Zagospodarowanie Mirkowa
Wysłane przez: iannaianna (---.adsl.inetia.pl)
Data: 03 wrz 2011 - 18:02:33

Na głównej stronie artykuł nt.dalszych działań wspólnych Gminy i Metsa dot. wypracowania wspólnego zdania. Część z tego artykułu to typowa bla, bla Prezesa Metsy - tak się mówi jak się nie chce nic powiedzieć.

Dobrze, że się jednak coś wspólnego dzieje. Powołana została komisja (wspólna jeśli dobrze doczytałam) .

Zakładam, że ze strony Gminy zasiądą w niej radni i tu moje pytanie: czy będą w stanie (radni) być partnerem do rozmów z Metsą ? Czy będa posiadać wiedzę z zakresu np.prawa/budownictwa/logistyki/dystrybucji. Będą toczyły się rozmowy o tym który wariant zagospodarowania terenów jest najlepszy a więc rozmowa (zakładam) powinna być merytoryczna a jestem przekonana, że Metsa włoży dużo wysiłku, żeby racja była po jej stronie ( nie sądzę, żeby zmieniła swoje plany sprzedaży developerowi)

Może ze strony Gminy zaprosić do współpracy ( z radnymi reprezentującymi interesy Gminy w komisji) mieszkańców którzy pro bono udzielą pomocy. Bo inaczej wyjdzie podobny kwiatek jak postaci umowy na kilkadziesiąt lat z architektem (Park) czy też umowy dzierżawy lokalu na 10 lat (wątek o bezpieczeństwie i monitoringu)



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-05 23:58 przez mania.

Re: Tereny po Metsa
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 03 wrz 2011 - 19:18:33

Żadna komisja ani podkomisja ds zagospodarowania Mirkowa nie została jeszcze powołana.

Przedstawiciele Metsa Tissue, firmy "Konstans" Sp. z o.o. i firma projektancka zatrudniona przez Metsę w dniu wczorajszym na posiedzeniu Komisji Ładu przedstawili swoją koncepcję zagospodarowania 60 ha terenu należących do Metsa Tissue oraz Konstans. W wielkim skrócie koncepcja ta polega na zachowaniu i renowacji zabytkowych budynków w najstarszej części zakładu (mniej więcej naprzeciwko bramy głównej) jako ogromnej powierzchni handlowo-usługowej, wielokrotnie większej, niż suma wszystkich obecnie funkcjonujących powierzchni tego typu w naszym mieście. Zdaniem Przewodniczącego Rady p. Andrzeja Cieślawskiego mogłoby tam powstać np. centrum konferencyjne dla Warszawy, "czysta produkcja" typu IT, a zdaniem przedstawicieli Metsy - m.in. także muzeum i inne funkcje publiczne (obok galerii, sklepów, itp.). Są otwarci w sprawie zagospodarowania tych historycznych budynków, natomiast przyznają, że są one w fatalnym stanie i ich renowacja będzie wymagała ogromnych nakładów od inwestora.

Na pozostałym obszarze (z wyłączeniem terenów szkolnych oraz RKS Mirków) Metsa zakłada budowę bloków w większości trzypiętrowych, nawiązujących kubaturą i kształtem do XIX-wiecznych ceglanych domów w centrum Mirkowa, przy czym ich zdaniem całkowita powierzchnia użytkowa w tych blokach wyniesie 80 tys. m2, a liczba nowych mieszkańców: 3-4 tys. Natomiast gmina na podstawie innych wyliczeń oceniła, że liczba mieszkańców osiedla mogłaby sięgnąć nawet 15-17 tysięcy. Cały układ komunikacyjny tego osiedla wg projektu miałby opierać się na planowanej obwodnicy KJ oraz tzw. Trasie Mostowej. Jak słusznie zauważył p. Andrzej Cieślawski, dopóki obwodnica i ta trasa nie istnieją (a nie wiadomo, kiedy powstaną), realizacja takiego osiedla będzie w praktyce niemożliwa, ponieważ nie da się wyprowadzić tak ogromnego ruchu ulicą Mirkowską do Warszawskiej. Podobnie ma się sprawa z budową infrastruktury m.in. wod.-kan. dla takiego osiedla - gmina na pewno nie podejmie się takiego zadania ze środków budżetowych. Pan Cieślawski wyraził opinię, że gmina potrzebuje także terenów zielonych, sportowych i że budowa u nas czegoś podobnego do miasteczka Wilanów, czyli wielkiego blokowiska bez właściwego zaplecza i infrastruktury, w ogóle nie wchodzi w rachubę.

Projektant podkreślał, że dla planowanego osiedla istniejąca wytwórnia mas bitumicznych i stara niewydolna oczyszczalnia to złe sąsiedztwo. Przedstawiciel Metsy wyraził opinię, że właściciele małych zakładów blisko rzeki, w tym tzw. asfalciarni, chętnie wezmą udział w zmianie koncepcji zagospodarowania terenu i się przeniosą, jeśli tylko będą w tym widzieli możliwość zysku na sprzedaży lub zamianie działek.

