magdam
mani[/b]każda nazwa się podoba pod warunkiem, że nie jest w jakikolwiek sposób powiązana z szeroko rozumiana prawicą Nazwy rond są beznadziejne, prawie nikt nie jest w stanie poprawnie ich wymówić.
Nie każda, ale mam w pamięci gdy w każdym mieście czy siole była obowiązkowo ulica, budynek nazwany imieniem Józefa Stalina. Stały też pomniki... W urzędach, szkołach itp. wisiały portrety dobrego wąsatego dziadka Józia S. Pewnie do tego też dojdziemy ( nie do Józia oczywiście). Dlatego byłoby lepiej, żeby nazwy ulic itp. nie zawadzały o politykę, ale przyjmowały nazwy związane z przyrodą lub zachęcały do poszerzenia wiadomości z różnych dziedzin.
Nazwy rond wydają mi się trafione, bo podobno mamy (jeszcze) przyjaciół w innych krajach UE i warto sobie przyswoić chociaż nazwy, a jeśli ktoś nie potrafi wymówić, to otwiera sobie np: [
translate.google.pl] wpisuje nazwę, naciska znaczek mikrofonu i usłyszy prawidłowe brzmienie, a jeśli nie ma Internetu, to niech zapyta dzieci - co i raz wyjeżdżają do zaprzyjaźnionych miast. Dorośli też bywają.
A po za tym warto sobie odświeżyć wiadomości z geografii - otworzyć atlas, encyklopedię i poczytać, otworzyć się na Świat zamiast żyć w zaścianku i żyć zaściankiem jakim coraz bardziej staje się nasz kraj.