w dzisiejszym wydaniu Nad Wisłą ukazał się list otwarty, którego treść złożyliśmy dodatkowo w Kancelarii Urzędu.
List Otwarty opublikowany w Nad Wisłą
Podpisów pod nim wiele bo też wszystkim zależy, by radni przekonali Burmistrza do zmiany jego planów.
Zobaczymy jakie zapadną końcowe decyzje. Liczymy, że ktoś w ogóle zechce z nami na ten temat dyskutować.
Wierzymy, że scenariusz optymistyczny ma szansę zostać zrealizowany...





Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-27 10:34 przez Artek_Bartek.

Na dzisiejszym posiedzeniu komisji ładu, p.burmistrz poinformował (po raz kolejny), że sala gimnastyczna w Opaczy w roku 2013 nie zostanie wybudowana. Muszę przyznać, że uzasadnienie takiego stanowiska brzmiało przekonywująco.
Natomiast p. przew. A.Cieślawski zapowiedział, iż w żadnym wypadku nie przewiduje kolejnej debaty w tej sprawie, ponieważ nie pojawiły się żadne, nowe okoliczności, które by wnosiły coś istotnego do wielokrotnie omawianej już sprawy.

Artek_Bartek
P.S.
po zakończeniu pikniku czyli ok. 17 liczymy na dyskusję z zaproszonym na piknik Burmistrzem, Przewodniczącym Rady i Radnymi o przyszłości naszej inwestycji

Dyskusja zapowiada się interesująco. Ciekawe czy poza argumentem: "nie da się, bo ja mówię że się nie da" padną jakieś bardziej realistyczne.

Na dzisiejszym posiedzeniu komisji ładu, p.burmistrz poinformował (po raz kolejny), że sala gimnastyczna w Opaczy w roku 2013 nie zostanie wybudowana. Muszę przyznać, że uzasadnienie takiego stanowiska brzmiało przekonywująco.

A jakież było to uzasadnienie jeśli można spytać?

Natomiast p. przew. A.Cieślawski zapowiedział, iż w żadnym wypadku nie przewiduje kolejnej debaty w tej sprawie, ponieważ nie pojawiły się żadne, nowe okoliczności, które by wnosiły coś istotnego do wielokrotnie omawianej już sprawy.. C

Daramis...w kontekście tej wypowiedzi (my nie dostaliśmy żadnego oficjalnego stanowiska w sprawie naszego listu ani odpowiedzi w postaci "nie będziemy rozmawiać ani w zaproponowanym terminie ani żadnym innym") obawiam sie, ze....mamy standardowe u nas podejście do rozwiązywaniu problemów tj. "nie bo nie i nie zamierzamy wam tłumaczyć dlaczego"...łapki opadają....

Na dzisiejszym posiedzeniu komisji ładu, p.burmistrz poinformował (po raz kolejny), że sala gimnastyczna w Opaczy w roku 2013 nie zostanie wybudowana. Muszę przyznać, że uzasadnienie takiego stanowiska brzmiało przekonywująco.

A jakież było to uzasadnienie jeśli można spytać?

z relacji innej osoby przysłuchującej się posiedzeniu Komisji usłyszałem, że Gminy nie stać na salę z uwagi na konieczność wypłaty odszkodowań Elsamowi. I musi się to odbywać raz kolejny kosztem dzieci?
Podobno jednak Burmistrz stwierdził również, że budowa rozpocząć się może pod koniec 2013 (ciekawe kiedy konkretnie i...co ma być budowane?) a zakończyć w 2014

przew. A.Cieślawski zapowiedział, iż w żadnym wypadku nie przewiduje kolejnej debaty w tej sprawie, ponieważ nie pojawiły się żadne, nowe okoliczności

z relacji tej samej osoby wynika, że Przewodniczący powiedział nieco inne słowa...mianowicie, że na list otwarty nie ma obowiązku odpowiadać, zwłaszcza, że nie wnosi on nic nowego...
A cóż nowego miał wnieść ten list? Nam chodzi tylko o rzetelną dyskusję a nie....głuchy telefon...
Zwłaszcza, że tenże głuchy telefon przekazuje wieści, jakoby Burmistrz planował wybudować taki sam...substytut sali gimnastycznej (nie chcę używać wyrażeń...) jak na Szkolnej...
Mam nadzieję, że obaj panowie udowodnią, że jednak są nieco bardziej otwarci na...konsultacje społeczne niż ostatnio...wielu się wydaje...

