"Zlikwidują go. Za wygląd
18 września 2014 r.
Samorząd chce zburzenia domu stojącego w pobliżu tężni. – Szpeci otoczenie – uważa burmistrz.
W parterowym budynku mieszka trzyosobowa rodzina. Należy on (tak jak działka) do spółki Uzdrowisko Konstancin-Zdrój. Stoi w tej części parku zdrojowego, która w ostatnich miesiącach zmieniła się na plus. Przy nowym deptaku, między nową siedzibą ośrodka kultury a nowym szaletem.
– Uważam, że ten dom powinien zniknąć z powierzchni ziemi – oznajmia burmistrz Kazimierz Jańczuk. Na ostatniej sesji rady miejskiej (10 września) samorządowcy mówili o „koszmarnym budynku”, „fatalnym widoku” i „straszących suszących się gatkach”.
Co na to wszystko lokatorzy? Pani, która podeszła do furtki, nie chciała z nami rozmawiać. Powiedziała, że informacji może udzielić „pełnomocnik” rodziny.
Zostawiliśmy wizytówkę, prosząc o kontakt, ale nasz telefon na razie milczy. Lokalne władze podają, iż mieszkańcy domu zgodzili się na jego opuszczenie.
Na wspomnianej sesji radni wyrazili zgodę (prawie jednogłośnie), by burmistrz podpisał z Uzdrowiskiem Konstancin-Zdrój porozumienie dotyczące obiektu i gruntu.
Jak informuje samorząd, plany są następujące. Gmina przydziela lokatorom mieszkanie komunalne. Uzdrowisko rozbiera budynek. Następnie zagospodarowuje ono teren (a przy okazji sąsiednie swoje działki) na część parku zdrojowego.
– Spółka chciałaby postawić tutaj w dalszej przyszłości pijalnię wód mineralnych – zdradza burmistrz Jańczuk. Specjalista ds. marketingu w Uzdrowisku Mirosław Nycz niestety nie odpisał na nasz mejl z pytaniami.
ROBERT KORCZAK "
http://nadwisla.pl/index.php?pokaz=tekst&id=3404