No właśnie , w tym ambaras by strażnicy nie tylko dbali o budzet miasta/gminy i karali działkarzy za sprzedawane truskawki bez opłaty placowej czy jakiejś tam innej a również byli doksztalcani i dbali o bezpieczenstwo na mieście i gminie
Tomasz Zymer
Na skrzyżowaniu MIrkowskiej/Saneczkowej z Warszawską jest kamera monitoringu Straży Miejskiej. Gdyby strażnicy mieli ochotę i wiedzę, że łamane są przepisy ruchu drogowego, mogliby przekazywać dane z monitoringu drogówce. Straże gminne nie mogą karać za wykroczenia na podstawie zapisów z monitoringu miejskiego, ale mogą przekazać ten materiał policji (opinia Prokuratora Generalnego: [www.wprost.pl] )..
Ostatnio rano koło 7.00 policja parkując koło salonu Dyszkiwicza wlepiała mandaty kierowcom , wykonującym cwany objazd ronda przy Borowej polegający jazdą z Borowej na wprost a następnie wykonując szybki skręt na zebrze wjeżdzała na pas skręcający na Warszawską
Tomasz Zymer
Jeśli zatem na tym skrzyżowaniu zawraca codziennie co najmniej kilkadziesiąt pojazdów i nikt jeszcze nie dostał za to mandatu (z mojej wiedzy nasza Straż w ogóle nie przekazuje danych o wykroczeniach drogowych), a policjanta widziano tam po raz ostatni za niepamiętnych czasów, to sprawa sprowadza się wyłącznie do przestrzegania zasad zdrowego rozsądku i odpowiednio wykształconej wyobraźni kierowców, ponieważ na egzekwowanie prawa nie ma co liczyć.
By wykluczyć niebezpieczne sytuacje na drodze , należy ponieśc jakies ofiary
Arkadio
Jak widzę kolego "and" jesteś zwolennikiem bardzo głebokiej regulacji, opartej na systemie nakazowo-zakazowym. Jeśli uważasz że istniejące przepisy ogólne nie potrafią uregulowac kwestii zawracania na takim skrzyżowaniu, no cóż masz takie prawo.
Przecież sygnalizacja tam jest od niedawna i powstała tylko po to, by zapewnić BEZPIECZNE wykonywanie manewru skętu , tak z Warszawskiej w Mirkowską jak i odwrotnie , nie wspominająć już skrętu z Saneczkowej w kierunku Warszawy . Jak zapewne pamiętasz , manewr ten na tym skrzyzowaniu kiedyś był dużym osiągnięciem , z powodu potwornego korka i blokujących na srodku skrzyżowania właczenie sie do ruchu tym z bocznych ulic
Arkadio
Ja uważam że to skrzyżowanie jest proste do jazdy i nie muszą wszędzie występowac strzałki kierunkowe do zawracania czy skręcania.
może to i nie duża prędkosć ale uszkodzenia pojazdu też potrafią być duże
Arkadio
Jeśli zawracanie w tym miejscu jest niebezpieczne, a tak dużo samochodów tam zawraca to ile było kolizji ? Z jaką prędkością porusza się samochód skręcający czy zawracający. Moze to jest zawrotna prędkość 20km/h a może jeszcze większa 25km/h ?
to zalezy , jak i gdzie nastapi uderzenie ,jakiś czas temu w warszawie koleś zagadał sie przez telefon i uderzył we mnie ( gdy zawracałem , manewr dozwolony ), jego auto uszkodzone u mnie tylko popękany zderzak , inne skutki , ktore akurat dziwnym trafem omijamy , wystąpią u ludzi , cwiczyłeś kiedyś ( nie na komputerze ) zderzenie na symulatorach dostepnych w szkołach doskonalenia jazdy ?polecam , zdziwisz sie jaka bedzie moc szarpnięcia przy 10km/h
Arkadio
Jakie są skutki zderzenia, a wzasadzie otarcia samochodu przy takich prędkościach ?
czynnik ludzki , malarze sie pomylili oznakowanie jest już poprawione , o ile dobrze zauważyłem
Arkadio
Był tu też wątek o oznakowaniu przy innym rondzie gdzie strzałki prosto nagle znikały i zostały tylko w lewo. Czy to było logiczne i bezpieczne, jak w taki sposób byś się zachował gdybyś takie oznakowanie spotkał.
