Mieszkańcy i ich sprawy :  Konstancin.com - Forum mieszkańców miasta i gminy Konstancin-Jeziorna The fastest message board... ever.
Wszystkie kwestie konstancińsko-jeziorańskie i okoliczne.
Moderacja: Bartek 
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZalogujPodgląd do wydruku
Strony: <--12
Bieżąca strona: 2 z 2
Re: Znowu zasypują torfowisko w Bielawie teren chroniony
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 13 sty 2013 - 17:46:26

W równoległym wątku ( [www.konstancin.com] ) wkleiłem wszystkie posiadane przez p. radnego Bogusława Komosę (na dzień dzisiejszy) dokumenty, w porządku logicznym, z komentarzem.

Z analizy dokumentów wynika następujące PODSUMOWANIE:

1) Pozwolenie na przewóz gruzu 14 ciężarówkami na działki położone na obszarze chronionym małej retencji i WOChK, dla których nie istnieje pozwolenie na budowę ani na składowanie jakichkolwiek materiałów, wydało starostwo powiatowe w dniu 3 grudnia 2012.
2) Starostwo wydało powyższe pozwolenie na podstawie zgody gminy, która była wymagana, gdyż ul. Powsińska jest drogą gminną. Jednakże zgoda gminy (obowiązująca od 5.11 do 5.12) obejmowała okres inny, wcześniejszy, niż pozwolenie starosty (3.12 - 30.12), a zatem wydając pozwolenie na przewóz w okresie nieobjętym zgodą gminy starosta mógł się dopuścić złamania obowiązujących przepisów.
3) Następnie starostwo zgodnie z ustawą zrzuciło pełną odpowiedzialność za działania mające na celu usunięcie istotnych szkód w środowisku powstałych w wyniku transportów gruzu - na gminę Konstancin-Jeziorna, samo umywając w tej sprawie ręce.

Sytuacja jest niemal dokładnie analogiczna, jak w przypadku tzw. "asfalciarni": starostwo wydaje pozwolenie zapewne z naruszeniem przepisów, ale jednak na podstawie zgody gminy (w tamtym wypadku: na szambo tymczasowe), przy czym ta zgoda nie powinna była w ogóle zostać wydana (na szambo - bo jest to sprzeczne z mpzp, na przewóz gruzu - bo działki nie posiadają pozwoleń na budowę ani składowanie). Skutkiem, w przypadku torfowiska, jest kolejne zniszczenie środowiska w znacznym stopniu, przy czym starostwo przerzuca odpowiedzialność za usunięcie szkód na gminę. Działania starostwa są analogiczne, ponieważ są wynikiem działania podobnych mechanizmów, jak w przypadku "asfalciarni". Mechanizmy te niestety nadal funkcjonują, mimo, że zmieniły się osoby starosty i dużej części kierowników wydziałów w starostwie. Starostwo ustami swoich urzędników deklaruje wsparcie dla utrzymania gminy uzdrowiskowej i jej walorów. Jednocześnie niestety ręce tych samych urzędników podpisują decyzje, które stawiają dalszy byt gminy uzdrowiskowej pod znakiem zapytania. Brakuje tu korelacji między umysłem, ustami a mięśniami ręki. Jest to zapewne temat dla neurologa albo fizjoterapeuty, takiego, jak Członek Zarządu Starostwa S. Dunin.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-13 17:51 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Znowu zasypują torfowisko w Bielawie teren chroniony
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 17 sty 2013 - 09:21:38

Wiadomość od Mani:UMiG złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do policji. Biuro prawne uznało, że będzie lepiej niż do prokuratury.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Znowu zasypują torfowisko w Bielawie teren chroniony
Wysłane przez: czaknoris (159.205.250.---)
Data: 19 maj 2017 - 16:04:23

Żeby nie zakładać nowego wątku:

Kurier Południowy, wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 670), 2017-05-19:

Drzew już nie ma, kary też
Magistrat musi zwrócić wymierzoną przed 11 laty grzywnę z odsetkami (w sumie ponad 533,8 tys. zł) za zniszczenie około 180 drzew. Ukarana mieszkanka
wygrała w sądzie. Prawomocny już wyrok w połowie marca zapadł w wydziale cywilnym Sądu Okręgowego w Warszawie.
Sprawa sięga roku 2005. Urzędnicy ustalili wówczas, że majętna mieszkanka gminy podwyższyła podmokły teren w Bielawie. Miało to spowodować
uschnięcie porastających działkę drzew. Magistrat ukarał kobietę kwotą 426 tys. zł. Ta jednak nie zgodziła się z rozstrzygnięciem i rozpoczęła procedurę
odwoławczą. Zmiany w prawie, jakie nastąpiły w kolejnych latach i wynikające z nich wyroki sądu były korzystne dla mieszkanki. Nowe przepisy ponadto
stanowczo utrudniły gminie obronę swoich racji. Ostatecznie ukarana dopięła swego. – Sprawa zniszczenia i wyręby drzew była swego czasu bardzo
bulwersująca i ewidentna dla lokalnej społeczności. To zaskakujące, że gmina przegrała – komentuje Bogdan Komosa, były radny z Bielawy. Podczas niedawnej sesji radni zdecydowali o wypłaceniu zasądzonej kwoty.
PC

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Znowu zasypują torfowisko w Bielawie teren chroniony
Wysłane przez: maniamania (77.253.95.---)
Data: 19 maj 2017 - 18:35:59

czy to tam gdzie jest słynna "stanica" harcerska czy żeglarska?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: <--12
Bieżąca strona: 2 z 2


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.