721 to nie wiem...ale po 724 poza MZA jeździł jeszcze PKS i inni prywatni przewoźnicy na linii GK - Wwa... do tego jeszcze jakieś szkolne wycieczki i pewnie za dużo całkowicie 'obcych' nie naliczymy...

Nie znalazłam daty pomiaru w 2010 r. Może robiono w czasie gdy droga była rozgrzebana i część TIRów omijała Kcin, może dlatego ilośc pojazdów w stosunku do 2008 sie zmniejszyła



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-11 10:17 przez mania.

Ja znam jedną metodę liczenia samochodów (ta sama z kilku źródeł). Czyli liczymy samochody przez 10 minut i przemnażamy ten wynik przez jakiś współczynnik (chyba nawet po prostu 6) i wychodzi nam średnia godzinna. Pomiar odbywa się przez ileś godzin, ale w każdej godzinie mierzymy tylko 10 minut.

Samochody można liczyć o godzinie 8 rano albo w południe, w poniedziałek, piątek lub sobotę, przez taki lub inny okres, przed lub po zakończeniu remontu, nadając to lub co innego przez CB Radio. Oczywiście, są zasady ogólne, ale w ramach tych zasad, jeśli MZDW będzie chciało udowodnić, że ruch ciężki tranzytowy nie stanowi istotnego problemu w naszej gminie, bo taki jest nacisk lobby przemysłowo-budowlanego, to udowodni, co będzie chciało. I tak najpierw pisze się konkluzję, a dopiero potem - prowadzi badania.

Tomasz Zymer

jeśli MZDW będzie chciało udowodnić, że ruch ciężki tranzytowy nie stanowi istotnego problemu w naszej gminie, bo taki jest nacisk lobby przemysłowo-budowlanego, to udowodni, co będzie chciało. I tak najpierw pisze się konkluzję, a dopiero potem - prowadzi badania.

I tego właśnie się obawiam.

Na papierze wyjdzie, że nie ma tirów w uzdrowisku

Jakiś plan na taką ewentualność?

Plan jest taki. A wszystko teraz zalezy od P.Burmistrza .

[uzdrowiskonietirowisko.blogspot.com]

Osobiście dziś złozyłem w sekretariacie.

kolega ktory sie zajmowal pomiarami halasu opowiadal mi, ze robili pomiary w Warszawie po tym jak wymieniono torowisko tramwajowe na "nowoczesne i wyciszone" i za nic nie chcialo wyjsc, ze jest ciszej Ale w raporcie uwzglednili kilka wspolczynnikow korygujacych i bylo ciszej

Tomasz Zymer
(...) I tak najpierw pisze się konkluzję, a dopiero potem - prowadzi badania.

cóz stoi na przeszkodzie, by Ruch Obrony Kurortu Przed Tirami posłużył sie tą samą "metodologią" ? Oburzanie się na demagogię przeciwnika nie posuwa meritum ani o krok; natomiast posłużenie się tym samym narzędziem w nieco innym kierunku niż narzucony przez przeciwnika daje nadzieję na ferment i nowych aliantów.
Tabelki MZDW wykazują spadek natężenia ciężkiego ruchu ? A niech sobie wykazują. UMiG i NGOsy liczą TIRy teraz, przy wsparciu (choćby tylko wirtualnym) fachowców z Politechniki. Do tego - analiza oddziaływania na stan dróg (tempo niszczenia) z aspektem ekonomicznym (tu filmik Jackka i tabelki pokazujące wyrzucanie kasy wojewódzkiej i unijnej) oraz analiza oddziaływania na środowisko uzdrowiska (stężenie spalin w powietrzu, skażenie gleby, wody - wszak pijemy ze studni). W konkluzji - wyimki z deklaracji p.Struzika i innych vip-ów nt troski o jedyne uzdrowisko na Mazowszu (może w biznesplanach o unijne granty też sie cos znajdzie), plus cos o strategii kcińskiego samorządu, której realizację uniemożliwiają decyzje województwa... Nowy właściciel sp.Uzdrowisko też coś dołoży ... Całość można jeszcze podpompować górnolotnością i paragrafami i rozesłać w świat (także do dysponentów unijnej kasy). TIRów może nie ubędzie z dnia na dzień, ale taaaka zadyma poruszy urzędnicze biurka bardziej niż uprzejme, ciuchutkie pomiaukiwanie

jeżeli chodzi o zanieczyszczenie powietrza to znacznie groźniejsze jest palenie węglem i innymi "rzeczami" w piecach i kominkach przez mieszkańców. TIRy będa powodowały głównie hałas i utrudnienia na drodze.

do Hammera
Jasne, TIRy mają silniki na powietrze, może wodór i nie zanieczyszczają atmosfery kurortu.


