CB radio jest skutecznym narzędziem i wystarczy, że dotyczy głównych dróg, bo ciężarówki po innych rzadko jeżdżą.
Nawet w wypadku kontroli prowadzonych przez Policję (o wiele bardziej przypadkowych, co do czasu i miejsca), to szybko informacja zostaje przekazana. Takie patrole sporadycznie zatrzymują pojazdy ciężarowe za nadmierną prędkość.
Jakiś czas temu można było zaobserwować ciekawe zjawisko. Na odcinku kilku kilometrów przed granicą gminy K-J na poboczach zaparkowanych kilka ciężarówek. Gdzie popadnie, aby tylko z jezdni zjechać.
Wszystko wyjaśniło się na granicy gminy, gdzie stał patrol z prewencji, niezainteresowany samochodami osobowymi i oczywiście bez radaru. Zapewne kontrolowali zezwolenia na poruszanie samochodów powyżej 16t w godzinach zakazu.
Ciężarówki zjechały na bok, żeby zaczekać do odpowiedniej godziny, a później pojechały dalej
. Tyle to ten zakaz jest warty.
Czy powinno się informować o czasie i miejscu kontroli radarowej? Może to w ramach wyrównywania szans tych, który mają CB radio i tych, którzy z tego przybytku nie korzystają
. Jeszcze pomyśleć należy o tych, którzy nie mają internetu. Może ogłoszenie w gminnym biuletynie z harmonogramem kontroli?
. Były o głoszenia o harmonogramie kontroli umów i rachunków za odpady, to dlaczego nie informować o kontrolach na drodze?
.
Obserwator2
Jak pan Burmistrz wygra ponowne wybory, to ja się wyprowadzam z tego miasta.
To chyba trzeba już myśleć o przeprowadzce...