http://www.nadwisla.pl/index.php?pokaz=tekst&id=4408
To, co przekonało w mojej prezentacji członków wspomnianej komisji Rady Miejskiej podczas posiedzenia 13 kwietnia, nie przypadło do gustu Burmistrzowi Kazimierzowi Jańczukowi. Burmistrz wielokrotnie w swoich wypowiedziach „nie widzi sensu“ lokalizacji stacji na półtora sezonu przed końcem umowy (listopad 2016). Ponadto jego zdaniem lepiej poczekać do momentu wybudowania nowego ratusza i tam zlokalizować nową stację, już w następnym sezonie.
To nie pierwszy opór władzy wykonawczej w kwestii rowerów miejskich
jakoś miłością do tego nie pałam bo dalej uważam, że najpierw powinny powstać ścieżki a jak życie pokazuje wcale nic w tej materii się nie zmieniło w podejściu włodarzy pomimo odpalenia systemu...
ale jeśli już jest to powinno byc maksymalnie użyteczne...i tak jak stacja w centrum niewątpliwie by się przydała (kwestia rzetelnej dyskusji jej lokalizacji i...czy może ona być np. tymczasowa 'po księgarni' z przeniesieniem jej później 'obok Ratusza' - a zdaje się jedno darmowe przeniesienie mamy w umowie a jeszcze nie skorzystaliśmy :-))
tak dodatkowo moim zdaniem potrzebne jest zwiększenie ilości stojaków w Mirkowie i w Klarysewie gdzie czasami aż przykro patrzeć na tą kupę rowerów poprzypinanych bezładnie...