wygląda na to, że jesteśmy przeklęci:

TZ
(...)Jeśli sądzisz, że radny może zmienić ustawę o samorządzie i prerogatywy burmistrza oraz jego urzędu ... (...)

... bo w przywoływanym powyżej Milanówku ta ustawa działa jakby inaczej. Przekleństwo objawia się również m.in. w temacie śmieci, bo w licznych (unijnych) miastach partnerskich już dawno ten problem rozwiązano Kcin - to taka Zosia-Samosia, którą paraliżuje klątwa "nie-da się". Noooo, a z klątwą - jak wiadomo - się nie wygra; nie da się

Hammer
Wczoraj próbowalem doniego wejść i skończyło się na przemoczonych butach, a o wjechaniu wózkiem to można pomarzyć.

Trzeba ciągnąć, a nie pchać. My (dwóch ojców wózkowych + biegające) mieliśmy ten sam kłopot, chociaż w Parku i tak było lepiej niż na Źródlanej...

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Tomasz Zymer
Maniu, to czemu nie napiszecie do gminy o odszkodowanie / zwrot kosztów naprawy samochodu? Przecież macie do tego prawo.

Coć wrażenie było koszmarne, na razie nie wygląda źle - nic nie cieknie, nic sie nie urwało. Się okazało, że stare volvo (jeszcze nie chińskie) to mocny samochód, nawet ZGK lodem nie zabije.

Nie wiem co wprawiło kierownika od pługa w zabawny nastrój, by robić mieszkańcom psikusy i pozawalać bramy zlodowaciałymi bryłami śniegu

****

****

To nie są opuszczone zimą posesje, widać po śladach, ze co i raz ktoś wjeżdża.
A gdyby się zdarzyło nieszczęście i musiałaby wjechać karetka? To co, lekarz i kierowca rozbijaliby bryły żeby wjechać?

Śnieg stopniał .... i tony śmieci wygrzewają się na słoneczku.

Wczoraj późnym wieczorem ok. 23-24 jechałam samochodem do W-wy i zaraz wracałam. W Klarysewie, a w drodze powrotnej w Jeziornie, zobaczyłam taki obrazek: całkowite zadymienie całej szerokości jezdni (dwupasmowej), migający kogut i robotnicy sprzątają Warszawską. Dopiero przy bliższym przyjrzeniu się można było zauważyć, skąd takie "zadymienie".
Samochód (chyba sprzątający jezdnię) jechał z przodu, z tyłu panowie sprzątali chodnik i zagłębienie przy krawężniku jezdni, używając do tego celu .... dmuchawy do liści.
Tuman kurzu sięgał 2 pięter w górę i zasłaniał całą szerokość drogi.

.. niestety nie dojrzałam, kto wykonywał to zadanie ( droga wojewódzka).

Myślę, że to warte opatentowania: zamiast zebrać tony piachu po zimie .. lepiej wydmuchać to w powietrze i od razu aerozol w uzdrowisku!
No i jeszcze te oszczędności dla budżetu! (ale nie wiem czyjego budżetu)

Ps. Drogi mieszkańcu okolic Warszawskiej - nie zdziw się, jeśli Twój samochód czy obejście trochę przysypane kurzem - w końcu główna ulica uzdrowiska została sprzątnięta.;)

Kurzenie to jedna sprawa - naganna, bo przecież są (nawet jest w naszej gminie) zamiatarki, ale hałas tych cholernych dmuchaw może zatruć życie osobom, które przyjeżdżają, by odpocząć od gwaru miasta (mi wsio ryba, bo wejdę do domu i zamknę okna). Pisałam już jak taki jeden z drugim potrafi stać i dmuchać na przyklejony mokry listek, a reszta pracowników oparta na grabiach i miotłach mu kibicuje, a dalej czeka samochód by załadować "urobek". Ile to pieniędzy (ludzio- sprzęto- godzin) marnuje się na taka bezsensowną robotę?

