Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: czesławczesław (---.knc.pl)
Data: 09 kwi 2012 - 19:40:49

Witam panie Robercie .

Nie trudno było się domyśleć kto pisze,bo kto by panu odpisał.
A co do właścicieli rozkopujacych droge a nie jest to prawdą jak mam to nazwać.

Co do rozmowy z ubiegłego roku,powinien pan pamietać jak i dla czego to mówiłem ,przypomnę panu (jeżeli ktoś będzie zasypywał lub ruwniarka zruwna
bez zgody właścicieli to wtedy wykopie większe że nawet pieszy nie przejdzie).
Dobże wiem że mieszkańcy mają pretęsje ale niech ja mają tylko byłego burmistrza który doprowadził do tego.
Co do grupy osób która blokowała pracę,nie wiem jakim miejscu pan pisze bo na Grzybowskiej było cicho i spokojnie,a byłem od począdku do końca
pracy ruwniarki.
Pisze pan problem jest i są ludzie,ktorzy blokują drogę a UMiG nie korzysta z przysługujących mu praw.
Jeżeli pan nazywa "niewydanie zgody na ruwnanie " BLOKADĄ to jest pańska sprawa i zapewniam pana że UMiG korzysta ze swego prawa iWojewody
i Starosty.
Została jak pan wie droga sądowa.



Czesław Okleja

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: czesławczesław (---.knc.pl)
Data: 11 kwi 2012 - 20:27:56

Witam pana Sołtysa Parceli.

Zgadzam się z panem co do drogi,zniszczona droga przeszkadza nie tylko mieszkańcom ale sobie radzą,to jest wizytuwka wsi Gminy Uzdrowiskowej
bez wody,kanalizacji i bez dróg.
Co do wpływu mieszkańców na decyzje UMiG będą mić przy najbliższych wyborach,co było na + co na - i wynik na kogo .
Plus dla pana za rozwiązywanie problemów które to należą do burmistrza,a żeby coś się zmieniło musi się pan na główkować .
Odpowidż UMiG na naszą propozycję ,,wrześeń 2011 r Do czasu zakączenia postępowania Gmina nie jest zainteresowana nabycim przedmiotowych
działek! czyli odwleczone na lata.

Mówi pan że burmistrz musi zapłacić 1,5 mln, nie wiem o co chodzi napewno nie tyczy się to do nas,nie było i nie ma rozmów na ten temat z nikim.
Burmistrz mógł powiedzieć tak panu na odczepne , w sprawie kanalizacji mówił panu to co pan chciał usłyszeć.

Na nikim się nie odgrywamy ,a Bogu ducha winni rozumieją tą sytuację.



Czeslaw.

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 12 kwi 2012 - 10:47:07



Teraz trzeba skupić się egzekwowaniu prawa od SGGW w/s posiadania odpowiedniej ilości zwierząt.

Zastanawia mnie dlaczego władze gminy nie reagują na ten proceder ?



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-12 10:52 przez Marek Wysmułek.

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: olaola (---.adsl.inetia.pl)
Data: 12 kwi 2012 - 10:59:19

od dawna nurtuje mnie problem bierności UMiGu wobec sporych terenów gminy nienależących jednak do gminy; kwestie własności są najwidoczniej ulubionym ugorem kolejnych burmiszczów, co widać od Parceli po SGGW (że o kawałkach dróg i rzecznych brzegów nie wspomnę moody smiley )

Odpowiedź Burmistrza ws.rozpoczęcia proj. sieci wodociągowej dla Parceli
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 15 kwi 2012 - 15:51:27


Re: Odpowiedź Burmistrza ws.rozpoczęcia proj. sieci wodociągowej dla Parceli
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.181.25.249.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 15 kwi 2012 - 21:12:51

Ze tez ta "wieloletnia praktyka i wiedza" pozwala na formułowania obietnic wyborczych...
Kwestia na ile ci " wszyscy mieszkańcy Gminy" realizacje kolejnych obietnic uznają za potwierdzające ich "błędne"....wybory...
CIekawy jestem jakie paragrafy umożliwiają brak zaopatrzenia w wodę?
Mi generalnie brakuje tu nieco konkretów pt. Kiedy jednak coś zrobić się da bo, ze nic się nie da wiemy chyba od czasu jakiegoś...

