Tomasz Zymer
harmattan
nikt przy zdrowych zmysłach nie robi autorskich projektów w ramach wynagrodzenia podstawowego
Co to jest wynagrodzenie "podstawowe"? Przepraszam, ale jako osoba od z górą dwudziestu lat w sektorze prywatnym nie rozumiem tego budżetówkowego slangu. Sądziłem, że urzędnik wykonuje takie prace, jakie mu burmistrz zleci, o ile tylko wchodzą w zakres jego obowiązków, czyli, jak to się nazywa w moim skromnym fachu, "job description". Jeśli w tym spisie obowiązków nie było wykonania drobnych projektów na rzecz urzędu, to winę za brak takich fundamentalnych zadań w umowie o pracę ponosi chyba zatrudniający, a nie pracownik.
W większości wypadków pracownik w zakresie obowiązków ma zapisany punkt, który brzmi mniej więcej: "wykonywanie innych poleceń przełożonego".
Nie oznacza to, że przełożony może oczekiwać od sekretarki wykopania rowu przy drodze, ale przesadzenia kwiatków w sekretariacie już tak, bo wynika to z charakteru stanowiska na jakim ta osoba jest zatrudniona.
Do wykonania nasadzeń nie są konieczne "autorskie projekty". Potwierdza to praktyka urzędu gminy, który stoi na stanowisku, że do wykonania np. remontu drogi nie jest konieczny projekt budowlany. Urząd ma rację, bo remonty można wykonywać bez projektów.
Skoro remont drogi, można robić "na krzywy ryj" (i Urząd nie widzi w tym nic niestosownego), to czy potrzeby jest projekt zieleni na rondzie?
Wydział Rolnictwa i Ochrony Środowiska, w "zakresie kompetencji i obowiązków" ma m.in.:
"prowadzenie spraw dotyczących zieleni miejskiej oraz nadzoru nad ich bieżącym utrzymaniem i urządzaniem".
Czy w ramach "prowadzenia spraw" i "nadzoru" można oczekiwać od pracownika, (posiadającego stosowne przygotowanie zawodowe - jeden z warunków zatrudnienia w tym wydziale), wykonania niezbędnych szkiców i rysunków potrzebnych nasadzeń wraz z zestawieniem ilościowym?
Jeżeli nie, to należy zamawiać także projekty montażu oświetlenia świątecznego, projekty montażu wiat przystankowych, projekt montażu koszy na śmieci itd.
Za opracowanie sposobu archiwizacji dokumentów (jak i na których półkach ustawić segregatory) pracownicy innych wydziałów też powinni zażądać osobnego wynagrodzenia.
Gminny informatyk także powinien być wynagradzany za każdą linijkę skryptu jaką będzie musiał napisać.
Opracowanie rozbudowanej tabeli, w arkuszu kalkulacyjnym, to także "autorski projekt" do osobnego wynagrodzenia. Jeżeli ktoś zrobi szablon z makrami, to chyba oddzielną umowę o udzielenie praw autorskich należy zawrzeć.