mania
Decyzję o jej zamknięciu / przeniesieniu ma prawo podjąć Starosta. I tam należy kierować roszczenia.

Nie Maniu, dość tej retoryki, którą słyszymy od 6-7 lat.
To jest część naszej gminy, to nasze zdrowie, to nasi mieszkańcy i gmina cierpią na tym na najbardziej. To nasz Burmistrz ma stanąć na głowie i rozwiązać ten problem. Unikał go skutecznie przez ostatnie 4 lata. Nie zrobił nic a przynajmniej do opinii publicznej nie dotarła ani jedna wiadomość by zrobił w tym kierunku cokolwiek. Nie twierdzę, że wszystkie decyzje są w Jego mocy, twierdzę że to On ma chronić mieszkańców i gminę.

Tak jak było już kilka razy powiedziane - to przy udziale naszego urzędu oraz urzędników powstała asfalciarnia. Można było temu zapobieć. Przyczyniła się o ile dobrze pamiętam konkretna osoba, z imienia i nazwiska do wydania pozytywnej decyzji dla szamba i paru innych rzeczy, bez których ten biznes by nie powstał. To były jeszcze czasy poprzedniego Burmistrza. Jednak to za czasów tego Burmistrza została wydana decyzja i pozwolenie na remont drogi do asfalciarni i położenie nakładki na drodze, która jest własnością gminy. To za czasów poprzedniej kadencji trójka (?) radnych z komisji dała "błogosławienstwo" Burmistrzowi Jańczukowi do wydania tej zgody.
To w końcu teraz można np: wprowadzić na tej uliczce zakaz poruszania się pojazdów >3,5t. To na tej uliczce tak jak napisał Bartek może nastał czas by gmina postawiła szlaban?

Pisałem już w wątku:
http://www.konstancin.com/forum/read.php?8,43185,page=1

Jest to w tym momencie i od 6 lat problem nr 1 na terenie naszej gminy. Do rozwiązania na cito a nie za rok, dwa, na koniec kadencji. Burmistrz powinien rozpoczynać tydzień od zadania pytania sobie i swoim urzędnikom - co zrobiliście w poprzednim tygodniu by asfalciarnia została przeniesiona poza teren naszej gminy?
Wiele osób cieszyło się z wyników wyborów na poziomie powiatu. Pisali iż nadszedł czas zmian po latach zastoju i degrengolady itp. Szczerze mowiąc powiem to samo jak zobaczę efekty konkretnych działań tych osób a nie tylko nowe nazwiska w radzie powiatu.

Gmina będzie stroną skarżoną razem ze starostą.

Niezależnie, czy będą do tego podstawy to na pewni bardziej istotne jest, by porozumieć sie wcześniej bo tak czy siak zapłacimy my....a bez sądu na zasadzie mediacji raczej jest taniej...

Ja akurat sie nie obawiam żadnej demagogii...
Ja jestem zwolennikiem otwartego dialogu...
Od dawna powtarzam, ze Burmistrz więcej by tym wygrał nawet gdyby się okazało,że zapłacić...musimy...my wszyscy...
Zwłaszcza, że mógłby odwołać się w tej kwestii do instytucji...konsultacji społecznych...
Asfalciarnia szkodzi (bo w jej zbawienny wpływ chyba nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy!) nie tylko Bielawie...A 'mój' Habdzin' jest chyba równie niedaleko...'mojego' osiedla Bielawska nie wspominając.
Te działania europejskie dobry pomysł, by naszych włodarzy do działania przymusić...zwłaszcza, że przez ostatnią kadencję raczej nie zrobiono nic pomimo składanych przedwyborczych obietnic...

rondo
To rozumiem wydaje Pan przyzwolenie na to aby Pańskie dzieci były podtruwane ?

Jak zawsze: odpowiadam za to, co powiedziałem, nie za to, co pan zrozumie. I jak zwykle daleko idąca i zupełnie nieuprawniona nadinterpretacja.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Nie sposób się z powyższym nie zgodzić...
Co nie zmienia faktu, że krzyk to również forma rozmowy...;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-12-10 09:12 przez Artek_Bartek.

