W Rozporządzeniu z 9 listopada 2010 może o zbiornikach na gnojowicę nie ma mowy ale jest napisane:
"Par. 2.1. Do przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko zalicza się następujące rodzaje przedsięwzięć:
....
51) chów i hodowla zwierząt w liczbie nie mniejszej niż 210 dużych jednostek przeliczeniowych inwentarza (DJP); współczynniki przeliczeniowe sztuk zwierząt na DJP są określone w załączniku do rozporządzenia."
ale problem zdaje się jest w tym, że obecna
nowa inwestycja polega na budowie zbiornika na gnojowicę a nie otwarciu hodowli, która już tu funkcjonuje od lat, gdy g...o krów wypasanych na pastwiskach być może pachniało odmiennie niż tych dzisiejszych zapychanych jakimiś po części kukurydzianymi kiszonkami...pęd ludzkości do wydajności spowodował, że krowa, która kiedyś dawała 20 litrów mleka przez 220 dni w roku, obecnie daje pewnie 60 przez dni 300...tylko...krowom skróciliśmy życie, ale nie ma możliwości by zakleić im tyłki i spowodować by nic przy tym nie wydalały....zawsze to śmierdziało ale od lat sadzone były na tym ziemiaki i inne warzywa...
nie zgadzamy się na budowanie zbiornika bez procedury oceny wpływu na środowisko
Robert - jeśli ten brak zgody znajdzie swe podstawy w obowiązujących przepisach masz moje pełne poparcie!
przeczytaj uważnie to co ja pisałem...
szkodzeniu środowisku i mieszkańcom, łamaniu prawa podobnie jak Ty mówię nie!
Jednak zdanie typu
będziemy im narzucać profil produkcji, bo to oni są w gminie uzdrowiskowej a nie my w ich folwarku
brzmi wg mnie nieco demagogicznie... wg mnie skazani jesteśmy na koogzystencję z SGGW jeszcze przez długie lata...pozostaje kwestia wiary, że uda się wypracować - choćby i na zasadzie nacisków społecznych, które modelowo inicjujesz (!) - zasady tegoż współżycia....