Artek_Bartek
Mario nie utozsamiaj mojego zdania na temat Veturilo z 'psioczeniem Opaczy'...zwłaszcza,ze szkoła służy jeszcze kilku innym wsiom...
Artku nie utożsamiam Ciebie z psioczeniem Opaczy, po prostu podałem przykład tych wsi - Opaczy, Dębówki, Prceli itp. , by uwypuklic zależnosc punktu widzenia.
Artek_Bartek
Byłbyś równie ochoczy do przeznaczania takich pieniędzy na te rowery, gdyby jeszcze nie było 742 i L-ek?
Oczywiscie, że bym nie był zadowolony z sytuacji, jednak uważam, że nie można przekreslac zasadnosci wprowadzenia systemu Veturilo jako zbytek, który nam jest niepotrzebny, bo mamy inne potrzeby. Uważam, że potrzeby każdy ma inne i będzie walczył o ich zaspokojenie jak będzie go to dotyczyło. Jednakże z mojego postu nie wynikało oburzenie z tego że Ty się upominasz o salę dla Opaczy, ja sie upominam o oswietlenie dla Kawęczyna, a sołtys Dębówki o L-kę dla nich. Każde to Twoje, czy innych działanie popieram o ile jest uzasadnione i racjonalne, tak samo jak popieram Veturilo bo uważam to za pozytywna inicjatywe i uzasadniona. Nie popieram na przykład zakupu ozdób świątecznych na latarnie itp za 40 tysięcy, bo to jest według mnie zbytek. Nie popieram też innych rzeczy, bo mam do tego prawo tak jak i Ty
Artek_Bartek
Czy mimo wszystko bezwzględnie uważasz, ze 51 rowerow to sensowniejszy wydatek niż.np przeznaczenie części tej kwoty na zmianę taboru, większą liczbę kursów czy modyfikacje tras L-ek? Czy postawa Burmistrza wyraźnie przeciwnego rozwojowi transportu lokalnego a jednocześnie ochoczo przystępującego do dość drogiego systemu na minimalistycznych zasadach (zalozysz sie, ze nie da ani na 6 stacje, ani na 15 rowerow w 5 przewidzianych?) jest jedynie słuszna?
Kwestia taboru i modyfikacji tras elek.
Tabor mamy taki jaki mamy z kilku względów. Po pierwsze przetargi zostały tak skonstruowane w zeszłym roku. Po drugie teraz poszedł przetarg na L-ki w niezmienionej wersji, bo nałożyło się na to kilka względów. Po trzecie argument Wydziału Dróg Gminnych o braku zasadności zmiany taboru na L-kach i 742 na większy wynika z tego, że przewoźnikowi nie opłaca się wprowadzac drugiego wozu na szczyt jak w ciągu dnia tabor jest wystarczający ( w L15/16 i L - 14 jeździ mało osób poza szczytowymi godzinami- stwierdzenie WDG, które jest wg moich obserwacji niestety słuszne. Wynika z małej ilości kursów np na L 15/16 ale to inna kwestia). Kolejnym argumentem wytoczonym mi przez ZTM jest taki, że na 742 nie ma przegubow, bo nie ma ich na rynku poza MZA ( chcą nam na siłe wepchnac MZA i stąd takie stanowisko). Na pytanie o to, że przeciez są jeszcze Mobilis czy chocby ITS Michalczewski, które mają przeguby usłyszałem, ze mają po 50 sztuk i cztery na rezerwę i wszystkie jeżdżą, więc nie ma ich fizycznie).
Kwestia modyfikacji tras.
Póki co do Dębówki L 15/16 nie dotrze, bo czeka nas tam remont drogi, więc nie ma zgody ZTM na jazdę, więc i pieniędzy na to nie ma. Burmistrz przecież zapowiedział, że po remoncie kursy tam będą, a w SIWZie na obecny przetarg jest zastrzeżenie o możliwości zmiany umowy o zamówienia uzupełniające.
W kwestii Veturilo
Wiadomo, że 5 stacji to moze byc mało i dużo na początek. Ale mysle, ze na sprawdzian dla tego systemu wystarczy. Przede wszystkim podstawową sprawą jest to, abyśmy negocjowali twardo i stawiali na swoim przy podpisywaniu umowy. Po pierwsze można przecież spróbowac stworzyc umowe tak, bysmy mieli Veturilo tak jak Bemowo, czyli np Konstancin Bike, ale w pełni kompatybilną z Veturilo. Po drugie mozna sprobowac wynegocjowac, aby na naszych rowerach mogli sie reklamowac Konstancinscy przedsiębiorcy z różnych branży, lub tez spróbowac zastosowac zabieg taki, aby na wszystkich rowerach mogli sie reklamowac wszyscy ale podział z wpływu od reklamodaców wpływał też do naszej kasy. I tutaj jest istotny jeden aspekt. Zakupujemy stacje na własnośc, czy wypożyczamy? Bo jak wypożyczamy od ZTM to sprawa się mocno komplikuje. Lepiej było by zakupic a z ZTM podpisac umowe o kompatybilosci systemu i współpracy. Ponadto można też spróbowac namówic na sfinansowanie stacji np Włodarzy Starej Papierni, tudzież Spółki Nałęczów, mającej we władaniu Obiekty Uzdrowiskowe, by obniżyc koszta utrzymania systemu. Np. w Warszawie stację przy Galerii Mokotów, która ma stanąc tam w marcu, sfinansuje sama Galeria.
