Tomasz Zymer
Burmistrz chce odbierać po dwa worki trawy i liści z posesji na miesiąc i na tym koniec. Resztę możemy sobie wieźć do gminnego punktu zbiórki odpadów na własny koszt, własnym transportem. Żadnych gałęzi. Proponuje mniejsze ewentualnie ciąć sekatorem na odcinki po 2-3 cm. Powodzenia! Zresztą nowy Regulamin nie reguluje kwestii palenia odpadów zielonych (gałęzi i liści) na działce, a ustawa na to zezwala (par. 11.7). Ogniska będą już teraz zatem płonąć w dowolnych terminach.
Odpady segregowane z domów jednorodzinnych miałyby być odbierane prawdopodobnie raz na miesiąc. Burmistrz chce każdorazowo zaopatrzyć nas w dwa worki (suche oraz szkło) na wymianę. Rozumiem, że przewidział taką normę na domek jednorodzinny - jeden worek suchych odpadów segregowanych na miesiąc plus osobny na szkło. To przykre, bo np. u nas tych segregowanych jest znacznie więcej.
z tymi liśćmi to żart, prawda?
W takim Milanówku jest wyłoniona w przetargu firma, która odbiera liście i np. wiosenny wywóz będzie kosztował 32 940 zł. W budżecie Mil. zarezerwowano na ten cel 40 tys.zł. Każdego roku wiosną i jesienią od lat (chyba od 1993 r) gmina zabiera liście, w zw. z tym nie ma potrzeby spalania i zadymiania.
W środkowych miesiącach zielonego sezonu może wystarczą po dwa worki (na osobę - ma się rozumieć), bo z posesji dwa worki może być mało. Płacę i wymagam, płacą podatek pozostali członkowie rodziny i dlaczego mają być pozbawiani tego rarytasu? Pamiętam, ze przy ustalaniu treści uchwał śmieciowych była mowa o małych gałęziach.
Jesli chodzi o segregowane, to chyba
każdy płatnik "podatku smieciowego" powinien dostać dwa worki. A jesli nawet wyprodukuje więcej, to czysty zysk dla firm zajmujących się recyklingiem. Im więcej dostaną, tym mają większy biznes. Oni z tego zyją. Jeśli geniusze z RiOŚ wymyslili inaczej, to znowu będą wory w lasach. Ciekawe, że nie dała im do myślenia wycieczka do zakładu odzysku w Pruszkowie. Pan dyrektor mówi jasno i wyraźnie - krowa na miedzy by pojęła, po co się zbiera i że organizuje edukację odpadową, konkursy w przedszkolach, szkołach i in. środowiskach, aby spopularyzować zbieranie. Nie wyglądalo na to że jest szaleńcem (pozytywnym), który chce zbierać dla idei.
Hammer
jak rozumiem Maniu sugerujesz, że nasz Burmistrz jest złym mieszkańcem bo się nie przykłada do roboty
a gdzie ja to sugeruję?
Uważam, że ma nieprzygotowanych urzędników i dawno powinien przetrzebić szeregi. Po co utrzymujemy bodajże 6 czy 7 dusz w RiOŚ ?