Re: Odpowiedź Burmistrza ws.rozpoczęcia proj. sieci wodociągowej dla Parceli
Wysłane przez: magochamagocha (---.centertel.pl)
Data: 15 kwi 2012 - 22:39:45

Mam pytanie: Ile interpelacji dotyczących braku wodociągu, gnojowicy złożył radny już drugiej kadencji wieloletni sołtys Parceli pan Andrzej Kafara?

Re: Odpowiedź Burmistrza ws.rozpoczęcia proj. sieci wodociągowej dla Parceli
Wysłane przez: KlaudiuszKlaudiusz (---.knc.pl)
Data: 16 kwi 2012 - 07:57:03


magocha
Mam pytanie: Ile interpelacji dotyczących braku wodociągu, gnojowicy złożył radny już drugiej kadencji wieloletni sołtys Parceli pan Andrzej Kafara?

Trzeciej kadencji.

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: darudaru (---.ip.netia.com.pl)
Data: 16 kwi 2012 - 09:05:41

Burmistrzowi Janczukowi zabrakło odwagi, aby przyjść na zebranie wiejskie, stanąć twarzą w twarz z mieszkańcami Parceli i odpowiedzieć na pytania odnośnie wodociągu i kanalizacji. Łatwo podejmuje się decyzje w zaciszu urzędniczego gabinetu, ale wyjść do ludzi to już problem. Byli za to b. Machałek i przewodniczący rady, którzy próbowali odpowiadać na pytania mieszkańców. Generalnie nic nowego sie nie dowiedzieliśmy się, nie padły żadne konkrety, na pytanie, kto opowiada za ten bałagan nie udzielono odpowiedzi tylko poradzono, aby złożyć skargę na bezczynność burmistrza. Odnoszę wrażenie, że takie spotkania nic nie wnoszą, Panowie przyszli-szacunek za to-wysłuchali, pokiwali głowami i tyle. Ostateczne decyzje i tak podejmuje b. Jańczuk, który jak pokazują dotychczasowe działania jak coś postanowi (uprze się) to tak ma być i żadne argumenty go nie przekonają. Wyniki badań wody wykazały obecność np. paciorkowców kałowych i żelaza - przekroczenie normy ponad 20 razy oraz mangan - przekroczenie normy 18 razy, amoniak blisko granicy dopuszczalnej zawartości
Jeżeli gminie, panu burmistrzowi zabraknie "zdrowej, smacznej" wody na posiedzenia rady i inne spotkania to mieszkancy Parceli służa swoja wodą.

Było poruszanych wiele innych istotnych kwesti dla mieszkańców m.in wieloletni notoryczny brak inwetycji w Parceli,sprawa wykupu dróg, brak infrastruktóry itp.itd. Jednak jak już pisałem żadne konkrety nie padły.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-16 09:29 przez daru.

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: Hesia-MelaHesia-Mela (---.adsl.inetia.pl)
Data: 16 kwi 2012 - 10:23:35

Moim zdaniem mamy tu dwie oddzielne sprawy:

1. Bezczynność UMiGu w kwestii zlecenia projektu wodociągu i kanalizacji, wpłaceniu zaliczki i pozostawieniu sprawy a/a przez około 6 lat (jeśli dobrze zapamiętałam). To jest kwestia braku kontroli ze strony pracowników merytorycznych, braku nadzoru ze strony władz gminy byłych i obecnych, bezczynność i niefrasobliwość oraz odpowiedzialność za brak działania powodujący szkody finansowe dla gminy oraz szkody "rzeczowe" dla mieszkańców.

Dodatkowo można mówić o utraconych korzyściach wynikających z niewykorzystania środków unijnych, które były do wykorzystania, a nie zostały wykorzystane na ten cel, przyczyniając się do zwiększenia przyszłych kosztów inwestycji (jeżeli gmina w przyszłości takich środków nie otrzyma). Jak wiadomo kwestia kanalizacji i wodociągów była priorytetowa w dofinansowaniu ze środków UE i niektóre miasta uzyskały wielomilionowe dofinansowania na ten cel. O ile dobrze pamiętam to Milanówek uzyskał 50% dofinansowanie na inwestycję wartą ok 160 mln obejmującą pełną kanalizację gminy.

