Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: HammerHammer (---.play-internet.pl)
Data: 04 lis 2011 - 21:51:43

a co z tirami jadacymi z Piaseczna Piaseczynska i dalej Warszawska do Warszaway lub odwrotnie? Tez ruch lokalny do papierni?

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 04 lis 2011 - 22:38:23

Żeby udowodnić, że dany samochód faktycznie porusza się tranzytem, a nie w ruchu lokalnym, trzeba by faktycznie wykorzystać kamery monitoringu i to tak ustawione, żeby można było zestawiać obrazy na wlocie i wylocie z miasta. To by mogły być wymierne dane do przekazania do województwa, w przeciwieństwie do liczenia tzw. tirów na Wojska Polskiego. Myślę, że to jest do zrobienia i przygotuję szybko stosowne wnioski do burmistrza, chociaż mam wrażenie, że niektóre działania związane z naszą Strażą Miejską charakteryzują się dziwnie dużym wskaźnikiem bezwładu i biernego oporu. Może się mylę.

Co do zakładów tzw. lokalnych, gminna strategia rozwoju Mirkowa może zakładać:
- albo zrównoważone zagospodarowanie terenu (z uwzględnieniem funkcji szkolnych, sportowych, wystawienniczych, centrum konferencyjnego i in., a także w ograniczonym zakresie mieszkaniówki jedno- i wielorodzinnej), a zatem przekonanie Metsy Tissue i innych właścicieli terenu, że mogą zarobić także na innych formach wykorzystania tego obszaru i budowli zabytkowych ? niekoniecznie wyłącznie na intensywnej deweloperce, na którą gmina ze względów infrastrukturalnych nie może zgodzić się w takim wymiarze, jak to proponuje Metsa;
- albo dalszy rozwój tych funkcji produkcyjno-magazynowo-logistycznych, na które pozwala obecny plan miejscowy Mirkowa, włącznie ze spalarniami śmieci i innymi przedsięwzięciami wpisanymi w rozporządzeniu ministra jako mogące znacząco oddziaływać na środowisko. To prawdopodobnie ostatni tak liberalny i tak nieprecyzyjny plan miejscowy i ostatnia taka okazja dla inwestorów na południe od stolicy w promieniu kilkudziesięciu kilometrów.

Pisząc albo-albo mam na myśli, że nie powstanie nowe osiedle ani centra konferencyjne czy hale wystawowe obok istniejącej asfalciarni, betoniarni, itd., bo spowodowałoby to tylko ogromną eskalację już istniejącego konfliktu społecznego, a koszty poniosłaby gmina. Gmina nie może się także zgodzić, żeby teren będący własnością Metsy i Konstansu stał się terenem inwestycji handlowo-mieszkaniowych itp., dopóki na sąsiednim terenie w kierunku rzeki nadal funkcjonuje uciążliwy przemysł. Gmina też nie będzie ponosiła wszystkich kosztów ewentualnego wygaszenia tych zakładów nad Jeziorką po to, żeby jacyś cwaniacy mogli obok korzystnie sprzedawać 40-metrowe "apartamenty" w Mirków Spa Konstancin Villa Mała Ciasna Dziupla Awful Smród No Dojazd Development. Dlatego jeśli ma być dyskusja o tym, jak zagospodarować teren w Mirkowie, to z wszystkimi właścicielami razem, a nie osobno z Metsą czy Konstansem.

Także podsumowując: możemy protestować przeciw tirom i tranzytowi i chętnie też wezmę udział w takim proteście - ale zgadzam się, że raczej blokując urząd w Warszawie, a nie dojazd do domu i pracy w Jeziornie. Jednak bez jasnego rozstrzygnięcia tego, co ma wygrać w Mirkowie: przemysłowo-logistyczne zagłębie Warszawa Południe czy też inna koncepcja zgodna z interesem gminy uzdrowiskowej - szanse na rzeczywiste zmniejszenie ruchu tzw. "tirów" są nikłe. I nie chodzi o to, czy ruch lokalny to 10, 20 czy 50%, tylko o to, jak silne mamy w ręku argumenty, bo na razie argument "tranzytu przez uzdrowisko" wywołuje w województwie "śmiech pusty, a potem litość i trwogę".

