Panie Robercie,
Konstancin-Jeziorna był przez lata śmieciowym ugorem, nie było wiadomo ile śmieci wytwarzaliśmy, nie wiadomo kto i ile odbiera od mieszkańców, nie zrobiono Planu Gospodarki Odpadami, nie zrobiono Programu Ochrony Środowiska, nie kontrolowano co mieszkańcy robią ze swoimi śmieciami, nie było inwentaryzacji azbestu oraz programu jego odbioru.
W ubiegłym roku, w czerwcu po raz pierwszy zrobiono zbiórkę elektrośmieci w sołectwach i to nie dzięki determinacji pracowników gminy
W czasie zbiórki elektrośmieci i odpadów niebezpiecznych w Starej Papierni (wrzesień) zebraliśmy - my mieszkańcy, którzy tę akcję zorganizowali - 12,5 tony elektrośmieci i 3,5 tony odpadów niebezpiecznych. Proszę mi wierzyć, że podejmując się organizacji tej zbiórki, nie spodziewałam się, że największy opór napotkam w ówczesnym RiOŚ: dlaczego właściwie się pani tym zajmuje? przecież była zbiórka elektrośmieci w sołectwach! odpady niebezpieczne są drogie w utylizacji - zapłacimy tylko za 1,5 tony! dlaczego ta firma ma odbierać odpady niebezpieczne?
Mamy nareszcie p.kierownik Wydz. Rolnictwa Ochrony Środowiska, która ma pojęcie i sprawczość, żeby ruszyć ten ugór.
Jest jeden tylko sposób, żeby nauczyć, czy też wyedukować społeczeństwo- jak właśnie takimi akcjami. Mieszkańcy muszą wiedzieć, że systematycznie
gmina będzie zbierać elektrośmieci i odpady niebezpieczne i nikt nie musi ich wyrzucać do lasu, czy na pole. Ruszyła sensowna, zbiórka odpadów
segregowanych - mieszkańcy za darmo mogą pozbyć się tego typu śmieci.
To wszystko jest edukacja, przez kieszeń.
Drogi mieszkańcu - tylko wystaw te śmieci, przynieś w określone miejsce- nic cię to nie kosztuje!!!
Ruszyła akcja sprawdzania czy mieszkańcy mają podpisane umowy i rachunki za wywóz śmieci, na razie w sołectwach, a wkrótce w K-J również.
Uważam, że nareszcie sprawy śmieci w Konstancinie-Jeziornie zaczynają iść we właściwym kierunku.
Kwestię ocen działań, albo ich braku, tego wydziału w przeszłości pozostawiam władzom gminy.