Krzysztoff
Ręce opadają... jeśli kostka betonowa jest tak świetnym materiałem to dlaczego nie stosować jej do budowy także dróg?
I jest stosowana, tyle że głównie do budowy dróg dla pieszych, dla rowerów i dróg kołowych o znaczeniu drogi osiedlowej.
Dlaczego nie jest stosowana szerzej do budowy dróg kołowych? Bo taka nawierzchnia (prawidłowo wykonana) będzie droższa niż nawierzchnia z MMA, będzie "głośniejsza" itd.
Krzysztoff
Do tego cały ciąg pieszo-rowerowy przecięty pięcioma zjazdami publicznymi z krawężnikami oraz ściekiem podchodnikowym (po 12 sztuk) + 3 skrzyżowania - kolejne 6 krawężników oraz ścieków podchodnikowych z prefabrykowanych elementów betonowych czyli pewnie podobnie jak to się ma w drodze rowerowej przy Wilanowskiej/Warszawskiej, o dziwo drogi dla samochodów prawie w ogóle nie są poprzecinane ściekami? (Na zdjęciu pkt 1 i 2.)
Ścieku podchodnikowego nie ma w ogóle na zdjęciu, które zamieściłeś. Na zdjęciu pokazujesz ścieki przykrawężnikowe, a to coś zupełnie innego. Zmora przechodzących przez przejścia dla pieszych w okresie występowania deszczu i rozpuszczającego się śniegu.
Ściek podchodnikowy to wyjątkowe paskudztwo, które wykonane jest z nałożonych na siebie prefabrykatów ściekowych, dla których nie jest to typowe zastosowanie. Powiat pod nowymi rządami upodobał sobie taką "zemstę na pieszych". Po czasie często taki ściek zapada się lub zostaje wyniesiony nad poziom nawierzchni chodnika ze względu na jej osiadanie. To jest poroniony pomysł z przeszłości z uporem stosowany przez niektórych w dzisiejszych czasach. Można tylko załamać ręce.
Generalnie nowy projekt Mirkowskiej (poprzedni, zapłacony przez Powiat z naszych podatków, poleciał do kosza), niby uwzględnia pewne oczekiwania mieszkańców, ale w szczegółach... (musiałbym przeklinać). Jakie były oczekiwania inwestora, tak autor zaprojektował.
A zlecił, odebrał i zapłacił za to przypuszczalnie nie kto inny jak "nasz człowiek" w Powiecie.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-06-20 18:24 przez czaknoris.