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: groszekgroszek (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 04 lis 2011 - 23:11:25


Mixiorek

gosia1
Jeżeli to forum czytają rodzice dzieci jeżdżących na rowerze , bardzo Was proszę o sprawdzenie, czy Wasze dzieci mają odblaski na rowerze, czy je włączają, czy wiedzę, po której stronie ulicy poruszają się piesi.

Sądzę, że każde dziecko może mieć odblask na plecaku, niezależnie czy porusza się rowerem po ulicy czy idzie chodnikiem. Nie zaszkodzi a może bardzo pomóc, np: na przejściu dla pieszych po zmroku, we mgle itp...

Co do odblasków i lampek sygnalizacyjnych (tył, przód) - uważam, że należy wprowadzić obowiązek poruszania się dla rowerzystów z tymi rzeczami od np 01.11 do 30.03. Szczególnie, że najbardziej popularny zestaw rowerzysty to: czarna kurtka, czarna czapka, ciemne spodnie.

Taki obowiązej jest wprowadzony dość dawno, będzie coś ze czterdzieści lat temu. Albo więcej. I to nie odblaski, ale lampki powinny być na każdym rowerze zarówno z przodu (biała) jak i z tyłu (czerwona). Ale w Kcinie i okolicach te przepisy sie nie przyjęły. Wracając wieczorem do domu w okresie od marca do listopada zastanawiam się tylko nad jednym: czy liczba spotkanych na terenie Kcina nieoświetlonych i bezodblaskowych rowerzystów będzie dzisiaj większa czy mniejsza od pięciu? I, niestety, występuje tu pełny parytet płci - kobiety są tak samo bezmózgowe pod tym względem jak mężczyźni. Jedyna różnica, że rzadziej jadą zygzakiem z powodu dodatkowego "gazu" w krwioobiegu....

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: awanturnikawanturnik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 05 lis 2011 - 00:18:21


Hammer
ale papiernia przestaje produkowac od kwietnia to sie skonczy jezdzenie.
to zacznie się wielka budowa i będą jeździć ciężarówki

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: gosia1gosia1 (---.adsl.inetia.pl)
Data: 05 lis 2011 - 08:43:29

Groszku - dlatego, chociaż wiem, że są takie przepisy, po prostu wałkujmy z naszymi dziećmi zasady poruszania się po jezdni i sprawdzajmy, czy ich rowery "świecą". W mojej rodzinie żadne dziecko nie wyruszy na rower bez kasku i odblasku i sprawnych świateł. Byłabym też za tym, by nauczyciele w czynie społecznym, a może niestety zamiast beztroskich rodziców, by nie rzec - bezmyślnych, sprawdzili rowery dzieci, które na nich dojeżdżają do szkoły.

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.adsl.inetia.pl)
Data: 05 lis 2011 - 11:17:29



więcej nakładek i prowizorek typu odremontowanie Mirkowskiej bez naprawienia chodników czy dorobienia ścieżek rowerowych!
ja póki co mam podejrzenia, że nawet projekt prawdziwego remontu Mirkowskiej nie zakłada budowy ścieżki rowerowej...ale pewnie tu też za wąsko albo nie da się wykupić gruntów... ale...skoro bossowie jeżdżą samochodami, strategia jest tylko pustym do kumentem to po co się trudzić?
generalnie to wszystko kwestia określonych planów operacyjnych (dostosowanych do strategii, o której tak często przypomina Ola) i ich konsekwentnej realizacji...inaczej co jakiś czas jakaś tragedia ludzka przypomni nam, że nie jest dobrze i zmusi nas do kolejnej dyskusji co zrobić by było dobrze....tylko wiecie co? tyle naszego co sobie pogadamy...władza (wszelaka) i tak wie lepiej co nam jest potrzebne i jak bardzo tego nie da się zrobić sad smiley

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: PilznerPilzner (---.home.aster.pl)
Data: 05 lis 2011 - 12:11:30


groszek
(...) Taki obowiązej jest wprowadzony dość dawno, będzie coś ze czterdzieści lat temu. Albo więcej. I to nie odblaski, ale lampki powinny być na każdym rowerze zarówno z przodu (biała) jak i z tyłu (czerwona). Ale w Kcinie i okolicach te przepisy sie nie przyjęły...

Problem nieoświetlonych rowerzystów czy pieszych to niestety nie lokalny problem. To dotyczy dróg w całej Polsce.

