Artek_Bartek
dodatkowo fajnie, ze burmistrz niedługo przedstawi koncepcje co młodzież ma robić w wolnym czasie....
powiem szczerze, że nie wiem o jakiej burmistrz mówił koncepcji, tzn. tej poza skateparkiem przy Bielawskiej, ale się cieszę, że to powiedział
Czekamy, czekamy, tym bardziej, że mamy to na taśmie
jutro film ukaże się na stronie urzędu.
Tomasz Zymer
Ale przydałaby się nie tyle samotna biała ścianka, ile jakiś skromny "kącik" dla maluchów (parę "nietypowych" urządzeń niedublujących tych na Południowej: np. labirynt, rury do zjeżdżania różnych kształtów i form, 'głośnik' do rozmowy na odległość - jest taka zjeżdżalnia z rurami i głośnikiem na wzorcowym placu w Powsinie, "trzepak" z prowadnicą i rączką do "jeżdżenia w powietrzu jak Tarzan"winking smiley i oczywiście zawsze bezkonkurencyjna piaskownica, najlepiej - zakrywana porządnie na noc, nie folią - widziałem takie oferty), całość - oddzielona żywopłotem lub płotkiem od reszty terenu. Wystarczyłoby powiedzmy 15 x 20 metrów.
Samotna biała ścianka bez otoczenia ani nie byłaby dobrym celem pielgrzymek dla mam / tatusiów / opiekunów z dziećmi, ani nie wytrzymałaby długo na placu z parkingiem i boiskami głównie dla 'starszaków'.
W trakcie konsultowania przy przygotowywaniu koncepcji, na jednym ze spotkań u burmistrza zrezygnowano z urządzeń dla maluchów. Jednym z powodów był fakt, że plac zabaw dla małych dzieci jest przy szkole na Bielawskiej, a drugi - nie chcemy powtórki z Południowej.
Gdybym mógł tobym pokazał notatkę z tego spotkania. Tam jest wyraźnie ten zapis o rezygnacji z placu zabaw...