o rowerach na komisji Ładu... można przeczytać w Przeglądzie Piaseczyńskim [www.przegladpiaseczynski.pl] na 6.stronie

Nie żebym marudził.
Słowo się rzekło na komisji, ale ciałem się nie stało.

Minęły prawie 2 tygodnie i cisza z najprostszą sprawą (czyli wspólną grupą roboczą - pracownicy urzędu, radni, mieszkańcy)

Fejsbukowy nie jestem, ale dużo bardziej gorąca dyskusja jest na fb mieszkańców Konstancina [www.facebook.com]
Powstał też pomysł konstancińskiej masy krytycznej - raz lub dwa mały przejazd by chyba pomógł władzom KJ zająć się sprawą infrastruktury rowerowej na poważnie [www.facebook.com]

Burmistrz Kazimierz Jańczuk przyznał, że jego zdaniem szanse na realizację unijnego projektu są małe, bo najprawdopodobniej wymagałby on znacznie większych nakładów finansowych

cytat z Przeglądu Piaseczyńskiego

Co przewiduje unijny projekt? Ile gmina musiałaby dopłacić? Czy poniesione koszty są ważniejsze niż bezpieczeństwo?

Tak sobie myślę, że władza pójdzie po rozum dopiero wtedy gdy zdarzy się jakiś wypadek. (odstukałam w niemalowane drewno )
Czasem włos się jeży gdy widać dzieciaki pedałujące skrajem drogi, a obok idioci swymi wspaniałymi automobilami lub motocyklami zasuwają "ile maszyna dała" - często mimo znaków ograniczających prędkość ><
Policji nie uświadczysz - pilnują pewnie barierek



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-06-01 11:54 przez mania.

Byłem dziś na komisji Ładu i przewodniczący oraz radni nic nie wiedzą na jakim etapie jest powołanie roboczej grupy rowerowej.
Pewnie papiery są na dole szuflady ...

Owszem, gmina bogata w rankingu najbogatszych gmin w Polsce na wysokim miejscu, ale co szkodzi wziąć póki (jeszcze) dają - do unijnych dołożyć swoje i m.in. zapewnić bezpieczeństwo rowerzystom. Przecież cykliści to nie są tanie dranie, poruszając pojazd własnymi mięśniami nie zapaskudzają naszego uzdrowiska tak jak mniej lub bardziej kopcące auta.

Zrobiłam tabelkę korzystając z rankingu GUS dla gmin ościennych o podobnym zaludnieniu i powierzchni. Kcin wypada nędznie