Tomasz Zymer
Nie jestem kamerą monitoringu ani kontrolerem patroli. Piszę, co nam przekazał burmistrz na sesji w sprawie miejsc i czasu działania tych patroli.
Stąd wniosek, że Burmistrz bzdury Wam opowiada, a Rada przyjmuje to jak święte i niepodważalne.
Tomasz Zymer
Osobiście uważam, że patrole na dużych osiedlach w weekendy są potrzebne o każdej godzinie i swoje osobiste przekonanie na ten temat wynoszę z doświadczeń ponad 30 lat przemieszkiwania na osiedlach Panieńska oraz Praga II na warszawskiej Pradze.
Żyjemy w Polsce, gdzie wszystko tłumaczy się brakiem pieniędzy. Nie będzie patroli 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, czy chociażby tylko w weekendy na każdym osiedlu. Dlatego wprowadzono monitoring, który podobno u nas działa.
Jeżeli jesteśmy ograniczeni finansami i dokłada się coś "ekstra", to wtedy kiedy jest największe prawdopodobieństwo zaistnienia zdarzeń niepożądanych. Prościej - patrole tak, ale tylko wieczorami i nocą. W ciągu dnia patrole niech wystawia Policja i SM z "podstawowych środków na działalność". W ciągu dnia mamy też najefektywniej działający monitoring, który trzeba dalej rozbudowywać. Dlatego patrole (ponadprogramowe z dodatkowych pieniędzy) w dzień nie mają sensu.
Tomasz Zymer
To się zgadza. Ale te środki nie zostały nagle zabrane np. z melioracji czy szkół, tylko wpisane do tego konkretnego rozdziału z wcześniej ustalonej (przedyskutowanej przez komisje BOKiS i Budżetu) sumy ogólnej na bezpieczeństwo. To mam na myśli twierdząc, że nie były to środki "dodatkowe".
Dodatkowe w tym znaczeniu, że gmina nie jest od finansowania Policji. Środki zaplanował w budżecie poprzedni Burmistrz i tak zostało.
Tomasz Zymer
Właśnie się podzieliłem. I o ile pamiętam, pisałem już o tym wcześniej na starym forum.
No to jestem nieusatysfakcjonowany szczegółowością informacji o tych patrolach (stare forum śledziłem dość uważnie). Widocznie sam Burmistrz nie wie gdzie i jak ta służba się odbywała, co zdaje się potwierdzać fakt pisania "donosów" SM na Policje i odwrotnie.
Tomasz Zymer
Znam tę uchwałę. Ale wcześniej i burmistrz, i radni mówili o lokalu w Mirkowie. Uchwała moim zdaniem była nieporozumieniem. Liczę, że lokal nie znajdzie najemcy i będzie można wrócić do sprawy. Jeśli nie, to gmina ma parę setek innych własnych nieruchomości, nie musi stawiać serwera monitoringu w wilgotnej piwnicy na posterunku policji.
Nieporozumienie? Czyli radni nie wiedzieli nad czym głosują, a burmistrz nie wiedział jaką uchwałę przedłożył? Wyraźnie było napisane o co chodzi, podany adres. Można było zorientować się już po porządku obrad, bez zapoznawania się z treścią uchwały, bo tam też wymieniono nieruchomość z dokładnym adresem.
Nawet jeżeli nieporozumienie, to czemu na lokal ogłoszono przetarg? Przetarg można pewnie unieważnić, ale rozstrzygnięcie ma być znane dzień po terminie składania ofert, czyli 6-go. Coś mi się wydaję, że zaraz zostanie podpisana umowa i "nieporozumienie" stanie się rzeczywistością na najbliższe 10 (!!!) lat.
Tomasz Zymer
Moim zdaniem uchwałę o powołaniu SM przegłosowała Rada 20 lat temu i teraz także Rada może tę uchwałę nowelizować, zmieniając np. zakres obowiązków SM. Jeśli jednak nie mam racji i rację masz Ty, to optymistycznie sądzę, że z burmistrzem da się w tej sprawie dojść do jakiegoś wspólnego projektu zmian w SM.
Zakres obowiązków określony w statucie jest wystarczający. Ustawa o Strażach gminnych też traktuje o tym co powinni robić. Nie chodzi o zmianę zapisów tylko o ich egzekwowanie! Co z tego, że mają zapisane obowiązki jak ich nie realizują i włos im z głowy za to nie spadnie, a "13-tkę" pewnie dostaną, bo "należy się".
Nadzór, kontrola i właściwe zarządzanie. To jest w gestii burmistrza i te trzy rzeczy powinny zostać odpowiednio wdrożone.