Mieszkańcy i ich sprawy :  Konstancin.com - Forum mieszkańców miasta i gminy Konstancin-Jeziorna The fastest message board... ever.
Wszystkie kwestie konstancińsko-jeziorańskie i okoliczne.
Moderacja: Bartek 
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZalogujPodgląd do wydruku
Strony: <--12345-->
Bieżąca strona: 2 z 5
Re: Głupio zapytam
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (5.174.87.---)
Data: 31 lip 2014 - 23:45:50


rondo

Tomasz Zymer
nie wiemy, jaki jest udział w tej sprawie samego zarządcy rzeki, czyli RZDW).

Chyba gdyby RZDW "maczało" w tym swe urzędnicze łapki, to wraz ze spuszczaniem wody powinno nastapić natychmiastowe wyłapywanie ryb i przenoszenie ich do innego zbiornika wodnego ?

Do utrzymania jazu w należytym stanie technicznym zobowiązany jest jego aktualny właściciel. Na jazie w ostatnich miesiącach były przeprowadzane kontrole, były jakieś wnioski pokontrolne. Pisałem o emocjach biorących górę, ale w podanych tu przez obecnych relacjach (z wyjątkiem relacji Jackkka na [www.pulskonstancina.pl] ) właściciel jazu wskazuje na techniczne, a nie osobiste powody otworzenia śluz. W przedstawionych filmikach brak jakichkolwiek nagrań wypowiedzi.

PS. Po umieszczeniu tego wpisu przeczytałem wypowiedź pana Rowińskiego na forum. Potwierdza on techniczną konieczność otwarcia śluz i podaje szczegóły.

Zginęło przy tej akcji sporo ryb. Przypomnę, że kilka lat temu oczyszczalnia Piaseczno wpompowała nadmiar nieoczyszczonych ścieków do Jeziorki. Miała na to pozwolenie wodnoprawne. Zginęło wówczas niemal całe życie biologiczne w rzece, od Piaseczna po ujście: ryby, ptaki, nawet wydry. Rzeka była niemal martwa przez kilka tygodni, a oczyszczała się powoli wiele miesięcy. To była katastrofa ekologiczna na nieporównanie większą skalę. Wszyscy byli "w prawie" i nikt, o ile wiem, nie poniósł odpowiedzialności. Żadna też z lokalnych władz nie złożyła wówczas żadnych doniesień do prokuratury, WIOŚ, itp.. A przecież osoba odpowiedzialna była doskonale znana: jej podpis i pieczątka widnieje na pozwoleniu udzielonym oczyszczalni.

W tym kraju nie ma nadal efektywnych przepisów broniących środowisko naturalne przed zniszczeniem, a ludzi - przed konsekwencjami tych zniszczeń. A ci nieliczni, którzy mimo to próbują coś robić, z reguły zyskują etykietkę "oszołomów". No, chyba, że akurat "zagra" odpowiedni kontekst polityczny. Wtedy ci, co mają najwięcej na sumieniu pierwsi ciskają kamień.

Zobaczymy, czy wszczęte na wniosek gminy postępowanie potwierdzi to, co jest zawarte w powyższym oświadczeniu pana Jacka Rowińskiego. Jeżeli informacje o konieczności spuszczenia wody celem usunięcia pni się potwierdzą, to nie pozostanie mi nic innego, jak przeprosić pana Jacka za zgodę na nazwanie jego akcji "barbarzyńską". To samo oczywiście dotyczy pana Burmistrza, jeśli udowodni, że poprzez zasypywanie drzew, brzegu rzeki oraz bagien przy rezerwacie dziesiątkami ton ziemi z gruzem zapobiegł np. zawaleniu się bloków na Grapie albo zniszczeniu ulicy Pułaskiego smiling smiley Proszę samemu rozważyć, na ile prawdopodobne jest potwierdzenie się tego ostatniego.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-01 00:06 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (178.182.28.---)
Data: 01 sie 2014 - 00:06:41

A ja jadąc kole 20 sie zastanawiałem cóż to za poruszenie przy imberfalu...
I jakoś tak mi sie wydaje, ze niezależnie co zostanie powiedziane...smród pozostanie....sad smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (79.185.85.---)
Data: 01 sie 2014 - 00:11:53

