AK
A ja zdecydowanie popieram Burmistrza jeżeli chodzi o pomysł żywopłotu wokół Urzędu. Co do samego budynku i jego remontu - nawet pomimo nowego planowanego ratusza, obecny MUSI być remontowany inaczej będzie to zwykłe marnotrawstwo majątku Gminy.
To, że stary budynek trzeba remontować, to oczywiste, bo jeśli tego nie będzie, to jak powstanie nowy ratusz, to stary będzie tylko do rozbiórki.
Żywopłot wokół starego budynku .... nie podoba mi się.
Jest u nas (w Polsce) tendencja do ogradzania, zasłaniania, stawiania murów, odgradzania się itd. Chyba ma to podłoże historyczne, ale nie będę tego rozwijać.
Uważam, że należałoby wyciąć większość tych przerośniętych i brzydkich cisów czy innych iglaków, zrobić duży trawnik, aż do świerka przy parkingu, gdzie zimą ubrano choinkę. Teren bardzo by się zmienił, rozjaśnił, nabrał przestrzeni. Sam budynek nie wygląda dobrze, więc na tym trawniku musi coś się dziać, żeby odwrócić uwagę od szpetoty elewacji.
Pięknie wypielęgnowany trawnik oraz zadbane grupy roślin, w tym kwiatów sezonowych zmieniłyby oblicze oblicze UMiGu nie tylko dosłownie.
Traktowanie żywopłotu jako naturalnej ochrony przed hałasem ...? Musiałby rosnąć 20 lat i znowu byłby mur....
Odsłonięcie budynku, doświetlenie wnętrz (przecież w większości pomieszczeń na Warszawskiej przez cały rok trzeba palić światło, bo jest jak w piwnicy), będzie miało dużo lepszy efekt.
Tu nie chodzi tylko o pracowników urzędu, ale również o mieszkańców - podświadomie postrzegających ratusz, jak twierdzę odgrodzoną od mieszkańców. Teraz, żeby wejść do budynku od frontu, trzeba przejść przez ciemny tunel stworzony przez wylniałe krzaczory, które przez lata nie były pielęgnowane.
Są w UMiGu specjaliści, architekci krajobrazu, czy w ramach "innych czynności zleconych przez przełożonego" nie mogą zrobić projektu?