Plakaty o akcji na naszym osiedlu -Grapa wiszą juz od kilku dni i nikt ich nie zrywa.

Niestety my jako Zarząd Osiedla , starając sie propagowac akcję i zachęcać do aktywnego w niej udziału , spotykamy się z dosyć niewybrednymi komentarzami nt. tego przedsiezwięcia.
O ile sprawa zbiórki elektrośmieci jest chwalona , to już czyn społeczny "zjechany" jest do imentu. Niektórzy rodzice twierdzą , że nie pozwolą swoim dzieciom uczestniczyć w akcji ponieważ nikt tego z nimi nie uzgadnial. Hesiu-Melu , niestety w tym co pisze Robert jest wiele racji.

Dla porządku: WSZYSCY MIESZKANCY OSIEDLA GRAPA, CHĘTNI DO AKTYWNEGO WZIĘCIA UDZIAŁU W AKCJI SPRZĄTANIA MIASTA , SPOTYKAJĄ SIĘ O GODZ. 09:00 RÓG WILANOWSKIEJ I MICKIEWICZA . przy sklepie Cliwia.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-19 11:58 przez harmattan.

harmattan


O ile sprawa zbiórki elektrośmieci jest chwalona , to już czyn społeczny "zjechany" jest do imentu. Niektórzy rodzice twierdzą , że nie pozwolą swoim dzieciom uczestniczyć w akcji ponieważ nikt tego z nimi nie uzgadnial. Hesiu-Melu , niestety w tym co pisze Robert jest wiele racji.

.

Oczywiście każdy może zrobić jak uważa. Może nie zgodzić się wysłania dziecka na zbiórkę, może sam nie uczestniczyć w sprzątaniu - jego wybór.

Zastanawiam się skąd w naszym społeczeństwie taka ochrona, żeby dzieci w żaden sposób nie przemęczyły się, nie pobrudziły i właściwie dlaczego mają sprzątać cudze śmieci???

Pamiętam, jak wiele lat temu, w czasie studiów, jeździłam do Szwecji do pracy "w sprzątalnictwie". Studenci w Polsce palcem nie kiwnęli, żeby zarobić parę groszy, podczas gdy na zachodzie robili to wszyscy niezależnie od statusu materialnego ich rodziców. Jeżeli ktoś pracował w jakimś Plastusiu, czy innej spółdzielni studenckiej, musiał być bardzo zdeterminowany, albo w wielkiej potrzebie. Ogólnie panowało przekonanie - oni się jeszcze w życiu napracują!

Minęło parę lat i proszę - praktycznie wyjątki wśród studentów nie dorabiają. To jest przykład zmiany mentalności (warunków pewnie też).

Uważam, że dzieciakom nic się nie stanie jeśli wezmą udział w sprzątaniu. Dla nich będzie to również zabawa, bycie w grupie, potem mają występy (własne) w amfiteatrze, wspólne jedzenie jakiejś grochówki czy zalewajki. Będzie rozstrzygnięty konkurs na plakat reklamujący taką akcję i ponoć zwycięski plakat będzie wykorzystany w przyszłości.

Jedno jest pewne - pośród nich na pewno będzie mniej śmieciuchów w przyszłości, niż w pokoleniu ich rodziców i dziadków.

.... że kojarzy się to z czynem społecznym? .... dzieciakom, na pewno, nie przyszło to do głowy.

.. a rodzice i dziadkowie, może zamiast rozpamiętywać głęboką komunę, zauważą, że czasy już inne.

Te moje rozważania nie zmieniają krytycznej oceny działania niektórych wydziałów UMiGu, o czym pisałam wcześniej.. Bo fakty są takie - gmina powinna zrobić co do niej należy, a taka akcją ma tylko pomóc uprzątnąć dodatkowe miejsca, nie objęte systemem sprzątania zorganizowanego.

I zgadzam się z tym, że tu sytuacja została odwrócona - najpierw mieszkańcy mają wszystko wysprzątać, a potem gmina zatrudni jakąś firmę, która ze dwa trzy razy w sezonie sprzątnie tu i tam.

No cóż, nie mylą się tylko ci, co nic nie robią!!!

Dlatego zachęcam wszystkich do udziału w sprzątaniu!!!!

Odpowiedź przysłała p. Beata Kwiatkowska - kier. Wydziału:

Odpowiedź na pytanie ?artystka? ? oczywiście tak, szczegóły na stronie głównej urzędu w aktualnościach (wczoraj wprowadzono uzupełnienie w tej sprawie).

Chodziło o to czy każdy za elektrośmiecie dostanie sadzonkę, zob. tu: [www.konstancinjeziorna.pl]

Odpowiedź na pytanie ?Artek Bartek?: zasada jest taka: sprzątamy Konstancin-Jeziornę, a nie własne posesje. Każdy kto chce się przyczynić do poprawy estetyki gminy może uczestniczyć w akcji zgłaszając się i otrzymując stosowne worki. Jeżeli mieszkańcu wykażą, że sprzątali tereny publiczne z wykorzystaniem własnych worków odpady oczywiście będą odebrane. Jeśli chodzi o oznakowanie punktów zbiórki odpadów to na terenie sołectw Sołtysi wiedzą, gdzie należy zgromadzić odpady i tak będą kierowali mieszkańców. W mieście punkty zbiórki pokrywają się z lokalizacjami z lat ubiegłych.