Nie wiem jak było wcześniej ale odkad ja jestem włascicielem jazu "Jan" zostało usuniete z obrebu Jazu około 40 mniejszych lub wiekszych pni. Gdy rzeką płynie ponad 3 metry sześcienne wody na sekundę łatwiej jest "przerzucić" taką niespodzianke ponad jazem.W tym roku ze względu na ciepłą zime pamy przepływy średnie na poziomie 1...1,2 metra na sekunde i stad całe zamieszanie.Po prostu dno zbiornika jest bardziej zamulone ( oczywiscie nikt nie zadaje sobie trudu pomyśleć) skad biora sie te "osady"....Wiele razy rozmawiałem z właścicielem firmy zajmujacej sie spływami i Pan Jacek wskazywał zródła zanieczyszczń ale czy ktos się tym przejmuje łatwiej wskazać na mnie jako winnego i sprawa prosta.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Głupio zapytam
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (79.185.85.---)
Data: 01 sie 2014 - 00:20:31

Nie mam w zwyczaju nikogo straszyć , od dwuch lat informuje Pana Burmistrza że interesuje mnie wykorzystanie jazu "Jan" na cele energetyczno -turystyczne i tylko o takie pozwolenie wodno prawne wystapie, jeśli RZGW zdecyduje i wyda decyzję o rozpiętrzeniu zapory z braku takowego będę musiał je wykonać. Czasem jak każdemu normalnemu człowiekowi puszczają mi nerwy zwłaszcza jak Pan Burmistrz brzybywa na białym koniu aby ratować sytuacje do której sam doprowadził...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 01 sie 2014 - 00:25:12

Wyjaśnienia podobne jak tego faceta, który rozkopał wał (nomen omen) w pobliżu, też musiał bo.....

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (79.185.85.---)
Data: 01 sie 2014 - 00:32:20

Gdyby Pani "Mania " nie zauważyła to nie jestem "Facetem" tylko podpisuje sie imieniem i nazwiskiem...i niczego nie rozkopałem tylko dbałem o moja własność i bezpieczeństwo.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 01 sie 2014 - 00:38:04


mania
Wyjaśnienia podobne jak tego faceta, który rozkopał wał (nomen omen) w pobliżu, też musiał bo.....


Jacek Rowiński
Gdyby Pani "Mania " nie zauważyła to nie jestem "Facetem" tylko podpisuje sie imieniem i nazwiskiem...i niczego nie rozkopałem tylko dbałem o moja własność i bezpieczeństwo.


O rany, a ja myslałam że wal rozkopał kto inny (tez Facet - chybaconfused smiley)

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (5.174.87.---)
Data: 01 sie 2014 - 01:39:51

Wyjaśnienia pana Jacka Rowińskiego brzmią dla mnie osobiście wiarygodnie (padło tu sporo czytelnych szczegółów). Z drugiej strony nie mam podstaw nie wierzyć temu, co pisze Jacek Krajewski o dzisiejszej sytuacxji pod Imberfalem. Z trzeciej - w nerwach i trzydziestostopniowym upale ludzie często mówią różne rzeczy, zwłaszcza, gdy zapowiadana burza nie nadchodzi.

W tej całej sprawie jedna rzecz jest niewątpliwa: dzisiejsza historia to woda na młyn (nie na jaz) przeciwników pana Rowińskiego, jego gazety, jego projektów inwestycyjnych i pomysłów na zmianę wizerunku gminy. Gdyby natomiast pan Rowiński nie zareagował, a jaz jednak uległ poważnemu uszkodzeniu z powodu zaklinowania się pni w zasuwie - reakcja (nagonka) byłaby zapewne podobna. Trudny wybór.

Ciekaw jestem, czy spełni się postulat "społecznej infamii" przedstawiony przez Kaana. I ciekawi mnie, czy podobną "społeczną infamią" zostaną objęte osoby w Urzędzie Miasta i Gminy odpowiedzialne za dziwny, dziurawy projekt planu Mirkowa (grożący już nie lokalną "katastrofą ekologiczną", a dewastacją całego naszego otoczenia) i za inne "katastrofy ekologiczne" w naszej gminie o których w ostatnich miesiącach była mowa na tym forum.