Przewodniczący Rady Osiedla Mirków, pan Krzysztof Klucz, zauważył, że Metsa jest już na tym terenie od niemal 20 lat, a dla mieszkańców Mirkowa nie zrobiła zupełnie nic - nie rozwiązała kwestii kotłowni, degradacji substancji mieszkaniowej, starej oczyszczalni - pozostawiła mieszkańców samych sobie. Wyraził obawę, że stare osiedle pozostanie bez dofinansowania na peryferiach nowego założenia deweloperskiego. Pan Bigus z Metsy nie zgodził się z tą oceną twierdząc, że firma stara się wspomagać miasto w rozwiązaniu trudnej sytuacji, znalazła inwestora do budowy ekologicznej oczyszczalni, któremu zapewne sprzeda teren pod tę inwestycję, a także rozwiązanie kwestii dostaw elektryczności, zaś stary Mirków ma stanowić jądro, wokół którego rozwinie się ta dzielnica. Pani radna Konopka z Mirkowa stwierdziła, że Metsa zrujnowała zakład, który zatrudniał 3 tysiące ludzi. Pan radny Komosa zadał szereg merytorycznych pytań m.in. o rozwiązanie problemu ujęć wodnych, zagospodarowanie kanałku wzdłuż Al. Wojska Polskiego oraz kanałów i rowów na terenie papierni i przyległych obszarów zielonych.

Przedstawiciel Colliers International zdementował informację z 25 lipca ( [www.retailnet.pl] ), jakoby jego firma już teraz oferowała 22 ha w Mirkowie na sprzedaż z konkretną powierzchnią użytkową (32 tys. m2). Stwierdził, że w oficjalnych komunikatach jego firma mówi tylko o pojawiających się terenach inwestycyjnych w gminie KJ, nie precyzując ich położenia ani przeznaczenia.

Radni w swoich komentarzach byli generalnie zgodni co do tego, że należy usiąść do wspólnego stołu i rozmawiać o ewentualnych zmianach w planie miejscowym, natomiast w jakim kierunku te zmiany pójdą, nie jest jeszcze w żaden sposób zdeterminowane. Jeśli Metsa chce korzystnie sprzedać ten teren, musi uzyskać zgodę Rady, a zatem musi także przyjąć taki wariant, który będzie uwzględniał interes mieszkańców gminy.

Odnośnie proponowanego przez Iannę udziału strony społecznej w rozmowach: generalnie rozważano wstępnie wyłonienie z Komisji Ładu jakiejś małej 3-5 osobowej podkomisji do rozmów o zagospodarowaniu Mirkowa. To jednak nie jest jeszcze ustalone. Jeśli mają Państwo kandydatury architektów, planistów, prawników, osób dysponujących wiedzą i doświadczeniem, które mogłyby stanowić taką grupę ekspercką podczas rozmów - należy je zgłosić do przewodniczącego Rady i do przewodniczącego komisji, p. Bogusława Komosy, jak najszybciej. Jestem przekonany, że taka oferta merytorycznego wsparcia nie zostanie zignorowana.



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-03 19:41 przez Tomasz Zymer.

Re: Tereny po Metsa
Wysłane przez: iannaianna (---.adsl.inetia.pl)
Data: 03 wrz 2011 - 22:30:36

Bardzo dziękuję za szczegółową i rzetelną odpowiedź.

Myślę, że sprawy będą szły w takim razie w dobrym kierunku.

Co do ekspertów to może gdzieś na stronie internetowej głownej zapodać komunikat o chęci skorzystania z wiedzy mieszkańców - chodzi o taki PR ;).

Re: Tereny po Metsa
Wysłane przez: MixiorekMixiorek (80.50.126.---)
Data: 05 wrz 2011 - 11:15:24

Wielka prośba do naszych urzędników i radnych by zadbali o interesy Miasta i Gminy oraz mieszkańców i postępowali w podobny sposób:

"Za wzór przyjęto podejście władz Białołęki. Odmawiają one pozwoleń na budowę kolejnych domów, jeśli deweloper nie zobowiąże się do oddania za darmo gruntu pod miejskie ulice i zbudowania ich na własny koszt. "

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10229378,Deweloper_odda_ulice_za_darmo__A_inny_zada_100_mln.html

Re: Tereny po Metsa
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 15 lis 2011 - 20:43:33

Może ktoś napisze co dzisiaj na radzie ustalono? Panie Tomku? czekamy!!!

Re: Tereny po Metsa
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 15 lis 2011 - 21:23:00

Napisałem na razie krótką notatkę w wątku o spotkaniu w sprawie Mirkowa: [www.konstancin.com] , a w najbliższych dniach przygotuję dokładne sprawozdanie na podstawie nagrania audio. Chcę to zrobić porządnie, by nie przekręcić i nie pominąć żadnych istotnych wątków. Proszę o cierpliwość. Nagranie też mogę udostępnić na portalu, jeśli moderator się zgodzi (2,5 godziny dyskusji).

