Re: Miasto ubrane w reklamy - jest uchwała RM dot. wieszania ogłoszeń zob s.2
Wysłane przez:
Tomasz Zymer
(---.knc.pl)
Data: 28 sty 2013 - 21:50:24
Jak pisałem wyżej, burmistrz potwierdza, że rozwiązanie sprawy zakazu wieszania szyldów firm na ich własnych parkanach ma być przygotowane na następną sesję, choć przy rozmowie po sesji 24 stycznia nie było już jasne, czy ta "następna" sesja to ta zapowiadana na 7 marca, czy też - następna po tej następnej.
Mamy jednak nowe elementy w sprawie. Burmistrz stwierdził na zakończenie sesji Rady w czwartek, że działania Straży Miejskiej zaczynają przynosić pozytywne efekty (w postaci usuwania bilbordów i wielkopowierzchniowych reklam) i że on w związku z tym uważa, że Statutu Uzdrowiska ruszać nie należy, a sprawę szyldów firm rozwiązać inaczej. Tu wystąpiła p. wiceburmistrz Dorota Gadomska z krótkim wyjaśnieniem, że przymierzają się do wpisania szyldów w... gminny system informacji publicznej. Oznacza to mniej więcej tyle, że będzie sobie stała tabliczka czy drogowskaz i będzie napisane: tężnia -150m, autobus kierunek W-wa - 50m, Willa Hermenegilda - 20m, Ciupaks sp. z o.o. - 40m, Zbychpol Ltd. - 30m, WC - 50m, plus kierunki. Pani burmistrz nie wyjaśniła, jak na takich tabliczkach publicznego systemu ma zostać zawarte coś takiego, jak logo firmy, jej profil, oferta, atrakcyjny element zachęcający do skorzystania z jej usług. Zamiast tego oznajmiła tajemniczo, że zamówi się (oczywiście w firmie zewnętrznej) specjalistyczne Opracowanie, z którego powstanie Koncepcja, z której... dalszy ciąg już znamy. Zgłosiłem się z wnioskiem ad vocem, żeby p. burmistrz podała jakieś konkrety, bo przedsiębiorcy się niecierpliwią, sprawy sądowe się mnożą, a zamawianych koncepcji mamy już w Urzędzie tyle, że będzie można specjalny dział w Muzeum Konstancina założyć. Zanim jednak zdążyłem dopowiedzieć pytanie do końca (trwało to maks. minutę), pan przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Cieślawski wyłączył mi mikrofon Przyciskiem Władzy (zainstalowanym ostatnio wraz z nowym nagłośnieniem sali), stwierdzając, że moje pytanie nie jest "wolnym wnioskiem", na ten temat będzie inny stosowny moment, a następna sesja jest 7 marca.
W sumie domyślam się, co się stało - burmistrz dostał pisma wskazujące, że wygra spektakularną sprawę ze Starą Papiernią o zdjęcie reklamy ze starego muru. Może jeszcze jakieś inne pisma. W każdym razie doszedł do wniosku, że skoro gmina odzyskała inicjatywę, to nie ma potrzeby zmieniać reguł gry. Coś tam się na przyszłość przygotuje takiego, żeby właściciele nie mogli mówić o łamaniu swoich praw ustawowych - na przykład te tabliczki systemu informacji publicznej. Samo opracowanie "koncepcji" wraz z wyłonieniem wykonawcy to w naszej gminie zwykle sprawa wielu miesięcy. Także, państwo przedsiębiorcy, jeśli chcecie coć w najbliższym czasie uzyskać w tej sprawie, to chyba nie obędzie się bez kontrofensywy, czyli pozwu zbiorowego przeciw gminie połączonego z żądaniem rekompensaty, nagłośnionego w mediach. Tak przynajmniej sądzę.
Ja na razie ograniczę się do wniosku o informację publiczną, dlaczego akcja prześladowania małych firm jak zwykle nie objęła "świętych krów" z Doliny Asfaltu, a także - jak konkretnie władze miasta wyobrażają sobie połączenie gminnej informacji turystycznej ze swobodną reklamą prywatnego handlu i usług.