Sąsiad
co to znaczy, że rowerzyści nie mogą jechać pod prąd na jednokierunkowej? myślałem, że to z kodeksu drogowego wynika
Użyłem skrótu myślowego odnoszącego się do tego, że nie zrobiono kontr pasa rowerowego czyli mniej więcej czegoś takiego (na zdjęciu jest pas rowerowy w tym samym kierunku):
Miejsca jest pod dostatkiem by wykonać taką organizację ruchu. Do tego biała strzałka na tym pasie wyznaczająca kierunek jazdy. W tym konkretnym przypadku zrobiono ultra szeroką jezdnię jednokierunkową dla samochodów o rowerzystach zapomniano a pieszym zostawiono bardzo wąski chodnik. Na tyle wąski, że osoby spacerujące od strony Batorego, kościoła itp. szły w weekend jezdnią. To pokazuje jak bardzo nasz wydział dróg gminnych jest oderwany od rzeczywistości.
Można też zrobić tabliczkę "nie dotyczy rowerzystów", pod znakiem "zakaz wjazdu". Natomiast ja jestem zwolennikiem powyższego rozwiązania bo jest czytelniejsze i bardziej widoczne. Wyraźnie segreguje też miejsce dla samochodów i rowerów. Wszystkie pomysły trzeba by jeszcze "zderzyć" z PORD.
Tyle, że to wszystko są cywilizowane i postępowe rozwiązania, które to w naszym mieście i gminie nie występują. Pod tym względem "tkwimy w średniowieczu" i przy niemal każdej kolejnej inwestycji, przebudowie powielamy te same błędy. Tzn. u nas nadal najważniejsze są samochody, potem może piesi (choć chodnik wąski bo po co normalny?!), potem drzewa, które trzeba wyciąć a rowerzyści nie istnieją.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-11-28 11:03 przez Mixiorek.