Wysłane przez:
Tomasz Zymer
(---.mazowieckiesieci.pl)
szymciak
mamy 17 maja czy coś wiadomo?
Wiadomo. Burmistrz jest przeciwny jakimkolwiek zmianom w uchwale Rady (fragmenty Statutu Uzdrowiska) i robi wszystko, żeby nie dopuścić do jej nowelizacji. Na razie proponuje firmom reklamę na przystankach ZTM, w dolnym polu pod KDK i GOSiR, na tych nowych powierzchniach informacyjnych na bocznej ścianie wiaty (jeśli tylko ktoś przypadkiem o tym wie, bo publicznych informacji na ten temay nie ma żadnych). W przyszłości sądzi, że sprawę rozwiąże miejski system informacji publicznej, czyli takie małe tabliczki: WC = 100m, tężnia - 150m, Zabawki Jaśpol - 200m, Falbruk Masy Bitumiczne - 1500m, Willa Żeromskiego - 300m, Basiex Usługi Matrymionialne - 50m w lewo itp. To wszystko ujednlicone z godłem uzdrowiska, nie wiem tylko, czy obok logo firmy, czy bez tego. Koncepcja mi osobiście wydaje się dziwaczna i świadczy o braku zrozumienia, czym jest reklama i informacja o firmie w gospodarce wolnorynkowej. Próbowałem namówić radnych na wspólny projekt nowelizacji uchwały, ale na razie wygląda na to, że mogę razem liczyć na maks. 3-4 głosy, więc muszę poczekać i cierpliwie tłumaczyć. Niestety sami przedsiębiorcy chyba dali za wygraną, bo do nas już w tej sprawie nie przychodzą. Jednocześnie reklamy jedne są zdejmowane pod groźbą sądu, a inne sobie stoją bezkarnie, jak ten wielki bilboard przed siedzibą Urzędu Miasta reklamujący agencję nieruchomości powiązaną podobno z niektórymi samorządowcami albo wielka tablica o fabryce styropianu przy Mirkowskiej (tyle, że tej fabryki już de facto nie ma, są zamiast tego hurtownie i magazyny). W sumie bez ładu i bez składu. Smutno mi i idiotycznie, że biorę w tym udział jako radny.