Trochę w tym prawdy jest, Leki. Cóż motocykl to obecnie moc samochodowa w niskiej masie. Taki pojazd zawsze ma nadmiar mocy, a to ekscytuje od ponad stu lat. Także tych głupich. Czy szaleją kierowcy chopperów, ciężkich "turystyków" albo kierowcy wierni marce np. H-D ? NIE. A tych jest też ogromna liczba. W związku z tym apeluję o przemyślane wpisy-komentarze na forum i nie wrzucanie wszystkich do jednego wora pt: "Na części", "Dawcy", "Warzywa" itd. A tu, na forum co wiosna już od nowa kilka osób już nie może wytrzymać w marcu od motocykli, quadów. A to dopiero początek sezonu.Takie posty mogą sprawić, że tym bardziej jakiś głupek będzie się wściekał. Mogą to forum czytać motocykliści.
Cały tydzień postoi taki w korku samochodem - w weekend ma ochotę odreagować."Samochodziarze" robią to samo, dajcie tylko kawałek pustej jezdni. Jak któryś szaleje motocyklem po parku wsród pieszych - piętnować,drogę zagrodzić, jak mało to i zwyzywać, numery spisać, policję wezwać, widłami opony przebić...ale nie popadajmy w twierdzeniu, że oni wszyscy są tacy. Motocykl jest jak wódka. Obiecujesz, że wypijesz jeden kieliszek, a potem niewiadomo jak się trafiło do domu.
Ale niewielu z Was to zrozumie
. Teraz jednoślad można kupić za wypłatę. Taki skuter pali malutko i korku też raczej nie stoi. Ceny paliw to abstrakcja podatkowa. Jednośladów przybywa i przybywać będzie. Jak do tej pory ktoś się nie przyzwyczaił do nich, to lepiej już nie będzie.