Bartek
(...) na jakiej podstawie są pewni, że "nie będzie"?
zapewne
na podstawie wieloletniego doświadczenia własnego, które dowodzi, że "się nie da", ale nadal trwają i umacniają sie w tym doświadczeniu sięniedaizmu i promieniują nim (tym doświadczeniem) na wyborców, którzy - przeświadczeni o jedynie słusznym doświadczeniu - utrwalają je w kolejnych wyborach. Prawdziwości tego cyklu doświadczania sięniedaizmu dowodzi z kolei niejasna przyszłość, o której zdecydują inni, no ale to będzie wina tych Innych, spiskujących pod osłoną pozorów demokracji obywatelskiej ... Ufff ...
A tajemniczy "oni" krzewiący sięniedaizm są jak obiekty mrocznego kultu, "ich" istnienie można poznac tylko po dookolnych zmianach, nikt sie nie waży wymienic "ich" z imienia, nie mówiąc już o świętokradczych próbach nawiązania z "nimi" bliskiego kontaktu 3-go stopnia... Ufff ...