Pomiędzy blachą a cegłami (elementy częściowo zniszczonego pieca) umiejscowiona jest "wełna" (prawdopodobnie izolacja cieplna). Zastanawiam się, czy nie jest to azbest. Poszarpane fragmenty kołyszą się na wietrze. Nie znam się na przemysłowych piecach parowych, ale w tamtych czasach azbest jako izolacja był tu powszechnie wykorzystywany. Jeżeli moje podejrzenia są słuszne, to mamy tu łamanie prawa i zagrożenie zdrowia. Gdzie specjalistyczne służby do usunięcia zagrożenia? Wiatr i koparki rozpylają to g...o po okolicy już od ponad miesiąca. Mam nadzieję, że się mylę.

Może ktoś z forumowiczów ma wiedzę, jak w początkowych latach osiemdziesiątych budowano takie piece? A może ktoś zna budowę tego konkretnego?

[www.mg.gov.pl]

Zakres zastosowao wyrobów zawierających azbest
Klasa wyrobu
Rodzaj wyrobu zawierającego azbest
Zastosowanie
I
masy azbestowe natryskowe
izolacja ognioochronna konstrukcji stalowych i przegród budowlanych
izolacja akustyczna obiektów użyteczności publicznej
I
sznury
piece przemysłowe wraz z kanałami spalin, nagrzewnice, rekuperatory, kominy przemysłowe
I
tektura azbestowa
izolacja termiczna i uszczelnienia w instalacjach przemysłowych, aparaturze kontrolno-pomiarowej i laboratoryjnej
I
płyty azbestowo-kauczukowe
uszczelnianie urządzeń przemysłowych pracujących w środowisku agresywnym
I
wyroby tekstylne z azbestu (rękawice i tkaniny azbestowe)
ochrona pracowników
I
masa lub tektura azbestowa
drobne urządzenia w gospodarstwach domowych, np. żelazka, płytki kuchenne, piece akumulacyjne
I
materiały i wykładziny cierne zawierające azbest
hamulce i sprzęgła
I
masy ognioodporne zawierające azbest
piece przemysłowe wraz z kanałami spalin
II
płyty azbestowo-cementowe faliste i gąsiory
pokrycia dachowe, balkony
II
płyty azbestowo-cementowe płaskie prasowane
ściany osłonowe
ściany działowe
elewacje zewnętrzne
osłona ścian przewodów windowych, szybów wentylacyjnych i instalacyjnych,
chłodnie kominowe,
chłodnie wentylatorowe
II
płyty azbestowo-cementowe płaskie ?karo?
pokrycia dachowe
elewacje zewnętrzne
II
płyty azbestowo-cementowe suchoformowane ?kolorys?, ?acekol? i inne
elewacje zewnętrzne
osłony kanałów wentylacyjnych i klimatyzacyjnych
ściany działowe
II
rury azbestowo-cementowe (bezciśnieniowe i ciśnieniowe)
przewody kanalizacyjne i wodociągowe
rynny spustowe na śmieci
przewody kominowe
II
otuliny azbestowo-cementowe
izolacja urządzeń ciepłowniczych i innych przemysłowych
II
kształtki azbestowo-cementowe budowlane
przewody wentylacyjne
podokienniki
osłony rurociągów ciepłowniczych
osłony kanałów spalinowych i wentylacyjnych
II
kształtki azbestowo-cementowe elektroizolacyjne
przegrody izolacyjne w aparatach i urządzeniach elektrycznych
II
płytki PCV
podłogi w blokach mieszkalnych
I lub II
płyty azbestowo-cementowe konstrukcyjne ognioodporne
osłony ognioodporne i przeciwpożarowe w budynkach przemysłowych (kotłownie)
izolacja urządzeń grzewczych
grodzie przeciwogniowe w okrętownictwie
Poradnik dla użytkowników wyrobów azbestowych 15
Uwaga: klasa I obejmuje wyroby tzw. ?miękkie? zawierające powyżej 20% azbestu i stwarzające duże narażenie na azbest, klasa II obejmuje wyroby tzw. ?twarde? zawierające poniżej 20% azbestu i na skutek utwardzenia cementem stwarzające mniejsze narażenie na azbest
Przedstawione powyżej uzasadnienia dla ustalenia

Jak to się mówi - "prawdopodobieństwo graniczące z pewnością". No to chyba tym powinien zająć się Ratusz, w końcu jest on w celu min ochrony mieszkańców (nie mówiąc już o przepisach prawa).