Tę dyskusję na forum Pionek Agory zaczął w moim przekonaniu od autentycznej troski i oburzenia na to, co dziś zobaczył w okolicach jazu. Od pewnego miejsca oburzenie zmieszało się w moim odczuciu niektórym dyskutantom z grą polityczną i zapewne za chwilę okaże się, że już nie chodzi o ryby, łabędzie czy cały ekosystem, tylko o pytanie: kto jest herosem, a kto czarnym charakterem w osobistej rozgrywce pana J. z panem R.

Mam niesmak i żal do siebie, że znów wziąłem w tym udział, chociaż nic mnie te gierki nie obchodzą. Wszyscy na nich tylko stracimy, bo zamiast rozwiązywać problemy, od których zależy jakość życia nasza i naszych dzieci bawimy się w trzeciorzędny komis z czarno-białą fabułką.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (78.8.89.---)
Data: 01 sie 2014 - 06:25:46

Mam nadzieje ,że pan Zymer , współpracujący z gazetą tego pana i o tym zdarzeniu napisze odpowiedni i obiektywny artykuł ,który pan Rowiński zamieści w swojej gazecie ,może jakiś wywiad z tym panem .


Wizerunkowi spółki i właściciela gazety ten gest także na pewno zaszkodzi - a szkoda, bo niektóre jego pomysły i projekty uważam za korzystne dla mieszkańców i gminy.
w tej chwili nie czas martwić się o wizerunek tego pana ,a jak on chce dodrze dla społeczności miasta to właśnie pokazał i choć jak niektórzy piszą że miał prawo to wcale go nie usprawiedliwia .

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: kaankaan (178.36.149.---)
Data: 01 sie 2014 - 06:43:52

Ten jakże smutny ,poruszający sumienie każdego CZŁOWIEKA obrazek- łabędzi exodus-wymuszony BEZMYŚLNĄ GŁUPOTĄ niestety też człowieka ,stanowi FATALNĄ w swej wymowie i NEGATYWNĄ promocję !!

Pytanie, kogo,czyją ?

Wczoraj wieczorem,mój Kolega z Denzlingen ,skontaktował się ze mną i powodowany naturalnym ludzkim odruchem ,zadał mi pytanie ,Andrzej,katastrofa ? co się stało?.........

Odpowiedż , Konstancina-Jeziorny , Nas , Polaków ....

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: KumosKumos (91.229.22.---)
Data: 01 sie 2014 - 08:27:10

Jest fajnie, wszyscy się unieśli, nawkładali panu Jackowi i tak jest winny, nieważne co było przyczyną, a co skutkiem. Kiedy następnym razem pozostawi drzewo przy imberfalu, które je uszkodzi, a spiętrzona woda zaleje park, też będzie winien. Kiedy zacznie remont za własne pieniądze woda opadnie i też będzie winien. Nie ma jak altruiści, kupił imberfal za własne pieniądze, dokłada do niego, utrzymuje go. Ale już go osądzono, na jednym z FB jak zauważyłem nawet proponowano, żeby spalić mu dom i używano słów nieco bardziej wybrednych.
Na razie jedyną osobą, która przeprosiła za to, że się zagolopowała jest Tomasz Zymer. Bardzo ładny gest. A cała reszta póki co brnie dalej, uznając że nic nie usprawiedliwia tego co się stało.
Kiedy dekadę temu zatykano wał przy Wilanówce, bo woda je rozmyła, biorących udział w akcji też wyzywano, bo padło przy tym sporo młodych bobrów. Nic to, że woda podnosiła się na polach i w pobliżu domów.
Doceniam, że pan Jacek założył na tym forum konto i wyjaśnia powody swej decyzji, nie musiał tego robić. Nikt inny nie udzielał niepytany wyjaśnień o wycinane drzewa i zasypywane łęgi oborskie. Proponuję więc z umiarem, poczekać na dalsze wyjaśnienia w tej kwestii, zwłaszcza że nie wszystko jest tu jasne.
Natomiast ciekawi mnie co innego - imberfal reguluje stan wody na Jeziorce, jeżeli właściciel nie ma zgody na spiętrzanie to ciekawie rokuje to na przyszłość, gdy znowu będziemy mieli wysoki stan wody.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Głupio zapytam
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (178.183.2.---)
Data: 01 sie 2014 - 08:32:29


