Czy ktokolwiek widział wyniki tych badań europejskich i badał ich wiarygodność? Bo jakoś w to wątpię...

smród - park nad stawem, Mirków - godzina 10

[www.nadwisla.pl]

czytaliście oczywiście?

wyjątkowe uzdrowisko - od płn smród asfaltobetonu, od południa smród gnojowicy, a środku tężnia i Park Zdrojowy z ławkami po 3tys zł, z eleganckimi toj-tojkami i rozpieprzoną Hugonówką (kraniec zachodni) oraz walący się nieuzyteczny amfiteatr (kraniec południowy).

A jeszcze zapomniałam o rzece zdrojowej - Jeziorce zasilanej przez zawartośc szamb odprowadzanych rurami spod nadrzecznych posesji (własciciele posesji i rur nie są biedakami) [www.konstancin.com]

Mamy też rozwiniętą sieć pijalni wód (wysokoprocentowych)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-05-04 23:05 przez mania.

Do tego co wymieniono wyżej dodam drogi w mieście o natężeniu ruchu najwyższym w kraju oraz tak niebezpieczne jak pola minowe w Afganistanie.

A jeszcze Są szkoły, w których dzieci nie maja warunków by budować tezyzne fizyczna przygotowujaca ich do stawienia czoła tym wszystkim niebezpieczenstwom...

mania
wyjątkowe uzdrowisko - od płn smród asfaltobetonu, od południa smród gnojowicy, a środku tężnia i Park Zdrojowy z ławkami po 3tys zł, z eleganckimi toj-tojkami i rozpieprzoną Hugonówką (kraniec zachodni) oraz walący się nieuzyteczny amfiteatr (kraniec południowy).
A jeszcze zapomniałam o rzece zdrojowej - Jeziorce zasilanej przez zawartośc szamb odprowadzanych rurami spod nadrzecznych posesji (...)
Mamy też rozwiniętą sieć pijalni wód (wysokoprocentowych)

+ "ekologiczne" praktyki i bój mrówki z mamutem w wątku o Parceli + parę innych wątków .... - niezłe resume 1/3 kadencji obecnego samorządu. Zestawienie wyborczych obiecanek z tym resume (opublikowane we wszystkich lokalnych gazetach) zapewne nie będzie cudotwórcze, ale ... lepsza zadyma niż deprecha

Dziś smród asfaltu na Mirkowskiej wysokość RKS-u o godzinie ok. 7.30 i 15.30.
W środę przy Aurze ok.19.40 i Mirkowska ok. 20.

Ostatnio dość często czuć swądek.

Pani radna Skonecka mówiła dziś na posiedzeniu Komisji Ładu o smrodzie asfaltu dochodzącym aż do ul. Warszawskiej - jest to w nagraniu z ostatniej części posiedzenia. Oczywiście, można założyć, że źródłem smrodu był jakiś smołowany dach. Tej wiosny wszyscy w Jeziornie i Bielawie smołują dachy jednocześnie, jak się zdaje. Taki sezon.

a szczególnie często smołują dach na Mirkowskiej przy RKS i Bielawskiej

Drzewa na terenie dawnego RKS-u giną. Zaczynają schnąć pozostałe tam już nieliczne topole. Przy bocznym boisku więcej niż połowa brzóz bez liści. Iglaste między boiskiem głównym a Mirkowską w dużym stopniu suche. Całe moje długie życie rejon ten był intesywnie zielony. Co się dzieje, że w tak krótkim czasie umiera tam tyle drzew - celowe działanie? choroba? a może efekt asfalciarni?

Podobnie kasztan przy przystanku na Mirkowskiej zaczyna podsychać, inny przy kapliczce nad stawem już bez liści, bliźniaczy obok też w nie najlepszej kondycji.

Właściciel terenu dawnego RKS dostał pozwolenie na wycinkę i póltora roku temu usunął znaczną część drzew, odsłaniając tym samym znajdujący się za nimi zakład. Drzewa wyrywano ciężkim sprzętem. Korzenie innych zostały zapewne przy tym naruszone. To może być jedna z przyczyn ich schnięcia. Brzoza to bardzo odporne drzewo, rośnie na hałdach i jest rośliną pionierską na obszarach rekultywowanych. Nawet pyły śląskich miast nie dają jej rady. Może ją natomiast zabić brak wody albo - oczywiście - ktoś, kto chce sobie "oczyścić" teren bez dodatkowych opłat. Brzoza przesadzona w początkach marca "z bryłą lodu" niemal bez korzenia z torfowiska przyjęła się znakomicie w moim ogródku, a druga, wykopana z dużą bryła korzeniową w maju i odpowiednio przycięta (liście) - jednak marnieje w tym samym nowym miejscu. Jeśli zatem korzenie podcięto w okresie wegetacji, mogło to zaszkodzić. Wystarczy zresztą brzozie "uupuścić krwi" kiedy płacze wczesną wiosną, nie zalepić nacięcia - i wykrwawi się. Co do kasztanów, było oczywiste, że wieloletnia inwazja szkodników je osłabi. Prawdopodobnie w grę wchodzi wiele czynników, niekoniecznie związanych z przemysłem.

w przypadku iglastych i brzóz na terenie RKS-u opcja wyrywania pobliskich im drzew odpada.