J. Koot
(...)
W gminie układ władzy istotnie się nie zmienił. W powiecie się zmienił, ale to nie znaczy, że nowy starosta w podskokach znajdzie nam nową lokalizację albo zdeklaruje udział w kosztach. Przychodzi były przewodniczący Rady Miejskiej, obecnie już od czterech lat burmistrz do mieszkańców, zostaje zasypany pytaniami... I co ma do powiedzenia? Że się może zrobi korzystne zapisy w planie miejscowym i właściciel sam zrezygnuje.
(...)
Jeśli otwarty dialog ma tak wyglądać, to chyba nie ma co liczyć na rezultaty.

Temat asfalciarni w poprzedniej kadencji to zabawa w pomidora. Nie ma się czemu dziwić, że kandydat na burmistrza, obecny burmistrz, nie miał nic do powiedzenia na temat asfalciarni na spotkaniu przedwyborczym w Bielawie.

Kilkukrotnie poruszany temat na sesjach sprowadzał się do odpowiedzi ze strony władz:

- nie ma problemu asfalciarni, bo nie ma skarg od mieszkańców;

- asfalciarnia była kontrolowana przez v-ce burmistrz Gadomską (chyba 1 raz - kiedyś) i nie stwierdziła jakichkolwiek nieprawidłowości:

- badania powietrza były robione w 2009 r. i od tego czasu nic się nie zmieniło, więc nie ma potrzeby robić nowych badań;

- po kontroli WIOŚ w asfalciarni w 2013r. zlecono gminie dalsze działania wobec nielegalnego składowania odpadów na terenie asfalciarni - v-ce burmistrz przeprowadziła kontrolę w wyniku której okazało się, że w asfalciarni jest przykładny porządek i żadnych odpadów nie ma;

- we wrześniu 2014 na sesji p.v-ce G. poinformowała, że asfalciarnia uzyskała potrzebną zgodę na składowanie odpadów i zwożenie ich do uzdrowiska - zgodę wydał starosta!

I dodatkowo przy każdej okazji, jeśli jest burmistrz - pytam: kiedy gmina wprowadzi opłatę uzdrowiskową?
Na niepobieraniu opłaty tracimy rocznie ok. 800 tysięcy zł. (to prawie dwuletni budżet, jaki jest potrzebny na utrzymanie RM)

Pomimo tego, że 2 lata temu udało mi się przekonać członków Komisji Uzdrowiskowej do napisania wniosku do burmistrza - o przeprowadzenie analizy zasadności wprowadzenia takiej opłaty - do dnia dzisiejszego takiego opracowania UMiG nie wykonał.

Zastanawiam się, czy jest jeszcze inna gmina w Polsce, która mogąc dostawać pieniądze - rezygnuje z nich!!!

... to wbrew pozorom są całkiem bliskie tematy sprowadzające się do pytania:

Czy Konstancin-Jeziorna będzie nadal uzdrowiskiem?

Ze stałych tematów jeszcze...zbliża sie moment rozliczenia PITów....pole to (pozyskania podatników, ktorzy tu zamieszkują) też oddaliśmy bez walki..

Hesia-Mela
I dodatkowo przy każdej okazji, jeśli jest burmistrz - pytam: kiedy gmina wprowadzi opłatę uzdrowiskową?
Na niepobieraniu opłaty tracimy rocznie ok. 800 tysięcy zł. (to prawie dwuletni budżet, jaki jest potrzebny na utrzymanie RM)

Pomimo tego, że 2 lata temu udało mi się przekonać członków Komisji Uzdrowiskowej do napisania wniosku do burmistrza - o przeprowadzenie analizy zasadności wprowadzenia takiej opłaty - do dnia dzisiejszego takiego opracowania UMiG nie wykonał.


... to wbrew pozorom są całkiem bliskie tematy sprowadzające się do pytania:

Czy Konstancin-Jeziorna będzie nadal uzdrowiskiem?

Ja też kilka lat temu walczyłam o wprowadzenie opłaty uzdrowiskowej, ale od 3. lat gdy uzdrowisko ledwie zipie i nie ma prawie nic do zaoferowania, byłoby nietaktem wyciąganie od kuracjuszy kasy. Owszem przez Park przewalają się w sezonie tłum, ale od jednodniowych gości opłaty się nie pobiera.