2. Druga sprawa to kwestia umieszczenia projektu i inwestycji w bieżących planach i budżecie gminy.
Uważam, że jedyną drogą do realizacji tego celu jest poza działaniami w UMiGu jest indywidualne lobbowanie u każdego radnego i spowodowanie, żeby RM podjęła uchwałę zobowiązującą gminę do wykonania projektu, rozpoczęcia inwestycji, wystąpienia o środki UE na ten cel. Takie środki, jak pisała p. Maria są w tym roku możliwe do pozyskania z tytułu ochrony środowiska.

Obie te sprawy trzeba prowadzić równolegle !!!!!!!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-16 10:24 przez Hesia-Mela.

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 17 kwi 2012 - 10:39:29

Rozmawialiśmy wczoraj podczas Komisji Ładu na temat konfliku wokół fragmentów ulicy Grzybowskiej. Wg informacji kierownika Wydziału Dróg Gminnych, właściciele działek zabranych pod drogi przed, o ile dobrze zapamiętałem, 1998 rokiem, mieli 5 lat na złożenie wniosków o odszkodowanie. Część złożyła takie wnioski. Gmina jednakże, aby uniknąć kosztów, stara się przejąć sporne fragmenty drogi przez zasiedzenie. Na kolejnej komisji za tydzień mamy dostać informację od prawników, na jakim etapie jest ta sprawa. Jeśli okaże się, że sprawa zasiedzenia miałaby się ciągnąć jeszcze przez wiele lat, to gmina rozważy wypłatę odszkodowań, jednak nie tych półtora miliona, których pan i pani O. żądają za w sumie nieduży fragment gruntu, ponieważ jest to znacznie powyżej wartości rynkowej, zaś w tego typu sprawach gmina kieruje się operatem szacunkowym.

Co do rozliczeń za nienadzorowane prace projektowe i wykonawcze, za zmarnowane miliony - cóż, radni właśnie próbują w tej chwili pociągnąć do odpowiedzialności m.in. osobę, której podpis widnieje na wszystkich dokumentach związanych ze sprawą toru wrotkarskiego w Słomczynie. Ewidentne zaniedbania nadzoru nad projektem i wykonaniem oraz nieumiejętne prowadzenie spraw z wykonawcą kosztowały gminę nie tylko wadliwie wykonany tor, ale ponad milion dodatkowych kosztów w trakcie realizacji inwestycji, a obecnie - ponad 800 tys. zł odsetek zasądzonych na rzecz wykonawcy (Fal-Bruk). Zainteresowany - ówczesny burmistrz, obecny radny pan Marek Skowroński - po raz pierwszy zdaje się w tej kadencji punktualnie przybył na sesję Rady Miejskiej, po to, by ze swadą zbijać argumenty i dowodzić, że gmina miała rację, mimo, że przegrała wszystkie procesy i musi płacić z odsetkami kolejne prawie 2 miliony. Tym niemniej, sprawa została przez radnych skierowana uchwałą do Komisji Rewizyjnej, a po zamknięciu śledztwa komisji możliwa jest sprawa sądowa dotycząca osobistej odpowiedzialności burmistrza i jego urzędników za ewidentne zaniedbania skutkujące ogromnymi stratami finansowymi. To oczywiście tylko wierzchołek góry lodowej - takich inwestycji były dziesiątki - ale od czegoś trzeba zacząć. Mam nadzieję, że sprawa zakończy się rozliczeniem winnych i - jeśli nie karami finansowymi, to przynajmniej publicznym oficjalnym napiętnowaniem i utratą stanowisk, jeśli jeszcze je zajmują.

Natomiast nie widzę powodu, żeby w obecnej sytuacji trwonić pieniądze na osobne wykonywanie projektów, uzgodnień i osobne odwodnienia oraz zaplecze raz dla wodociągu, a za chwilę - dla kanalizacji w Parceli, bo nie przyśpieszy to podłączenia wody o więcej, niż kilka miesięcy, a znacznie podniesie koszty - i tu zgadzam się całkowicie z p. burmistrzem Jańczukiem. Poza tym, panie Robercie, kto Panu powiedział, że ta woda z wodociągu nadaje się np. do picia bardziej niż ta ze studni? Ja wiem, że mają Państwo w studniach azotyny i azotany - wszyscy mamy. Ale myśmy w Bielawie zbadali też wodę z wodociągu i dlatego, mimo założonych filtrów, pijemy wyłącznie wodę z ujęć na Wareckiej i w Warszawie, ponieważ wynik badania był naszym zdaniem jednoznaczny - woda niezdatna do celów kulinarnych i spożycia nawet po przegotowaniu.