Musimy znaleźć inną drogę komunikacji z decydentami, gdyż nie skorzystali oni z naszej propozycji spotkania podczas dzisiejszego pikniku..
Na razie słyszeliśmy jedynie relacje, ze nie widza oni konieczności dyskusji i nie zamierzają odpowiadać na nasz list...bo to żaden wniosek (o zgłoszonym wniosku budżetowym póki co cisza...)
Ze wszystkich zaproszonych Dziś pojawiła sie jedynie jedna radna (p.Grażyna Chojnowska) oraz jeden radny (p.Kanabus) choć bardziej w roli rodzica...
Dyskusja zatem nie miała sie szansy odbyć..
W każdym bądź razie dziś cieszyliśmy się z tego co mamy ale...wiemy jakie mamy potrzeby i ich realizacji domagać się będziemy...nie słuchając argumentów, ze koszt utrzymania dziecka w Opaczy jest wyższy od reszty szkół (mamy nadzieje, ze nikt nie skoczył do tego kosztu remontu..)... I to wypowiadanymi przez człowieka, który swego poprzednika za tego typu słowa otwarcie krytykował...

wątek miał nieco spokoju...przez dość długi czas, przez który niewiele udało nam się z decydentami zdziałać i...życie toczyło się dalej...
minął już rok funkcjonowania szkoły 'po nowemu'...rok podczas którego jeszcze bardziej przekonaliśmy się jak bardzo brakuje w tej szkole nie tylko sali gimnastycznej...
kilka fotek z zakończenia roku - gdy trzeba było schować się przed deszczem (standardowo wszystkie zakończenia i rozpoczęcia odbywają się na dworze...) doskonale to obrazuje...


a 6 klasa na schodeczkach...

a gdzieś się musiały odbyć również występy...małych dzieci


i tych starszych i bardzo utalentowanych

gdy 6 klasa zeszła ze schodeczków to widać jaka się bieda zrobiła......

a kończąca klasa 6 uzyskała najlepszy wynik ze sprawdzianu w całym Powiecie!
a znowu słychać głosy, że tu najwięcej kosztuje utrzymanie jednego ucznia

w każdym bądź razie...ponieważ nie wyobrażamy sobie by rok 2014 nie był rokiem budowy, pozostało niewiele czasu a my o niczym nie jesteśmy informowani zwróciliśmy się do Burmistrza i Przewodniczącego Rady, by rozpocząć dyskusję nad końcowym kształtem inwestycji tj. programem funkcjonalno-użytkowym. Chodzi bowiem w tej chwili nie tyle kiedy obiekt powstanie ile co decydenci planują tu postawić...




ponieważ czasu jest faktycznie niewiele w ślad za pismem poszedł od razu mail do Burmistrza, Przewodniczące Rady, radnych oraz merytorycznych wydziałów Urzędu oraz informujący o wniosku zainteresowaną tematem prasę lokalną.

Od: artekbartek
Data: 29 czerwca 2013 00:23
Temat: DYSKUSJA O ROZBUDOWIE SP OPACZ
Do: Burmistrz, Przewodniczący RM, radni VI kadencji
DW: UMiG, Dyrekcja Szkoły, rodzice, prasa lokalna

Szanowny Panie Burmistrzu,
Szanowny Panie Przewodniczący
Panie i Panowie Radni,

w imieniu społeczności Szkoły nr 6 w Opaczy pozwalam sobie zwrócić się do Państwa z apelem o rozpoczęcie dyskusji w temacie zaplanowanej na rok 2014 budowy sali gimnastycznej.
Złożyliśmy dziś w Kancelarii pismo w tej sprawie (w załączeniu). Z uwagi na upływający czas tą drogą chcemy niejako przyspieszyć obieg dokumentów.
Wierzymy, że rozpoczęcie inwestycji na wiosnę 2014 zgodnie z deklaracjami Pana Burmistrza i radnych nie jest i nie będzie kwestionowane.
Mamy jednak świadomość konieczności dyskusji nad ostatecznym kształtem tej inwestycji (rozmiar sali, dodatkowe pomieszczenia, konieczne inwestycje okołoszkolne typu zagospodarowanie boisk).
Powstały obiekt winien odpowiadać potrzebom ludzi, którzy od lat inwestycji tej doczekać się niestety nie mogą.
Jak wiemy czasu jest niewiele, gdyż - z uwagi na możliwość uzyskania dotacji - do stycznia 2014 musi być już rozstrzynięty przetarg na wykonawcę.
Dlatego deklarujemy gotowość do udziału w spotkaniu już w
pierszym tygodniu lipca w godzinach dogodnych dla wszystkich na terenie szkoły.
Jesteśmy przekonani, iż możliwa jest merytoryczna, pozbawiona emocji dyskusja wszystkich stron nad tak istotną kwestią jak przyszłość kolejnych pokoleń dzieci z terenów nadwiślańskich.


