Hammer

Wbrew pozorom nie jest to bardzo wygórowana cena.

Podzielam poglÄ…d!

Jako autorka zadania do Budżetu Obywatelskiego na 2015 rok: "Dokumentacja projektowa toalety publicznej w rejonie ulicy Warszawskiej" (lokalizacja przy ul. Bielawskiej), zadałam sobie trud pozyskania od wielu gmin informacji, o realnych kosztach instalacji tego typu obiektów.
Z mojej, zdobytej w ten sposób wiedzy wynika, iż koszt szaletu z podłączeniem go do sieci wodno-kan. i elektrycznej oraz z zagospodarowaniem terenu (kompleksowe wykonanie), był w tych gminach znacznie wyższy niż 125 tys zł.

Z ciekawości zadzwoniłam dzisiaj do firmy podanej w linku Mixiorka.

[budotechnika.com.pl]

Telefonicznie, nie dowiedziałam się niestety, jaki jest koszt toalet zamieszczonych na ich stronie, gdyż jak mnie poinformowano całokształt prac zależy o wielu uwarunkowań.
Żeby się dowiedzieć musiałabym szczegółowo określić, jak ma być wyposażona toaleta, z czego zbudowana, jaki był by front robót przygotowawczych, odległość od mediów i.t.p.

W trakcie rozmowy dowiedziałam się natomiast, iż wskazana w linku Mixiorka firma została wybrana na wykonawcę szaletu w Gminie Konstancin-Jeziorna przy ul. Bielawskiej.

I to oni maja go robić.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-07-19 23:03 przez Danuta ÅšlÄ…zak.

Do 30 tys euro, ale netto.

Kurs euro jest określony na cały rok z góry i ogłaszany w rozporządzeniu albo obwieszczenie premiera.

Jako autorka zadania do Budżetu Obywatelskiego na 2015 rok: "Dokumentacja projektowa toalety publicznej w rejonie ulicy Warszawskiej" (lokalizacja przy ul. Bielawskiej)

w sumie dobrze, że dokumentacja projektowa nie poszłą na półkę a Burmistrz zadanie kontunuuje...
mnie tylko interesuje jakie były argumenty za postawieniem tegoż ustrojstwa akurat tu a nie np. przy obiekcie typu SkatePark tudzież innym placu zabaw?
albo np. nie przy przystanku przed torami przy Warszawskiej...

Bo tam za dużo ludzi i by jeszcze zepsuli...

Artek_Bartek

Jako autorka zadania do Budżetu Obywatelskiego na 2015 rok: "Dokumentacja projektowa toalety publicznej w rejonie ulicy Warszawskiej" (lokalizacja przy ul. Bielawskiej)

w sumie dobrze, że dokumentacja projektowa nie poszłą na półkę a Burmistrz zadanie kontunuuje...
mnie tylko interesuje jakie były argumenty za postawieniem tegoż ustrojstwa akurat tu a nie np. przy obiekcie typu SkatePark tudzież innym placu zabaw?
albo np. nie przy przystanku przed torami przy Warszawskiej...

Wystąpiłam o lokalizację toalety publicznej przy Warszawskiej, dlatego, że mieszkam przy tej ulicy i widzę, co się tu dzieje. Widzę jak płeć męska bez skrępowania zasila uryną cisy przed UMiG oraz okoliczne ogrodzenia i bramy. Mamusie też wysadzają swoje pociechy za rogiem czyjegoś ogrodzenia lub w bocznej uliczce.

Natężenie ruchu pieszego i rowerowego w tym miejscu jest duże z uwagi na pobliskie sklepy, przystanki autobusowe oraz na to, że jest to główna ulica naszej gminy.

Uważam i uważałam, iż bardziej udaną byłaby lokalizacja przy przystanku przed torami przy Warszawskiej. W pierwszej kolejności brałam właśnie ją pod uwagę.
Niestety, warunkiem przyjęcia wniosku do Budżetu Obywatelskiego, było wskazanie w nim dla inwestycji miejsca, znajdującego się na terenie będącym własnością gminy.
Wniosek, który nie spełniał tego warunku odpadał.