Na kogo do Prokuratora?
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 17 kwi 2012 - 10:39:48


Mieszkańcy Parceli to już k.... dostają na to "omijanie" i tak naprawdę ukrywanie - po odpowiedzi na w/w wniosek będziemy składać powiadomienie do prokuratury - tak nam zresztą poradzili nasi Goście.


Wydaje mi sie słuszne, że na spotkanie w Parceli Burmistrz wydelegował Gosci: przedstawiciela rady - Przewodniczącego RM oraz swojego I zastępcę R. Machałka, którego po to mianował, a PODATNICY utrzymują, zeby zajmował się zadaniami, które sa podane w jego zakładce:

Do zakresu działań I Zastępcy Burmistrza należy:
1) zastępowanie Burmistrza w okresie nieobecności oraz podejmowanie decyzji na podstawie stosownych upoważnień,
2) nadzorowanie:
a) Wydziału Dróg Gminnych,
b) Wydziału Inwestycji i Remontów,

c) Wydziału Gospodarki Komunalnej i Spraw Lokalowych,
d) Biura Zamówień Publicznych,
e) Biura Pozyskiwania Środków Zewnętrznych,

f) Zakładu Gospodarki Komunalnej,
3) koordynowanie pracy Straży Miejskiej i Ochotniczych Straży Pożarnych,
5) udostępnianie informacji publicznej,
6) wykonywanie innych poleceń służbowych Burmistrza,
7) wykonywanie zadań z zakresu kontroli zarządczej wewnętrznej i zewnętrznej w Urzędzie Miasta i Gminy i jednostkach organizacyjnych Gminy.

nie wiem na kogo mieszkańcy mają złożyć donos do Prokuratora?

Re: Na kogo do Prokuratora?
Wysłane przez: darudaru (---.ip.netia.com.pl)
Data: 17 kwi 2012 - 11:14:56


mania
Wydaje mi sie słuszne, że na spotkanie w Parceli Burmistrz wydelegował Gosci: przedstawiciela rady - Przewodniczącego RM oraz swojego I zastępcę R. Machałka, którego po to mianował...

Nie zgodze sie Maniu. Decyzje podejmuje burmistrz Janczuk a nie Pan Machałek czy Cieślawski. Rada sprawuje -a raczej powinna bo przykład Parceli pokazuje że żadnej kontroli nie było- jak to powiedział przewodzniczacy rolę kontrolną. Odpowiedzi na wiele pytań nie otrzymaliśmy,pytajcie b.Jańczuka taka czesto padała odpowiedz. Jak kuźwa mamy go spytać jak ma w nosie mieszkanców.angry smiley Zakres działań burmistrza zastepcy itp.itd. to wszyscy znają Maniu, ale to tylko teoria, wieloletnia praktyka i wiedza (ulubione zdanie b. Jańczuka) pokazuje zupełnie coś innego.

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 17 kwi 2012 - 11:44:20

Porównując - możnaby do odpowiedzialności za niedoróby drogowe w Polsce pociągnąć B.Komorowskiego, a nie ministra bezpośrednio odpowiedzialnego za drogi.
Do A.Cieślawskiego nic nie mam - on reprezentował RM, a RM akceptuje lub nie akty prawne przygotowane pzrez wydziały UMiGu.

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: darudaru (---.ip.netia.com.pl)
Data: 17 kwi 2012 - 12:03:18

W tym problem Maniu że w naszej gminie nikt nie poczuwa sie do odpowiedzialności, ktoś zawalił sprawę wod-kan ale winnych nie ma. Były burmistrz ma sie dobrze, nie przychodzi na sesje, narobił długów,gmina przegrywa w sadzie sprawy i co? Został on czy jakiś inny urzednik pociągniety do odpowiedzialności?
Od obecnego burmistrza nie oczekuje żeby wszystkiego sam pilnował, ma od tego ludzi ( ich kompetencje to już druga strona medalu) ale jak jego podwładny spieprzy sprawę to niech wkaze osobe odpowiedzialna za ten stan rzeczy i wyciagnie wobec takiej osoby konsekwencje.

Do radnego Zymera: może niech radni pochylą się i spróbuja również wyjaśnić/rozliczyć odpowiedzialnych za brak wod-kan w Parceli. Pewnie sie tym rada nie zajmie bo gmina nie starciła wielu milinów, stracili/tracą tylko mieszkańcy, ale co tam nie oni pierwsi nie ostatni.