Z poważaniem
Przewodniczący Rady Rodziców
SP nr 6 w Opaczy

Mamy nadzieję, że dyskusja się nie tylko rozpocznie, ale i zakończy przekonaniem wszystkich, że powstanie obiekt adekwatny do potrzeb obecnych i przyszłych grup uczniów oraz lokalnej społeczności.
I z takiego obiektu będziemy się cieszyli już w przyszłym roku na jesieni. Po kilkunastu już latach batalii o...normalność....
tik - tak, tik - tak, tik - tak..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-30 00:13 przez Artek_Bartek.

mija czas...cisza ze strony Burmistrza, jego pracowników, Przewodniczącego Rady i radnych....
rośnie w nas poczucie, że średnio się ktoś nami przejmuje
wzmaga się obawa, że znowu będzie tak, jak z reguły tj. mimo ciągłego podkreślania roli konsultacji społecznych w procesie podejmowania decyzji decyzje zapadną jedynie słuszne...
Dlatego Pani Dyrektor złożyła w imieniu Szkoły kolejne pismo odnoszące się do potrzeb

za chwilę pewnie w imieniu Rodziców napiszę maila...a później to nam zostanie chyba jedynie jakaś prasa...
mi osobiście łapki opadają
Panie Burmistrzu! Tu chodzi o zdrowie i kształtowanie postaw młodych ludzi a nie...pozycje w budżecie...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-10 17:46 przez Artek_Bartek.

Artek_Bartek
mija czas...cisza ze strony Burmistrza, jego pracowników, Przewodniczącego Rady i radnych....
rośnie w nas poczucie, że średnio się ktoś nami przejmuje

Cisza bo nie mają Wam nic nowego do przekazania:
[www.nadwisla.pl]
"Jańczuk odpiera zarzut nieinformowania o przedsięwzięciu. ? O czym mamy informować? Na razie podpisaliśmy umowę na wykonanie projektu i czekamy na wstępną wersję. Po prostu wywiązujemy się z tego, co zapowiadaliśmy: wyremontowaliśmy już szkołę, więc teraz pora na budowę sali ? przekonuje"

O wsłuchaniu się w głos (oczekiwania) ludu
"Spytaliśmy burmistrza Kazimierza Jańczuka o inwestycję. Oznajmił, że nie przewiduje dobudowy szatni i świetlicy. Natomiast jeśli chodzi o wielkość sali: ma mieć 24 metry długości i 12 szerokości"
Po prostu burmistrz wszystko wie najlepiej a Wy się czepiacie.

Tak na powaznie to po co to pozorne słuchanie drugiej strony, szumne konsultacje, spotkania jak i tak burmistrz robi co chce i jak chce. Zlikwidujmy radę która nie ma żadnego wpływu na podejmowane decyzje burmistrza i wtedy będzie chociaż wiadomo kto za co odpowiada.

Z tą likwidacją rady to oczywiście taki żart, ale niestety widać że rada słuzy burmistrzowi tylko do przyklepania kasy na daną inwestycję a dalej wszechwiedzący robi jak uważa. Radni nie mają żadnego wpływu na podejmowane decyzje tak jak i ludzie mamieni tzw. konsultacjami społecznymi.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-12 13:09 przez daru.

nie przewiduje dobudowy szatni i świetlicy

masakra!

będzie większa od nowej sali przy szkole integracyjnej i taka sama jak sala przy Zespole Szkół w Mirkowie. Będzie to sala gimnastyczna, nie hala

hala to jest na Żeromskiego...i my takiej nie chcemy!
Natomiast jeśli będzie to obiekt taki jak nowa sala na Bielawskiej to będzie ok! Tylko, czy aby Panie Burmistrzu ma on wymiary 12x24?