Co za słowo ? zapożyczone z Kabaretu TEY, określające osoby ktorym sie wydaje że sa tymi którymi na pewno nie są
Arkadio
Co do twoich miszczow ( swoją drogą co to za słowo), to zawsze można dać taki przykład jaki pasuje
Tak sie składa ze sygnalizacja sterowana jest przez sterownik PLC lub PC a ten rejestruje wszystkie zdarzenia zwiazane z jego trybem pracy , Wystarczy że zapiszesz / zapamiętasz sobie czas i miejsce i broniąc sie w sądzie wygrasz sprawe ( czasy stycznikarni w układach sterowania ruchem to już archaik)
Arkadio
Dam ci inny związany z tym skrzyzowaniem: światła migają na pomaranczowo, podjeżdżam od Warszawy chcę zawrócić i mogę zgodnie z prawem. W momencie gdy wjeżdżam za sygnalizator sygnalizacja zaczyna działać, po kilku tygodniach dostaję mandat. (monitoring mnie złapał). Powinienem zapłacić czy nie ?
Czyżby ? tylko osoba głupia , nie zadaje pytań , przepisy ciągle sie zmieniają , Nie znasz przysłowia Kto pyta nie bładzi ?
Arkadio
Pytając o przepisy skompromitowałeś się,
Och nie ! odkryłes moją najwięszą skrywaną od lat tajemnicę , ale zapewne by ją odkryć musiałeś jechać za mną w kierunku Góry Kalwarii i by skecić do Debowki pojechać do ronda w G K by tam zawrócić i miec łatwy skret w prawo
Arkadio
czy nie potrafisz przejechać przez zkrzyżowanie, skręcić w prawo czy w lewo jeśli nie ma świateł lub znaków określających pierwszeństwo ?
and
No właśnie , w tym ambaras by strażnicy nie tylko dbali o budzet miasta/gminy i karali działkarzy za sprzedawane truskawki bez opłaty placowej czy jakiejś tam innej a również byli doksztalcani i dbali o bezpieczenstwo na mieście i gminie
Straż miejska mie powinna mieć zdublowanych zadań z policją i innymi służbami, niech się zajmuje porządkiem: pijaczkami, truskawkami, spacerami po parku, zbieraniem papierków itp.
Ostatnio rano koło 7.00 policja parkując koło salonu Dyszkiwicza wlepiała mandaty kierowcom , wykonującym cwany objazd ronda przy Borowej polegający jazdą z Borowej na wprost a następnie wykonując szybki skręt na zebrze wjeżdzała na pas skręcający na Warszawską
Tomasz Zymer
Jeśli zatem na tym skrzyżowaniu zawraca codziennie co najmniej kilkadziesiąt pojazdów i nikt jeszcze nie dostał za to mandatu (z mojej wiedzy nasza Straż w ogóle nie przekazuje danych o wykroczeniach drogowych), a policjanta widziano tam po raz ostatni za niepamiętnych czasów, to sprawa sprowadza się wyłącznie do przestrzegania zasad zdrowego rozsądku i odpowiednio wykształconej wyobraźni kierowców, ponieważ na egzekwowanie prawa nie ma co liczyć.
Też to widziałem, nikogo nie zatrzymali mimo kilku samochodów które tam skrecały. Wlepić mandatów nie mogli, bo tam jest linia przerywana i można zawracać, a po drugie nawet jeśli ktoś przejechał po obszarze wyłączonym to byli zbyt daleko by można to było prawidłowo ocenić.