Proszę też moderatorów o scalenie tych dwóch wątków o Mirkowie pod tytułem np. "Zagospodarowanie Mirkowa - tereny po papierni"

Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 02 lis 2011 - 21:18:31

Konferencja radnych w sprawie zagospodarowania przestrzennego Mirkowa - 15 listopada godz. 18.00, ul. Świetlicowa, sala posiedzeń RM Spotkanie otwarte, wstęp wolny smiling smiley . W ramach spotkania m.in. prezentacja społecznego projektu uchwały o Parku Kulturowym Mirków-Obory (autorstwa radnych i mieszkańców - członków stowarzyszeń (popr. 13.11) - w grudniu przystępujemy do prac nad utworzeniem Parku) oraz dyskusja o najważniejszych punktach strategii gminy dla Mirkowa, w oparciu o tezy przedstawione przez p. Andrzeja Cieślawskiego radnym na ostatniej sesji RM. Zapraszamy serdecznie.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-13 08:14 przez Tomasz Zymer.

Re: Konferencja radnych w sprawie zagospodarowania przestrzennego Mirkowa - 15 listopada 18.00
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 11 lis 2011 - 11:31:37

Społeczny projekt uchwały o Parku Kulturowym, który będzie przedmiotem dyskusji we wtorek (o ile radni się na to zgodzą - ale po dyskusji o wstępnych tezach przedstawionych na sesji przez Przew. RM Andrzeja Cieślawskiego) mogę przesłać mailem osobom zainteresowanym, proszę tylko o email na priva.

Poniżej wklejam list i komentarz do projektu, który dziś otrzymali radni:

Szanowne Koleżanki i Koledzy Radni!

Przesyłam Wam wstępny społeczny projekt uchwały o Parku Kulturowym Mirków-Obory z prośbą o jego wstępne omówienie na zwołanym przez Andrzeja Cieślawskiego spotkaniu w dniu 15 listopada (wtorek) godz. 18.00, w drugiej kolejności, po przedyskutowaniu przekazanych przez Andrzeja Cieślawskiego na piśmie na ostatniej sesji propozycji dla Mirkowa.

Mam kilka bardzo istotnych uwag w związku z projektem uchwały o Parku Kulturowym:

1) Wbrew niektórym opiniom, absolutnie nie chcemy, żeby tę lub podobną uchwałę podejmować pośpiesznie w najbliższym czasie ? byłoby to przedwczesne. Krótkofalowym celem projektu uchwały, o ile zgodzą się Państwo na jego dalsze opracowywanie, jest zatem wyłącznie wspólne opracowanie dokumentu wyrażającego intencji gminy dotyczących kierunków rozwoju dzielnicy Mirków wraz z terenem po kończącej produkcję papierni. W przypadku, jeśli ma dojść do jakichś rozmów Rady czy burmistrza z właścicielami terenu (Metsa Tissue, Konstans i in.) ważne jest, żeby gmina miała swoją własną, jasno wyrażoną i zaaprobowaną przez większość radnych koncepcję rozwoju poszczególnych obszarów Mirkowa, a nie tylko ? odnosiła się do jakichś prywatnych projektów przedstawionych przez właścicieli, które nie są do przyjęcia ze względu na brak infrastruktury, koszty społeczne, zapisy studium uwarunkowań oraz strategię rozwoju gminy uzdrowiskowej.

2) Projekt jest tylko szkicem do dyskusji i zmian. Przez kilka dni projekt był opiniowany i poprawiany, m.in. trafił do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, p. Rafała Nadolnego i był z nim omawiany na spotkaniu w dniu wczorajszym. Będzie jeszcze opiniowany przez prawników gminnych, Wydział Architektury, etc. Należy zatem traktować przedstawioną tu wersję jako czysto roboczą.

3) Uchwała o Parku Kulturowym, jaką ewentualnie w przyszłości możemy podjąć, miałaby spełnić jedną istotną funkcję: zabezpieczyć Mirków przed niekontrolowanym rozwojem funkcji przemysłowych, produkcyjnych, baz logistycznych, na które pozwala zarówno obecny plan miejscowy, jak i obowiązujące studium uwarunkowań. Metsa Tissue wielokrotnie jasno w oficjalnych komunikatach ogłaszała, że zamierza teren sprzedać, a funduszy potrzebuje pilnie m.in. na inwestycje w Krapkowicach na Śląsku, dokąd przenosi produkcję. Metsa wymienia w swoich oficjalnych komunikatach trzy możliwe kierunki zagospodarowania tego terenu: przetwórstwo, przetwórstwo i logistykę oraz osiedla mieszkaniowe. Na te ostatnie (osiedla) nie pozwala jednak ani plan miejscowy, ani studium. Prace nad nowym studium będą trwały (optymistycznie) dwa-trzy lata, a realnie ? zapewne dłużej. Jest bardzo prawdopodobne, że właściciele nie zechcą czekać tak długo i sprzedadzą teren pod te funkcje, na które pozwala obecny miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Mirkowa z roku 2002 czyli ? pod uciążliwy przemysł i bazy przeładunkowe dla tirów. Metsa Tissue może także sama wykorzystać teren pod własne centrum logistyczne. Uzyskanie pozwolenia na budowę i użytkowanie takich obiektów, przy obecnym planie miejscowym, nie będzie przedstawiało żadnych problemów, co potwierdza ekspertyza wykonana na zlecenie Wydziału Architektury jesienią 2010.

