że starostwo nie ma dla Kcina kasy, to żaden nius, natomiast otuchą napawa mnie aspekt kontrolny: że długie ramię UE nie poprzestało na jakichs mglistych przyganach (lecz zwyczajnie walnęło po starostowej kieszeni) i że nazwało partnera (beneficjenta ?) starostowych machinacji. Tak, to jest zdecydowanie dobra nowina (w dłuższej perspektywie) - bo dotychczas miałam wrażenie kompletnej bezkarności. Szkoda tylko, że to zewnętrzny żandarm nadgryzł tę osobliwą strukturę - bo samorząd terytorialny przez lata nie dał rady

ale to nie UE, tylko jednostka Marszałka Struzika obsadzona mocno przez PO i PSL.

MJWPU

owszem, ale kasa - unijna:

Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych

kiedy nie wiadomo, o co chodzi, na pewno chodzi o pieniądze. Na każdym szczeblu - doczesnym i wiekuistym

UE to się czepia znakomicie przygotowanych projektów informatycznych przygotowanych przez obecną ekipę. Podobnie jak CBA.

Młotku, czyżbys sugerował, że starostwo funkcjonuje znakomicie, a UE & CBA sypie mu piach w tryby dla sadystycznej uciechy ? że w papierach i w asfalcie jest wszystko ok, a krasnale z PO i PSL sikają starostwu do mleka z czystej złosliwości ? Hm ..., nie pierwszy to raz, gdy nie podzielam Twojego punktu ... widzenia

nigdzie nie napisałem, że ktoś mu sypie piach w tryby.

Tylko starostwo jest za malutkie żeby się nim UE zajęła. Jak widać wystarcza nasza krajowa kontrola.

UE ma co robić z większymi przetargami ekipy rządzącej.

Tomasz Zymer
Tym niemniej p. burmistrz Jańczuk rozmawiał w lutym w starostwie o wspólnej gminno-powiatowej inwestycji polegającej na przykryciu ul. Chylickiej na całej długości nową nakładką asfaltową i starosta potwierdzał, że będzie tym zainteresowany, jeśli tylko w budżecie starostwa znajdą się pieniądze. Nie wiem tylko, dlaczego mielibyśmy współfinansować nakładkę na całej długości ulicy aż do ul. Puławskiej - to już nie nasza gmina, a poza tym zwiekszy to ruch pojazdów, w tym ciężkich, z kierunku Góra Kalwaria - Baniocha - Łubna przez strefy "A" i "B" uzdrowiska. Mielismy wnosić o nakładkę co najwyżej do wysokości Borowiny.

Nie bardzo rozumiem o jaką ulicę w Konstancinie chodzi.

Chodzi o ul. Chylicką i jej przedłużenie aż do drogi krajowej nr 79. Chylicka w Borowinie wychodzi na przedłużenie Wareckiej, dalej Warecką prosto przez Szymanów do Solca. Starosta chce asfaltować po wierzchu całość, tak to zrozumiałem. W ten sposób ciąg od mostu na Jeziorce w Skolimowie do drogi krajowej ma szansę stać się trasą przelotową.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-06 23:14 przez Tomasz Zymer.

Tomku, czegoś tu nie rozumię. Trasa o której piszesz tj przedłużenie ulicy Chylickiej, od ulicy Grzybowej przez las jest to wąska dróżka leśna i wymagałaby wycięcia kilkuset drzew, jeżeli nie więcej. Ja słyszałem o przedłużeniu ulicy Chylickiej przez ul Gościniec do trasy 79 Piaseczno - Góra Kalwaria. Jeżeli ktoś chciałby realizować pomysł o którym piszesz, to mówiąc delikatnie byłby to chory pomysł. Chyba, że ja wogóle tego pomysłu nie rozumię i może mylę drogi.
Drogą tą a właściwie ścieżką od ul. Grzybowej do Solca często spaceruję.

Przez ul. Gościniec do Pilawy, do ul. Klonowej (droga nr 79 - przedłużenie Puławskiej)? Możliwe, że o taką opcję chodzi. W każdym razie chodzi o skrót od drogi krajowej nr 79 na Górę Kalwarię do drogi nr 721. Nie zrozumiałem jasno, jak starosta sobie wyobraża ten skrót. Pewnie masz rację, że staroście chodzi o tę krótszą wersję, nie wymaga ona też zgód na cięcie drzew. Tak czy inaczej, nie jest w interesie naszej gminy tworzenie takiego wygodnego skrótu.

Usupełniam informację Pan Tomasza Zymer z 24 maja z równoległego wątku (http://www.konstancin.com/forum/read.php?7,13541) o aktualną wiedzę, którą udało mi się uzyskać:

1. w okoliach 21 czerwca odbędzie się głosowanie nad uchwałą w powiecie dot. nakładki na Chylickiej (od Pułaskiej do Potulickich) co pozwli rozpocząć kolejne kroki.
2. umowa z wykonawcą może być podpisana w okoliach połowy lipca (o ile wcześniej sprawnie przebiegnie (a) rozpisanie przetargu i (b) jego rozstrzygnięcie)
3. w takim przypadku prace mogłyby się rozpocząć w pierwszym tygodniu sierpnia.