[www.magkar.pl]

Strona firmy wyburzającej.

Ten kawałek jest ważniejszy:

"Firma MAG&KAR posiada decyzję URZĘDU MARSZAŁKOWSKIEGO na wytwarzanie, transport i utylizację odpadów stąd od 2008 roku wszyscy pracownicy firmy posiadają uprawnienia do demontażu i utylizacji azbestu oraz innych materiałów niebezpiecznych."

właśnie go demontują - ściana, o której pisałem powyżej została przewrócona - duże kawałki izolacji grubej na2,3 cegły wisi dalej tyle tylko, że w innej pozycji - ufffff dobrze, że zajmują się tym SPECJALIŚCI

kotłownia nie posiada właściwie już ściany północnej (dłuższej) oraz poszatkowana jest ściana przeciwległa. Jedynie całe są boki. Jak to runie, to .................... p.Burmistrzu, proszę szykować mieszkania zastępcze

Profesjonalny demontaż azbestu - pan chodził sobie z młotkiem po gruzach (gdzie i strzępy waty izolacyjnej się walają) od czasu do czasu w coś uderzając lub wybierając pręciki - o wiele bardziej zainteresowani są złomem.
W kolejnych urządzeniach odsłaniana jest izolacja. Brawo!!!

Sytuacja wygląda tak:

- Do chwili obecnej Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (PINB ) powinien zostać zawiadomiony o wątpliwościach dotyczących prowadzonych prac i otrzymać wnioski o kontrolę z co najmniej dwóch urzędowych źródeł: od wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz z urzędu gminy (obie te instytucje dostały zawiadomienia i wnioski na piśmie). Taki urzędowy wniosek o kontrolę może teoretycznie być traktowany poważniej, niż prywatny.
- PINB jest jedyną instytucją uprawnioną do dokonywania kontroli na prywatnym placu budowy czy rozbiórki. Gmina, Straż, policja mogą co najwyżej sprawdzić, czy wykonawca posiada stosowne kwity za wywóz odpadów oraz czy postawiono ogrodzenie (jeśli było wymagane na tym terenie) i stosowne tablice.
- Przypuszczam, że na podstawie złożonych wniosków piaseczyński PINB dokona w najbliższych dniach kontroli na placu rozbiórki. Za wiele bym sobie po tej kontroli nie obiecywał, ale to już inna kwestia.
- Piszę jeszcze oficjalny wniosek do UMiG o sprawdzenie, dokąd i w jakich warunkach wywożony jest oraz składowany azbest stanowiący izolację ścian.

Z urzędowego punktu widzenia to chyba wszystko, co można zrobić, choć zaznaczam, że jestem anglistą, nie budowlańcem i mogę nadal po trzech latach pracy w samorządzie nie znać wielu procedur (może Czaknoris albo Hammer się wypowiedzą?) Na razie nie mamy nawet potwierdzenia, co tam w tych ścianach siedzi.

Można jeszcze ewentualnie wyemigrować do kraju, gdzie bardziej dba się o środowisko i ludzkie zdrowie albo zostać i robić za Don Kichota w Szuflandii, gdzie każdy urzędnik udaje albo, że wszystko jest cacy, albo - że to nie jego broszka. Nie wiem, skąd ta mentalność - najwięcej mamy chyba z homo sovieticus, ale przecież wszystkiego na zabory, okupacje i powstania przez następnych ileś set lat zrzucać nie możemy. Obawiam się, że to nie azbest jest największym problemem naszej administracji, tylko beton.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-02 01:08 przez Tomasz Zymer.

jeszcze mozna zawiadomic Inspekcje Pracy, ktora sprawdzi czy pracownicy sa odpowiednio zabezpieczeni przy pracach z azbestem.

Mozna tez sprobowac z WIOS.

A czy PINB juz to dostal? Kazdy urzad ma troche czasu na przeslanie takiej informacji (minimum dwa tygodnie, ale sie nie znam) wiec moze to jeszcze czekac na wysylke.

