takie przenosiny na czas jakiś ani są łatwe (wiedzą o tym wszyscy Ci, którym Pani Dyrektor na rozpoczęciu roku dziękowała za pomoc przy tej operacji) ani przyjemne.
My mamy nadzieję, że przejdziemy to jeszcze raz...ostatni raz.
Bo mimo, że klasy w odnowionym budynku są w porządku i dzieci są zadowolone z czystych toalet
to wolimy jednak swój korytarz na rozpoczęcie roku szkolnego (cały czas mając nadzieję, że jednak kiedyś dane nam będzie rozpocząć rok na pięknej sali gimnastycznej!)
tu jakoś tak obco i bardziej ciasno niż u nas...
ogólnie rozpoczęcie roku pokazało, że ta koegzystencja w Liceum prosta nie będzie.
Rozpoczęcie zaplanowano na 9, by nie kolidowało z liecealnym, które miało być o 8.
Niestety godzina 'zrobiła się' ta sam przez co znowu tłoczyliśmy się na korytarzu...
Dzieci nie znają jeszcze planu lekcji bo nie można go było stworzyć bez pełnego planu Liceum.
Nie jest wiadome co z korzystaniem z pracowni komputerowej bo nowy dyrektor Liceum zdaje się chcieć wypowiedzieć umowę w tym punkcie...
Jeszcze nie otrzymaliśmy dodatkowych koniecznych pomieszczeń, o których zapomniano w tej pierwotnej umowie...
Mamy jednak nadzieję, że to jednak złe miłego początki i jakoś ten rok przetrzymamy a później wrócimy do siebie!
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-03 10:11 przez Artek_Bartek.