Nie jest prawdą, że głęboko zdegradowany biologicznie i otoczony dwiema trasami szybkiego ruchu teren papierni jest tak atrakcyjny dla deweloperów, żeby cena gruntów pod budownictwo mieszkaniowe różniła się tam diametralnie od ceny gruntów pod funkcje logistyczne czy magazynowe. Twierdzenie zatem, że właściciele będą czekali latami na to, aż gmina wykona pierwszy ruch (np. uchwali nowe studium), może okazać się zupełnie bezzasadne.

4) Wówczas, czekając bezczynnie na działania właścicieli, możemy się okazać tą właśnie Radą Miejską, która po sześciu kadencjach w wolnej Polsce zaprzepaściła szanse rozwoju uzdrowiska i miasta-kurortu, doprowadzając swoim kunktatorstwem do wprowadzenia ogromnego ruchu pojazdów ciężkich na teren miasta lub do utraty walorów klimatycznych i w konsekwencji także statusu uzdrowiska na skutek zanieczyszczenia powietrza przez emisje przemysłowe. Wbrew twierdzeniom niektórych lokalnych mediów, nowoczesne bazy logistyczne wcale nie dają znaczącej liczby miejsc pracy, natomiast uniemożliwią nam jakiekolwiek ograniczenie ruchu ciężkich pojazdów przez uzdrowisko i skutecznie uniemożliwią rozwój miasta jako regionalnego ośrodka leczniczo-konferencyjnego i zaplecza turystycznego stolicy. Mirków i gmina potrzebują nowych miejsc pracy, jednak prawdziwa szansa na ich utworzenie leży w usługach konferencyjnych, weekendowo-turystycznych, uzdrowiskowych, w rekreacji, handlu i lokalizacji biur dużych firm, a nie w uciążliwym przemyśle czy logistyce.

5) Żeby zatem zapobiec powstaniu baz logistycznych i produkcji, musimy mieć w ręku jakiekolwiek narzędzia, pozwalające skutecznie zablokować takie inwestycje w Mirkowie. Według pomysłodawców uchwały o Parku Kulturowym, może ona stać się właśnie jednym z takich narzędzi, ponieważ zobowiązuje inwestora do uzyskania opinii konserwatora zabytków oraz uzgodnień z gminą nie tylko dla danego budynku (ochrona punktowa), lecz także dla jego całego otoczenia zarówno architektonicznego, jak i przyrodniczego (ochrona obszarowa). W połączeniu z pracami nad nowelizacją planu miejscowego oraz obowiązującą ustawą uzdrowiskową, uchwała o Parku Kulturowym być może pozwoliłaby nam obronić się przed powstaniem inwestycji (bazy przeładunkowe itp.), których negatywne oddziaływanie na środowisko, ludzi i mikroklimat może okazać się katastrofalne dla uzdrowiska i dla mieszkańców.

6) Uchwała o Parku Kulturowym pozwoliłaby nam także przystąpić do takich zmian w planie miejscowym Mirkowa, które są zgodne ze strategią gminy dla tego terenu wstępnie zaproponowaną przez Andrzeja Cieślawskiego, t.j. lokalizacji centrum konferencyjnego, powierzchni wystawienniczych, handlowych, dużych obiektów sportowych i edukacyjnych, hoteli i gastronomii, biur wielkich firm przynoszących gminie wymierne dochody z podatku CIT (patrz ? PSE). Obecny plan miejscowy nie przewiduje tam w ogóle tego typu inwestycji (z wyjątkiem sportu na terenie dawnego RKS Mirków). Jeśli zdecydowalibyśmy się przystąpić do zmiany planu miejscowego, to na naszych warunkach i w oparciu o wyrażoną w uchwale strategię gminy dla Mirkowa, a nie ? w odpowiedzi na żądania właściciela terenu.