W ostatnich dwóch dniach prace rozbiórkowe zostały przyspieszone - takie mozna odnieść wrażenie. Mieszkańcom Bristolu szklanki dzwonią w szafkach. Budynek drży non stop - wystarczy, że gąsiennicowe pojazdy rozbiórkowe tylko przemieszczają się z miejsca na miejsce. Uderzenie nawet niewielkie "łychą" w podłoże/mur czy upadek niewielkiego fragmentu muru z pewnej wysokości powoduje tąpnięcia. Wszystko wskazuje na to, że w krótkim czasie zrzucą ostatnie piętro kotłowni wraz górnymi elementami kotłów (leje do podawania węgla). Jeden z mieszkańców relacjonował, że przy zrzucaniu podobnego leja z części blaszanej kotłowni (już w gruzach) zatrząsł się nie tylko budynek, ale i zakołysał się samochód, w którym siedział pod blokiem.
Co do waty izolacyjnej - nic z tego nie jest wywożone, a wszystko jest dokładnie wymieszane z gruzami na miejscu i co jakiś czas przerzucane z miejsca na miejsce. Tuż przed turbinownią stoi jeszcze konstrukcja obita blachą - w jej ścianie zerwany jest fragment blachy, spod której wiszą strzępy waty. Nikt z tym nic nie robi.
Nie mam dowodów, że to jest azbest, jednak w tamtych czasach i tu powszechnie azbest był wykorzystywany.

wiadomośc z gminnej stronki:

Wyburzenie kotłowni w Mirkowie

02-08-2013

Po przeprowadzonej wizji lokalnej w rejonie Mirkowa, Burmistrz Gminy Konstancin-Jeziorna, Kazimierz Jańczuk zwrócił się do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o dokonanie pilnej kontroli metody wyburzania kotłowni, należącej do Metsä Tissue. Treść pisma w załączeniu.

pisemko tu: [www.konstancinjeziorna.pl] (zał. na dole)

Brawa dla pana burmistrza za szybką i zdecydowaną reakcję. Dziękuję - TZ

Nie byłoby asfalciarni , tak jak nie będzie zakładu odzysku, gdyby ówczesnemu burmistrzowi wystarczyło odwagi i złozył odwołanie od decyzji:

Decyzja o pozwoleniu na budowę - wytwórnia mas bitumicznych, ul. Mirkowska, Konstancin-Jeziorna
2005-09-15
DECYZJA NR 989/05
(...)
9. Odwołanie wniesione w terminie wstrzymuje wykonanie decyzji (art. 130 § 2 Kodeksu postępowania administracyjnego). Przed upływem terminu7 do wniesienia odwołania decyzja nie ulega wykonaniu.

Zgodnie z treścią art. 1 ust.1 pkt. 1 lit. a ustawy z dnia 9 września 2000 r. o opłacie skarbowej (Dz. U. 86, poz. .960) odwołanie podlega opłacie skarbowej. Opłata ta wynosi 5zł oraz 0,50zł za każdy załącznik i jest dokonywana znakami opłaty skarbowej naklejanymi na odwołaniu. Obowiązek zapłaty skarbowej powstaje z chwilą wniesienia podania (art. 6 pkt 1 w związku z art. 1, ust. 1, pkt 1, lit. a w/w ustawy)

Otrzymują :
1. ?FAL-BRUK? B.B.Z. FALENTA Sp. jawna ul. Sarabandy 42 02-868 Warszawa
2. A/a
Do wiadomości :
3. Piaseczyński Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (decyzja ostateczna + 1 egz. projektu)
4. Gmina Konstancin-Jeziorna ul. Warszawska 32 05-520 Konstancin-Jeziorna (wraz z załącznikiem graficznym).

27. wrzesnia 2005 mieszkańcy zorganizowali spotkanie z władzami gminy w Mirkowie, bo zaniepokoiła ich powstająca już inwestycja i nic.... W Kurierze Południowym wydanie z 30.09.2005 (nr 39/114/2005) ukazało się sprawozdanie z tego spotkania wraz ze zdjęciem budowli choć pozwolenie sie nie uprawomocniło.

M49 -

- pęknięcie od pierwszego piętra do ostatniego na wysokości drzwi do mieszkań przy schodach do góry
(wewnątrz klatki schodowej), pęknięcie zaczynające się od prawego narożnika wnęki drzwiowej - sytuacja taka sama na opisanych piętrach).
- pęknięcie pionowe przez cały budynek (na wysokości pierwszego okna w kierunku do wejścia do budynku (na zewnątrz budynku),
- pęknięcia pionowe na zewnątrz budynku na ścianie szczytowej w sąsiedstwie opisanego powyżej na prostopadłej ścianie,
- pęknięcie poziome stropu widoczne na klatce schodowej na (o ile dobrze pamiętam) pierwszym i drugim piętrze,
- mieszkańcy donoszą o pęknięciach sufitów pojawiających się w mieszkaniach (to normalne przy takich tąpnięciach i raczej niegroźne, tynk tam jest zawieszony na macie trzcinowej),
- najbardziej niepokojące - wczoraj wieczorem i dziś rano odczuwalne drżenie budynku (krótkotrwałe) podczas, gdy nie przeprowadzano juz żadnych prac rozbiórkowych oraz nie przejeżdżał obok żaden ciężki pojazd - nie byłoby problemu, gdyby to był nowy budynek, który nie zdążył jeszcze dobrze osiąść.