Przecięcie wstęgi powinno nastąpić najpóźniej w czerwcu ?2015

zdaje się, że jeśli ubiegać się mamy o dofinansowanie i je otrzymać to cały proces inwestycyjny musi się zakończyć w tym samy roku co się zaczął...

generalnie...za nic nie zrozumiem czemu Burmistrz boi się (!) otwartej dyskusji w tak istonym temacie jak budowa obiektu funkcjonalnego na lata...
czemu decyduje sam i...nikt się temu nie sprzeciwia?
czemu nas wszystkich oszukiwał, jak bardzo istotną rolę dla niego w procesie podejmowania decyzji pełnią konsultacje społeczne a później ani na jesienny list otwarty, ani póki co na obecne pismo nie raczył (razem z resztą z Przewodniczącym) w żaden sposób odpowiedzieć?
Władza naprawdę deprawuje...

Artek_Bartek

będzie większa od nowej sali przy szkole integracyjnej i taka sama jak sala przy Zespole Szkół w Mirkowie. Będzie to sala gimnastyczna, nie hala

hala to jest na Żeromskiego...i my takiej nie chcemy!
Natomiast jeśli będzie to obiekt taki jak nowa sala na Bielawskiej to będzie ok! Tylko, czy aby Panie Burmistrzu ma on wymiary 12x24

Nie wiem, co burmistrz ma na myśli mówiąc o "zespole szkół w Mirkowie". Jeśli szkołę, którą do niedawna kierował (liceum im. Wł. St. Reymonta), to część zajęta przez salę gimnastyczną i przebieralnie ma 350 m2 po obrysie budynku. Jeśli natomiast szkołę na Porąbce (to nie jest Mirków), to budynek zawierający salę gimnastyczną ma ok. 815 m2 po obrysie, nie licząc łączników (dane przybliżone na podstawie mapy [gsip.konstancinjeziorna.pl] ). W obu przypadkach są to zatem wymiary większe, niż 12x24, choć w szkole im. Reymonta jest w tym skrzydle coś w rodzaju "przedsionka".

Burmistrz "wie", czego potrzeba szkole w Opaczy, tak, jak "wie", jakie są najlepsze rozwiązania dla komunikacji autobusowej. Gdyby spotkał się ze zdecydowaną opozycją radnych z komisji BOKiS, może skłoniłoby go to do jakichś ustępstw (czy raczej - do szukania nowych uzasadnień dla podtrzymania swojego stanowiska). Ale komisja BOKiS zbierze się dopiero pod koniec sierpnia - pytanie, na jakim etapie będzie wówczas nowy projekt. Generalnie rozumiem na podstawie pisma wklejonego powyżej, że rodzicom i dyrekcji zależy obecnie najbardziej na szatni i świetlicy.

Odnośnie otwartej dyskusji: panowie burmistrzowie powiedzą to, co zwykle - na komisjach i sesjach zawsze "pyskuje" te same parę osób i chyba państwo radni nie sądzicie, że reprezentują oni opinię całego środowiska. Wniosek? Pod pismem w sprawie kształtu projektu powinny być podpisy rodziców WSZYSTKICH dzieci z tej szkoły, a także wszystkich mieszkańców Habdzina, Opaczy, Łęgu i okolic. Wtedy radni przychylającyc się do Waszego stanowiska mieliby w ręku dość mocny argument (choć oczywiście znów usłyszymy:"Wiemy, kto to zbierał i wiemy, jak ludzie podpisują nie czytając" ).

rodzicom i dyrekcji zależy obecnie najbardziej na szatni i świetlicy

wszystkim najbardziej zależy, by powstał tu funkcjonalny obiekt realizujący wszystkie obecne i przyszłe potrzeby...
a przypomnę, że projekt remontu dostosowany był do już zaprojektowanej sali i dodatkowych pomieszczeń (z autorskimi i również nie konsultowanymi ze szkołą zmianami Burmistrza, gdy odwrócił kolejność etapów)... teraz - nawet jeśli miałyby nie powstać dodatkowe pomieszczenia lekcyjne (co zdaniem wielu jest błędem) - trzeba zamknąć kompleks jako całość, czyli z uwzględnieniem braków budynku starego...i z salą gimnastyczną równie funkcjonalną jak na Bielawskiej a nie takim przestarzałym czymś jak na Mirkowskiej! Takich obiektów nikt w tym kraju już nie buduje!

podpisy vs.konsultacje...niby moglibyśmy próbować złożyć (chyba pierwszy w historii tej gminy) wniosek o ich formalne przeprowadzenie...tylko, że na jego rozpatrzenie Burmistrz ma 30 dni...później czas na ich przeprowadzenie itd. itp....ta inwestycja nie ma tyle czasu...
a my cały czas gotowi na rozmowy...i w życiu by nam nie przyszło do głów (qrcze...jeszcze człek naiwny...), że...Burmistrz wie wszystko najlepiej i o nic nie zamierza pytać ... Czak ma pewnie niezłą polewkę...

