Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 21 gru 2011 - 23:45:31


Tomasz Zymer
Mamy jeszcze jeden plus - mieszkaniec Strumykowej pan PBX, zarejestrowany na forum dwa i pół roku temu, po raz pierwszy coś tu u nas napisał. A zatem dziki pobudzają aktywność społeczną i zdolności polemiczne ;)smiling smiley

Sprostowanie, po raz pierwszy w tej wersji forum, co znaczy, ostatnie kilkanaście tygodni. Stare statystyki postów odeszły wraz z dawnym forum (ja miałbym pewnie kilkanaście tysięcy "nabite", niektórzy więcej jeszcze.



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 21 gru 2011 - 23:53:28


mania
Kiedys rozmawiałam z dr Kruszewskim - tym panem od ptaków w ZOO,

Maniu, jeżeli mógłbym, chodzi raczej o pana Kruszewicza.

Re: Dziki w mieście!!! Odyńce próbują atakować!!!?
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 22 gru 2011 - 00:05:37


pbx
Faktycznie... może chciały się tylko przywitać i pełne entuzjazmu wyskoczyły z zacienionego lasku. (...) a ja jak ten ostatni mieszczuch... uciekłem.

A goniły? Wystarczyło stanąć w miejscu, ot co. A powodem ich wędrówki było prawdopodobnie poszukiwanie pożywienia, a nie witanie się z jakimkolwiek człowiekiem, choćby nie wiadomo na jakim stanowisku. Dla dzików to raczej przykrość, a nie przyjemność.


pbx
A tak już bardziej na serio. Czy żeby tytuł był prawdziwy, to dziki powinny jednak mnie poturbować?
.

Dla mnie to kwestia zwykłej uczciwości. Jeżeli nie zaatakowały (i śmiem wątpić, że w ogóle próbowały), taki tytuł jest nieprawdziwy, a jedynie sensacyjny rodem z dawniejszych "Skandali" (co w przypadaku Trapera, którego bardzo cenię, szczerze mnie zaskoczyło). A konsekwencją tegoż jest jedynie podgrzewanie atmosfery wokół tych zwierząt, co może być przez zainteresowanych wykorzystane jako argument przemawiający za potrzebą wystrzelania 100% obecnej populacji dzików nawet w rezerwatach.
Cóż przeszkadzało pozostać przy tytule "Dziki w mieście!!!" zgodnie z prawdą?

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 22 gru 2011 - 02:11:49


Tomasz Zymer
ale pan v-burmistrz Machałek wyraźnie mówił, że wszystkie etaty są już co do godziny rozdysponowane

Pan Machałek powiedział to lub tamto o Strazy Miejskiej. A kto tak w rzeczywistości odpowiada za pracę SM ?

Absolutnie popieram AK. Proszę mi przedstawić statystyki , udokumentowanych ataków dzików na ludzi !!!???

Przyjdzie moment powiem więcej o praktykach kół łowieckich.

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 22 gru 2011 - 12:59:31

Tak, masz rację AK - przekręciłam nazwisko - powinno być dr Andrzej Kruszewicz

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: FURMANFURMAN (---.knc.pl)
Data: 22 gru 2011 - 23:26:17

A to ciekawe z kim teraz myśliwy pomylił strzelając do myśliwego.Kiedyś Łosia z koniem w zaprzęgu,żonę z dzikiem,osła z psem.Strach grobelką chodzić lub zapuszczać się do lasu,ścieżkę zdrowia bo ustrzelą, [wiadomosci.onet.pl]

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 23 gru 2011 - 09:26:05

kto flintą wojuje, ten od....

Wcale mi ich nie żal. Chcieli sobie zrobic przyjemnośc, to mieli - jak na filmie

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 23 gru 2011 - 12:24:20

mnie również.
Ostatnio często słychać u nas strzały. Wczoraj późnym wieczorem (ok 23/24), przedwczoraj w dzień (kaczki), dwa dni wcześniej również.
Bóg się rodzi - trzeba się rozerwać.