7) Jeśli zdarzy się, że po dyskusji odrzucicie jednak Państwo bez dalszych prac projekt uchwały o Parku Kulturowym, to proponowałbym, żebyśmy w to miejsce przemyśleli możliwość uchwalenia chociaż niezobowiązującej uchwały intencyjnej wyrażającej strategiczne cele gminy na terenie Mirkowa ? po to, żeby do rozmów z właścicielami gmina stanęła z jasno określonymi i wyrażonymi propozycjami zagospodarowania terenu, stanowiącymi alternatywę negocjacyjną dla propozycji Metsa Tissue.
_______________________________________________

Załączam także instrukcję dla samorządowców dotyczącą zasad, celów i etapów tworzenia parków kulturowych. Przypominam, że park kulturowy to obszar powoływany w celu ochrony krajobrazu kulturowego (łączącego elementy środowiska przyrodniczego i kulturowego) oraz zachowania wyróżniających się krajobrazowo terenów z zabytkami nieruchomymi charakterystycznymi dla miejscowej tradycji budowlanej i osadniczej. Podstawą dla tworzenia takich parków jest Art. 16 i 17 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Park tworzy Rada gminy, po zasięgnięciu opinii wojewódzkiego konserwatora zabytków, na podstawie uchwały. Uchwała określa nazwę parku kulturowego, jego granice, sposób ochrony, a także zakazy i ograniczenia dotyczące:

1) prowadzenia robót budowlanych oraz działalności przemysłowej, rolniczej, hodowlanej, handlowej lub usługowej;
2) zmiany sposobu korzystania z zabytków nieruchomych;
3) umieszczania tablic, napisów, ogłoszeń reklamowych i innych znaków niezwiązanych z ochroną parku kulturowego, z wyjątkiem znaków drogowych i znaków związanych z ochroną porządku i bezpieczeństwa publicznego, z zastrzeżeniem art. 12 ust. 1;
4) składowania lub magazynowania odpadów (nie dotyczy funkcji publicznej, tym niemniej możemy na wszelki wypadek wyłączyć oczyszczalnię ścieków z obszaru Parku).

Na terenie Mirkowa ? XIX-wiecznej utopii robotniczej, jednej z tylko trzech tak zachowanych na Mazowszu obok Żyrardowa i Marek ? mamy ponad 30 obiektów (mieszkalnych i przemysłowych) wpisanych do gminnej ewidencji zabytków, pod ochroną konserwatorską. Unikalność Mirkowa w skali kraju polega także na jego otoczeniu przyrodniczym, gdzie z osadą fabryczną bezpośrednio sąsiadują cenne łąki zalewowe, objęte trzema rezerwatami wiślane lasy łęgowe i lasy skarpy oborskiej oraz zespół zabudowań dawnego majątku Obory z XVII-wiecznym pałacem i parkiem. Żadne historyczne mazowieckie miasteczko nie ma takiego bezpośredniego sąsiedztwa.

Z serdecznymi pozdrowieniami,

Tomasz Zymer
Radny VI kadencji (mam nadzieję, że nie ostatniej kadencji w uzdrowisku ? to zależy od nas)

Re: Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: Danuta ŚlązakDanuta Ślązak (---.adsl.inetia.pl)
Data: 11 lis 2011 - 12:05:27

Panie radny Tomaszu Zymer. bardzo proszę o podanie nazwisk Radnych wchodzących w skład grupy autorskiej projektu Uchwały o Parku Kulturowym Mirków - Obory. Czy byli to członkowie Komisji Ładu Przestrzennego i Spraw Komunalnych, w skład której wchodzi również Pan? Proszę o podanie także, z jakim czynnikiem społecznym projekt ten był konsultowany. Przypuszczam, że posiada Pan wiedzę na ten temat, skoro podaje, że jest to społeczny projekt uchwały.

Re: Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 11 lis 2011 - 12:36:10

Projekt uchwały o Parku Kulturowym został pierwotnie opracowany przez członków stowarzyszeń społecznych: Otwarty Konstancin oraz Uzdrowisko Dzieciom i w roku 2009 został wstępnie przedstawiony radnym V kadencji, którzy odrzucili dyskusję o nim już na etapie opiniowania w komisjach pod hasłem, że gmina nie chce ograniczeń w inwestycjach wynikających z projektu. Projekt został obecnie gruntownie "przepracowany". Nie jest to projekt autorstwa grupy radnych i nie musi wcale być, ponieważ projekty uchwał może przygotowywać dowolna grupa mieszkańców czy stowarzyszenie, a zgłaszać je może, zgodnie ze Statutem Gminy, pojedynczy radny, grupa radnych lub burmistrz.

W obecnej kadencji radni przedstawili 0, słownie zero, własnych projektów uchwał. Do tej pory głosujemy wyłącznie nad projektami przygotowywanymi przez UMiG i zgłaszanymi przez burmistrza. Nie widzę przeszkód, żeby ten projekt był pierwszym zgłoszonym przez radnego i powstałym z inicjatywy społecznej. Jeśli w opracowaniu projektu bierze udział kilkanaście osób z różnych środowisk lokalnych, to jest to projekt społeczny. Konsultacje natomiast dopiero się rozpoczynają i pierwsze otwarte spotkanie konsultacyjne jest 15 listopada.