Bardzo odporne na zanieczyszczenia są również topole - jednak w ostatnich latach dziwnie zaczynają podsychać. I tu ich wiek nie ma nic do rzeczy, ponieważ mogą one żyć 200 (400 - topola szara).

Chciałem podziękować pp: Wojdak, Komosa, a szczególnie Konopka za wkład w pogorszenie stanu dróg, powietrza i ZDROWIA mieszkańców (pozwolenie na remont drogi do min Falenty). Czemu szczególnie p. Konopce? Czy aby nie mieszka w Mirkowie?
Dla mnie ich decyzja to oczywisty idiotyzm.

Kiedyś pisałem... jak ktoś nie potrafi, niech się nie pcha.

Proponuję doprowadzić wszystkie drogi w Konstancinie do stanu tej od Mirkowskiej do B-Bis wtedy będziemy mieć wspaniałe uzdrowisko.Trzeba zlikwidować wszystkie miejsca pracy w Konstancinie- przecież powodują dodatkowy ruch samochodowy.proponuję też przenieść szkołę Montesori, aby rodzice dzieci nie rozjeżdżali ulicy Mirkowskiej.Mieszkańcy naszej gminy niech znajda prace za granicą , nie będą wtedy jeździć po konstancińskich drogach.Proszę mi udowodnić związek między jakością drogi a ilością zleceń dla Fal-bruku.W komisji ładu jest 9 osób, a wydaje się,że tylko dwie.

Bogdan , bez nerwów Jeśli już jest rzeczywiście taki mus aby tę drogę wyremontować , to czemu nie w zgodzie z ekspertyzą , za którą gmina zapłaciła ?
Czy rzeczywiście sądzisz , że w tych zakładach pracują mieszkańcy Konstancina- Jeziornej ? Ja kiedyś przejeżdżałem tamtędy rowerem i słyszłem zza ogrodzenia jednego z tych zakładów piękną mowę ukraińską.
Poznałem też kiedyś dwóch miejscowych , którzy pracowali w styropianie. Przychodzili do mnie i pytali czy nie chce kupić kradzinego materiału bud. Zgadnij jakiego ?

A tę sporną drogę to my mieszkańcy Uzdrowiska doprowadziliśmy do takiego stanu ?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-22 22:00 przez harmattan.

Bogusław Komosa
Proponuję doprowadzić wszystkie drogi w Konstancinie do stanu tej od Mirkowskiej do B-Bis wtedy będziemy mieć wspaniałe uzdrowisko.Trzeba zlikwidować wszystkie miejsca pracy w Konstancinie- przecież powodują dodatkowy ruch samochodowy.proponuję też przenieść szkołę Montesori, aby rodzice dzieci nie rozjeżdżali ulicy Mirkowskiej.Mieszkańcy naszej gminy niech znajda prace za granicą , nie będą wtedy jeździć po konstancińskich drogach.Proszę mi udowodnić związek między jakością drogi a ilością zleceń dla Fal-bruku.W komisji ładu jest 9 osób, a wydaje się,że tylko dwie.

Wspaniała reakcja .

Co do udowadniania związków - p. T. Zymer doskonale przedstawił związki przyczynowo skutkowe remontu tej drogi (i nie chodzi tu tylko o Fal-bruk).

Jaki jest interes Gminy w remoncie tej drogi, gdy min:
- jeden z podmiotów zyskujących na niej zalega z podatkami gminie,
- zwiększa się przemysłowa atrakcyjność tego terenu (który to niby gmina chce wygaszać),
- a miejsc pracy dla naszych mieszkańców jak kot napłakał?

Bogusław Komosa
Proponuję doprowadzić wszystkie drogi w Konstancinie do stanu tej od Mirkowskiej do B-Bis wtedy będziemy mieć wspaniałe uzdrowisko.

Akurat remont tej drogi uzdrowisku w zupełności nie służy - bo niby jak? Argument, jak to młodzież mówi "od czapy".


I tak może nieładnie: Oby wiatry wiały w stronę Bielawy jak najczęściej



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-23 13:20 przez AK.

Wyborcom radnego Komosy, jak sam tu zadeklarował, smród asfaltu nie przeszkadza. Więc to ostatnie to nic nie da...

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Szkoda, że im nie przeszkadza

Szkoda, że radnemu nie przeszkadza.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.