Artek_Bartek
Ze stałych tematów jeszcze...zbliża sie moment rozliczenia PITów....pole to (pozyskania podatników, ktorzy tu zamieszkują) też oddaliśmy bez walki..

Zobaczymy co nam zaoferuje Karta Mieszkańca Kcina - może będzie warto przenieść podatki z Kajmanów do Piaseczna

I ma rację obywatelka, że dla jednodniowych opłaty sie nie pobiera...
Choć jak tu już ktokolwiek zostaje na dłużej to niezależnie od kondycji spółki Uzdrowisko opłatę uzdrowiskową na rzecz miasta płacić powinien...

J. Koot
- mianowicie PPP, czyli partnerstwo publiczno-prywatne. Z CKiR, ze Stocerem, z Tabitą, a choćby i z samym diabłem, aby zapewnić szerszą i lepszą ofertę uzdrowiskowego leczenia i usług. Bo od postawienia zapalniczek na drogach wjazdowych i płatnego lodowiska w Parku, to nam nijak "walorów uzdrowiskowych" nie przybywa.

A co ma Stocer i Tabita (Lux Med.) do uzdrowiska.

Warto pzreczytać Statut uzdrowiska (Uchwała 244/V/17/2008 RM K-J) w którym stoi:

WYKAZ ZAKŁADÓW I URZĄDZEŃ LECZNICTWA UZDROWISKOWEGO
NA OBSZARZE UZDROWISKA KONSTANCIN-JEZIORNA

1. Szpital Rehabilitacji Kardiologicznej
2.Przychodnia Przyszpitalna ^{(przy Szpitalu Rehabilitacji Kardiologicznej)}
3.Szpital Rehabilitacji Kardiologicznej "Biały Dom" ^{(nie istnieje)}
4.Szpital Rehabilitacji Neurologicznej i Schorzeń Ruchu ^{(nie wiem czy jeszcze działa)}
5.Sanatorium "Przy Źródle" ^{(nie istnieje)}
6.Zakład Przyrodoleczniczy "Biały Dom" ^{(działa w ograniczonym zakresie)}
urządzenia lecznictwa uzdrowiskowego
7. Tężnia Solankowa
8. Park Zdrojowy
9. Basen rehabilitacyjny na terenie Szpitala Rehabilitacji Neurologicznej i Schorzeń Ruchu ^{(nie działa)}
10. Ściezka Zdrowia

- Jak widać nie ma tu STOCERa ani CKR ani Tabity. Jeśli zakłady chcą pretendować do miana "uzdrowiskowe" musza wykorzystywać naturalne walory

gmina mogłaby z powodzeniem ściągnąć inwestorów strategicznych na niezainwestowane obecnie tereny, by zastąpić niepewną spółkę Konstancin-Zdrój

Gmina to sobie może co najwyżej naskoczyć na kant... Gmina nigdy nie była ani nie jest właścicielem uzdrowiska.

Najpierw poczytać, a potem pisać ...

Koocie, jesteś tu nowy, więc może nie wiesz, że co jakiś czas przetacza się przez forum dyskusja inspirowana hasłem "to nie my - to oni", dotycząca właśnie "exterytorialności" różnych podmiotów na terenie gminy

ola
Koocie, jesteś tu nowy, więc może nie wiesz, że co jakiś czas przetacza się przez forum dyskusja inspirowana hasłem "to nie my - to oni", dotycząca właśnie "exterytorialności" różnych podmiotów na terenie gminy

Raczej nie nowy. Znakomicie jednak, że nas nie porzucił i nadal pisze... Czasem kubeł zimnej wody się przyda.

Podałam stan faktyczny odnośnie obiektów zaliczonych do uzdrowiskowych. Prezes CKR i Burmistrz rozmawiali z Min. Zdrowia nt. wpisu kilkudziesięciu łóżek do zasobów uzdrowiskowych - radzili poczekać do nowego statutu; była mowa o tym na I.spotkaniu Konstancina Jutra. Może wyszedłeś wcześniej i nie usłyszałeś. O zasługach p. Ś nie wspomnę - pamiętne zebranie w Stocerze ws. ograniczenia stref.

rondo

A jak to radzenie uzadniano ? Dlaczego poczekać ?