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: magochamagocha (---.warszawa.vectranet.pl)
Data: 18 kwi 2012 - 08:54:56

Panie Sołtysie Parceli,

czy Pana zdziwienie, dotyczy tylko gorszych, bo "obcych" radnych, czy też swojego radnego od trzech kadencji, wieloletniego sołtysa Parceli Andrzeja Kafary cyt. " przy takiej postawie i wiedzy radnych, że tereny wiejskie w gminie Konstancin-Jeziorna - wyglądają jak niektóre "opuszczone" tereny "ściany wschodniej". Nie rozumiem Pana oburzenia na moje pytanie o interpretacje radnego Andrzeja Kafary, dotyczące zaniedbań na Parceli. Liczyłam na aktywność w tej materii radnego Andrzeja Kafary, a nie Pana, nie umniejszając Pana głoścnej aktywności, ale jednak dopiero sołtysa pierwszej kadencji i nie tak długoletniego mieszkańca Parceli jak rzeczony radny. Czyżby był Pan jego adwokatem? A może już się zbliżają wybory do rady miejskiej? Słyszałam ponadto, że tymi terenami interesuje się od dawna deweloper i pod niego uchwalany był wiele lat temu plan zagospodarowania wsi Parcela. Aby z malowniczej wsi zrobić drugi Józefosław z kamiennymi ulicami, kamiennymi chodnikami, kamiennymi latarniami, z wyjącymi motorami, z wyrzucaniem skoszonej trawy ze ślicznych trawników do rowu melioracyjnego i rezerwatu przyrody, z psami załatwiającymi swoje potrzeby na czyjejś posesji.To też śmierdzi i zanieczyszcza wodę, nie tylko gnojowica. A wykup dróg i samowoli budowlanej to juz, ma pan rację, prokuratura.

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 18 kwi 2012 - 09:41:57

Panie Robercie, czy jeżeli wydamy dodatkowe środki na OSOBNY projekt wodociągu, OSOBNE uzgodnienia, OSOBNE odwodnienie i OSOBNE zaplecze wykonawcze dla budowy wodociągu - i, mając świadomość tego, jak uzgadnia się takie dokumenty w naszym powiecie, przyśpieszy to budowę wodociągu maksymalnie o 3-4-5 miesięcy w stosunku do kanalizacji, ale za to będzie przykładem marnotrawstwa środków publicznych, bo płacąc za każdą rzecz oddzielnie wydamy znacznie więcej pieniędzy - to uzna Pan, że radni spełnili swój obowiązek względem mieszkańców wsi? Zdaję sobie sprawę, że woda w Parceli nie nadaje się do picia (w Bielawie z wodociągu - także nie), powstaje jednak pytanie, co jest ważniejsze - czy warto dopłacać kilkaset tysięcy za parę miesięcy zwłoki, skoro sytuacja ta trwa już wiele lat. Pana odpowiedź brzmi tak, a odpowiedź burmistrza - nie. Moiim celem w Radzie Miejskiej nie jest zapewnienie sobie miejsca w Radzie w kolejnej kadencji, tylko załatwienie w tej kadencji wielu kluczowych dla mieszkańców spraw. Wodociąg i kanalizacja w Parceli są na pewno jedną z tych kluczowych spraw, jednak, jeśli będziemy tak traktować kwestie finansowe, jak Pan proponuje, to naprawdę niewiele spraw uda nam się załatwić. Jestem za rozsądkiem i oszczędnością. A kalenfdarz prac przewiduje obecnie wod.-kan. w Parceli w roku 2013, niestety z wyjątkiem tych działek, na które ich właściciele nie pozwalają gminie wejść z robotami.

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: darudaru (---.ip.netia.com.pl)
Data: 18 kwi 2012 - 12:59:23


Tomasz Zymer
A kalenfdarz prac przewiduje obecnie wod.-kan. w Parceli w roku 2013, niestety z wyjątkiem tych działek, na które ich właściciele nie pozwalają gminie wejść z robotami.

Ten kalendarz prac to gdzie można zobaczyć? czy Burmistrz Janczuk ma na pewno taki sam kalendarz, bo wydaje mi sie że mówił na sesji o innych terminach 2015/2016 jak bedzie kasa.
Jak gmina wykupi działki pod drogi to nie będzie problemu z właścicielami.

