INWESTYCJE NA DROGACH GMINNYCH W PROJEKCIE BUDŻETU NA ROK 2012 (dział 600 strona 52 - zadania Wydziału Inwestycji):

1) Kompleksowa przebudowa ulicy Wierzejewskiego (tylko ta jedna ulica w tym zadaniu na bieżący rok) wraz z korytowaniem, nawierzchnią i chodnikami - wybrano tę ulicę ze względu na jej "znaczenie komunikacyjne" (to jest ta słynna "modernizacja oświetlenia' o której była dyskusja w wątku o budżecie - to zadanie inwestycyjne ma po prostu od paru lat w budżecie gminy taką durną nazwę) - 3,16 mln zł
2) przebudowa ul. Matejki i infrastrukturą - 990 tys. zł
3) przebudowa (końcówki) ul. Jaworowskiej z infrastrukturą (tylko ten jeden fragment ulicy w tym zadaniu na bieżący rok) - 400 tys. zł
4) przebudowa ul. Strumykowej - nawierzchnia i latarnie - 404 tys. zł (wnioskowałem o zostawienie 10 tys. zł na tym zadaniu i przesunięcuie reszty na linie 742 i "L" komunikacji publicznej)
5) dojazd do przedszkola w Oborach - 30 tys. zł na projekt i uzgodnienia

Pozostałe pozycje (Mirkowska III etap, Batorego, Królewska Góra) - to tylko "zajawki" po 10 tys. zł pozwalające na utrzymanie zadań w planie inwestycyjnym bez ich realizacji w 2012 r. o

REMONTY BIEŻĄCE NA DROGACH GMINNYCH W PROJEKCIE BUDŻETU NA ROK 2012 - NAKŁADKI ASFALTOWE (wg danych dostarczonych przez WDG na mój pisemny wniosek - zadania Wydziału Dróg Gminnych):

- Chylicka od Akacjowej do Grzybowej
- Broniewskiego od Jasnej do Chopina
- Słowackiego
- Grodzka
- Makuszyńskiego
- Modrzewiowa
- Ceglana
- Spokojna
- Jodłowa
- Czysta
- Jałowcowa
- Ciszyca, droga na południe od wojewódzkiej do gospodarstw
- Gassy, droga przez wieś odc. 1 i 2
- bocznik od Wilanowskiej do poczty
- Kępa Okrzewska, Sągi
- Złotej Wilgi
- Czarnów - Starego Dębu
Ponadto wniosek radnych o nakładkę na Wiśniowej do rozpatrzenia.

Razem 2 mln 776 tys. zł na remonty bieżące.

Szczegółową informację o długości, szerokości, kosztach remontowanych odcinków (skan) wkleję w poniedziałek (nie mam skanera w domu).



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-12-10 14:21 przez Tomasz Zymer.

_____________________________________________
troszkę uładziłam
m



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-12-12 16:35 przez mania.

widzę, że siegacze Pułaskiego się nie załapały - pewno czekają na zakończenie (?) kanalizy

Dziękuję za szczegółową informację.

Rozumiem że są to propozycje Burmistrza. Czy radni mają możliwość zmienić coś w tym wykazie?

Ciekawie wygląda pozycja 14 - nie wiem gdzie tam mieści się 250 m asfaltu

Może ten bocznik (poz.14) będzie zmierzał w kierunku targu (za tyłach myjnią do pl targowego działka jest gminna), albo w kier W.Polskiego - nad oczkiem?

Nie można wymieniać asfaltu tam gdzie go nie ma. 50 m od Wilanowskiej jest nawierzchnia betonowa, którą można pokryć asfaltem, ale na pozostałej długości nie ma nawet czego pokrywać - trzeba zbudować całą drogę: krawężniki, podbudowę i asfalt. Tego w cenie nakładki nie da się zrobić.

Można wylać asfalt na podłoże. Jest to technicznie wykonalne. Pozbawione sensu, ale w pełni wykonalne. Niestety.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Jeszcze jedno pytanie nasunęła mi rubryka "wartość robót narastająco".
Czy ta lista ma być realizowana w kolejności, a jeżeli zbraknie pieniędzy to ostatnie pozycje nie zostaną zrobione?