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 23 gru 2011 - 12:35:19

Offtopic

Może to nawiązanie do tradycji "ostrzeliwania" willi? Witwicka opisała ją w "Opowiadaniach konstancińskich" - właściciel wieczorem obchodził willę i dawał 1-2 strzały w powietrze, aby zasygnalizować potencjalnym włamywaczom, czego się mogę spodziewać.



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 23 gru 2011 - 21:48:43

Chciałbym żeby tak było, chciałbym

Dziki w mieście!!! Locha atakuje!!!?
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 08 lip 2012 - 10:26:56

----- Original Message -----
From: robertbryzek
To: robertbryzek
Sent: Friday, July 06, 2012 11:03 PM

Subject: wniosek w sprawie ataków dzików


W zwiazku z Państwa informacją o atakach dzików, wystąpiłem do Gminy o podjęcie kroków mających na celu zapewnienie nam bezpieczeństwa.

W załączeniu wniosek.

W przypadku zauważenia zagrożenia, proszę jak najszybciej informować Straż Miejską i domagać się interwencji - mają obowiązek powiadomić odpowiednie służby - łowczego, leśniczego, powiatowego inspektora weterynarii, itd.


Pozdrawiam,

Robert Bryzek

----------------------------------------------------

tel do SM: 22-757-65-49 lub 602-291- 864


Re: Dziki w mieście!!! Locha atakuje!!!?
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 08 lip 2012 - 13:30:36

Pada często słowo ATAK. Ile było przypadków ataku lochy? Jakie konsekwencje tych rzekomych ataków? Czemu zadaje te pytania? Bo mam pełną świadomość tego, że ludzie potrafią krzyczeć o ataku widząc jedynie dzika uciekającego w las.
Panie Robercie, może Pan dostarczyć nam takich danych - krótko i rzeczowo, przypadki RZECZYWISTYCH ataków?

Oczywiście odpowiednim rozwiązaniem byłoby złapać lochę z małmi i wywieźć do np Kampinosu. Jednak w naszej przykrej rzeczywistości taki apel to jest następny przyczyn do wystrzelania dzików nawet w rezerwatach.

Można uniknąć barbarzyństwa, jednak w przypadku, gdy tzw myśliwi są w radzie miasta takiej woli nie ma, bo:
- to i dla nich przyjemność w zaspokajaniu swoich pierwotnych instynktów,
- i kawałek grosza wpaść może.

Wczoraj od Wisły słychać było strzały.

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 08 lip 2012 - 13:48:42

Na ostatnim posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska była dyskusja o zakupie lub wypożyczeniu odłowni takich, jak w Białołęce czy na Bemowie. Złapane dziki byłyby wypuszczane na uzgodnionych z nadleśnictwami obszarach w odległości gwarantującej, że nie powinny powrócić na te same tereny (locha chętnie wraca do sprawdzonych kryjówek w kolejnym sezonie). Miałem wziąć udział w wizji lokalnej w nadleśnictwie i rozmowach w sprawie odłowni, ale p. Sławomir Kanabus nie kontaktował się w tej sprawie, więc nie wiem, czy takie spotkanie się już odbyło.

Odławianie miałoby zdaniem p. Kanabusa dotyczyć przede wszystkim dzików gniazdujących na terenie miasta i obszarach gęsto zabudowanych, gdzie odstrzał jest zabroniony. Jedna z loch odchowała np. dzieci na terenie gęsto zalesionej działki w centrum Konstancina należącej do Stoceru.

Straż Miejska nie miała zgłoszeń o atakach dzików na ludzi na terenie naszej gminy. Były tylko zgłoszenia o napotkaniu dzików odpoczywających lub przemieszczających się w sąsiedztwie ulic i traktów m.in. w Parceli i Cieciszewie.

