Zelazna Lejdi
mnie zastanawia jednen fakt i pewnie zaraz spadną na mnie gromy. Przeczytałam oststnio w lokalnym periodyku, że samochodem marki Mazda (tzw suwem), jechała dwudziestolatka, zaś czołowo zderzyła się z dwudziestojedno letnim kierowcą BMW. Może warto zaapelować do rodziców, dziadków, teściów, kochanków, żeby takim dzieciakom nie dawali takich samochodów. Nie wiem wsadzić ich w Smarty, czy Pandy, niech parę lat pojeżdzą, doświadczenia nabiorą......to tak jak było z Oltylą J, słynna pływaczką. Nie wiem takie moje zdanie....
Szkoda czytać takie posty...Szczerze to owszem mam 21 lat,z pojazdami mam doczynienia od 13 roku zycia!! od 13 roku zaczynałem jezdzic na motcyklach,mam 3 kategorie.W związku z tym ze jest to moja pasja od pampersa zrobiłem bardzooo duzo km w swoim zyciu.Oficjalne prawo jazdy mam do 16 roku zycia.Jezdze z rozwagą i zawsze kierując myslałem o odpowiedzialności!! nigdy nie miałem zadnego wypadku z mojej winy!! I widząc innych kierowców o wiele starszych odemnie stwierdzam,ze wcale młodzi kierowcy nie są równoznaczni z mniej bezpieczną jazdą.Wręcz przeciwnie przez konstancin jechałem okkoło 50km/h czy to dużo?? kto z was jezdzi tak przepisowo??????????? rzadko widuje takich kierowcow....A mimo to w niczym nie winiąc spotkało nas to co spotkało.Jeszcze jedno BMW wcale nie było tuningowane-te stare poczciwe auto w przeciwienstwie do innych parchów jeżdzących po naszych drogach uratowało nam zycie!!! a patrzenie stereotypowo na świat jest dla biednych ludzi...dla ludzi ktoorzy nie potrafią patrzec z rozsądkiem i z dystansem na świat.
Pozdrawiam
Kierowca bmw