Wczoraj (5.09) ogłoszono pzretarg na:

naprawę istniejącej podbudowy dróg gminnych na terenie Gminy Konstancin-Jeziorna oraz zabezpieczenie ich nakładką z mieszanek mineralno-asfaltowych w 2012 roku (etap IV)


Zadanie nr 1 - ulice: Jasiowa (na całej długości tj. 316 m), Czarnieckiego (na odcinku o długości 85 m, bezpośrednio przyległym do ul. Gąsiorowskiego), Potulickich (na odcinku o długości 798 m, położonym pomiędzy ul. Warecką a ul. Od Lasu).

Zadanie nr 2 - ulice: Kraszewskiego (na całej długości tj. 272 m), Szpitalna (na odcinku o długości 77 m, położonym pomiędzy ul. Kraszewskiego a ul. Graniczną).

więcej tu: [bip.konstancinjeziorna.pl]

Na kiedy planowany jest remont ulicy Mirkowskiej?

Remont Mirkowskiej, to już był niedawno, więc kolejnego chyba nikt nie planuje.
Przebudowa planowana jest w... 2016 roku . Czyli równie dobrze może być i 2028 .

Na uwzględnienie ścieżki rowerowej też bym nie liczył, bo Urząd zamierza utrzymać pozwolenie na budowę, więc istotne zmiany w dokumentacji nie są planowane.

Tak podejrzewalem,ze remont nastapi jak ciezarowka z falbruku wpadnie w 5m dziure.
O sciezce rowerowej nie marze bo wiem, ze u nas to utopia. W koncu w bogatym konstancinie jezdzi sie wypasionymi samochodami i sciezka rowerowa nikomu niepotrzebna.
Natomiast mydlil mi ktos oczy remontem mirkowskiej i, ze z tego powodu nikt nie zrobi remontu chodnika. On tez potrzebny malo komu. Jakies pisma w tej sprawie cos dadza czy szkoda nerwow? Moze 5 plyt chodnikowych i bloto to taki rarytas wiejskiego uzdrowiska? Nie wiem czy inwestowac i kupic,jak to sie nazywa, gumofilce (nigdy nie mialem) i sie dostosowac czy moze jednak uda sie cos zdzialac z chodnikiem..

No, ja codziennie korzystam z tego "chodnika", i to często, przyznaję się, na rowerze. Szczególnie w godzinach szczytu korzystanie na tej ulicy przez rowerzystów z jezdni jest a) niebezpieczne, b) bardzo niewygodne.

Radni nie zechcą wyłożyć na remont chodnika, bo przed przebudową odcinka od kościoła do mostu będzie kładziony kolektor do przepompowni na Porąbce, co oznacza kilkumetrowej głębokości dziurę zamiast ulicy (w okolicach mostu wykop ma mieć 7-8 m). Wszelkie zatem wcześniejsze inwestycje zostałyby "utopione" w tej dziurze.

Co do ścieżki rowerowej, będę zdecydowanie lobbował za przeprojektowaniem i uzyskaniem pozwolenia na projekt zamienny. Ta ścieżka jest niezbędna chociażby w świetle koncepcji wyłożonych podczas warsztatów Charrette, w których stacja kolejowa była przy moście koło przepompowni, a dojście do nowego centrum Mirkowa - wzdłuż przebudowanej Mirkowskiej. Nikt nie będzie chodził do centrum handlowego, sportowego czy kawiarni wąskim niebezpiecznym chodnikiem wzdłuż ruchliwej arterii, na dodatek z koniecznością jej parokrotnego przekroczenia. Musi być szeroki pas na ciąg pieszy i ciąg rowerowy. Jeśli nie znajdę poparcia w Radzie, spróbujemy wygrać nagłośnieniem w mediach i instytucjach pod hasłem "gmina torpeduje nową koncepcję zagospodarowania terenów po papierni, nie chce korzystnego rozwoju tej dzielnicy".

Na kiedy planowana inwestycja z kolektorem?
Obecnie nie chce chodnika z prawdziwego zdarzenia. Poczekam na realizacje Pana planow. moze udaloby sie chociaz wylac troche asfaltu to cos co bylo kiedys chodnikiem. Podejrzewam,ze w przyszlym moze tamtedy poruszac sie sporo osob gdyz podwyzki biletow sa kolosalne. I nie ma co ukrywac z cala pewnoscia bede jedna z takich osob.
Kawalek dalej bedzie skwer sportow miejskich z kiepskim dojsciem od strony mirkowa...