Na pewno Klarysew będzie bardziej obłożony niż inne stacje, ale przeciez można spróbowac zrobic tak, aby miec stacje na 15 miejsc a rowerow na niej 5.
Trzeba też pamiętac o tym, ze rowery powinny byc codziennie rowozone na stacje tak by byla rownowaga, a zatem jezeli sądujemy, że stacja będzie przepełniona, to może w umowie zapisac iż rozwiezienie rowerów po stacjach winno się odbywac nie raz a dwa dziennie.
To tylko pomysły moje, które wymyśliłem na poczekaniu, ale przecież mozna się przygotowac do negocjacji z ZTMem, tak bysmy i my coś ugrali, a nie tylko oni.
A tak na koniec fragment postu, który zaczyna ten wątek. Fragment specjalnie dla tych co wytykają Burmistrzowi że robi Veturilo pod publiczkę dla własnych głosów na przyszłosc.
tomasznowicki
A burmistrz ?
Nieoficjalnie, nasz burmistrz jest przeciwny systemowi Veturilo w Konstancinie. Tłumaczy to faktem, że do urzędu zgłosiły się osoby/firmy, które chcą w Konstancinie za darmo (dla urzędu!) otworzyć wypożyczalnię rowerów. - informacja od dyrektora GOSiRu. Ale powiedzmy sobie jedno : za darmo dla urzędu, nie zawsze oznacza taniej dla klientów. Wręcz przeciwnie.
i jeszcze odpowiedz na czesc zarzutow do sensownosci tego systemu w Konstancinie od samego inicjatora pomysłu:
cytat z [
www.wknablog.blogspot.com]
"Wydaje się, że przekonaliśmy nawet i tego nieprzekonanego - czyli naszego burmistrza. P. Jańczuk, na początku września nie był zadowolony z tego systemu, tłumacząc to faktem, że zgłosiły się do niego osoby, które chcą za darmo otworzyć w Konstancinie wypożyczalnię. Poza tym - mówił dalej burmistrz - my za ten system będziemy musieli zapłacić. Na co ja z Krzyśkiem, będąc przygotowani na tego typu argumenty odpowiedzieliśmy i Burmistrzowi. i wszystkim niechętnym Veturilo :
1. Veturilo jest systemem bezobsługowym. Działa 24/h 7 dni w tygodniu. Sezon startuje 1 marca, kończy się w ostatni dzień listopada.
2. Veturilo jest w Warszawie. Dzięki instalacji tego systemu w Konstancinie, łączymy tym samym stolicę z uzdrowiskiem - jak to przystało na kurort mamy ofertę turystyczną !
3. Zwiększamy atrakcyjność Konstancina, jedynego uzdrowiska na Mazowszu. Już dzisiaj, nie mając jeszcze tego systemu, piszą o nas w warszawa.gazeta.pl, że Konstancin będzie miało Veturilo
4. System Veturilo nie wymaga zatrudniania żadnej osoby; "system burmistrza" tak.
5. Fakt, że burmistrz za "swój" system nic nie zapłaci, ale odbije się to na nas - turystach.
6. Nie ma ścieżek rowerowych, to prawda - katastrofa rzekł bym !!! - ale Veturilo da impuls do zmiany "w dobrym klimacie"
. Przykład, że tak może być ?
Ano proszę : Warszawa uruchomiła Veturilo 1 sierpnia br. zaś zaledwie kilka tygodni temu Hanna G-W powołała w ratuszu pełnomocnika ds. rowerów - czy to nie zmiana idąca za uruchomieniem systemu rowerowego ????
7. Konstancin też bierze przykład : umówiliśmy się już wstępie, że po 1 stycznia zbieramy się wszyscy razem, siadamy i zaczynamy poważną, rzeczową dyskusję nt. ścieżek rowerowych w K-J. Skrótem : powstanie komisja, złożona z członków rady miejskiej, młodzieżowej rady miejskiej, społecznej rady sportu, urzędu i mieszkańców, która w opracuje aktualny plan ścieżek rowerowych.
8. 150 tysięcy to nie żadne kokosy, powiedzmy sobie szczerze. Tym bardziej, że daleko szukać kryzysu w przyszłym budżecie."
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-16 21:27 przez Mario.