Poczekać, nie dłubać w statucie gdy uzdrowisko leży, bo ławo utracić status gdy prawie nic Kcin nie ma do zaoferowania - ww. wymieniłam wpisane do statutu placówki uzdrowiskowe, większość leży i z czym do ludzi? Przy korekcie statutu, przyjrzy się i ... Niektórym osobom, także w Ministerstwie uzdrowisko tez sola w oku. Dobrze, że Wojewoda nie chce utracić swojego jedynego (na razie) uzdrowiska i zakwestionował uchwałę RM.

Przed 2016, kiedy trzeba będzie wszcząć działania o ponowne przyznanie Kcinowi statusu uzdrowiska, powinno zacząć działać Centrum Hydroterapii, być dokończony remont "Białego Domu", obiekt rehabilitacyjny w wilii "Syrena" i może ruszy rehabilitacja w willi przy Piłsudskiego, i ...tężnia się nie zawali...
Status powinien Kcin dostać w 2018, czyli w 10. lat po przyjęciu (w 2008) obecnie obowiązującego statutu (Statut Uzdrowiska Konstancin-Jeziorna - Uchwała 244/V/17/2008 RM K-J z dnia 8 września 2008 r. można znaleźć w BIP)

nie chce mi się szukać tego Statutu, ale czy jest tam cos o tirach i asfalciarni i o braku ścieżek rowerowych ? Statut vs status quo he he a kiedy ktoś tu coś bąknął o "naszym polskim Davos", jezusmaria

mania
Przed 2016, kiedy trzeba będzie

A czy przed 2016 Burmistrz załatwi efektywnie sprawę asfalciarni (wyprowadzka z terenu naszej gminy)? Czy może wpisze do statusu uzdrowiska jako zakład inhalacyjno-kuracyjno-halucyno-genny?

J. Koot
Wymieniłem powyżej część działań. Są jeszcze instytucje europejskie.

Moim skromnym zdaniem tylko regularny (np: raz na miesiąc) protest obywatelski typu: chodzenie dużą grupą po pasach wokół ronda Armii Krajowej w piątkowe popołudnie (17:00-18:00) może zwrócić uwagę na problem. Zarówno Radiowo jak np: Augustów były olewane do czasu protestów społecznych.

P.s.
Ja bym jednak dał "nowej władzy" gminnej, powiatowej te 100 dni i na wiosnę powiedział - sprawdzam. Wtedy ewentualnie protesty obywatelskie. Oczywiście to niewyklucza do tego czasu równoległych działań. Póki co uważam, że jesteśmy bardzo słabo zoorganizowani jako społeczeństwo obywatelskie naszej gminy. Mało kto się poczuwa, identyfikuje.

mania

Dobrze, że Wojewoda nie chce utracić swojego jedynego (na razie) uzdrowiska i zakwestionował uchwałę RM.

Przed 2016, kiedy trzeba będzie wszcząć działania o ponowne przyznanie Kcinowi statusu uzdrowiska, powinno zacząć działać Centrum Hydroterapii, być dokończony remont "Białego Domu", obiekt rehabilitacyjny w wilii "Syrena" i może ruszy rehabilitacja w willi przy Piłsudskiego, i ...tężnia się nie zawali...
Status powinien Kcin dostać w 2018, czyli w 10. lat po przyjęciu (w 2008) obecnie obowiązującego statutu (Statut Uzdrowiska Konstancin-Jeziorna - Uchwała 244/V/17/2008 RM K-J z dnia 8 września 2008 r. można znaleźć w BIP)

Stek bzdur!

Wojewoda zakwestionował uchwałę RM dlatego, że "nie chce utracić swojego jedynego (na razie) uzdrowiska", tylko dlatego, że prawo określa, że operat uzdrowiskowy leży w kompetencji władz wykonawczych tj. burmistrza i UMiG... a nie RM.

Wszyscy Ci którzy uważają, że w Ministerstwie Zdrowia siedzą ślepi i głusi, którzy nie wiedzą co się dzieje w uzdrowisku Konstancin-Jeziorna są w błędzie.