Skweru sportów miejskich nie będzie - burmistrz zrezygnował (bez konsultacji z radnymi - rozmowy były tylko z radą rodziców ZS3 przy Bielawskiej i komitetem budowy Skateparku). Będzie parking szkolny na 40-60 miejsc, boisko wielofunkcyjne i jakieś niewielkie urządzenia typu ścianka wspinaczkowa dla dzieci, plus elementy skateparku.

Dobrze, będę wnioskował o wylanie asfaltu na to, co zostało z chodnika. To niewielka suma, a ma Pan rację, że po podwyżkach do Klarysewa będą ciągnąć całe pielgrzymki do strefy miejskiej. Nota bene, przydałby się tam duży stojak na rowery koło poczty dla dojeżdżających z dalszych terenów. O to też wystąpię.

Co do budowy kolektora - nie sądzę, żeby zaczęła się przed 2015 rokiem.

Bardzo dziekuje. A skoro zabawa z kolektorem ma ruszyc tak pozno (plus na pewno jakas obsuwa bo bedzie brak pieniedzy itp.) to tym bardziej mozna cos zrobic z tym chodnikiem :-)

Boję się, że asfaltu nie starczy, bo będzie trzeba jakąś nową "bąkówkę" wylać.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Chyba o czymś zapominacie. Mirkowska była, jest i będzie drogą powiatową.
Radni uznali, że będą dokładać do powiatowych prowizorek i wyręczać starostę w jego obowiązkach, to niech tak robią.
Przy okazji remontu nikt nie pomyślał nawet o posprzątaniu tego chodnika, ani o naprawie, o czym pisałem wtedy. Radnych, ani Burmistrza temat nie zabolał.

Asfaltowanie chodnika? Za gminne pieniądze może jeszcze?

Wystarczy ten chodnik oczyścić, uzupełnić ubytki, zlikwidować nierówności, ściąć pobocza.
Do tego wystarczy ekipa fizycznych ZDP z łopatami, trochę byle jakiego piasku (maksymalnie kilkaset złotych), ewentualnie cementu (też do kilkuset złotych) i płyty chodnikowe/kostka z rozbiórek, co na pewno ZDP ma "na stanie".

Zakichanym obowiązkiem zarządcy drogi (ZDP w Piasecznie) jest spowodowanie, żeby ten chodnik nadawał się do użytku i nie zagrażał bezpieczeństwu.

Koszty są praktycznie żadne (praca fizycznych, którzy i tak są zatrudnieni na etatach w ZDP), bo to typowe zadanie z zakresu bieżącego utrzymania. To nawet nie będzie remont tylko naprawa, konserwacja.


Po wypadku autobusu linii 710 na przejeździe, na drugi dzień na Mirkowskiej pojawiła się ekipa ZDP. Wypełniali ubytki w jezdni, które były od wielu tygodni jeśli nie miesięcy. Wtedy już było wiadomo, że ulica w tym miejscu będzie niebawem przebudowywana. I nagle dało się zrobić, ekipa się znalazła, materiał i czas na robotę też był.

Wniosków do ZDP o naprawy tego i innych chodników poszło już kilkanaście. Możemy wnioskować. Starosta ma inne priorytety, niestety. Trudno by oczekiwać, żeby pan starosta przejmował się losem mieszkańców jakiegoś Mirkowa, którzy na dodatek robili mu koło... podczas niedawnych demonstracji i pikiet.

Z asfaltem byłoby łatwiej, nawet ustalić współfinansowanie fifty-fifty, bo to by była akurat mała chałturka dla ulubionej firmy pana starosty, a to zapewne zmienia postać rzeczy.

Tomku..jak dla mnie to nie chodzi o pare złociszy tylko sankcjonowanie głupoty tj. Ustalanie podziału zadań i...permanentną zgodę, ze bedą one realizowane pod przymusem niby z naszych pieniędzy, ale nie z tej kiesy co trzeba...