Teren przed torami nie jest gminną własnością, tylko MZDW.
Po konsultacji z odpowiednimi wydziałami UMiG, do wyboru pozostał mi tylko rejon Warszawska/Bielawska lub żaden.

Uważam, iż tego typu toalet na terenie naszej gminy powinno być więcej i nic nie stoi na przeszkodzie, aby ktoś inny wskazał lokalizację bardziej dla niego zasadną.
Ja wybrałam miejsce, które najlepiej widzę.
Projekt mój spotkał się z uznaniem zarówno Mieszkańców (tych, co go znali), jak i Władz.

Jeśli chodzi o place zabaw zgłosiłam do GOSiR potrzebę postawiania toalety typu Toi-Toi przy najbliższym dla mnie takim placu - bez problemu postawili.

Place zabaw są użytkowane sezonowo, przez kilka miesięcy. Wydaje mi się, iż ustawienie czystej Toi-Toi przy tego typu obiektach w zupełności wystarczy.

Zaczęli budować. I moim zdaniem kibelek w tym miejscu jest strata pieniędzy.

Nie jest to żaden szlak turystyczny ani dla przyjezdnych ani mieszkańców.

Obok przechodzą tylko okoliczni mieszkańcy którzy mają blisko dom. Kto ma dalej wysiada na innym przystanku.

Jest to ukryte w krzakach i jeżeli nievbedzie bilbordow i neonów to nikt idąc Warszawska tego nawet nie zobaczy.

A jak zobaczy i zobaczy cenę to pójdzie za kibelek w krzaki i załatwi co swoje tylko za darmo.

Obawiam się, że jeżeli toaleta będzie płatna to niewiele osób będzie z niej korzystać ; do załatwiania się będą wykorzystywane krzaczki. Powinna być bezpłatna.

Można mieć to jak w banku, żaden obszczymurek (po piwie) nie zhańbi się płaceniem za sikanie, podejrzewam nawet, że z bezpłatnej również niechętnie będą korzystać, bo: trzeba dojść, otworzyć i zamknąć drzwi, spuścić wodę - za dużo fatygi.
Gdyby SM dawała mandaty za sikanie pod płotem, to może by się udało, ale czy ktoś widział "żywego" strażnika na świeżym powietrzu (myślę o takim co nie przemyka w samochodzie)

Ja ostatnio dwóch na rowerze widziałem.

Dwoch na jednym rowerze?! ;-)

a co w tym dziwnego - jeden pedałował, drugi kierował

Budowę rozpoczęto tylko i ... nic się nie dzieje. W takim tempie budowa wc może trwać rok albo i dłużej.

Montaż potrwa 1-2 dni bo przyjedzie gotowy kontener. Tylko przypiąć kabelki i posiac trawke.

Toaleta już stoi. Kolor zewnętrzny taki mało Uzdrowiskowy.

WC stoi , widziałam to ale nigdzie nie mogłam się dopatrzyć ile kosztuje wizyta w tym przybytku.

Kolor zewnętrzny specjalnie malowany na zamówienie w barwy zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego tej części miasta;P

nie mogłam się dopatrzyć ile kosztuje wizyta w tym przybytku

on chyba po prostu nie jest jeszcze czynny....cennika na pewno brak...i a automat przyjmować zamierza jedynie monety...brak możliwości użycia mikropłatności kartą moim zdaniem jest dowodem na to, że nasi urzędnicy o nowoczesnym świecie mają blade dość pojęcie...

I chyba reszty nie wydaje. Więc jak przypili to można i 5 zł stracić

Ale możemy liczyć na przecięcie wstęgi



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-10-14 19:30 przez Hammer.

A kibelek stoi i prąd marnuje bo wciąż nikt wstęgi uroczyście nie przeciął.

Ciekawe komu przysługuje prawo pierwszej...

Sanepidowi?