Zainteresowani orientują się o opłatach pobieranych przez placówki oświaty za świadczenia wykraczające ponad obowiązkową podstawę programową. Wygląda to tak, że rodzic zawiera umowę cywilno-prawną z daną placówką, w której deklaruje czy dziecko będzie korzystało/przebywało w szkole w godz. 8-13 (bezpłatnie) czy odpowiednio dłużej za określoną dopłatą. Ok, tak jest w całym kraju,gmina jest zobowiązana podjąć stosowaną uchwałę precyzującą opłaty. Zastanawia mnie 5 punkt tej umowy, w którym określa się opłatę dodatkową w wysokości 20 zł za każdą rozpoczętą godzinę pobytu dziecka w szkole/przedszkolu poza czasem funkcjonowania tej placówki. Wysokość opłat ustaliła RM uchwałą nr 76/VI/10/2011 z dnia 31/05/2011r. Większość rodziców pracuje poza KJ, mamy objazdy, zakorkowane drogi, nie trudno sobie wyobrazić, że rodzicom mimo szczerych chęci trudno będzie dojechać na 17. Będą jechać na "złamanie karku", spóźnią się 5 min i 20zł w plecy. Radni zapomnieli chyba, że w KJ nie mieszkają sami bogacze, dla których dodatkowe 100 czy 200 zł w miesiącu nie robi różnicy, może Konstancin uważany jest za bogatą gminę, ale na pewno nie można tego powiedzieć o większośći jego mieszkańców. Może wiecie jak to wyglada w innych gminach,może u nas nie jest w cale tak źle.

Mam podgląd na jedną z gmin na wschód od stolicy, tam jest tak samo.
ps. też podpisałem taką umowę.

Rodzice podpisują bo nie mają wyjścia. W Piasecznie placą 2,50 za godzinę powyżej pobytu 5 godzin.
[www.tvpiaseczno.pl]

U nas za 1 godz. 5 zł, 2 - 5,50, 3 - 6 zł, 4 - 7 zł

Przedszkolaki ratują gminne budżety
[www.rp.pl]

"Jedną z najwyższych stawek wprowadził Biskupiec (woj. warmińsko-mazurskie). Aż 3,95 zł za każdą rozpoczętą ponadprogramową godzinę."

Tu się grubo mylą bo najwyższa opłatę chyba w całym kraju wprowadził "bogaty" Konstancin.( 5 zł pierwsza godzina, 7 zł czwarta godzina.)

Pytanie do radnych z forum, czym się kierowali ustalając na takim poziomie opłaty??? Było jakieś rozeznanie tematu, wyliczenia, dyskusja itp.???

"Efekty takiej polityki już widać. ? Rodzice pięciolatków, których nie stać na takie opłaty, zaczęli je zabierać do szkolnych zerówek, bo są bezpłatne ? mówi nauczycielka z warszawskiego przedszkola"

Może w stolicy są "0" bezpłatne ale nie w KJ - są takie same opłaty jak w przedszkolu.

Czy naprawdę w Polsce nie warto być rodzicem?
[www.rp.pl]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-06 10:59 przez daru.

daru
Tu się grubo mylą bo najwyższa opłatę chyba w całym kraju wprowadził "bogaty" Konstancin.( 5 zł pierwsza godzina, 7 zł czwarta godzina.)

Pytanie do radnych z forum, czym się kierowali ustalając na takim poziomie opłaty??? Było jakieś rozeznanie tematu, wyliczenia, dyskusja itp.???

Ta interpretacja uchwały Rady Miejskiej nr 76 z 31 maja 2011 jest zdecydowanie nieprawidłowa. Paragraf 4 mówi wyraźnie, że pierwsza godzina po 13-ej kosztuje 5 zł, dwie godziny - 5,50 zł, trzy godziny - 6 zł, cztery godziny - 7 zł. Oznacza to, że dziecko pozostające w przedszkolu w naszej gminie do godziny 17-ej dopłaca dziennie siedem złotych, zaś np. w Biskupcu - prawie 16 złotych dziennie.

Albo Państwo się pomylilście, albo jakiś idiota urzędnik nie umie czytać uchwał i nagadał rodzicom bzdur.

Intencja radnych była taka, żeby zachęcać rodziców albo do zabierania dzieci już o godz. 13-ej, albo do zostawiania ich już do późniejszych godzin popołudniowych, co pozwala łatwiej rozplanować zajęcia popołudniowe (unika się sytuacji, kiedy między 13-tą a 17-tą co chwila ktoś wychodzi). Stąd niewielka różnica między dopłatą za jedną (5 zł) i za cztery godziny (7 zł). W wyniku dyskusji radni zmienili termin wejścia w życie uchwały na 1.09 (w projekcie stało - 1.06) oraz obniżyli proponowane w uchwale stawki.

No to, Tomku, zepsułeś taką fajną sensację...

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

No to nagadał rodzicom bzdur - którym wyłączyło sie myślenie w ferworze szkolnych zakupów, opłat itp. Bartku daleko jestem od szukania sensacji, paragraf 4 ust. 2

" Opłata, o której mowa w ust.1 pobierana jest za każdą rozpoczętą godzinę pobytu dziecka powyżej 5 godzin pobytu dziennego."

Kończę, bo czaszka mi się przegrzewa i sam już nie wiem jak to interpretować, znaczy sie już wiem dzięki TZ;)

To taki żart był

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Interpretacja jest taka jak zapisał Tomek, jeśli ktoś sądził inaczej to znaczy że nie czytał tych dokumentów, w szczególności uchwały. Każdy rodzic w naszej szkole oprócz umowy dostał kopię uchwały.

[ufka.salon24.pl] czy to nie jest cała prawda ? powiedziałabym ,kiedyś /w PRL-U/ niestety .teraz mam tą świadomość ,że tak jest /niestety/.

Ta interpretacja uchwały Rady Miejskiej nr 76 z 31 maja 2011 jest zdecydowanie nieprawidłowa

zdaje się, że tak zinterpretowały uchwałę niektóre (co najmniej jedna) gminne szkoły, które od swych zerówkowiczów chciały opłat rosnących za każdą godzinę a nie za wszystkie godziny do 17..
jutro to zweryfikuję 'u źródła' (tj. rodzica, który do zerówki dziecko posłał i mi o tym powiedział...

Jakby nie interpretować uchwały to i tak nie zmienia to faktu że rodzice dostają po kieszeni. Opłata stała w przedszkolu jesli dobrze pamietam wynosiła 60 zł/miesiac. Jeżeli dziecko codziennie jest w przedszkolu do 17 to koszt pobytu obecnie = 140 zł. a gdzie obiady,ksiazki i inne opłaty, a jak się rodzic nie wyrobi przez korki, roboty drogowe do 17 to dodatkowe 20 zł ech.... szkoda gadać. To się nazywa chyba polityka prorodzinna.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-08 09:41 przez daru.