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 18 kwi 2012 - 14:24:23

Co dokładnie burmistrz mówił na temat terminów robót wod.-kan. - postaram się wrzucić mp3 w weekend. Jeśli chodzi o trójkąt Baczyńskiego - Podlaska - Grzybowska, zakładanym terminem wykonania sieci wraz z przyłączami do granicy działek jest rok 2013.

W Parceli między tymi trzema "głównymi" ulicami jest duża liczba wąskich łączników i sięgaczy będących prywatną własnością. Żeby mogły one stać się drogami gminnymi, gmina musiałaby je poszerzyć do 10 metrów, bo taka jest wg obecnej ustawy minimalna szerokość nowotworzonej drogi gminnej - i zabrać ludziom fragmenty działek wraz z pięknie wykonanymi parkanami i nasadzeniami na ten cel. Byłoby to 1) bardzo drogie, 2) bardzo nieprzyjemne dla mieszkańców (liczne protesty, sprawy sądowe, itp.), 3) niepotrzebne, bo mieszkańcy na takim wąskim łączniku do kilku domów sami powinni się dogadać między sobą co do zasad korzystania z tej drogi i ewentualnych płatności za użytkowanie. To JEST prywatny grunt i gminie NIC do tego. Jeśli ktoś kupował działkę i budował dom przy takiej drodze, powinien był sprawdzić i mieć świadomość, że droga ta jest czyjąś własnością i że musi uregulować z właścicielem kwestie korzystania z drogi, najprościej - w postaci służebności koniecznej lub innej formy umowy, np. cywilno-prawnej. Sam jestem współwłaścicielem takiego odcinka drogi do 6 posesji i wiem, że nie są to sprawy proste, ale dogadać się można. Jak daleko ma sięgać INGERENCJA GMINY WE WŁASNOŚĆ PRYWATNĄ? Wszystko mamy wykupić: pod dojazd do każdej działki, pod sieci wod.-kan., pod kable elektryczne, światłowody i what not? Gdyby tak postawić sprawę, musielibyśmy od razu założyć, że źródłem dochodów gminy są regularne napady na większe oddziały banków - i wtedy rzeczywiście starczy nam na wszystko, tyle, że ludzie nie będą czuli się już u siebie na własnej ziemi, bo tu zabieramy pas 3 metry pod drogę, tam pas 3 metry pod kanalizację - i często działkę budowlaną szlag trafił. Wykupować trzeba, żeby zapewnić sieć dojazdów i możliwość kładzenia kolektorów - ale rozsądnie, a nie od razu każdą prywatną dróżkę, bo przy takim podejściu nie pozbieralibyśmy się z finansami i sprawami sądowymi za sto lat.

Re: Parcela: UZDROWISKO CZY GNOJOWISKO? Burmistrz nie zgadza sie na zbiornik - zob.s.13
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 18 kwi 2012 - 22:03:45

Co do dat - sprawdzę i prześlę nagranie wypowiedzi burmistrza. Muszę je tylko znaleźć wśród dziesiątek plików nagrań z ostatnich tygodni.

Co do wykupów dróg - dobrze, nie znam szczegółów, nie będę zatem polemizował, ale... wie Pan, ile jest łaczników między Podlaską a Baczyńskiego? Około pietnastu i przy wszystkich stoją domy. Długość łączników / sięgaczy: od 200m do ok. 1,5 kilometra. Oznacza to mniej więcej 7-8 kilometrów dróg do wykupu. Zakładając, że cena będzie bardzo umiarkowana, znacznie poniżej rynkowej - np. 50 zł / m2, a średnia szerokość drogi = 6m, daje to 6 x 50 x 7000 = "zaledwie" 2,1 miliona złotych za samo wykupienie tych łączników. I nie staną się one przez to drogami gminnymi, bo nie spełniają standardów szerokości. Będą tylko... niezidentyfikowaną działką gminną pełniącą rolę dojazdu do posesji.