Nasza gmina podpisała chyba najdroższą w Polsce umowę na odławianie i dostarczanie do schronisk zwierząt (na podstawie przetargu) - w tym roku na sumę 180 tys. złotych, ale p. kierownik Wydziału RIOŚ twierdzi, że to może nie wystarczyć. Jednocześnie jedyne w gminie schronisko *św. Franciszka w Klarysewie) nie ma żadnych umów z gminą, zatem odławia i sterylizuje koty na zgłoszenia mieszkańców nieodpłatnie. Stawki w tym schronisku są co najmniej parokrotnie niższe, niż te z przetargu. Uchwała Nr 209/VI/21/2012 z dnia 23 marca 2012 r. o programie opieki nad bezdomnymi zwierzętami została uchylona jako niezgodna z zapisami ustawy (m.in. gmina nie wyznaczyła schronisk, do których mają być dostarczane zwierzęta).

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 08 lip 2012 - 14:04:28


Tomasz Zymer
Odławianie miałoby zdaniem p. Kanabusa dotyczyć przede wszystkim dzików gniazdujących na terenie miasta i obszarach gęsto zabudowanych, gdzie odstrzał jest zabroniony.


Trudno po tym Panu spodziewać się innego stanowiska. Czemu odławianie dzików w takiej tylko sytuacji? Chyba wszyscy wiemy sad smiley.



Tomasz Zymer

Straż Miejska nie miała zgłoszeń o atakach dzików na ludzi na terenie naszej gminy. Były tylko zgłoszenia o napotkaniu dzików odpoczywających lub przemieszczających się w sąsiedztwie ulic i traktów m.in. w Parceli i Cieciszewie.


O tym właśnie pisałem. Histeria i panika sieje zniszczenia wszędzie, gdzie się zagości.

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: czaknoris (---.adsl.inetia.pl)
Data: 22 lip 2012 - 23:29:20

[www.nadwisla.pl]

Jesienią ?Nad Wisłą? pisało o pladze dzików w pobliskim Słomczynie. Myśliwi tłumaczyli, że nie mogą polować, bo w rezerwacie (a tym bardziej w pobliżu domostw) odstrzał jest zabroniony. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska może jednak wyrazić zgodę na odstępstwo.

Magistrat nie będzie o nią występować. Postara się pomóc w inny sposób: wzywając właścicieli zarośniętych ugorów, by je zlikwidowali. ? W efekcie dziki nie będą mieć korytarzy, którymi przedostają się dziś w pobliże zabudowań, i pozostaną na terenach leśnych ? zakłada wiceburmistrz Dorota Gadomska.



Posprzątać nie zaszkodzi, ale takie wezwania to trzeba chyba do 30% właścicieli wysłać. Może w ciągu kilku miesięcy uda się przygotować pisma smiling smiley.

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 23 lip 2012 - 13:28:52

Najlepszy sposób to odłowić i wywieźć, choć i ten lepszy od "rezerwatowego strzelania".



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-23 13:29 przez AK.

Może zamiast wystrzelać dziki...
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 13 pa 2012 - 23:41:17

Może zamiast wystrzelać dziki, spróbować się zaprzyjaźnić.

Wiem że amatorzy dziczyzny uznają mój wpis jako prowokację, ale trudno - ani pasztetu z dzika ani myśliwych nie lubię

Re: Może zamiast wystrzelać dziki...
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 14 pa 2012 - 21:25:27

Brawo Maniu

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 14 pa 2012 - 21:35:41

W wątku o "zmianach na lepsze" - dyskusja o pracach melioracyjnych trwających na Łąkach Oborskich i ich wpływie na sąsiadujący z nimi las łęgowy.

Re: Ambona w rezerwacie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 14 pa 2012 - 22:22:36

Mało pomyślana akcja odwadniania łąk oraz realizacja koncepcji budowy pola golfowego w rejone tego lasu skutkować może z bardzo dużym prawdopodobieństwem jego unicestwieniem. Pan Burmistrz wypowiadał się, że chce zachować te tereny zielone - bardzo proszę, żeby skonsultował się z fachowcami w tej materii (tylko niech oni nie będą rekomendowani przez np inwestora golfowego lub innego rezydencjalno-blokowego).

Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.