Niestety nie tylko służby używają do sprzątania dmuchaw - co jeden nowobogacki kupuje takie ustrojstwo (pewnie poprawia prestiżżżżżżżż) i zamiast wziąć grabie, trochę się poruszać, to stoi z taka ryczącą maszyną i "zamiata" trawniki. Bardzo często w soboty, w niedziele.

Chyba w uzdrowisku powinno być zakazane stosowanie takiego ryczącego urządzenia? To robi więcej hałasu niz "TIR".

Maniu, dlatego w trosce o dobro mieszkańców na Mirkowskiej ryczący pojazd "wydmuchał" piasek, błoto i śmieci na chodnik i do ogródków mieszkańców przedwczoraj około północy. Ryk był nieznośny nawet przy zamkniętych oknach.
Wczoraj co staranniejsi mieszkańcy wygarniali to wszystko lub wydmuchiwali z powrotem na ulicę i na chodnik.
Pozdrawiam służby czystości!

a ja pozdrawiam wszystkich tych, którzy są za ten bałagan odpowiedzialni! Bo ten co dmucha to jedno, ale ten co mu to dmuchanie zleca i właściwe dmuchanie nadzoruje i rozlicza to już inna bajka....

Mamy wydz. komunalny, który ma (miauuuuuuuuuuuu) nadzorować pracę słuzb miejskich czyszczących. Może ktos komu ryczący zapaskudził posesję zadzwoni do rzeczonego wydziału i zapyta szefa - p. Karasia kiedy słuzby przybędą by zabrać "urobek". Gdyby mi tak zrobili, zadzwoniłabym ale nie znam dogłębnie sprawy - tzn gdzie i komu konkretnie.

Namiar na wydz. komunalny tu: [bip.konstancinjeziorna.pl]

i po tych wszystkich kontaktach z nim sadzisz, ze to cokolwiek da?

To nie my, to ONI - znaczy Mazowsze. Oczyszczało z ułańską fantazją, bo to ich droga, nie nasza

po Bielawskiej też takie ryczące machiny ostatnio jeżdżą.

no to juz nie wiem, bo Bielawska to przecież nie wojewódzka. No chyba ze chca nam zrobić dobrze.

Diabeł zagarnął Polaka, Ruska i Niemca i mówi :
- przynieście coś do czyszczenia
Polak przyniósł szczoteczkę do zębów, Niemiec szczotkę do czyszczenia kibla, a Rusek sie nie pojawił.
Diabeł mówi:
- a teraz umyjcie zęby tym co przynieśliście.
Polak umył i nic.
Niemiec zaczyna beczeć i sie śmieje.
Diabeł:
- czemu beczysz ?
- bo boli
- a czemu sie śmiejesz ?
- bo Rusek jedzie maszyną do czyszczenia ulic !!!

Czyli ta maszyna jeździ p.Karaś? ;)

Znowu z ZGKowi ukradli maszynę?

Chcesz wiedzieć komu W RAZIE DRAKI powyrywać pióra, zajrzyj na stronkę: [www.konstancinjeziorna.pl]

Są wyszczególnione ulice i nareszcie wiadomo, którą odśnieża powiat, województwo lub nasze ZGK i kto osobiście odpowiada za poszczególne ulice w sołectwach

Szkoda, że na gminnej stronce nie podano telefonów do osób odpowiedzialnych za utrzymanie poszczególnych dróg.

Spróbuje uzupełnić:

Mazowiecki Zarząd Dróg i Mostówkontakt: Telefony:22 244 90 00 do 12; Fax: 22 244 90 13; dyrekcja@mzdw.pl
Wydział Utrzymania Dróg i Mostów - Kierownik: Marian Gołoś - nr wewn. 311


odpowiada za następujące drogi:
- ciąg ulic Warszawska i Wilanowska, i dalej przez Słomczyn, Turowice i Kawęczyn do
granicy z gminą Góra Kalwaria (droga 724),
- ciąg ulic Pułaskiego, Piaseczyńska, Warszawska (pomiędzy rondami), Wojska Polskiego
dalej poprzez Habdzin i Opacz do Ciszycy (droga721),
- droga pomiędzy Opaczą a Gassami przez Łęg i Czernidła,
- droga pomiędzy Słomczynem (ul. Jabłoniowa) a Gassami, przez Cieciszew i Piaski,
- droga pomiędzy Kawęczynem a Dębówką,
- droga od Kawęczyna w kierunku wysypiska w Baniosze.