Jacek Rowiński
Czasem jak każdemu normalnemu człowiekowi puszczają mi nerwy zwłaszcza jak Pan Burmistrz brzybywa na białym koniu aby ratować sytuacje do której sam doprowadził...

nie do końca rozumiem - burmistrz doprowadził do tego że jak Pan pisze konar znalazł się przy zaporze i trzeba było otwierać tamę?

tak czy inaczej - zainterweniował Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.. poczekam z przeproszeniem Pana Jacka aż sprawę wyjaśnią uprawnione organy.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (178.183.2.---)
Data: 01 sie 2014 - 08:41:07


Kumos
Natomiast ciekawi mnie co innego - imberfal reguluje stan wody na Jeziorce, jeżeli właściciel nie ma zgody na spiętrzanie to ciekawie rokuje to na przyszłość, gdy znowu będziemy mieli wysoki stan wody.

dla mnie jest absurdem że zapora może znajdować się w prywatnych rękach! Nie chodzi mi tu o konkretną osobę - czy to Pana Jacka, czy kogokolwiek innego, ale o sam fakt. Wiem że kiedyś była własnością papierni i służyła do spiętrzania wody w celach produkcyjnych... jednak później po uregulowaniu Jeziorki pełniła również funkcję jej regulacji. Nie wyobrażam sobie żeby teraz móc ją od tak otworzyć/zlikwidować - to wymagałoby regulacji całego koryta rzeki.
Ale w tym kraju wszystko jest możliwe...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-01 08:41 przez pionek AGORY.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Danuta ŚlązakDanuta Ślązak (213.238.76.---)
Data: 01 sie 2014 - 09:32:07


jacekkk
Zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmu [www.pulskonstancina.pl]

Bardzo dobry film. Przedstawia on jednak sytuację jaka miała miejsce po zamknięciu większości śluz (otwarta jest już tylko jedna z nich).
Wcześniej wyglądało to wszystko jeszcze gorzej.
Poziom wody w części Jeziorki powyżej Imberfalu był tak niski, że szerokość rzeki w tym miejscu była mniej więcej o połowę mniejsza niż na filmie.
Mimo to tępo spuszczania wody szło pełną parą, otwarte były wszystkie śluzy . W pewnym momencie opadające woda odsłoniła bobra, który chwilę wcześniej nie był widoczny.

Z drugiej strony śluzy, z brzegu rzeki jakiś mężczyzna wydobywał oblepione czarnym mułem ryby i wrzucał je do wody. Jego ręce podobnie jak ryby usmarowane były grubą powłoką czarnej mazi.
Pozbawiona wody, zdezorientowana rodzina łabędzi (dwa dorosłe z szóstką małych) wyległa na koronę wału przy jeziorze Jana, rozpaczliwie drepcząc w poszukiwaniu swego naturalnego środowiska.

Szkoda, że za dnia Ciebie ekologa, Tomku tam nie było, może napisałbyś nieco inny komentarz.
Niestety, ani obraz (zdjęcie, film), ani relacja słowna, czy pisana nigdy w pełni nie oddają dramatu sytuacji.

"......... i ryby głosu nie mają" >grinning smiley<

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Hesia-MelaHesia-Mela (178.36.181.---)
Data: 01 sie 2014 - 09:52:35


rondo
Mieszkam w Konstancinie-Jeziornie od 1979 r. , czy to mozliwe żeby taki problem z jazem jak Pan opisuje p.Jacku, pojawił się akurat teraz kiedy wiemy na jakie problemy natyka sie Panski projekt z budową elektrowni wodnej ? W ciagu 35 lat nikt , nigdy nie usuwał drzew w obrębie koryta rzeki ?

Słabo brzmi Panskie wyjaśnienie.

Pan rondo mieszka w K-J od 1979r. a ja od zawsze. Co najmniej dwukrotnie - musiało to być w latach 70tych zatoka św. Jana była opróżniana z wody!

Musiało to być związane z konserwacją czy też naprawą imberfalu. Chodziłam wtedy do szkoły i wydarzenie to kojarzyło mi się z koniecznością odmulenia dna zatoki Jana. Trwało to chyba kilka dni, bo smród gnijących roślin wodnych był okropny. Wyciągano te gnijące rośliny na brzeg.