Użytkownik, lub też awatar innego użytkownika, o nicku Zoli, który ma na koncie dwa posty i dwa dni na forum, zapytuje o rolę innych radnych w budowaniu tego projektu. Odpowiedź znajdzie Pan / Pani w liście, który wysłałem dziś do radnych - jest to tylko wstępny szkic projektu, który teraz właśnie może być omawiany m.in. przez Komisję Ładu, zmieniany, opiniowany, odrzucany, itd., jeśli w ogóle radni wykażą nim zainteresowanie (bo przecież równie dobrze radni mogą dojśc do wniosku, że mają inną, lepszą propozycję dla Mirkowa i ją przedstawić). Ktoś jednak musi taki projekt przygotować i raczej nie będzie to żaden z tych radnych, którzy są związani interesami z zakładami produkcyjnymi Mirkowa. Gdybym ja nie złożył tego projektu, złożyłby go pan przewodniczący rady, Andrzej Cieślawski, w imieniu wymienionych tu stowarzyszeń lokalnych, które go inicjowały. Są to formalnie zarejestrowane stowarzyszenia mieszkanców aktywne od co najmniej roku 2006, uczestniczące w wielu istotnych dla gminy sprawach, m.in. wytwórni mas bitumicznych, torfowiska, granic stref uzdrowiskowych, zagospodarowania Czarnowa i in., zarówno poprzez działalność prawno-administracyjną, jak i wystąpienia medialne i publiczne. Projekt nie jest zatem dziełem ani lobby deweloperskiego, ani loży masońskiej, ani żydomasonerii i byłych agentów KGB smiling smiley To, że nie jest składany w typowym formalnym trybie, tzn. od razu na sesję po zaopiniowaniu przez radcę prawnego, wynika właśnie z faktu, że wymaga on najpierw szczegółowej dyskusji w ramach Rady Miejskiej oraz szerokich konsultacji ze środowiskami społecznymi Mirkowa i terenów przyległych, a zatem jest za wcześnie, żeby projekt kierować do opiniowania i uchwalania. Wiem, że rzadko w naszej gminie projekty uchwał (z wyjątkiem planów miejscowych) są dyskutowane i konsultowane przed ich zgłoszeniem na sesję, ale to jest właśnie zła praktyka, której staram się uniknąć.

Na razie zresztą to nawet nie jest formalnie zgłoszony projekt, tylko nieformalna propozycja pod dyskusje dla radnych. Dlatego nie ma powodu się dziwić, że Komisja jeszcze go nie omawiała. Proponuję uważnie przeczytać list i projekt, a później się wypowiadać.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-11 12:45 przez Tomasz Zymer.

Re: Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.adsl.inetia.pl)
Data: 11 lis 2011 - 15:33:21



Według pomysłodawców uchwały o Parku Kulturowym, może ona stać się właśnie jednym z takich narzędzi, ponieważ zobowiązuje inwestora do uzyskania opinii konserwatora zabytków oraz uzgodnień z gminą
czy ta proponowana uchwała ma w intencji ograniczanie praw właściciela terenu?
Od x czasu martwimy się o pieniądze za wykup gruntów, które nad Gminą 'wiszą'...
Ustawa o ochronie zabytków stanowi


Art. 17. 1. Na terenie parku kulturowego lub jego części mogą być ustanowione zakazy i ograniczenia dotyczące:
1) prowadzenia robót budowlanych oraz działalności przemysłowej, rolniczej, hodowlanej, handlowej lub usługowej;
(...)
2. W razie ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości na skutek ustanowienia zakazów i ograniczeń, o których mowa w ust. 1, stosuje się odpowiednio przepisy art. 131?134 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. ? Prawo ochrony środowiska
a te przepisy stanowią


Art. 131.1.W razie ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości (...) na żądanie poszkodowanego właściwy starosta ustala, w drodze decyzji, wysokość odszkodowania
(...)
Art.134
Obowiązanymi do wypłaty odszkodowania lub wykupu nieruchomości są:
1)właściwa jednostka samorządu terytorialnego - jeżeli ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości nastąpiło w wyniku uchwalenia aktu prawa miejscowego przez organ samorządu terytorialnego
.

Nikt (mam nadzieję!) z pewnością nie wątpi w zasadność dyskusji o przyszłości tego terenu. Niewątpliwie jednak czeka naszych Samorządowców i Władze niezła batalia by dojść do jakiegoś kompromisu, który zadowoli obie strony... osobiście mam nadzieję, że ani nie zostaniemy uroczeni podwojeniem ilości mieszkańców (zwłaszcza bez zapewnienia odpowiedniej ku temu infrastruktury), ani jakąś ogromniastą bazą logistyczną...
Życzę powodzenia w wypracowaniu właściwych dla mieszkańców rozwiązań!!!

Re: Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 11 lis 2011 - 16:01:14

Zgodnie z tym, co pisze Artek Bartek, uchwała zarówno o Parku Kulturowym, jak i o zmianie planu miejscowego, mogą rodzić skutki odszkodowawcze dla gminy. Wszyscy radni zdają sobie z tego doskonale sprawę. Dlatego uchwałę trzeba bardzo dokładnie przemyśleć i opracować w taki sposób, żeby te ewentualne skutki zminimalizować. Na to jeszcze mamy trochę czasu. Można projekt gruntownie uchwały przebudować, można też wybrać zupełnie inne rozwiązanie.