Artek_Bartek
podpisy vs.konsultacje...niby moglibyśmy próbować złożyć (chyba pierwszy w historii tej gminy) wniosek o ich formalne przeprowadzenie...tylko, że na jego rozpatrzenie Burmistrz ma 30 dni...później czas na ich przeprowadzenie itd. itp....ta inwestycja nie ma tyle czasu....

Ale gdyby jednak okazało się, że z rozmów nici, to złóżcie wniosek o konsultacje najpóźniej do 20 lipca. Jeśli do 20 sierpnia burmistrz da odpowiedź odmowną, to ja będę miał wówczas dwa dni na przygotowanie i złożenie na pierwszą sesję wrześniową (7.09) uchwały RM o przeprowadzeniu konsultacji. Przypominam, że taka uchwała jest wiążąca dla burmistrza. Projekt muszę złożyć najpóźniej na 15 dni przed sesją (22.08), zaopiniowany przez prawników (ale w tym wypadku to moim zdaniem czysta formalność). Terminy, które podałem, są zatem nieprzekraczalne.

Wykorzystanie zapisów uchwały o konsultacjach, o którą starałem się wspólnie z innymi radnymi, przede wszystkim p. Grażyną Chojnowską, przez pół roku, jest istotne dla samorządu nie tylko ze względu na wagę sprawy, którą Artku opisujesz. Trzeba też przetestować ten system i sprawdzić jego skuteczność. Sprawa szkoły w Opaczy (lokalnie bardzo istotna) nadaje się jak ulał. Oczywiście - niech mieszkańcy zdecydują, czy są w stanie namówić burmistrza do spotkań, czy wolą drogę oficjalnych konsultacji. Masz rację, że zanim zostaną rozpisane, przeprowadzone, a wyniki - ogłoszone publicznie, będzie już prawdopodobnie listopad, a do tego czasu "burmistrzowski" projekt budki gimnastycznej może już niestety być przyjęty przez UMiG i po uzgodnieniach.



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-12 18:38 przez Tomasz Zymer.

do sierpnia (o wrześniu nie wspominając) to obawiam się, że nie będzie już czego konsultować bo projekt powstanie zgodnie z wytycznymi Burmistrza...
choć na ten moment nie mamy bladego pojęcia o żadnych terminach...docierają do nas jedynie plotki ;(
choć z drugiej strony...Burmistrza ma wydać decyzję o konsultacjach 'w ciągu 30 dni' to moze przekonamy go do tego, by wydał ją na drugi dzień? ;)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-12 18:37 przez Artek_Bartek.

Artek_Bartek
do sierpnia (o wrześniu nie wspominając) to obawiam się, że nie będzie już czego konsultować bo projekt powstanie zgodnie z wytycznymi Burmistrza...
choć na ten moment nie mamy bladego pojęcia o żadnych terminach...docierają do nas jedynie plotki ;(
choć z drugiej strony...Burmistrza ma wydać decyzję o konsultacjach 'w ciągu 30 dni' to moze przekonamy go do tego, by wydał ją na drugi dzień? ;)

Po co burmistrz miałby się tak śpieszyć z projektem, skoro na budowę sali daje sobie jeszcze dwa lata?

Oczywiście - najlepiej byłoby, gdyby burmistrz zgodził się na przeprowadzenie konsultacji. Możliwe, że to zrobi - nic przecież na tym nie straci, a i koszty powinny być niewielkie.

Co oficjalnie myśli Burmistrz to wiemy z prasy....
A projekt jak się potoczy to nie będzie miało znaczenia ile trwać będzie budowa...
A powtorzę, że przy dofinansowaniu winna sie zakończyc w przyszłym roku...no chyba, że Burmistrz nie zamierza się o nie ubiegać? Choć skąd wtedy upór na minimalny wymiar sali? A co będzie, gdy w styczniu określą inne wymiary by się o pieniądze ubiegać? Z tego co pamiętam projekt wyrzucony do kosza przewidywał salę 18x36....wystarczy by np.pograć w kosza...
Konsultacje...przy braku chęci do rzeczowej dyskusji być moźe Burmistrz nas do takiego wniosku przymusi....
Tylko...nie wyobraźam sobie, że wyjdzie z nich jakoś nie pokiereszowany...kwestia jakie pytanie będzie l ludziom adane? Bo odpowiedzi pt. sala powinna być większa a budynek funkcjonalny mi zdają się oczywiste....
Grunt to rzeczowa rozmowa...a nie...ja wiem najlepiej....