Realizacja zadania byłaby prowadzona etapami - głownie w weekendy, bez konieczności zamykania ruchu.
Niestety prace nie obejmą budowy kilkudziesięciu metrów brakującego chodnika na Chylickiej (od ronda przy ul Długiej w kierunku Oborskiej)


Jeszcze raz dziękuję wszystkim mieszkańcom, którzy podpisali petycję oraz formalnie i nie formalnie lobbowali na rzecz tej drogi.
Wiele słów uznania kieruję również do naszych włodarzy, a szczególnie Panów Ryszarda Bajkowskiego i Tomasza Zymera.
Wierzę, że udał się uzyskać max tego co jest dostępne i że na kładka wytrzyma.


Pozdrawiam,
Michał Wisniewski

Wytrzyma...kwestia jak długo? Bez dotkniecia podbudowy i odwodnienia raczej niedługo...Mirkowska nie jest wystarczająca lekcja, ze nie stać nas na dokladanie do powiatowego dziadostwa? O przywalowej..ścieżce rowerowej z litości nie wspomnę...

Na odcinku, który chcemy remontować, jest podbudowa w postaci starej drogi z solidnych otoczaków na odpowiednim podkładzie. Na obecną nawierzchnię ma iść cienka warstwa asfaltu, na to siatki wzmacniające, na to druga warstwa 5 cm asfaltu; oczywiście będzie też frezowanie - całkiem solidna robota. To jest wszystko, co można kupic za te 2 x 250 tysięcy zł. Gdybyśmy chcieli czekać, aż powiat da tyle, że starczyłoby na gruntowną przebudowę, ulica Chylicka pozostałaby w obecnym stanie jeszcze przez dobrych kilka lat. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale kompromis - a wykonanie będzie solidniejsze i zakres robót większy, niż w przypadku ul. Mirkowskiej. Przypominam, że przez pięć miesięcy powiat nie chciał dać ani złotówki na swoje własne drogi w naszej gminie - teraz jest duża szansa, że wyłożą swoją połowę i będzie można rozpisać przetarg.

Ja nie znam sie na tym tak jak np. Czak jednak..solidnej roboty powiatowej za nasze pieniądze jeszcze nie widziałem...pomijając oczywiście sam fakt finansowania zadań przypisanych innym stopniom samorządu...
Najgorsze zdaje sie być to, ze nie ma sankcji za nierealizowanie zadań wynikających z określonego ich podziału...
Swoją połowę...żart?



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-03 00:22 przez Artek_Bartek.

Reprezentanci naszego UMiG będą brali udział w tworzeniu SIWZ do tego zamówienia, a gmina będzie uczestniczyła w kontroli i końcowym odbiorze robót. Roboty wykona firma z przetargu, nie - ZDP. Wszystkie środki zostaną rozliczone, a jeśli przetarg wypadnie nieco taniej, zaoszczędzona suma pozostanie w budżecie gminy.

W następnej kadencji możesz Artku spróbować sprawić wraz z innymi radnymi, żeby powiat w 100% za własne fundusze szybko i porządnie wyremontował swoje drogi. My takiej mocy sprawczej nie mamy, więc przyjmujemy kompromis, który uznajemy za rozsądny, bo chcemy mieć główne ulice w niezłym stanie teraz, a nie - za dziesięć lat. Dlatego za uchwałą o dofinansowaniu przez gminę przebudowy nawierzchni ul. Chylickiej głosowali niemal wszyscy radni (chyba jedna osoba się wstrzymała, o ile pamiętam).

W tym cały problem, ze tyle naszego co sobie tu podyskutujemy....i ze moc sprawczą zawsze jest gdzie indziej...a ludzi zainteresowanych opinia mieszkańców jest niewielu...po co jest ustawowy rozdział obowiązków Jesli funkcjonuje on co najwyżej na papierze?
Ja tez chce mieć ulice ok. Jednak np. taki prezydent Włocławka postanowił nie dotykać do drogi nr 1 twierdząc, ze to wstyd dla Rzadu a nie dla niego w jakim nawierzchnia jest stanie...tylko..sankcje są słabe...

pozimowy stan dróg (szczególnie tych powiatowych) pokazuje, że obywatelska akcje okazała się tak samo mało skuteczna jak nadzór (możiwość oddziaływania) komórek gminnych nad wyższą jednostką samorządu w zakresie dróg przynależnych powiatowi a leżących na terenie naszej gminy...
ostatnio na Głowackiego (a to chyba powiatowa?) myślałem, że zgubię podwozie...dziura na dziurze...
na Kępie Okrzewskiej (gdzie przed ostatnimi wyborami kładziona była nakładka) - nawierzchnia kompletnie rozsypana...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-05-08 16:40 przez Artek_Bartek.

UE już nie dołoży do dróg gminnych i powiatowych?
[wyborcza.biz]
"W latach 2007-13 samorządy mogły się ubiegać o wsparcie Brukseli na tego rodzaju inwestycje. Przeznaczyły ok. 17,2 mld zł na budowę i przebudowę ok. 8,5 tys. km dróg powiatowych, gminnych....."

Panie Tomaszu czy K-J ubiega/ł się w tej kadencji o kasę na gminne drogi?

Nie wiem co się dzieje ale na ulicy prusa te studzienki coś jakoś często się zapadają ! błąd w wykonaniu ? skrzyżowanie potulicki warecka

ostatnio na Głowackiego (a to chyba powiatowa?) myślałem, że zgubię podwozie...dziura na dziurze...

przejechałem się ostatnio...jest lepiej...teraz łata na łacie ;)
jednak niewątpliwie jest to ulica wymagająca gruntownej przebudowy...