Jedyna rzecz, której moim zdaniem nie powinniśmy w tej sprawie robić, to czekać z założonymi rękami na decyzje właścicieli i starosty. Tym niemniej, wielu radnych uważa odwrotnie - czekać, nie wychylać się, nie brać na siebie odpowiedzialności. Jeśli powstaną bazy, to nie nasza wina, tak jest w planie miesjcowym i tyle. Wyrazili ten pogląd jasno np. na ostatnim posiedzeniu Komisji Ładu. Zatem zdania są podzielone - i zobaczymy.

Re: Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 12 lis 2011 - 00:37:15

Ja nie zgadzam się by parkiem kulturowym obejmować grunty Bielawskiej Wspólnoty Gruntowej, to jest teren od drogi przy wale Jeziorki do terenów MT.Będzie tego ponad 12 ha,proszę nam zapłacić i robić sobie park.To nie my zdegradowaliśmy ten teren, tylko komuna i gmina gdy prowadziła kanalizację z Bielawy do oczyszczalni.O zgodę nikt się nie pytał.
Ogólnie pomysł może i dobry ale powinien być ograniczony do terenów MT oraz osiedla Mirków.

Re: Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 12 lis 2011 - 01:17:37

Grunty Bielawskiej Wspólnoty Gruntowej - to jest w znacznej części podmokła łąka, teren zalewowy, fragment WOChK. Obecny plan miejscowy Mirkowa chyba dopuszcza na tym terenie częściowo zabudowę jednorodzinną - muszę to sprawdzić z mapą. Jeśli jednak deweloper zbuduje tam domy, będziemy mieli powodzian co roku pomstujących pod ratuszem i żądających od gminy funduszy na pompowanie wody z ich posesji .

Wspólnota Gruntowa ma prawo bronić swoich interesów i potencjalnych zysków, całkowicie to rozumiem. Inna sprawa, jakiego typu inwestycje mogłyby powstać na terenie o takim charakterze. W innych podobnych miejscach (plany Centrum etap 1 i strefy A: działki spółki Międzyrzecze wzdłuż wału Jeziorki, Łąki Oborskie za targowiskiem), Rada Miejska w tym roku w planie miejscowym ponownie zablokowała możliwość wszelkich inwestycji, motywując to przede wszystkim stale zalewowym charakterem tych obszarów. Ty również w tych głosowaniach, o ile pamiętam, byłeś przeciwny zabudowie na terenach zalewowych. Co zatem Wspólnota będzie tam robić - paść krowy, czy łapać żaby? Jeśli potrafisz wskazać sensowny sposób zagospodarowania tego obszaru z korzyścią dla Wspólnoty, to będzie wartościowa informacja.

Park Kulturowy z zasady chroni architekturę wraz z otaczającym krajobrazem i przyrodą jako całość. Nic w tym zatem dziwnego, że te łaki, miejsce gniazdowania kilkudziesięciu gatunków ptaków i teren bardzo atrakcyjny krajobrazowo, zostały wstępnie wpisane do projektu uchwały. Jednak w przypadku tego obszaru nie sądzę, żeby ewentualna uchwała o Parku (jeśli ją podejmiemy) wprowadziła większe ograniczenia, niż te, które wynikną z obowiązkowego (ustawowego) dostosowania planów miejscowych do tworzonych obecnie w W-wie map zagrożenia powodziowego. Przypuszczalnie część obszaru pozostanie pod ekstensywną zabudowę (jednorodzinną, ale też można wprowadzić inne funkcje turystyczne czy hotelowe, które podniosłyby wartość terenu), a reszta będzie wyłączona jako obszar stałych zalewów. Także Wspólnota zamiast stracić, może jeszcze zyskać, bo zapisy w znowelizowanym planie miejscowym dla tego obszaru mogą się okazać atrakcyjniejsze, niż w obecnym (z wyłączeniem tego, co już od nas nie zależy, czyli owych map zagrożenia i przepisów związanych z zabudową wzdłuż wałów).



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-12 09:50 przez Tomasz Zymer.

Re: Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 12 lis 2011 - 01:20:18

Bogdan , sprzedać owszem można . Ale za towar obciążony wadami to się wiele nie weźmie.

To , że komuna Wam teren spaprała to nie jest wina obecnych władz. Trzeba sie było upominac u Kwaśniewskiego i Millera kiedy byli u władzy smiling smiley



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-12 01:22 przez harmattan.

Re: Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 12 lis 2011 - 10:32:00

Teren jest zalewowy ponieważ m.inn w 2001 roku został zniszczony przepust który odprowadzał wodę z tzw Kłopotowa jego ujście do Jeziorki zostało zalane betonem.Poza tym woda na tych terenach bierze się z kanałku odprowadzającego wodę z oczyszczalni do Jeziorki, gdy nie działa przepompownia.Teren ten w czasie uchwalania planu Mirkowa nie był w takim stopniu zalany.Pod wodą były tylko tereny przeznaczone pod obwodnice.Teren 1/2 jest przeznaczony pod usługi.Zmiana przeznaczenia spowoduje wypłatę odszkodowania.Na terenach Bielawskiej Wspólnoty Gruntowej jest szkoła średnia i Montesori,stadion ujęcia wody.Wszystko bezkarnie zabrane za komuny,bez odszkodowań.Sprawy nie są proste.