A z paleniem byle czym w piecach, to się zgadzam . Tyle że mozna to za latwić lokalnie. Już o tym pisałam, ale czuje sie snujący po uzdrowisku odorek palonego plastiku, gumy itp.

Mieszkańcy Rzeszowa, którzy spalają w domowych piecach gumę, plastik czy foliowe torby mogą spodziewać się kontroli Straży Miejskiej. Dostaliśmy od prezydenta uprawnienia wejścia do domu do każdego, kto zajmuje się takim procederem, mówi Jadwiga Jabłońska, zastępca komendanta Straży Miejskiej. Za palenie śmieci w domowych kotłach można dostać mandat lub karę grzywny do 5 tys. zł.
Jeżeli strażnicy dostaną informację o paleniu śmieci, mogą wejść do domu i pobrać próbki z paleniska. Następnie składają wniosek do sądu. Strażnik może od razu wystawić mandat, jeśli zobaczy w piecu resztki nadpalonych śmieci.

Może nasi radni podjęliby stosowną uchwałę w oparciu o ustawę Prawo Ochrony Środowiska

Zgodnie z ust. 3 art. 379, kontrolujący, wykonując kontrolę, jest uprawniony do:
1) wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6 do 22 ? na pozostały teren;

Sąsiedzi przypilnują, żeby powietrze było czyste.

Emisja liniowa ma o wiele niższe znaczenie niż powierzchniowa. Poniżej zamieszczam tabelkę z Programu Ograniczenia Niskiej Emisji w Gminie Piaseczno (jest blisko nas więc ma podobne problemy, chociaż u nas jest mniej dróg, a za to więcej ogrzewania indywidualnego.



Zaznaczę tylko, że do emisji liniowej zaliczają się również zwykłe samochody nie tylko TIRy.

I tak w przypadku najgroźniejszych substancji: BaP (benzo (alfa) pireny liniowa nie emituje wcale, pyłów 30%, SO2 10%. Dopiero przy mniej szkodliwych NO2 50% i CO 30%.
Ale możemy narzekać, że to przez nieszczelne okna nam zimno, podczas gdy nie mamy w domu drzwi.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-12 10:37 przez Hammer.

Głównym powodem, dla którego ludzie palą w piecach, czym się da (oczywiście - poza brakiem świadomości ekologicznej i mentalnością, która każe właścicielowi willi za dwa miliony oszczędzać kilka złotych na wywozie śmieci albo kilka minut na ich segregację) jest jednak stale rosnąca cena gazu. Gaz jako paliwo "ekologiczne" już teraz się kompletnie nie sprawdza, bo ludzi na niego po prostu nie stać. W wielu planach miejscowych w naszej gminie zapisano możliwość ogrzewania tylko gazem lub elektrycznością - w praktyce nie jest to w ogóle respektowane, a ludzie szukają tańszych paliw. Być może zmieni się to za kilka lat, jeśli gaz łupkowy okaże się tańszy (ale nie jest to wcale przesądzone, a poza tym emisje CO2 przy wydobyciu i wykorzystaniu gazu łupkowego są takie, jak przy węglu niskiej jakości).

Sąsiad opowiadał mi, że pracownicy firmy, która wykonywała zlecenie WZMiUW brali po 100 zł za metr sześcienny drzew i gałęzi ściętych w międzywalu Jeziorki. Cena była atrakcyjna, więc wszystko się szybko sprzedało. Zarobili błyskawicznie dziesiątki tysięcy złotych - nie sądzę, żeby te pieniądze wpłynęły na fundusz powodziowy WZMiUW. Przy okazji ciężkim sprzętem zniszczyli koronę wału Jeziorki - miejscami jest obniżona o 30-50 centymetrów. Teraz wiele osób pali tym mokrym drewnem wierzbowym, a inni - wiórami i ścinkami z fabryki okien, zmieszanymi z klejem albo drewnem pobudowlanym (kominkowe dobrej jakości jest u nas także drogie).

Gdyby przestrzegać rygorystycznie zapisów w planie miejscowym, trzeba by ukarać ponad połowę mieszkańców Bielawy, Klarysewa, Jeziorny. Zamiast tego należałoby rozważyć dopuszczenie innych alternatywnych paliw pod warunkiem zakupu urządzeń spełniających warunki niskiej emisji suubstancji szkodliwych. Poza tym szeroko zakrojona akcja solarowa mogłaby ograniczyć zużycie innych paliw o 20-30%, jak w Niemczech (szczególnie dotyczy to CWU).