Wczoraj czy przedwczoraj na drodze 721 z Piaseczna wyprzedzałem rowerzystę w kamizelce, a jakże. Tylko kamizelka była na tyle brudna, że straciła już swoje właściwości fizyczne.

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 05 lis 2011 - 13:02:16


Artek_Bartek
skoro bossowie jeżdżą samochodami

Dwie kadencje burmistrz Skowroński, co to samochodem nie jeździł, tylko rowerem, a takie samo zero ruchu, więc nie ma co tego winą obarczać.

Proponuję, żeby rozmowy o ruchu przenieść o wątku o drogach i trasach, o tranzycie do wątku o tranzycie, a tu powoli wygaszać - bo się robi miszmasz, Tomek pisze to samo w dwóch wątkach, a ludzie się gubią.



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: Obserwator2Obserwator2 (---.adsl.inetia.pl)
Data: 05 lis 2011 - 13:10:30

Szanowni Państwo, wypadki śmiertelne były, są i będą. Rzecz w tym by było ich jak najmniej. Za poprzedniej władzy p. Skowrońskiego było ich bardzo dużo. Pisałem, prosiłem występowałem na komisjach i sesjach o radar o zmobilizowanie
policji i straży i co i nic. Na jednej z komisji radny Komosa powiedział " ja trzy lata policjanta nie widziałem".
Nikt z państwa nie zauważył jak ważną rolę prewencyjną spełniają policja i straż a praktycznie nie robią nic w tej materii.
Jeżeli uznacie Państwo, że nie mam racji zapytajcie ile mandatów nałożyła policja i straż za wykroczenia typu brak świateł przy rowerze, nadmierną szybkość itp. W dawnych czasach były wręcz łapanki na nieoświetlonych rowerzystów.
I tu mam pytanko, czy nasza władza / burmistrz, rada / robi cokolwiek w celu uaktywnienia tych służb. Oni często mówią, że nie mają wpływu na policję. Nie wierzcie im, po prostu nie znają swoich uprawnień.

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 05 lis 2011 - 15:12:50


Hammer
Co ja bym zrobił bez świeżej dostawy cementu do mojego lokalnego sklepu (jeden z dzisiejszego "lokalnego transportu" na częstochowskich numerach) smiling smiley

A i ja sie cieszę ogromnie, kiedy widze , że przed nasz sklepik osiedlowy podjeżdża ogromna "grucha" z cementowni Ożarów smiling smiley



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-05 15:13 przez harmattan.

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 06 lis 2011 - 12:17:32

A wracając do wypadku. To był nieszczęśliwy wypadek. Kobieta jechała chodnikiem, w chwili kiedy ciężarówka przejeżdżała obok kobieta chciała zejść z roweru, najprawdopodobniej straciła równowagę i wpadła na ulicę. Na nieszczęście akurat pod wielki samochód, równie dobrze mógł w tej chwili jechać tamtędy każdy inny samochód.

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: MarcinMarcin (---.warszawa.mm.pl)
Data: 07 lis 2011 - 07:33:43


LOG
Nie wiem, jak dokładnie doszło do tego zdarzenia, ale jestem pewien, że...

jakie to polskie.....

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: HammerHammer (---.free.aero2.net.pl)
Data: 18 mar 2012 - 16:35:50

tym razem wypadek niedaleko Parku, róg Piłsudskiego i Matejki.

Samochód z motorem (jakimś starym, rodem z PRLu). Była karetka i policja. Wg plotek motocyklista nie przeżył. Ale podkreślam plotek. Mam nadzieję, że nieprawdziwych.

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 18 mar 2012 - 18:05:15

W pierwszym wiosennym dniu - chyba w piątek - prasa poinformowała o czterech zejsciach smiertelnych młodych motocyklistów. Sezon sie zaczął - co słychać, widać i czuć...także w strefie A uzdrowiska

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: awanturnikawanturnik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 18 mar 2012 - 18:23:46

idzie wiosna będą warzywa.

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: olaola (---.adsl.inetia.pl)
Data: 18 mar 2012 - 18:42:46

warzywa ..?? raczej dawcy - i zapewne dlatego różne służby nie reagują na motocrossy, bo organy, to towar deficytowy, więc wystarczy nic nie robić, a sam (ten towar) wpada w ręce moody smiley A zatem za rzekomą bezkarnością jeźdźców bez trzymanki stoi to, co zawsze: rynek hot smiley I słuszna ze wszech miar jest nasza narodowa, przydrożna liturgia, upamiętniająca bezkompromisowych obrońców życia: oddają swoje, by ratować cudze.