Na dzień dzisiejszy na stronie Min.Zdrowia jest wykaz: [www2.mz.gov.pl], w którym jest podane, że Uzdrowisko "Konstancin Zdrój" Sp. z o.o. posiada ponad 240 miejsc uzdrowiskowych (str.9 wykazu).

Na spotkaniu z burmistrzem, radnymi i mieszkańcami gminy (niecały rok temu) ówczesny prezes spółki Konstancin Zdrój stwierdził, że aktualnie spółka dysponuje ok 10 miejscami uzdrowiskowymi !!! Ile jest faktycznie na dzień dzisiejszy? - oto jest pytanie!!!

Nadzór nad lecznictwem uzdrowiskowym sprawuje Min. Zdrowia i wojewoda za pośrednictwem naczelnego lekarza uzdrowiska.(ustawa uzdrowiskowa art.17).

Naczelny lekarz uzdrowiska jest obowiązany prowadzić ewidencję zakładów lecznictwa uzdrowiskowego, w tym dane dotyczące zakresu i ilości udzielonych świadczeń (art. 27 ustawy uzdrowiskowej).
Naczelny lekarz uzdrowiska co 12 miesięcy składa Min.Zdrowia informację o swojej działalności (za pośrednictwem wojewody) - art.24 ustawy uzdrowiskowej.

Zatem nie ma takiej możliwości, żeby oficjalnie Min.Zdrowia nie został poinformowany o tym, że w uzdrowisku Konstancin-Jeziorna nie prowadzi się żadnej działalności związanej z lecznictwem uzdrowiskowym.

Co więcej w art.43 ust.5 (ustawy uzdrowiskowej) jest podane, że gmina jest zobowiązana w przypadku powstania istotnych zmian, w tym ilości zakładów lecznictwa uzdrowiskowego, do sporządzenia uzupełnienia operatu uzdrowiskowego.

W art. 43 ust.1. jest podane, że gmina jest zobowiązana nie rzadziej niż raz na 10 lat operatu uzdrowiskowego.

Nasza gmina uzyskała status gminy uzdrowiskowej z automatu z chwilą wejścia w życie ustawy uzdrowiskowej tj. wrzesień 2005r. i została zobowiązana do uchwalenia tymczasowego statutu gminy uzdrowiskowej, oraz w ciągu 3 lat miała przygotować operat uzdrowiskowy. Operat ten min. zdrowia przyjęło w sierpniu 2008 r. - stąd w ciągu 30 dni należało uchwalić nowy statut - przyjęty uchwałą 244/V/17/2008 RM K-J z dnia 8 września 2008 r.

Bieg naszego statusu uzdrowiska zaczyna się nie w 2008 r. ale we wrześniu 2005 r.

To, że gmina już dawno powinna przygotowywać uzupełnienie operatu uzdrowiskowego jest bezsporne.

Wobec zaistnienia zmian powodujących całkowity brak lecznictwa uzdrowiskowego w gminie uzdrowiskowej - czekanie dalsze lata na sporządzenie nowego operatu uzdrowiskowego wydaje się być chowaniem głowy w piasek i udawaniem, że o czym się nie mówi to nie istnieje.

Dziwię się, że władze gminy spokojnie czekają nie wiadomo na co i stwierdzają, że mamy czas do 2018 roku.

Póki co uważam, że jesteśmy bardzo słabo zoorganizowani jako społeczeństwo obywatelskie naszej gminy. Mało kto się poczuwa, identyfikuje.

powyższe zdanie prawdziwe niestety
poniższe zaś mi się podoba i się dołożę :-)

Znacznie łatwiej jest u nas zebrać na osiedlu parę tysięcy złociszów na reklamę na bilbordach przed wjazdem od strony warszawskiej: "Konstancin-Jeziorna - jedyne uzdrowisko z asfalciarnią w tle. Zapraszamy na inhalacje", do tego zdjęcie dymiącego jak zwykle (jak dzisiaj) komina przy otaczarce tuż obok zdjęcie tężni i przemodelowany herb miasta (dąb martwy, rzeka w chemiczne paski).

Bilbordem w asfalciarnię, ..i wszystkich świętych , którzy na to pozwolili - fantastyczny pomysł!

Dołączam się do sponsorów!