To, że coś nie miało miejsca "w ciągu 35 lat" nie znaczy, że nie wydarzyło się w ogóle, ani że nie może się wydarzyć.

W całym tym zdarzeniu porusza mnie agresja zapoczątkowana przez pionka Agory dorabiająca ideologię (na złość burmistrzowi właściciel jazu spuścił wodę z Jeziorki) oraz osąd :

Frajer jeden, za przeproszeniem! <aż mi ciśnienie skoczyło>

ja sobie gazetką "nasze miasto" od dzisiaj tyłek podcieram! o!


Pionek Agory może oczywiście w ramach oszczędności papieru (i kasy - "Nasze Miasto" gazeta jest bezpłatna) podcierać sobie nią tyłek, ze szkodą jednak dla tego ostatniego ... ale to już wybór i dyskomfort osobisty rzeczonego pionka A.grinning smiley

W czasie, gdy Metsa wystawiła na sprzedaż imberfal i kanał wzdłuż Wojska Polskiego, osobiście pytałam na sesji:

dlaczego gmina nie zakupi tych urządzeń wodnych, skoro są to urządzenia o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa powodziowego gminy?

V-ce burmistrz Gadomska odpowiedziała, że znajdzie się nabywca, który będzie musiał o to zadbać.

P.J.Rowiński, reprezentujący spółkę obecnego właściciela imberfalu - deklarował publicznie (na sesjach) gotowość remontu tego wysłużonego urządzenia, ale chciałby przy okazji pobudować mini elektrownię i liczy w tej sprawie na przychylność gminy.

... i tu niestety trafił na mur urzędniczy. To, że wojewoda odrzucił uchwałę RM wnioskującą zmianę stref uzdrowiskowych, pokazało tylko, że całość tego zagadnienia leży w gestii UMiG.

Nie spodziewajmy się, że takie awarie nas ominą!!! Imberfal wymaga remontu, a nasi urzędnicy wolą rzucać "Frajerowi" - "kłody pod nogi" (dosłownie i w przenośni spinning smiley sticking its tongue out ) ... a i niektórzy uczestnicy forum włączają się w tę akcję.

Taka gmina?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (178.183.2.---)
Data: 01 sie 2014 - 10:06:05

za wyrażenie "Frajer" oczywiście bardzo przepraszam Pana Jacka... tak, poniosły mnie emocje związane z informacjami jakie do mnie napływały i nawet w takiej sytuacji nie powinienem nikogo obrażać tymi sformułowaniami.

jego oświadczenie opublikowałem dziś na tej samej stronie facebookowej, na której zamieściłem również galerię ze zdjęciami.

czekam jednak na informacje od stosownych służb... wtedy również ewentualnie przeproszę Pana Jacka za resztę moich wypowiedzi.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 01 sie 2014 - 10:19:53

Hesiu, ja pamiętam z lat 80. sytuację całkowitego opróżnienia Jana. Nie pamiętam z kiedy, chyba z lat 90. pochodzi przepust między Janem a Jeziorką - wtedy Imberfal był, zdaje się, remontowany, a część wody także spuszczona. Więc takich sytuacji kilka było, skoro pan Andrzej nie zauważył, to może się tym wtedy nie interesował akurat.

W tym wypadku chyba po prostu zabrakło przygotowania akcji, chociażby spuszczania wody wolniej, żeby ryby "samoistnie" spłynęły. Ale z opisu p. Jacka wynika, że być może taka była "potrzeba chwili" - działać szybko.



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Jeziorka
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 01 sie 2014 - 11:24:14

przez ciekawość zapytam, o której zaczęła się akcja - czyli kiedy otwarto zasuwy?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: jacekkkjacekkk (37.190.145.---)
Data: 01 sie 2014 - 13:06:30

Burmistrz Kazimierz Jańczuk o katastrofie ekologicznej na rzece Jeziorce [www.pulskonstancina.pl]

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: jacekkkjacekkk (37.190.145.---)
Data: 01 sie 2014 - 13:34:09

Jestem umówiony z Panem Jackiem Rowińskim na jego oświadczenie

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: <--12345-->
Bieżąca strona: 2 z 5


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.