A dobrze Pan wie, co stoi w ustawie - gmina ma obowiązek zapewnić doprowadzenie mediów DO GRANICY PRYWATNEJ DZIAŁKI. To oznacza: do granicy prywatnej drogi. Dlaczego ja mogłem ciągnąć wodę i kanalizację 90 metrów od ul. Mirkowskiej do swojej działki (zbiorcza rura dla mnie i 5 sąsiadów, wtedy żaden nie chciał partycypować) i dziesiątki innych właścicieli w naszej gminie zmuszono w ostatnich dwóch dekadach do tego samego (tj. wykonania przyłącza na własny koszt wraz w wcięciem w ulicę i załatwieniem zajęcia pasa drogowego - inaczej nie mogliby zgodnie z planem miejscowym zbudować domu), a w Parceli gmina ma 1) kupić prywatny grunt, 2) zbudować na tym prywatnym gruncie wiele kilometrów przyłączy od kolektora w ulicy głównej do samego płotu każdej posesji? Ile to będzie razem kosztowało? Mam policzyć?

Wg dzisiejszej informacji p. burmistrza Machałka, 1 m bieżący przyłącza kosztuje 250 zł + 15 tys. za studzienkę z zaworem podciśnieniowym. Załóżmy, że mamy: 1) wykupić 7 km prywatnych dróżek, 2) wykonać na nich przyłącza do poszczególnych posesji oraz studzienki przy każdej posesji. Do podanych wyżej 2 mln zł za bardzo tanio okazyjnie wykupione drózki dodamy: 7000 x 250 zł = 1,75 mln za przyłącza (licząc tylko w prostej linii po prywatnej drodze, bez "króćców" do działek) plus załóżmy 200 posesji x 15 tys. zł za studzienkę = 3 mln za studzienki. Razem ok. 7 milionów złotych za same studzienki, przyłącza i grunt pod nie w trójkącie Podlaska - Baczyńskiego - Grzybowska, plus następnych minimum 14 milionów za położenie kolektorów od Mirkowa i przepompownię na cały ten obszar - to daje minimum 21 milionów za samą kanalizację tylko w tym trójkącie. Dodajmy do tego wodę - i wychodzi, że gdybyśmy mieli tą metodą (z wykupami gruntów i przyłączami kłaqdzionymi za gminne funduusze na obecnie prywatnych drogach) położyć sieć wod.-kan. w Parceli w roku przyszłym, to będzie to JEDYNA INWESTYCJA W GMINIE W ROKU 2013, zakładając wydatki inwestycyjne na poziomie tegorocznym. Zero inwestycji w szkołach, zero budowy dróg, zero budowy ratusza, zero sieci w innych sołectwach, zero przedszkoli i żłobków, zero mieszkań komunalnych, zero wszystkiego - tylko i wyłącznie wod.-kan. w Parceli. Bez tych wykupów gruntów też będzie bardzo drogo, ale jednak - o tych kilka milionów mniej. Dlatego sugestia - albo dajcie służebność pod budowę sieci za darmo, albo na prywatnym zbudujcie przyłącza od kolektora do budynku sami na własny koszt, tak, jak wielu innych przed Wami i po Was. Gmina musi wypełniać swoje ustawowe obowiązki, ale tylko i wyłącznie do granicy prywatnego gruntu.

Co prawda, Trybunał Międzynarodowy nakazał samorządom wykupować wszystkie drogi, które wiodą do co najmniej trzech posesji - ale wykonanie tego zadania w praktyce zajmie naszej gminie 100 lat, nawet zakładając wydatki na wykupy na poziomie 200% tegorocznych (czyli ok. 3,5 mln rocznie). Chcecie zatem tyle czekać, czy zawrzecie jednak z gminą jakąś sensowną (czytaj: mozliwą ekonomicznie do realizacji w ciągu maks. 2 lat) ugodę dotyczącą "wykupów" i "przyłączy"? Będzie współpraca przy tej niezbędnej inwestycji, czy tylko przepychanki i oskarżenia z obu stron?

Mam dużo podziwu do Pana, panie Robercie, za skuteczną działalność, porządnie i z dużą wiedzą redagowaną korespondencję, za nieugiętą postawę i zrównoważone wypowiedzi na sali obrad Rady. Jednak prawda jest taka, jak w bajce o rybaku i złotej rybce: jak się uprzecie od razu, że wszystko ma być tak, jak Wy to widzicie, to skutki będą żadne. To prawda, że 6 lat diabli wzięli, ale co nam dziś da żal nad rozlanym mlekiem? Można tylko próbować ukarać winnych zaniedbań. Natomiast teraz trzeba tak planować tę inwestycję, żeby była szybka i realna, bo z pustego i Salomon... Zresztą dobrze Pan wie.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-18 23:53 przez Tomasz Zymer.

Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.