Chcemy raju dla rowerzystów (i słusznie
), ale jesli coś zostanie fajnego zrobione, dziki naród znajdzie w sobie energię by to zniszczyć. Czy przy każdym obiekcie powinien stać stróż z kałaszem, bo sama kamera niewiele da - zanim straże praworządności dojadą będzie po ptokach.
To juz któryś z kolei popis w tej okolicy - kilka lat temu rozochoceni osiłkowie powyrywali ławki wzdłuż rzeki i potopili. Innym razem ktoś dobrał się do transformatora i ukradł coś - przez kilka godzin nie było światła. Jakis czas temu stała gromadka panów i rozpijali wódeczkę. Mieli ze sobą naręcze kos elektrycznych. Przejeżdżający mój (juz św.pamięci) sąsiad natychmiast powiadomił organa i czekał za winklem. Gdy wreszcie przyjechali panowie zdążyli rozpić to co mieli i udali się w nieznanym kierunku (było ciemno)
Niżej resztki wiaty, która stanęła u zbiegu ulic Szpitalnej, Hugona Seidla i Kościelnej, zobaczcie sami:
********
zdjęcia przysłał Michał Wiśniewski
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-05-14 17:17 przez mania.