać jemu to nie przeszkadzało). Kiedy członkowie w 2012 na walnym skreślili punkt dotyczący mojego odwołania to wyglądało na to, że absolutorium nie dostanie pan Nowak. Pan Majewski przeciągał obrady, powtarzał wnioski wszystkich po 5 razy, uchwały odczytywał skrupulatnie po kilka razy tak że po kilku godzinach 2/3 członków poszła do domu i zostało z 40 osób, które przegłosowały absolutorium dla pana Nowaka.
Pan Majewski nie był jedyną osobą w radzie z osiedla Jaworskiego w tamtym okresie i nie może być wyznacznikiem pracy pozostałych członków rady , co zreszta moze poświadczyć inny członek rady z tamtych lat a udzielajacy się w obecnej radzie

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Filip RawskiFilip Rawski (---.adsl.inetia.pl)
Data: 30 sty 2014 - 13:04:06

lokalna gazeta zapowiada wkrótce oświadczenie pana Ignacego. Na posiedzeniu Rady Nadzorczej w listopadzie 2013 r. kiedy mieszkańcy zawiadomili nas, że są zbierane podpisy w sprawie nadzwyczajnego walnego zapytałem wprost pana Gołębiowskiego czy coś o tym wie. Powiedział, że wie ale nie stoi za tą inicjatywą.

[www.nadwisla.pl]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-30 13:05 przez Filip Rawski.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (---.adsl.inetia.pl)
Data: 30 sty 2014 - 13:31:55


Filip Rawski
Drugi istotny wniosek dotyczył planu remontowego na 2014 rok. Tak jak powiedziałem to kompetencja Rady Nadzorczej. Plan przygotuje Zarząd, my na radzie podyskutujemy i podejmiemy uchwałę. Niestety pan Ignacy od początku kadencji porusza głownie problem swojego bloku na ul. Kopernika i dąży do jego kompleksowego remontu. A ja uważam, że są pilniejsze sprawy ze szczególnym uwzględnieniem tragicznego stanu kotłowni na ul. Bielawskiej gdzie mieszkańcy płacą kosmiczne pieniądze i to jest najpilniejsze.

zaraz, przecież z tego co wiem, od jakiegoś czasu wreszcie istnieje coś takiego jak fundusz remontowy - tzn każdy blok odkłada tam pieniądze na remonty. Domyslam się że kwoty te jeszcze nie są zbyt duże, zbyt mało czasu upłynęło... mam jednak nadzieję że nie wrócimy do sytuacji gdy ktoś decyduje że teraz wszystkie te pieniądze przeznaczamy na remont kotłowni na Bielawskiej czy remont konkretnego bloku!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: KumosKumos (91.229.22.---)
Data: 30 sty 2014 - 14:06:28


pionek AGORY
mam jednak nadzieję że nie wrócimy do sytuacji gdy ktoś decyduje że teraz wszystkie te pieniądze przeznaczamy na remont kotłowni na Bielawskiej czy remont konkretnego bloku!
Wiesz, problem polega na tym, że ostatni weekend przy minus piętnastu stopniach mieszkańcy Bielawskiej spędzili w części bez ogrzewania, bo piec umarł i nie dał się reanimować.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.t-mobile.pl)
Data: 30 sty 2014 - 16:14:32



zaraz, przecież z tego co wiem, od jakiegoś czasu wreszcie istnieje coś takiego jak fundusz remontowy
z tego co ja pamiętam to składnik czynszu pt. fundusz remontowy istniał od zawsze...
i z tego co się orientuję jest on...ogólnospółdzielczy...
to, że teraz jakoś się pieniądze tam pojawiły wynika bodaj z działań, o których mówiła Pani Prezes...i zdaje się tłumaczyła również dlaczego tych pieniędzy tam nie było..
plan remontów to z kolei dokument, do którego powstania zdaje się tak czy siak zobligowany jest Zarząd...
i wszyscy wiedzą, że kotłownia na Bielawskiej jest priorytetem...oby docipiała do wiosny...
niewątpliwie w tym...relikcie komuny jakim jest spółdzielnia mieszkaniowa są określone zasady zarządzania dobrem wspólnym...
i mam nadzieję, że tu również - pomimo zróżnicowania poszczególnych zasobów/osiedli i złodziejskich zaniedbań z lat minionych - uda się cokolwiek sensownego wypracować...
czekam na plan Zarządu w tym zakresie...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (---.adsl.inetia.pl)
Data: 30 sty 2014 - 16:42:45


Artek_Bartek


zaraz, przecież z tego co wiem, od jakiegoś czasu wreszcie istnieje coś takiego jak fundusz remontowy
z tego co ja pamiętam to składnik czynszu pt. fundusz remontowy istniał od zawsze...
i z tego co się orientuję jest on...ogólnospółdzielczy...
.

nie wiem na ile to prawda, ale słyszałem że teraz każdy blok ma założone konto czy coś w tym stylu, i te pieniądze z czynszu na fundusz tam wpływają. Ktoś mi nawet mówił ile poszczególne bloki mają tych pieniędzy już uzbieranych (no chyba że mój informator kłamał)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-30 16:45 przez pionek AGORY.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: daramisdaramis (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 30 sty 2014 - 18:27:57


pionek AGORY

nie wiem na ile to prawda, ale słyszałem że teraz każdy blok ma założone konto czy coś w tym stylu, i te pieniądze z czynszu na fundusz tam wpływają. Ktoś mi nawet mówił ile poszczególne bloki mają tych pieniędzy już uzbieranych (no chyba że mój informator kłamał)

Konto - czyli zapis księgowy każdy budynek ma swój własny ( coś jak indywidualne konto emerytalne w ZUS grinning smiley - zapis jest, kasy nie ma ). Zupełnie inna sprawa jaka jest suma tych zapisów - powinna się równać kwocie prawdziwych pieniędzy na specjalnym rachunku w banku. Jeden blok będzie miał 100 tys, z czego 20 tys nie wpłynęło z czynszu, drugi może mieć -100 tys , bo w ubiegłym roku mu dach wyremontowali.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-30 18:28 przez daramis.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kij w mrowisko! Co się dzieje w Spółdzielni LW w Konstancinie-Jeziornie
Wysłane przez: Filip RawskiFilip Rawski (89.78.100.---)
Data: 17 lut 2014 - 15:20:45

na moim blogu zamieściłem skan listu polustracyjnego Krajowej Rady Spółdzielczej w sprawie lustracji naszej SM za lata 2010-2012. Dziś pierwsze posiedzenie Rady Nadzorczej po Walnym Zgromadzeniu.

[smlwkjrn.blogspot.com]

Odnośnie dyskusji powyżej o funduszu remontowym to dziś będziemy dyskutować i być może uchwalimy regulamin w sprawie korzystania z funduszu remontowego (którego dotychczas w naszej SM nie ma). Oczywiście każda nieruchomość ma swój osobny odpis na fundusz remontowy, ale konto na które trafiają środki jest jedno.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-17 22:19 przez Filip Rawski.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: <--12345678910-->
Bieżąca strona: 6 z 10


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.