Oczywiście Artur ma rację osób, które zjawiły się tego dnia było więcej. Zadzwoniłem do Artura, aby powiadomił panią Dyrektor i rzeczywiście Artur, pani Dyrektor oraz pracownica z kluczami zjawili się błyskawicznie. Bardzo przepraszam, że nie sprostowałem, ale nie zaglądałem na forum od soboty

WIEM ))) Mama bocianica ma czerwone nogi , natomiast tata ma sinawe .

na bocianiej stronce wyczytałam tez, że gdy sa upały, boćki malują nogi na biało (jednym słowem "robią" po nogach), żeby nie było gorąco i podobno czasem te nożyny pod wpływem enzymów czy czegos tam w tej "farbie" robią się na dole jaśniejsze

wzruszająca scenka - mama i tata wtuleni w siebie



a na dole "maleństwo", które jest już wielkości kaczki, dzisiaj zobaczyłam, że zaczęły mu wyrastać czarne lotki (chyba się tak to nazywa)

ćwiczę skrzydełka





Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-06-26 22:12 przez mania.

Ratunku, tyyyyyyyyyle roboty przy tym maluchu, a ten stary poleciał nie wiadomo gdzie



Wreszcie się zjawił i coś nawija, a dziecko głodne...

Robię wszystko tak jak mama, teraz czeszemy piórka, zobaczcie - już łapki robią mi się czerwone





Jestem już duży i mogę zostać sam, ale trochę mi smutno - robi się coraz ciemniej, a starych już ponad godzinę nie ma...

to ten opaczewski? jestem w szoku jak szybko rośnie....

Tak, to ten sam, jest bardzo cwany - od kilku dni robi kupę jak dorosły bocian - gramoli się na skraj gniazda, wypina tyłek i kupa leci poza gniazdo, że tez takie małe nie wypadnie?

dla tych, którzy chcieliby pooglądać na żywo, przypominam adres kamery: [live.knc.pl]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-06-29 12:50 przez mania.

wokół gniazda jest faktycznie strefa zagrożenia ale widać przyroda wie cóż znaczą przysłowia o złych ptakach kalących własne gniazda :-)

Dla mnie natura jest nadal w wielu aspektach otwartą książką i nie wiem jak on tak szybko rośnie ale w sumie na jesieni musi dolecieć sam do Afryki

Nasz bocianik musi odlecieć, ale czy wróci? Właśnie przeczytałam, że są masowo zabijane - nie z głodu, ale to taki sport w krajach basenu Morza Śródziemnego: Malty, Cypru, Włoch, Egiptu, Syrii czy Libanu.
Nawet 10.latkowie polują

Co roku ginie 250 mln ptaków

- Bociany przelatują stadami m.in. nad Libanem właśnie o tej porze roku. One migrują w grupach od kilkunastu po tysiąc osobników i jeśli myśliwi ustawią się na trasie ich przelotu, to każdy strzał może być celny.

[tvnmeteo.tvn24.pl]

nie tylko ludziom jest gorąco, chociaż głowę schowam w cieniu taty


Bociania mama karmiąca


Znowu zostawili mnie samego, jak się będą spóźniać z jedzeniem, to polecę i sam sobie znajdę - już mam taaaaaakie skrzydła (Może uda mi się zrobić wyraźniejsze zdjęcie - na razie takie)


A tu jak robię kupę, żeby wszyscy wiedzieli, że ptaki nie "robią" byle gdzie...

---

stały podgląd gniazda, dzięki kamerce knc, tu:[www.konstancin.com]

rośnie gówniarz w oczach!

Wiem, że zdjęcia niewyraźne, ale widok było powalający - najpierw szok, bociek wyglądał jak nieboszczyk, ale na szczęście po chwili zaczał się ruszać...





Może ktoś ma lepsze oczy i przyjrzy się bocianikowi, bo cos ma na nóżce - czy został zaobrączkowany, czy coś mu się okręciło?

Myślę ,że maluch jest "facetem" - ma sinawe nogi , jak tata

też tak myślę, tylko co on ma na nóżce, czyżby ornitolodzy wdrapali się do gniazda i go zaobrączkowali, tu widać trochę wyraźniej. To coś mu się czasem zsuwa i zawadza o kolano (czy jak ten staw nazwać?)



proszę zwrócić też uwagę na nogi mamusi, gdzie ona się włóczyła, wygląda jakby wlazła w jakiś smar

i pewnie niedługo opuści gniazdo - powinien zacząć latać gdy będzie miał 2 miesiące i.... żeby nie było nam smutno, kilka fotek "zdjętych" z kamery: [live.knc.pl] na wiecznej rzeczy pamiątkę

Bociek spędza przeważnie czas samotnie i wymyśla sobie różne zajęcia.
Starzy tymczasem szukają jedzenia dla małego żarłoka i sami najadają się na zapas, bo daleki lot wyczerpuje

poranna gimnastyka







nareszcie przyleciało jedzenie - jestem prawie taki sam jak mama



a jak rozwinę skrzydła, to może nawet większy od mamy?

Bocianik już szykuje się do latania. Na razie są próby w gnieździe - rozkłada skrzydła i podskakuje na kilkanaście cm, skrzydła ma jak orzeł
[live.knc.pl]