Re: Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 12 lis 2011 - 10:52:59

Może się okazać, że Wspólnocie na tym terenie akurat bardziej opłacą się inne funkcje, niż usługi uciążliwego przemysłu czy transportu. Wszystko jest kwestią rozmów z właścicielami. Nikt przecież nie zamierza zmieniać planów na chybcika bez konsultacji z właścicielami i potem płacić odszkodowań (niby z jakich funduszy?). Założenie jest takie, że gmina spróbuje znaleźć rozwiązania, na które właściciele się zgodzą lub nawet sami o nie wystąpią.

Co do terenu szkolnego i Orlika, należy on obecnie do Skarbu Państwa, we władaniu starosty. Jeśli zabrano go niezgodnie z prawem, to czy Wspólnota wystąpiła o odszkodowanie do sądu po zmianie systemu w Polsce?

Re: Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 13 lis 2011 - 00:10:36

Kto by jej oddał, przecież dokumenty spłonęły nie raz w gminie.Pani Hlebowicz stara się o uzyskanie swojej prawowitej własności, działki leżą odłogiem, sprawy się nie kończą.Nawet jak wspólnota działkę odzyskała to samoistny właściciel-złodziej nie che jej oddać, a sąd nierychliwy.Sprawa się toczy naście lat.komuna dalej w Polsce rządzi.

Re: Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: FURMANFURMAN (---.knc.pl)
Data: 13 lis 2011 - 01:42:15

Pan BK bardzo dobrze to podsumował że komuna dalej rządzi,przecież nigdy nie przestała.Macie we własnych szeregach dobrego komucha on lubiał odbierać ludziom grunty zamiast wykupić.Ile spraw sądowych gmina przegrała a ile jeszcze przegra.Chyba że burmistrz zrobi porządek z tym bałaganem po poprzedniku.

Re: Spotkanie Rady Miejskiej w sprawie Mirkowa - 15 listopada 18.00 - projekt uchwały o Parku Kulturowym
Wysłane przez: Danuta ŚlązakDanuta Ślązak (---.adsl.inetia.pl)
Data: 13 lis 2011 - 02:07:44

pan Tomasz Zymer: "Proponuję uważnie czytać list i projekt, a później się wypowiadać"

Wnikliwie czytam;

p.Tomasz Zymer - post z dnia 2 listopada 2011 r. godz.21:18:31 : "W ramach spotkania prezentacja społecznego projektu uchwały o Parku Kulturowym Mirków - Obory (autorstwa grupy radnych - w grudniu przystępujemy do prac nad utworzeniem Parku"


p.Tomasz Zymer - post z dnia 11 listopada 2011 roku godz.11:31:37 ; "Poniżej wklejam list i komentarz do projektu, który dziś otrzymali radni.
Szanowne Koleżanki i Koledzy Radni !
Przesyłam Wam wstępny społeczny projekt uchwały o Parku Kulturowym Mirków - Obory"


p.Tomasz Zymer - post z dnia 11 listopada 2011 roku godz.12:36:10 : "Projekt uchwały o Parku Kulturowym został pierwotnie opracowany przez członków Stowarzyszeń społecznych Otwarty Konstancin oraz Uzdrowisko Dzieciom w 2009 r."

dalej: "Nie jest to projekt autorstwa grupy radnych i nie musi wcale nim być"



Panie Tomaszu, po uważnym przeczytaniu ( w całości), częściowo zacytowanych przeze mnie powyżej Pańskich postów, muszę stwierdzić, że zawierają one rażąco sprzeczne ze sobą informacje.


- 2 listopada 2011 r. podaje Pan, że grupa radnych jest autorem projektu i już w grudniu przystąpicie do prac nad utworzeniem Parku. Jaka grupa radnych?
Był Pan poproszony przeze mnie o podanie nazwisk;. odpowiedzi nie było. Być może nie zrozumiał Pan, mojego jak Pan słusznie zauważył, dopiero drugiego postu na tym forum.. Odnosił się on głównie do Pańskiego z dnia. 2 listopada 2011 r.


- 11 listopada 2011 r. godz.11:31:37 okazuje się, że Radni dopiero w tym dniu będą mogli zapoznać się z projektem uchwały, który rzekomo opracowali ponad tydzień wcześniej.


.
- Natomiast 11 listopada 2011 r. godz.12:36:10 podaje Pan już, że projekt ten nie jest autorstwa grupy radnych i nie musi wcale nim być. I tu się z Panem zgadzam , nie musi nim być.

.
Tylko, że w ten sposób podana informacja jest ewidentnym zaprzeczeniem informacji z dnia. 2 listopada 2011r.



Proponuję bardzo uważnie przeczytać, co Pan napisał, zanim to opublikuje..



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-13 04:40 przez zoli.

Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.