Na marginesie utrudnień przez wydarzenia sportowe.
Dziś odbywa się maraton warszawski. Korek na skrócie z Kabat do Powsina zaczyna się od ul. Wąwozwej. Do tego nie działają światła w Powsinie.
O tym wydarzeniu było wiadomo od daaawna. A mimo to niektórzy stoją w korku na co najmniej około 30-40 minut. Także nigdy nie dotrze się do każdego z informacją o utrudnieniach. Co ciekawe na skarpie stały dwa ciągniki siodłowe z naczepami....
Tyle tylko, ze jadąc wczoraj na każdym skrzyżowaniu byla informacja, ze tedy idzie trasa maratonu. Czesc osób o tym sie mogla dowiedziec.
A u nas straż miejska pod naporem kierowców zaczęła,przepuszczać samochody pomiędzy grupkami rowerów. Stad stalem tylko pól godziny. Ale przez to rowerzyści musieli przepuszczać samochody.