Może zapytam się przytomnie, czy nazwę maja nadać gabloty przystankowe? Czy Rada Miejska? Swojego czasu wystąpiłam z inicjatywą nazwania ronda im. Jana Pawła II. Zebrałam ok 300 podpisów i złożyłam pismo w Radzie Miejskiej. Rada się przychyliła i to wszystko.
Niedługo sesja, ale w programie nie widzę punktu: nadanie imienia Barrego rondu ..... Może najpierw wystąpić z inicjatywą?
Kozakiewicz - Barry, to postać w Kcinie znana, więc inicjatywa podparta 300. podpisami jakie już dotąd zebraliście (info z Nad Wislą) przejdzie bez problemu, tylko trzeba poinformować RM.
Jeśli tak Wam zależy na rozpropagowaniu, to tablic gminnych jest pełno, dlaczego tam nie wiszą. Musi być tu i koniec! Nie rozumiem o co chodzi?
To może dotrzeć w inny sposób - przez publikację ulotki z nieco rozszerzona treścią. Koszt przy dużej ilości egzemplarzy nie powinien zabijać, kolportaż przez inicjatorów do skrzynek, wtedy ludzie wezmą do ręki i przeczytają, a może wrócą i kiedyś, pokażą dzieciom. A plakat ktoś dojrzy lub nie - nie wszyscy jeżdżą autobusami. Myśle że można by znaleźć sponsorów dla tego przedsięwzięcia. Ale ja bym zaczęła od nazwania, wtedy ludzie byliby bardziej zainteresowani.
Co do tego, że ludzie nie wiedzą o Barrym, to nie dziwota - wiele osób ogranicza się do czytania FAKTu, Superexpressu, Naszego Dziennika i oglądania M jak miłość, zabijania zielonych ludzików w grach komputerowych lub innych bzdetów. Tragiczny jest raport dotyczący czytelnictwa w Polsce... Krótka ulotkę pewnie daliby radę przeczytać.
Swoją drogą, to nie mania jako pierwsza w tym gronie wspomniała Barrego przy okazji Inki? Trzeba by przegrzebać archiwalne wątki, ale jest do znalezienia.
Jest taki pomysł: można zgłosić plakaty bez żadnego logo. Wtedy KDK się prędzej zgodzi, jeżeli prawdą są przypuszczenia niektórych. To chyba żaden problem, bo w końcu chodzi o uczczenie bohatera, a nie o zaznaczenie swojego istnienia przez jakąś organizację, prawda? Najważniejszy jest cel.
Myślę, że gabloty powinny pozostać - tak jak planowano na ogłoszenia UMiGu i jednostek.
Powieszenie ogłoszenia jednej organizacji spowoduje, że każda organizacja, fundacja lub stowarzyszenie tez będzie chciało się tam powiesić i zrobi się sajgon. W Kcinie jest około 30 organizacji.
Tego ze jakiś gorliwy wywiesił plakaty wyborcze, nazwałabym jako "wypadek przy pracy spowodowany głupotą", a może... prowokacją. Np. Jojo ma klucz, a może też ktoś inny "usłużny".
Zaproponowałam ulotki, a ponieważ - jak twierdziło rondo jest problem, to może pocztą pantoflową, która jest skuteczniejsza od ogłoszeń, bannerów itp.
Trzeba napisać sensowny tekst i wysłać mailami do znajomych z prośbą o rozesłanie itd.
I ciągle nie wiem, dlaczego nie jest złożona propozycja nazwania ronda do RM. Posiedzenie jest niedługo, a w programie sesji ani słowa.
Propozycja usunięcia logo powinna wyjść od inicjatora, nie od wydziału czy jednostki gminnej lub burmistrza, bo byłoby to niegrzeczne i.... dopiero by była zadyma.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-02-13 20:45 przez mania.
I to się robi coraz bardziej ogólna polityka i sprawy, a coraz mniej lokalna. Rozumiem, że tematowi emocje towarzyszą, ale trzymajmy się sedna, niekoniecznie z opracowaniami przekrojowymi.
1. czy przystanki maja nosić imię Barrego?
2. Czy Burmistrz wypowiedział się że nie chce by ta nazwa ronda czy przystanku zaistniała w Konstancinie i dlatego młodzi ludzie się do niego/ za niego modlą?
I przypomnę, że nazwę ulicy, rondu, placowi nadaje Rada Miejska, do której należy złożyć wniosek, nie burmistrz, wojewoda ani komendant SM