Ha,ha, ha...Ale mnie Pan rozbawił, Panie rondo, a zwłaszcza, to "pokonał pylon". Jak zwykle jestem pod wrażeniem Pańskiego twórczego polotu.
Czyżby temu radnemu od pokonanego pylona, energii do walki z ledowym potworem już zabrakło?



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-02-10 17:37 przez zoli.

Hammer
tyle, że władze akurat tutaj nie musiały się niczym szczególnym wykazać.

Bo gdyby McD nie chciał tego zabrać to co by im władza zrobiła?

Władze nie musiały się wykazać, bo jakieś osiągnięcia na koncie już miały, ale nowi kandydaci na radnych owszem.
Gdy nie ma się czym pochwalić, najprościej jest zrobić dym, to chwyta tłum, zwłaszcza młodych ludzi.
Absolutnie zgadzam się z tym, że gdyby McD nie chciał, to by nie usunął. Dlatego również nie widzę w tym,
ani niczyjego osiągnięcia, ani zasługi. Ale zadyma była i rozgłos też. Taka nowa forma kampanii widocznie.

kampania, nie kampania - czy nie jest ważne, że choć jedna, nawet błaha (?) sprawa, została załatwiona? Czy w ogóle potrzebna jest dyskusja podszyta negatywnymi emocjami? Wiele spraw pilnych jest w naszej gminie, to nie ulega kwestii. I są między nimi te ważne i te ważniejsze. Cieszmy się, że chociaż jedną można wpisać na liście "Zrobione". Czytając takie komentarze człowiekowi odechciewa się wszelkiej aktywności.
A może - "OK, jedna sprawa załatwiona, pracujmy wszyscy dalej, aby rozwiązać kolejne...itp. itd" ?????????????????????

Oczywiście, każdy może mieć własną opinię, lecz konstruktywne głosy budują, a zawiść niszczy - Ameryki nie odkryłem. Pozdrawiam

O totemie piszą nawet w Gazecie Stołecznej - pożyczyli sobie forumową nazwę "totem". I nie tylko o totemie, ale także o reklamach szpecących wjazd i że Burmistrz zamierza się rozprawić, zwłaszcza z tymi co nie mają żadnego związku z naszą mieściną

"Ilość reklam na trasie do Warszawy, i to reklam niezwiązanych w żaden sposób z działalnością konstancińskich firm, przybrała już niepokojące rozmiary. Niektóre z nich to duże konstrukcje, wymagające pozwolenia na budowę, którego według mojej wiedzy nikt nie wydawał. Pozgłaszam wszystkie takie obiekty do nadzoru budowlanego - zapowiada burmistrz Jańczuk."

[warszawa.gazeta.pl]

Jaka zawiść, co Pan bredzi Panie AK? Znam ludzi, którzy mają dużo większe zasługi dla społeczeństwa niż inicjator usunięcia pylonu, a tyle szumu wokół siebie nie robią. Toczy się dyskusja w temacie, każdy ma prawo do wypowiedzi i własnej oceny, a moja ocena tego wydarzenia jest właśnie taka jak napisałam. Nie wszyscy muszą klaskać i myśleć pod szereg.

Pani Zoli, ja szum zauważyłem, lecz nie ze strony inicjatora. Człowiek zrobił, uważam, dobrą rzecz, a dostał co dostał - niestety. I tyle w tym temacie. Proszę wrócić do mojego ostatniego wpisu powyżej, a w nim do mojego ostatniego zdania i spokojnie zastanowić się, co oznacza. Proszę również o kulturalniejszy dobór słownictwa - o wiele przyjemniej wtedy rozmawiać...przyjemniej i spokojniej. Pozdrawiam i więcej dobrych, pozytywnych myśli życzę.

A gdzie indziej się da: Oczyszczają miasto z reklam :/

Krzysztoff
A gdzie indziej się da: Oczyszczają miasto z reklam :/

owszem, ale tam mieszkają ludzie, krtórym zależy by miasto dobrze wyglądało, cytuję:
Podkowiańscy urzędnicy postanowili uporać się z nielegalnymi reklamami. I idzie im bardzo dobrze. Mieszkańcy w większości popierają ich działania i podporządkowują się upomnieniom. A co z najbardziej upartymi? Czekają ich wysokie kary.

A u nas od razu zadyma. Przeczytaj w tym watku: [www.konstancin.com] ilu jest oponentów, argumenty różne m.in. że upadną wszystkie przedsiębiorstwa, zakłady, zapanuje bezrobocie. To tak jakbym podczas jazdy zgubiła tłumik lub przebiła oponę i z uszkodzonym samochodem objeżdżała całe miasto szukając na słupie ogłoszenia, podobnie chcąc kupić worek cementu rozglądała się za bannerem, bo bez tego ani rusz, bo mieszkaniec/ przyjezdny lub przejezdny inaczej nie trafi...