By wykluczyć niebezpieczne sytuacje na drodze , należy ponieśc jakies ofiary
Arkadio
Jak widzę kolego "and" jesteś zwolennikiem bardzo głebokiej regulacji, opartej na systemie nakazowo-zakazowym. Jeśli uważasz że istniejące przepisy ogólne nie potrafią uregulowac kwestii zawracania na takim skrzyżowaniu, no cóż masz takie prawo.
"Ofiary" tak, ale w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem. W Polsce stawia się za dużo znaków na drogach, taka sytuacja prowadzi do zmniejszania bezpieczeństwa na drodze, Przy pewnej ilości sygnałów (znaki , sygnalizacji) przestajesz już dostrzegać nowe. Byłeś samochodem w krajach tzw "starej" Europy, jeśli bedziesz to porównaj to bałaganem który my mamy przy drogach. Do tego dochodzą reklamy np droga Lesznowola - Piaseczno, skrzyżowanie na Bobrowiec. Za sygnalizatorem jest widoczna wielka tablica diodowa świecąca na przemian czerwony zielony. Za dużo znaków, za dużo sygnalizatorów i totalny burdel reklamowy na poboczach.
A najbezpieczniejsze są skrzyżowania równorzędne i ronda bez świateł.
Przecież sygnalizacja tam jest od niedawna i powstała tylko po to, by zapewnić BEZPIECZNE wykonywanie manewru skętu , tak z Warszawskiej w Mirkowską jak i odwrotnie , nie wspominająć już skrętu z Saneczkowej w kierunku Warszawy . Jak zapewne pamiętasz , manewr ten na tym skrzyzowaniu kiedyś był dużym osiągnięciem , z powodu potwornego korka i blokujących na srodku skrzyżowania właczenie sie do ruchu tym z bocznych ulic
Arkadio
Ja uważam że to skrzyżowanie jest proste do jazdy i nie muszą wszędzie występowac strzałki kierunkowe do zawracania czy skręcania.
Tak pamiętam, mieszkałem na Mirkowie i uważam że skręt w prawo na Warszawską i później w lewo na Mirkowską nie był takim heroicznym wyczynem jak opisujesz , trzeba było troche postać.
może to i nie duża prędkosć ale uszkodzenia pojazdu też potrafią być duże
Arkadio
Jeśli zawracanie w tym miejscu jest niebezpieczne, a tak dużo samochodów tam zawraca to ile było kolizji ? Z jaką prędkością porusza się samochód skręcający czy zawracający. Moze to jest zawrotna prędkość 20km/h a może jeszcze większa 25km/h ?
to zalezy , jak i gdzie nastapi uderzenie ,jakiś czas temu w warszawie koleś zagadał sie przez telefon i uderzył we mnie ( gdy zawracałem , manewr dozwolony ), jego auto uszkodzone u mnie tylko popękany zderzak , inne skutki , ktore akurat dziwnym trafem omijamy , wystąpią u ludzi , cwiczyłeś kiedyś ( nie na komputerze ) zderzenie na symulatorach dostepnych w szkołach doskonalenia jazdy ?polecam , zdziwisz sie jaka bedzie moc szarpnięcia przy 10km/h
Arkadio
Jakie są skutki zderzenia, a wzasadzie otarcia samochodu przy takich prędkościach ?
Rozbiłem samochód na wymuszaczu lewoskretu ze znacznie większą prędkością (dozwoloną) więc się nie zdziwię
czynnik ludzki , malarze sie pomylili oznakowanie jest już poprawione , o ile dobrze zauważyłem
Arkadio
Był tu też wątek o oznakowaniu przy innym rondzie gdzie strzałki prosto nagle znikały i zostały tylko w lewo. Czy to było logiczne i bezpieczne, jak w taki sposób byś się zachował gdybyś takie oznakowanie spotkał.
Tak samo projektant może sie pomylić.