Na sołectwach zbiórka odpadów segregowanych odbędzie się zgodnie z planem ? to przedsięwzięcie niezależne od akcji sprzątania.

Odpowiedź na pytanie ?JanS?: przed nami ?reforma śmieciowa?, która zmieni dotychczasowe postępowania z odpadami. Każda gmina, uwzględniając swoją specyfikę oraz warunki, dobierze rozwiązanie optymalne dla mieszkańców.

Dziękujemy za szybką odpowiedź
m

Skoro można jechać do lasu, to i do głównej ulicy można podjechać. Różnica tylko w mentalności tak naprawdę.

mentalność w tym wypadku związana być może z kosztem...wywóz do lasu nie kosztuje nic a za 'normalny' wywóz śmieci zapłacić trzeba...
szczęśliwie akcja darmowego odbioru śmieci umożliwia faktyczną redukcję kosztów!

Odpowiedź na pytanie ?Artek Bartek?: zasada jest taka: sprzątamy Konstancin-Jeziornę, a nie własne posesje. (...)

Jeżeli mieszkańcu wykażą, że sprzątali tereny publiczne z wykorzystaniem własnych worków odpady oczywiście będą odebrane.

Jeśli chodzi o oznakowanie punktów zbiórki odpadów to na terenie sołectw Sołtysi wiedzą, gdzie należy zgromadzić odpady i tak będą kierowali mieszkańców.

O ile całkowicie rozumiem tą zasadę i ją popieram (choć uważam, że jednak lepiej jest, gdy ludzie przyniosą jakieś śmiecie nawet z domu niż mieliby wywieźć do lasu!) o tyle nie do końca rozumiem w jaki sposób mieszkańcy mają to wykazać? I kto to będzie sprawdzał? Skoro nie po typie/źródle pochodzenia worka to po jego zawartości? I co będzie z pozostawionym na kupie workiem nie spełniającym kryteriów? Ktoś go tam zostawi? Dla mnie temat dość istotny bo już w pobliskich rowach dzikie wysypisko istnieje (i powiem, że ani nie zamierzam ani nie jestem w stanie sobie sam z nim poradzić) a jeden z POŚów wg mapy jest tuż przy granicy mojej działki.
odnośnie oznakowania zaś POŚiów to powiem tyle, że wiedza sołtysów może okazać się za słaba bo nie wszyscy mogą rozumieć akcję jednakowo...
Edukacja, sukcesywne działania i spójny system zakomunikowany mieszkańcom...zawsze będzie taniej niż sprzątanie rowów i lasów...
a i osobiście wierzę, że ludzie jak mają okazję wyrzucić coś do podstawionego kontenera to i mogą się nauczyć, że jednak jest to ważne, by nie rzucać tego do lasu...i przynajmniej przeczekają, aż wejdzie ten nieszczęsny podatek śmieciowy...

nieco reasumując... ja swoje dzieci na akcję szkolną puszczę (nie powiem 'wyślę', bo same chcą w tym uczestniczyć)
Cieszę się też, że kolejne elektrośmieci i inne odpady niebezpieczne mają szansę nie wylądować w rowach i lasach.
Gratuluję każdemu, kto przyczyni się do posprzątania jakiejś części dzikich wysypisk.
Jednakże dalej obawiam się, że przy takim podejściu pt. 'nie wszystko odbieramy' wiele takich wysypisk pozostanie....no, ale pewnie w miejscach, które nie są 'na wierzchu'...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-19 16:31 przez Artek_Bartek.

Wszystkim oburzonym, że UMiG zaproponował wspólne sprzątanie Kcina, przypominam tekst petycji śmieciowej złozonej na ręce radnych i burmistrza poprzedniej kadencji.
Wśród oburzonych są osoby które podpisały się pod petycją a także współautor/ka/. Zdania, w których deklarujemy wspólny udział w akcji porządkowej podkreslone na czerwono. Sporo postulatów zawartych w petycji zaczyna być realizowanych - lepiej późno niż wcale. Nareszcie mamy odpowiedzialną osobę na stanowisku kierownika RiOŚ i Burmistrza, któremu zależy, żeby uzdrowisko przyzwoicie wyglądało.

Cieszmy się, że coś drgnęło zamiast narzekać !

A ja jestem wszystkimi konczynami za takimi akcjami! Tylko przyzwyczajony jestem do nieco bardziej korporacyjnego zarządzania projektem gdzie próbuje się z góry przewidzieć odpowiedzi nawet na jeszcze nie zadane pytania!
Niezależnie od wszystkiego jednak dobrze jest, gdy rowy i lasy odetchna! Choćby troszeczkę....tylko...nie nasza rola jest na tym poprzestać i oby starczyło władzom determinacji, by stan obecny zmienić w trwały trend ku prawdziwie zadbanemu uzdrowisku!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-20 01:00 przez Artek_Bartek.

