Panie Mariuszu, dzięki za informację.
Kilka kwestii, pytań:
- projekt wsparcia wymiany pieców na terenie naszej gminy nie posiada moim zdaniem żadnego rozgłosu. Podobnie jak to, że wiele osób mimo szumu w mediach nadal "wie swoje" i węgiel oraz drewno "są cacy" a ten gryzący dym z komina to tylko takie sygnały dymne dla sąsiada z końca ulicy, wsi
- jesteśmy na tyle bogatą gminą oraz jeszcze uzdrowiskową, że moim zdaniem może i warto rozważyć program dofinansowania wymiany całej instalacji
- brakuje mi pomysłu na wsparcie najuboższych, najstarszych osób z paleniskami w domach. Tam potrzeba 100% dofinansowania. Oczywiście o ile możliwe przy bardzo restrykcyjnej weryfikacji kandydatów do "najuboższych". Vide przykład kandydata na Burmistrza, który ma dom i dostaje mieszkanie komunalne...
- odnośnie wież. Ktoś ma niezbite dowody i przykłady, że one działają? W Holandii syf może być dużo mniejszy. Inny klimat, inny rodzaj syfu (dużo mniej palenisk)
- wyłączenie ruchu w strefie A. A może by tak w końcu egzekwować zakazy wjazdu pojazdów ciężkich w konkretnych godzinach do naszej gminy? Może by tak wystąpić o całkowity zakaz a nie tylko godzinowy? Może by tak w końcu dobrać się do dupy pewnej firmie z Szymanowa, której pojazdy notorycznie łamią zakaz poruszania się ul. Piłsudskiego? Zakazy można wprowadzać. Może jednak najpierw egzekwujmy, te które już są.
Do tego przy okazji zmian organizacji ruchu kilka lat temu w okolicach Parku Zdrojowego pytałem - czemu stawiamy na komfort osób jeżdżących samochodami a nie na komfort pieszych i rowerzystów? Ktoś się teraz nagle obudził? Może trzeba słuchać mieszkańców lub zmienić doradców w urzędzie, radzie miejskiej?
-
"ograniczenia planistyczne w lokalizowaniu magazynów itp na terenie miasta" - bardzo słuszne i szlachetne, postulowane przez wiele środowisk z naszej gminy od kilku lat
-
"rozwój ścieżek rowerowych" Panie Mariuszu, sam Pan wie jak wygląda sytuacja. Jest odpowiedni wątek. To jest dramat. Burmistrz (wiceburmistrz, wydział dróg gminnych) notorycznie łamie dane słowo. Od 6 lat nic się nie dzieje. Każda, kolejna przebudowa ulicy to udowadnia. W styczniu miał być przetarg za 4mln zł, gdzie on jest?
-
"dużo częstsze kontrole palenisk przez strażników miejskich" - a ile tych kontroli było już w tym roku? Ile pouczeń, mandatów?
-
"zakup drona na potrzeby straży miejskiej, by można było patrolować z powietrza, gdzie unosi się podejrzany dym" - kolejna nowa zabawka? Za nic w świecie. Jestem w stanie na spacerze bez kłopotu określić, z którego komina leci syf. Do tego głównie dzieje się to po zmroku więc latanie dronem odpada. Ten dron to pomysł SM? Może kupimy im jeszcze śmigłowiec bojowy albo rakiety ziemia-powietrze do tego drona? Odpalą rakietę i po kopciuchu
-
"pomysł festynu eduacyjnego w zakresie niskiej emisji - dobry pomysł, regularnie np: raz w roku przed sezonem grzewczym. Odnośnie edukacji to może warto by urząd wyemitował ulotki o kopciuchach, o tym jakim są zagrożeniem dla zdrowia, o wymianie pieców, o tym że gdy steżęnie jest wysokie należy siedzieć w domu. Ulotki umieścić w urzędzie, ośrodkach zdrowia, wrzucić mieszkańcom do skrzynek. Powiesić w sołectwach na tablicach, świetlicach
- rozmowy z ZTM o tym by w naszej
gminie uzdrowiskowej jeździł tabor tylko z najwyższą normą EURO?
- czy są jakieś pomysły do wdrożenia na już? Szlachetne, że w końcu rozmawia się o tym ale "sezon grzewczy" potrwa pewnie jeszcze z miesiąc, dwa. A podgrzewanie wody będzie cały czas