.Tak sie składa ze sygnalizacja sterowana jest przez sterownik PLC lub PC a ten rejestruje wszystkie zdarzenia zwiazane z jego trybem pracy , Wystarczy że zapiszesz / zapamiętasz sobie czas i miejsce i broniąc sie w sądzie wygrasz sprawe ( czasy stycznikarni w układach sterowania ruchem to już archaik)
Arkadio
Dam ci inny związany z tym skrzyzowaniem: światła migają na pomaranczowo, podjeżdżam od Warszawy chcę zawrócić i mogę zgodnie z prawem. W momencie gdy wjeżdżam za sygnalizator sygnalizacja zaczyna działać, po kilku tygodniach dostaję mandat. (monitoring mnie złapał). Powinienem zapłacić czy nie ?
Stawiasz świat do góry nogami, to nie ja mam udowadniać swoją niewinność, tylko sąd musi udowodnić moją winę,
.Czyżby ? tylko osoba głupia , nie zadaje pytań , przepisy ciągle sie zmieniają , Nie znasz przysłowia Kto pyta nie bładzi ?
Arkadio
Pytając o przepisy skompromitowałeś się,
Jeśli jesteś kierowcą to masz obowiązek znać aktualne PoRD a pytać to można o drogę. Już to widzę oczyma wyobraźni : sławne skrzyżowanie w Dębówce, ja za tobą zatrzymujesz się i pytasz mnie co zrobić żeby skęcić w lewo
.
Straż miejska nie jest od zbierania papierków , tym zajmują sie inne służby , także nie ma nic do spaceru po parku czy okolicy
Arkadio
Straż miejska mie powinna mieć zdublowanych zadań z policją i innymi służbami, niech się zajmuje porządkiem: pijaczkami, truskawkami, spacerami po parku, zbieraniem papierków itp..
Rozumiem że spędzileś tam więcej czasu skoro wiesz na pewno że nikogo tam nie zatrzymano , ja widziałem oraz słyszalem na CB co innego , poza tym samochody zawracały nie na lini przerywanej tylko na wysepce , co jak za pewne wiesz ; nie jest dozwolone
Arkadio
Też to widziałem, nikogo nie zatrzymali mimo kilku samochodów które tam skrecały. Wlepić mandatów nie mogli, bo tam jest linia przerywana i można zawracać, a po drugie nawet jeśli ktoś przejechał po obszarze wyłączonym to byli zbyt daleko by można to było prawidłowo ocenić..
Arkadio
"Ofiary" tak, ale w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem. W Polsce stawia się za dużo znaków na drogach, taka sytuacja prowadzi do zmniejszania bezpieczeństwa na drodze, Przy pewnej ilości sygnałów (znaki , sygnalizacji) przestajesz już dostrzegać nowe. Byłeś samochodem w krajach tzw "starej" Europy, jeśli bedziesz to porównaj to bałaganem który my mamy przy drogach. Do tego dochodzą reklamy np droga Lesznowola - Piaseczno, skrzyżowanie na Bobrowiec. Za sygnalizatorem jest widoczna wielka tablica diodowa świecąca na przemian czerwony zielony. Za dużo znaków, za dużo sygnalizatorów i totalny burdel reklamowy na poboczach..
Z tym , niestety się zgadzam
Arkadio
A najbezpieczniejsze są skrzyżowania równorzędne i ronda bez świateł..
" Troche " to termin czasowy zbyt luźny , dla jednego to bedzie 5 min dla drugiego15,
Arkadio
Tak pamiętam, mieszkałem na Mirkowie i uważam że skręt w prawo na Warszawską i później w lewo na Mirkowską nie był takim heroicznym wyczynem jak opisujesz , trzeba było troche postać.