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 18 mar 2012 - 21:39:45


warzywa ..?? raczej dawcy - i zapewne dlatego różne służby nie reagują na motocrossy

Niestety raczej sa z takich zdarzeń warzywa. Mój znajomy, który jest anatomopatologiem opowiadał , że rzadko kiedy z pocharatanego ciała motocyklisty udaje się wyjąć nie uszkodzony narząd, może czasem rogówki.

I wszystko na nic...

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: szeptuśszeptuś (---.adsl.inetia.pl)
Data: 19 mar 2012 - 14:04:03

Wasze mózgi napewno nie nadają się na przeszczepy jak czytam takie wypociny. Gdy Zginą ludzie w samolocie to płaczecie, gdy motocyklista to byście go jeszcze pokroiły i powiesiły dla sikorek. Niemal w każdym poruszanym wątku jesteście stronnicze, a żadnej merytoryki. I czy każdy wypadek jaki zdaży się w naszym mieście wymaga komentarza, plotek (żeby nie powiedzieć opluwania). Wam jeszcze też coś może się zdarzyć. Póki żyjecie.
"Rośliny, warzywa" - mocne słowa, dopuki jest się zdrowym.

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (213.76.146.---)
Data: 19 mar 2012 - 17:40:27

Spokojnie, sądzę, że nikt nie miał intencji obrażania i dezawauowania ogółu motocyklistów. To tylko odzwierciedla fakt, że najbardziej widocznymi (i słyszalnymi) członkami tej grupy są ci, co dop...ją 150 km na godzinę w terenie zabudowanym i żądają, żeby ciągle patrzeć w lusterka bo "motocykle są wszędzie" albo z potępieńczym wyciem silnika ćwiczą wyścigi przez uzdrowisko albo w Warszawie np. na Al. KEN. Wydaje mi się, że - dzięki osiągom motocykla - procent użytkowników jednośladów, którzy drastycznie naruszają przepisy jest większy niż w przypadku szarych użytkowników dwuśladów.

CHyba w zdecydowanej wiekszości, ofiary śmiertelne to ofiary własnej brawury a nie braku uwagi czy też brawury innych...

Re: Wypadek na Wojska Polskiego
Wysłane przez: szeptuśszeptuś (---.adsl.inetia.pl)
Data: 19 mar 2012 - 18:36:13

Trochę w tym prawdy jest, Leki. Cóż motocykl to obecnie moc samochodowa w niskiej masie. Taki pojazd zawsze ma nadmiar mocy, a to ekscytuje od ponad stu lat. Także tych głupich. Czy szaleją kierowcy chopperów, ciężkich "turystyków" albo kierowcy wierni marce np. H-D ? NIE. A tych jest też ogromna liczba. W związku z tym apeluję o przemyślane wpisy-komentarze na forum i nie wrzucanie wszystkich do jednego wora pt: "Na części", "Dawcy", "Warzywa" itd. A tu, na forum co wiosna już od nowa kilka osób już nie może wytrzymać w marcu od motocykli, quadów. A to dopiero początek sezonu.Takie posty mogą sprawić, że tym bardziej jakiś głupek będzie się wściekał. Mogą to forum czytać motocykliści.
Cały tydzień postoi taki w korku samochodem - w weekend ma ochotę odreagować."Samochodziarze" robią to samo, dajcie tylko kawałek pustej jezdni. Jak któryś szaleje motocyklem po parku wsród pieszych - piętnować,drogę zagrodzić, jak mało to i zwyzywać, numery spisać, policję wezwać, widłami opony przebić...ale nie popadajmy w twierdzeniu, że oni wszyscy są tacy. Motocykl jest jak wódka. Obiecujesz, że wypijesz jeden kieliszek, a potem niewiadomo jak się trafiło do domu.thumbs up Ale niewielu z Was to zrozumieconfused smiley. Teraz jednoślad można kupić za wypłatę. Taki skuter pali malutko i korku też raczej nie stoi. Ceny paliw to abstrakcja podatkowa. Jednośladów przybywa i przybywać będzie. Jak do tej pory ktoś się nie przyzwyczaił do nich, to lepiej już nie będzie.

Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.