Ja mam taka propozycję.

Hammer - przeslij te tabelę do MZDW i powiedz im , że TIRY wcale w Konstancinie nie zanieczyszczaja powietrza bardziej niż śmiecie spalane w domowych piecach. A przeciez żaden ruch społeczny domagający się likwidacji takich domostw nie powstał ! P.dyr. Ostrowski bardzo się na takie dictum ucieszy .

Propozycja druga .

Tomku , moze teraz w watku o tirach zacznijmy pisać również o zanieczyszczonej Jeziorce ?

Po prostu podaje wam fakty, których może użyć dyr. Ostrowski.

Bo jeżeli w petycji napiszecie, że TIRy strasznie zatruwają uzdrowisko to on może zrobić to samo co ja i wpisać w google kilka słów i wyskoczy mu ogólnodostępny dokument. I obali wasz argument.

Poza tym zapewne ma dokładniejsze źródło czyli jakies opracowania środowiskowe których potrzebowali do remontu 724, które odnosiłoby się do Konstancina.

A ja powiem Ostrowskiemu , że ludzie palą nie wiadomo czym w piecach , przez pewną część roku. TIRY smrodzą ludziom pod oknami non stop.

to on pokaż taką tabelkę jak ja powyżej. I powie, że tabela ta zawiera dane za cały rok i suma emisji z tych co palą tylko zimą przewyższa sumę emisji z dróg. A że udział TIRów jest tylko kilka % to i ich udział w całej emisji liniowej jest niewielki, a co za tym idzie jest znikomy w emisji całkowitej.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-12 12:25 przez Hammer.

Dobrze, koniec licytacji. Może teraz coś konkretnie, zamiast sobie udowniać racje najmojsze, bo szkoda na nie energii

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

masz rację, Hammer, ale co z tego ? rację maja również ci, którzy chca kurortu bez tzw. asfalciarni i bez ciężkiego tranzytu. To jest kwestia smaku, a nie - tabelek.
Walka na argumenty z google'a ma się nijak do demagogii władz wojewódzkich i regionalnych. Hasło "TIRy a zanieczyszczenie srodowiska w jedynym metropolitalnym uzdrowisku" ma być częścią obywatelskiej niezgody na panastruzikowe pojmowanie "troski o kurort". Co do tzw. "obiektywnych okoliczności", to nawet w warunkach experymentu laboratoryjnego owa "obiektywność" zakłada spory margines błędu; poza laboratorium badane zmienne mogą podlegać dowolnym manipulacjom metodologicznym - i to własnie robi województwo. Można sie na to nabrać i podkuliwszy ogon zalec w przydrożnych (czyściutkich) krzaczorach z lamentem na ustach - ale można tez mieć niezłą zabawę robiąc raban medialny na skalę UE. Wyśmianie samobójczej ekonomii może dać sie wymiernie we znaki niezatapialnej kompanii kozłowsko - struzikowej

ps. argument harmattana ( o smrodzącym kominie rozjeżdżającym kurort) należy dołączyć do żelaznej puli w kontaktach z urzędem woj i marszałkowskim



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-12 12:38 przez ola.

harmattan
A to ja go spytam czy widział kiedyś aby chałupa w której palą byle czym , kogoś rozjechała ?

----------------------------------------------------------------

P.Bartku o co cho ?

Właśnie o taką niepotrzebną licytację co kto komu. Od tej pory wypowiedzi lecą z obu stron.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Jaką niepotrzebną licytację na Boga ?

My tu sobie z Hammerem pomagamy a w zasadzie on pomaga mi aby w rozmowach z urzędnikami móc dobrze argumentować a Pan o jakiejś licytacji pisze.

Ja wiem , ze Pan na tym forum moze wszystko a nawet więcej. Ale czy tym razem Pan nie przesadza z tą ingerencją w naszą luźna wymianę poglądów ? Wymianę , pozbawioną wszelkiej złosliwości i co tam Pan jeszcze chce jej zarzucić.

P.Bartku , więcej luzu !

_____________________________________________________________

P.Olu , moje stanowisko jest dokładnie takie jak Pani. Już raz p.Ostrowski próbował nam mydlić oczy groźbą utraty unijnych subwencji , jesli wprowadzi zakaz ruchu części samochodów ciężarowych na 724.
Docisnięty, gdzie tak jest zapisane , odpowiedział tak , zeby nie odpowiedziec , z czego jasno wynika iż zapisu takowego nie ma i nie bylo.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-12 20:01 przez harmattan.