Tomasz Zymer
Z propozycji radnych na Komisji Ładu z 18.04: skrócić linię 700 do pętli Metro Wilanowska lub zlikwidować; w zamian za to uzyskać przywrócenie kursów 742 do metra (wszystkich).
Może uda się Wam (Radnym) nakłonić Burmistrza do takiego handlu, tylko nie wiem co z tego wyjdzie skoro nastawienie Burmistrza jest ciągle takie samo.
ZTM, który robi dużo dziwnych ruchów ostatnio, to też wielka niewiadoma. Łatwiej było przehandlować na coś 700 dwa lata temu, kiedy oni sami proponowali, żeby coś zrobić z tą linią.
Tomasz Zymer
(...) ale większymi - w tym przegubowce i długie autobusy, nieprawda, że tylko ZTM je ma)
ZTM nie ma żadnych autobusów.
Tomasz Zymer
(...) o rozszerzonych trasach i rozkładach, z tanim miesięcznym, w oparciu o przetarg gminny, a do W-wy pozostawić tylko 710 na trasie Metro Wilanowska - Grapa - Mirków, z tym, że o znacznie zwiększonej częstotliwości kursowania (co 7-8 minut, jak autobusy 709 do Piaseczna).
Co znaczy tanim? Rozumiem, że suma cen biletów na wieś i na miasto musiałaby być wyraźnie niższa od biletu na 2 strefę? A co z przejazdami jednorazowymi?
Poza tym druga strefa zaczyna się Klarysewie, zatem na Grapie i tak byłby potrzeby bilet na 2 strefę.
Tomasz Zymer
Z Górą trzeba się po prostu umówić na wspólną L-kę.
Po wszystkich doświadczeniach, wierzysz w możliwość rzeczowego porozumienia z GK w sprawie, która będzie wiązała się z dużymi nakładami finansowymi?
Tomasz Zymer
PKS przy przekształceniach i likwidacji "rozprowadził" swoje długie autobusy wśród wielu małych firm.
PKS Piaseczno, wieki temu, miał trochę przegubowych Ikarusów. W ostatnich latach został im chyba jeden sprawny (dawno go już nigdzie nie widziałem). Później był jeszcze jakiś stary trup sprowadzony z zachodu. Może jeszcze jeździ. Nie było czego rozprowadzać
.
Tomasz Zymer
Kiedy szukałem autokarów na szkolne wycieczki, okazało się, że w najbliższej okolicy mamy co najmniej 6 firm dysponujących niezłym taborem od 54 miejsc siedzących w górę. Co do przegubowców, wiem, że stare PKSowskie jeszcze jeżdżą, ale przyznaję, że brak mi dokładnych danych co do stanu własności.
Autokar a miejski autobus liniowy to dwie różne bajki. PKS ma bardzo mało typowo miejskiego taboru, a taki właśnie jest potrzebny na krótkie trasy.
Przewoźnika zawsze można znaleźć, bo przy gwarancji kilkuletniej umowy autobusy można pozyskać. PKS z Grodziska kupował autobusy (i zatrudniał Ukraińców), żeby wejść na obsługę linii dla ZTM.
Stare Ikarusy sprzedawały MZA i cieszyło się to zainteresowaniem. Jak nie przewoźników i handlarzy, to złomiarzy
.
Po oddaniu II linii metra mają znowu obciąć autobusy, więc pewnie ajentom zostanie trochę różnego starszego taboru (już teraz kończą się stare kilkuletnie umowy). Dla nas, to czym dysponował Grodzisk, ITS, Mobilis, to i tak szczyt marzeń o komforcie podróży.
Problem nie jest w taborze, ani nawet w przewoźnikach, tylko w idei funkcjonowania komunikacji zbiorowej. Gminę przerasta odśnieżanie, dobra organizacja zbiórki odpadów niebezpiecznych (o której nikt nie wie), a co dopiero SAMODZIELNA organizacja transportu w gminie we współpracy z GK i Piasecznem?
Do fotoradaru trzeba trzech ludzi, a ilu urzędników będzie trzeba do autobusów? Cały nowy wydział z kierownikiem, zastępcą itd.?
Weźmy też pod uwagę, że urząd potrafi wszystko spie... w założeniach. Włosy się jeżą kiedy czyta się warunki przetargu na śmieci i to nie jest pierwszy raz. Zwykłemu człowiekowi do głowy by nie przyszło, że można takie głupoty wymyślać, ale jak widać można.
Nie wierzę, żeby w tej kadencji cokolwiek się zmieniło, bo ilu radnych jeździ autobusami? Wyrazili zainteresowanie na posiedzeniu, zobowiążą Burmistrza do załatwienia sprawy, która umrze śmiercią naturalną, bo po kilku miesiącach przygotowań padnie znane wszystkim: "nie da się".