Maniu, nie jestem "oburzona", tylko zrezygnowana z podtekstem wkurzenia; w petycji jest passus o "ofercie wiązanej" - 480 mieszkańców proponowało UMiGowi "nowe otwarcie", obecny zarząd gminy ma juz półtoraroczny staż, przed rokiem była podobna do obecnej akcja, która jednak niczego (po stronie gminy) nie zainicjowała. A przecież mapa dzikich smietnisk jest ustalona od lat (Kołobrzeska !)

przepraszam, że zaśmiecam, ale chciałam zapytać czy ktoś orientuje się, czy moge w ramach sprzatania Konstancina oddać gdzieś wór pełen plastikowych butelek i opakowań?
Mgada

Z. Lejdi - Z harmonogramu wynika, że min. dzisiaj na Grapie

[www.konstancinjeziorna.pl]


A jak juz jesteśmy przy surowcach, mam trochę drobnego złomu oraz kilkumetrową rurę stalową, macie jakieś namiary na złomiarzy miejscowych?

mam, wyslę na PW

Maniu, dziękuję, jak zwykle niezawodna!

Wielkie sprzatanie gminy już jutro, a ludziska w Skolimowie robią wielkie oczy: "Ale o co chodzi, my nic nie wiemy..."
Skąd mają wiedzieć jesli nie mają Internetu. Pzrejechałam przez Skolimów dzisiaj o 16:30, plakatów brak, nie było w 2. zamykanych gminnych gablotach w rejonie Rycerska, Wojewódzka, nie było na pzrystanku, w duzym sklepie Sam Smak, w sklepie pzry Prusa. Dalej nie szukałam, bo zwątpiłam.

W srode na prózno szukałam na przystanku przy Stocerze, w Stocerze, w sklepiku przy Granicznej/Szpitalnej - jedynym w tej okolicy, gdzie zakupy robi kilkaset osób

Czyli jedni pracują w pocie czoła a jacyś niezidentyfikowani 'inni' uprawiają dywersję...
Zawodzi planowanie, wdrażanie czy kontrola?

Z powodu protestów rodziców, Gmina wydała szkołom polecenie zebrania od rodziców pisemnych zgód na udział ich dzieci w akcji.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-20 23:50 przez AK.

Protestu wyraża ego w jakiej formie? Utyskiwan kilku osób na forum? Czy jakichś bardziej jawnych? Ech...nasluchaja się te nasze dzieci zanim bedą miały okazje zrozumieć jak ekologia faktycznie wpływa na ich życie...

A mnie nie dziwi konieczność potwierdzania tego przez rodziców. Prawie na każde wyjście dzieci ze szkoły rodzice muszą pisemnie wyrazić zgodę. Czy dzieci powinny uczestniczyć w akcji - wg mnie tak.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-21 01:03 przez daramis.

Dziec/ młodzież i i nauczyciele mają lekcje (ekologiczne) w terenie, bo w sobotę odrabiaja któryś dzień z długiego weekendu. Jeśli rodzice nie wyrażą zgody, to będzie prawdopodobnie usprawiedliwienie nieobecności

Wiadomośc z ostatniej chwili.

Osiedle Grapa , członek naszego zarzadu czekał ponad godzinę z rekawiczkami i workami w miejscu ogłoszonym jako miejsce zbiórki chetnych do sprzatania. Frekwencja - zero

W Starej Papierni też czekały worki i rekawiczki (150 szt) pobrano 4.

Panowie z Remondisu byli załamani, bo kilkugodzinne oczekiwanie na odpady niebezpieczne dało mizerny efekt.

Niestety zawiodła gminna informacja - wydz. Promocji we wpółudziale wydz. RiOŚ wyprodukował plakacik, a rozwieszaniem miał się zająć niedawno utworzony wydz.Gospodarki Komunalnej ( [bip.konstancinjeziorna.pl] ) , który wykazał swoją niemoc.

Podpowiedź, aby kier wydz. Gospodarki Komunalnej zwrócił się o pomoc do SM w rozpropagowaniu akcji też nie znalazła aprobaty, a pzrecież SM napewno zależy zeby w gminie było porządnie i pewnie w ramach patrolowania miasta Strażnicy rozwieźliby plakaty.

Mnóstwo osób będących na zakupach w Papierni, leciało biegiem do domów, żeby przywieźć zuzyty sprzęt AGD i E lub odpady niebezpieczne, niestety inni mieszkańcy nie mieli zielonego pojęcia o akcji.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-21 18:25 przez mania.

A po jednym z punktów odbioru odpadów niebezpiecznych pozostało 6 opon oraz parę drobnych elementów urządzeń - czyli mały smietniczek pozostawili.