Zarząd Dróg Powiatowych
kontakt - Dyrektor: Antoni Kobus: tel. 22 756 24 82; fax. 22 756 24 80; email: maria.olejnik@zdppiaseczno.pl[/b] (sekretariat)

odpowiada za:
- ciąg ulic Piłsudskiego, Prusa i Długa w Konstancinie-Jeziornie,
- ulica Mirkowska w Konstancinie-Jeziornie na całej długości,
- ciąg ulic Chylicka w Konstancinie-Jeziornie i Gościniec w Czarnowie,
- ulica Warecka w Konstancinie-Jeziornie,
- ciąg dróg wzdłuż Wisły od Kępy Okrzewskiej przez Kępę Oborską, Obórki, Ciszycę,
Czernidła, Gassy, Piaski do Dębówki,
- ciąg ulic Bielawska w Konstancinie-Jeziornie i dalej Powsińska, Wspólna i Okrzewska
w Bielawie, przez Okrzeszyn do Kępy Oborskiej
- ulica Wspólna w Bielawie, do m. Obórki,
- ciąg ulic rozpoczynający się na przedłużeniu ulicy Od Lasu w Konstancinie, przez
Literatów w Oborach i dalej, do połączenia z drogą wojewódzką przed Gassami,
- ciąg ulic Baczyńskiego w Parceli - Oborach i Łyczyńska w Słomczynie,
- droga łącząca drogę wojewódzką i m. Piaski,
- ciąg ulic Jabłoniowa w Słomczynie, Sarenki i Prosta w Kawęczynku.

Wydział Gospodarki Komunalnej i Spraw Lokalowych
kierownik - Bogdan Karaś - Tel.: 22-717-53-69, 22-717-53-70

-odpowiada za pozostałe drogi publiczne i wewnętrzne zarządzane przez gminę.
Zimowe utrzymanie dróg gminnych zostało zlecone Zakładowi Gospodarki Komunalnej w Konstancinie-Jeziornie, który drogi na terenie miasta odśnieża siłami własnymi, natomiast odśnieżanie dróg na terenach wiejskich zlecił niżej wymienionym podmiotom prywatnym.

niżej jest podany
Wykaz firm, osób zatrudnionych na zlecenie w ramach płużenia dróg gminnych na terenie sołectw
i uwaga: Przed wypłaceniem faktury za zimowe odśnieżanie dróg wiejskich, fakt wykonania prac musi być każdorazowo potwierdzony przez sołtysa wsi.

W powyższym spisie jest błąd - Bielawska na całej długości jest ulicą gminną, a ulicą powiatową jest (niewymieniona) Lipowa. W ubiegłych paru latach kilka głównych ulic powiatowych (szczególnie chodniki) były czyszczone przez gminę i dzięki temu w ogóle nadawały się do użytku.

Zgłoś do UMiGu, jako radny masz większą siłę przebicia, ja z wydz. Gospodarki Komunalnej miałam przeboje w ub roku, poza tym nie rozróżniam ulic w Belawie

Na Mirkowskiej jest gruba warstwa lodu, na Bielawskiej nie lepiej. Na rondzie mirkowska/ bielawska został ścięty słupek sygnalizacyjny od strony budowanego skweru sportów. Gdy tylko robi się ślisko to taka tradycja, bardzo często akurat ten słupek jest do wymiany. Woda z terenu skweru sportów ma spadek na bielawską,przy przystanku i obok zespłu szkół jest bardzo ślisko.
Ekip ZGK nie widziałem. Chodniki, jezdnie w śniegu i lodzie. Działała ekipa w Klarysewie na przystanku obok poczty. Na DW 724 czyli Warszawskiej dużo lepiej. Także ekipa powiatowa i gminna nie zaliczają tego sprawdzianu. Lód jest od wczorajszego wieczora.... to chyba wystarczająco dużo czasu na odpowiednie prace.