Pęknięcia pojawiły się w większości jak tylko zaczął się demontaż maszyn - aby oczyścić części z np nagaru, ciężkie elementy metalowe rzucane były wielokrotnie o podłoże z pewnej wysokości tuż pod blokiem. Jak wcześniej powiedziałem, blok trzęsie się od zwykłego przejazdu pojazdu gąsiennicowego (teren bagnisty, pale). Przed nami jeszcze do zrzucenia ze znacznej wysokości dach kotłowni plus trzy piece - leje węglowe, oraz wyburzanie parteru, gdzie podejrzewam potrzebne będą młoty pnęmatyczne.

Prace rozbiórkowe powinny być non stop kontrolowane, przedstawiciel PINB-u powinnien wejść na trzecie piętro Bristola, bez uprzedzenia rozbierających, aby organoleptycznie przekonać się (cały dzień), jak prace wpływają na budynek. Czasami panowie rozbierający reagują na prośby mieszkańców i podchodzą do sprawy troszkę delikatniej, jednak długo to nie trwa. A dużo by pomogło, gdyby choć kontenery na złom ustawić blisko pojazdu (żeby nie musiał co chwila do niego podjeżdżać), lub dalej od bloku, oraz żeby panowie powstrzymali się od rzucania metalowym elementami, "ubijania" złomu w kontenerach łychą, żeby więcej się zmieściło, lub uderzania łychą o podłoże. Wiele by pomogło, gdyby teren pokryty był piachem lub nawet gruzem, który tłumi wstrząsy od rzucania i przejazdu gąsiennicowego - a oni za każdym razem czyszczą teren do trylinki.
O bardzo prawdopodobnym azbeście szkoda nawet gadać.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-03 17:39 przez AK.

mania
wiadomośc z gminnej stronki:

Wyburzenie kotłowni w Mirkowie

02-08-2013

Po przeprowadzonej wizji lokalnej w rejonie Mirkowa, Burmistrz Gminy Konstancin-Jeziorna, Kazimierz Jańczuk zwrócił się do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o dokonanie pilnej kontroli metody wyburzania kotłowni, należącej do Metsä Tissue. Treść pisma w załączeniu.

pisemko tu: [www.konstancinjeziorna.pl] (zał. na dole)

Mieszkańcy M49 nie byli informowani o niczym co dotyczy rozbiórki - to jest odpowiedź na jedno z pytań, które P. Burmistrz skierował do PINB-u. A czy rozbiórka jest bezpieczna dla mieszkańców? Trudno powiedzieć, blok drży, pęknięcia pojawiają sie na tynku.

Z tego co wiem, zarząd wspólnoty M49 nie działa, jak należy, ponieważ nic nie słyszałem, żeby próbowali zająć się sprawą wyburzania (i nie tylko tą)!!!

chyba mamy jakiś efekt pisma p. Burmistrza (albo sami już w tym kurzu nie wytrzymują). Jakieś pół godziny temu rozwineli szlauch i jeden z pracowników stoi i polewa gruz, tylko że:
- jeden to za mało, zbyt mała wydajność. Kurz i pył generowany jest przez dwie maszyny, z których jedna rozbiera kocioł od góry, wyżej niż m49, a tam (a nawet w pobliżu samej maszyny) woda nie dochodzi. choć lepsze to niż nic.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-06 08:41 przez AK.

Zamiast jednego szlaucha, powinny być zraszacze umieszczone wysoko, tak aby pokryły całą powierzchnię prac. Z drugiej strony, jakież to bezduszne i egoistyczne - trzeba interwencji (być może), żeby choć i tak proste a dostępne środki użyć, aby ograniczyć choć trochę negatywne skutki swojej działalności.

ja radze skarge do inspekcji pracy. Ta zwykle kontroluje szybko.

Oby nie tu

[wiadomosci.wp.pl]