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-14 23:23 przez Artek_Bartek.

mijał czas, w którym nie otrzymywaliśmy żadnych informacji...
ze szczątków podawanych w prasie wiadomo było, że jednak poprawiono projekt a Burmistrz przy różnych okazjach chwalił się, że obiekt będzie 'taki jakiego chce społeczeństwo lokalne'....nikt ze strony społecznej nie otrzymał jednak żadnego dokumentu ten fakt potwierdzającego...
tymczasem 27 marca ogłoszono przetarg na budowę sali o rozmiarze boiska 26 x 14... prawie jak boisko do koszykówki (brakuje nieco w szerokości)...szczęśliwie sam środek sali będzie jeszcze nieco większy zatem....osobiście cieszę się, że Rada Rodziców i Dyrekcja wykazali się taką determinacją, że udało się przekonać Burmistrza do zmiany decyzji i planów!
Teraz pozostaje mieć nadzieję, że 14 kwietnia przetarg zostanie rozstrzygnięty i budowa w czerwcu rozpocznie się zgodnie z planem...szkoda, że to wszystko zająć musiało tyle czasu...gdy Gmina zapowiedziała budowę sali (po wcześniejszych walkach rodziców) moje starsze dziecko zaczęło uczęszczać do klasy 0...był rok 2006....sala ma być we wrześniu 2015 (czyli jak Burmistrz chciał tak zrobił...)...gdy moje młodsze dziecko opuści już mury tej szkoły Niezależnie myślę, że warto było...dla przyszłych pokoleń 'Nadwiślan' i nie tylko...bo jestem przekonany, że od września 2015 gdy zagości normalność tj. będzie tu w pełni funkcjonalna szkoła (choć pozostaje jeszcze zagospodarowanie całego terenu pod wielofunkcyjne boiska!) to ilość chętnych będzie zdecydowanie większa!


p.s.
z dokumentacji wynika, że Gmina postanowiła zmienić projekt w zakresie pozostawienia nowego zbiornika c.w.u. 300 (w sumie logiczne bo przecież to nowy zbiornik po gruntownym remoncie szkoły przed 2 laty) a nie wrzucenie nowego 500...i to o tyle zastanawia, że chyba projektanci przeliczyli zapotrzebowanie na ciepłą wodę na potrzeby budynku szkoły i prysznicy przy sali....
Cierpliwe czekamy na efekty...

Na stronie Konstancina Jutra na końcu jednego z wpisów

Po przeprowadzonej przebudowie szkoły w latach ubiegłych mała wiejska szkoła zapomniana przez poprzednie władze staje się nowoczesną placówką oświatową, gdzie młodzi mieszkańcy gminy będą pobierać naukę. Gratulujemy dzieciom i rodzicom szkoły w Opaczy nowej Sali a władzom gminnym determinacji w działaniu.

Jakkolwiek gratulacje przyjmujemy z radością to jednak spieszę donieść, że coś tu ktoś jednak pokręcił chyba....determinacją to sie wykazali rodzice...nie tylko przez lata walki o...normalność ale i ostatnio, gdy ważyły sie losy czy powstanie pomnik upartości włodarzy czy jednak obiekt funkcjonalny na miarę potrzeb...szczęśliwie sie udało...mimo determinacji włodarzy by było inaczej....
Gdyby ktoś miał wątpliwości to ja mogę dostarczyć wszelkich materiałów jak przebiegała ta historia....szczęśliwie z happy endem...choc ja uznam sprawę za zakończona, gdy obiekt zobaczę...łącznie z zagospodarowaniem całego terenu na boiska wielofunkcyjne, które to rownież były w planie wyrzuconym do kosza...


Nota Bene...nie mogłem być podczas otwarcia ofert 14 kwietnia...a ze strony Gminy nie dostaliśmy żadnej informacji..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-15 23:34 przez Artek_Bartek.

marnie widać, ale taki dostałam materiał do wklejenia