ola
... "Ubolewanie" jest wysoce delikatnym określeniem na to, co sobie myślę o pomysłodawcach i wykonawcach. ...
Szanowana Pani,
pomysłodawcy nie wnioskowali o tak dużą przebudowę tylko poprawę bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych. Jednocześnie przed przystąpieniem do prac proponowaliśmy konsultacje społeczne.
Już w trakcie prac przyznaliśmy, że dla mieszkańców Przyrzecze brakujący chodnik jest potrzebny. Stąd też w zestawieniu naszych uwag po wykonaniu modernizacji, które przekazaliśmy Panu Staroście Ołdakowskiemu znalazł się punkt odnośnie chodnika (z adnotacją dot. weryfikacji technicznej, aby nie powstał kolejny oksymoron).
To czemu byliśmy przeciwni to likwidacji przejścia przy mostku i uczynienia jedynym przejściem tego na skrzyżowaniu Chylicka/Kołobrzeska/Przyrzecze.
Przyznajemy, że nasza propozycja zmian była zdefiniowana w taki sposób by relacja jakości do kosztu była jak największa. Nie wiedzieliśmy o tym, że Starostwo będzie wydatkować środki na wymianę nakładki chodnika z płyt na kostkę, gdzie na większości odcinków ten chodnik spełniał oczekiwania przechodniów. Gdybyśmy znali te plany to nasz wniosek brzmiał by inaczej tzn. wskazywałby zasadność wybudowania chodnika na odcinku mostek-Przyrzecze.
Nie znam inicjatywy Pani Ślązak, ale chętnie bym się o niej dowiedział, poznał szczegóły.
Moją propozycję przedstawiam na końcu.
W kwestii znaku zakazu ruchu pieszego na końcu chodnika, że to wymysł pomysłodawców to zwracamy uwagę, że te znaki już były przed naszą petycją. Ślepy chodnik miał zostać usunięty, aby nie kusił miało to być wykonane po poszerzeniu mostku, ale
W wyniku nacisku pomysłodawców pojawiło się natomiast oznakowanie na skrzyżowaniu Chylicka/Sułkowskiego dot. zakazu wyprzedzania i ograniczenia do 40 km/h.
Jednocześnie zmobilizowała mnie Pani do podsumowania kontaktów ze Starostwem.
Szanowni Forumowicze,
zgodnie z umową dżentelmeńską Pan Ołdakowski obiecał przekazać swoje stanowisko dot. przebudowy do końca czerwca. Niestety nic nie otrzymaliśmy pomimo monitów telefonicznych w sekretariacie starostwa, czy maile. Stąd poprosiłem o spotkanie z Panem Starostą Oładkowskim, które zostało wyznaczone na miniony wtorek 23.08.
Pan Starosta Ołdakowski nie mógł uczestniczyć, stąd spotkał się z nami Pan Gut jako przedstawiciel Zarządu Powiatu. Poniżej krótkie podsumowanie.
1.
Chodnik na moście nie jest poszerzony, ponieważ nie ma wykonawcy, który jest zainteresowany tym zadaniem. Jest ono za małe (jak rozumiem to za dużo nie da się zarobić, a trzeba się napracować). Z uwagi, że mówimy o pracach na moście to jest to zadanie specjalistyczne, a nie dla brukarzy.
2.
Powiat nie ma nic sobie do zarzucenia w sensie zakresu i jakości wykonania prac - zostały one przeprowadzone zgodnie ze sztuką. Taką opinię usłyszał Pan Gut od Pana Ołdakowskiego jeszcze w czerwcu zaraz po spotkaniu z nami na Chylickiej. Pan Gut nie będzie się wypowiadał za Pana Ołdakowskiego w kwestii braku odpowiedzi na umowę dżentelmeńską.
3.
W kwestii bezpieczeństwa rozumianego jako ograniczenie prędkości to zdaniem Pana Guta obecna sytuacja nie wymaga dalszych zmian gdyż:
- poprawiła się widoczność (zmiana lokalizacji przejścia) i stąd wzrosło bezpieczeństwo
- respektowanie ograniczenia prędkości to nie jest zadanie dla Powiatu. To zadanie Policji, stąd odpowiednia notatka/informacja ma być przekazana przez Pana Guta do komendanta Policji w Piasecznie, bo tam jest drogówka.
Zacytuję Pana Guta" Jeżeli ktoś dostanie mandat za przekroczenie prędkości to przynajmniej przez kilka miesięcy będzie jeździł wolno".
Z uwagi, że intencje pomysłodawców są mieszane z wykonaniem z góry prostuję:
naszą intencją nie jest i nie było angażowanie Policji, tylko inne systemowe rozwiązanie wprowadzone przez Powiat jako zarządcę drogi. Będą one z lepszym pożytkiem i nie obciążą Policji. Stąd w petycji była propozycja świateł na przycisk.
W czasie spotkań z Panem Gutem słyszeliśmy wiele różnych rozwiązań i z zawsze z niedopowiedzeniem, że jeszcze potrzeba czasu, bo nie zapadła finalna decyzja.
Nawet podczas spotkania w minionym tygodniu odpowiedź Pana Guta w kwestii ograniczenia prędkości rozpoczęła się w tonie, będą monitorować sytuację, a na pytanie Magdy czy potrzeba wypadku, aby były podjęte działa, padła odpowiedź, że oczywiście nie chodzi o wypadek.
Minęło prawie pół roku i z tej perspektywy widzę, że w kwestii realnego ograniczenia prędkości padały na spotkaniu różne pomysły, ale były rzucane ad hoc i raczej nikt się nimi dalej w starostwie nie zajmował.
Przypomnę, że podczas wizji lokalnej Pan Gut był świadkiem znacznego przekroczenia prędkości, a w czasie jednym ze spotkań pokazaliśmy nagranie kiedy na łuku przed mostem samochód wyprzedza rowerzystę zmuszając pojazd z przeciwnego kierunku do hamowania.
Moje dalsze kroki to wykorzystanie budżetu obywatelskiego Konstancina.
Nie jest to możliwe na 2017, ale jest na 2018. Dzięki temu można by poprawić niedoróbki brukarskie, wybudować chodnik po drugiej stronie Chylickiej i przedłużyć mini chodnik przy przejściu przy Pułaskiego. Niektóre działki albo należą do KJ (przy Sułkowskiego i przy Pułaskiego gdzie jest mini chodnik), albo KJ musiałoby uzyskać zgodę Powiatu (budowa dodatkowego Chodnika po drugiej stronie Chylickiej)
Teoretycznie do końca września można wystąpić do Powiatu (jak do każdej jednostki w Polsce) z wnioskiem budżetowym o wykonanie prac (tak jak zrobiliśmy z Magdą w 2015 r). Nie wierzę jednak, że to coś da, gdyż Pan Gut wprost nam powiedział, że pieniądze nie są problemem. Po prostu nasze postulaty nie trafiają do włodarzy.
Nie słyszałem również, aby budżet obywatelski funkcjonował w Powiecie Piaseczyńskim.