Proponuje wysłac pismo do projektanta z wnioskiem o poprawienie projektu , oraz podobne pismo wyslać do policji by przetestowała to skrzyżowanie
Arkadio
Tak samo projektant może sie pomylić.
and
Tak sie składa ze sygnalizacja sterowana jest przez sterownik PLC lub PC a ten rejestruje wszystkie zdarzenia zwiazane z jego trybem pracy , Wystarczy że zapiszesz / zapamiętasz sobie czas i miejsce i broniąc sie w sądzie wygrasz sprawe ( czasy stycznikarni w układach sterowania ruchem to już archaik)
w dzisiejszych czasach, niestety to podejrzany musi udowodnić swoją niewiność , przykladem sa obecnie wystawiane mandaty przez ITD, bez dowodu winy ( zdjęcia)
Arkadio
Stawiasz świat do góry nogami, to nie ja mam udowadniać swoją niewinność, tylko sąd musi udowodnić moją winę,
w moim wątku , gdzie krytykuje łamanie zasad ruchu drogowego , mnie piszesz o obowiązku znajomosci tych zasad a nie innych którzy są na bakier z tymi zasadami ? dobre , to sie nadaje do kabaretu
Arkadio
Jeśli jesteś kierowcą to masz obowiązek znać aktualne PoRD a pytać to można o drogę.
Tomasz Zymer
Na skrzyżowaniu MIrkowskiej/Saneczkowej z Warszawską jest kamera monitoringu Straży Miejskiej. Gdyby strażnicy mieli ochotę i wiedzę, że łamane są przepisy ruchu drogowego, mogliby przekazywać dane z monitoringu drogówce.
Barta Damian
SM w polsce jest od opieprzania się i złodziejstwa
AK
Barta Damian
SM w polsce jest od opieprzania się i złodziejstwa
A jakieś dowody? Mówię o złodziejskim procederze tej formacji w Polsce.
Barta Damian
AK
Barta Damian
SM w polsce jest od opieprzania się i złodziejstwa
A jakieś dowody? Mówię o złodziejskim procederze tej formacji w Polsce.
Dowody w polsce? są ich miliony ale zapodam kilka:
najpopularniejszy to chyba okradanie obywateli z ich pieniedzy poprzez kretynskie umieszczanie fotoradarów (ukrywanie ich, ustawianie niezgodnie z instrukcją np pod złym kątem lub z metalowymi obiektami w tle działania, brak ostrzeżenia uwaga kontrola radarowa) Tu polecam sławny juz kanał na yt [www.youtube.com] na którym można policzyć setki takich kontroli mających na celu nie poprawę bezpieczeństwa a okradanie kierowców w celu poprawienia budżetu gminy / miasta.
Następna rzecz jeżdżenie służbowymi samochodami w celach prywatnych np do sklepu po fajeczki , zakupy czego świadkiem byłem sam ale w razie potrzeby film: [www.youtube.com] Jest to okradanie obywateli z ich pieniędzy poprzez marnowanie benzyny. Pominę już wielokrotne parkowanie i stanie godzinami na włączonym silniku żeby np sobie podgrzać w samochodzie a zabraniaja tego przepisy.
Jak więcej przykładów potrzeba to służę tylko że to temat o czym innym więc się robi mały spam
Mam kolegę jeździ na wózku, samodzielnie do samochodu nie wsiądzie, trzeba go porządnie wspomóc, jeździ też ze mną, więc wiem co mówię, a ty chyba jesteś teoretykiem skoro uważasz że koperty powinny mieć 7 m szerfokości. Ale ten artykuł był nie o tym, jeśli nie zrozumiałeś to twoja sprawa, możesz przeczytać jeszcze raz, albo spytaj kogoś inteligentniejszego
Obserwator2
Koperty dla niepełnosprawnych / szczególnie tych na wózkach / musżą być większe. Nie rozumieją tego Ci, którzy nie mają bliskich niepenłosprawnych na wózkach. Kto tego nie rozumie, niech przetestuje sam parkowanie przy pomocy wożka, może wtedy przejrzy na oczy.
Leki
to zdjęcie delikwenta cyknięte z fotoradaru nie jest dowodem? pierwsze słyszę. ciekawe, co wg autora tego poglądu byłoby dowodem - chyba tylko przyznanie się kierowcy. wiadomo, confessio est regina probationum tylko musimy jeszcze dopuścić hmmm przekonywanie do przyznania się czyli poczciwe tortury....